Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja bylam w ciazy raz w szpitalu, ale mi wystarczyło bo ta kolka nerkowa mnie wymeczyla
I wymioty do samego konca
Dziewczyny, czy jak juz maly sprobuje marchewke i ziemniaka to moge mu podac takie polaczenie czy najpierw po kolei warzywa i dopiero pozniej łączyć? Albo np. rano nowe warzywo, a po poludniu takie polaczenie dwoch znanych juz? -
No ja jedyne co źle wspominam z czasu ciąży to mega zgaga i pod koniec ból pachwin :p a tak to moja ciąża była wręcz idealna, gdyby nie to że sytuacja finansowa w tym momencie nam nie pozwala na drugiego bobaska to już myślę że też niedługo byśmy sie starali.07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
nick nieaktualnyW drugiej ciąży jest całkiem inaczej- chyba latwiej. Moja druga ciąża była gorsza jeśli chodzi o dolegliwości ale nie mogłam się skupiać na swoich dolegliwościach bo musiałam zająć się córką. Wiadomo że wynoszenie pełnego nocnika w 12 tygodniu nie było niczym fajnym ale musiałam to przeżyć. Sama jestem jedynaczką i nie chcę żeby moja córka nie miała rodzeństwa. I wymarzyłam sobie roznice wieku do trzech lat
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 17:01
Jupik, White Innocent lubią tę wiadomość
-
Czy są tu jeszcze jakieś jedynaczki, które żałują że nie mają rodzeństwa? Ja mam i sobie cenię (choć też już z większą różnicą wieku dlatego chciałam żeby moje dzieci były bliżej siebie, też max.,do 3 lat).. i to duży argument żeby mieć 2 dziecko. Ale czy jak się nie ma to czegoś brakuje jak Kachnie czy się bierze za normę?
-
Mnie tez zgaga ominela i bol glowy. Za to rzyg do 16tc ;p
Acygan hehe ;p Jak widzisz przeszło mi to przez mysl, ale to natura przemawia ;p Rozsądek mowi inaczejBo wiesz, natura i chęci fajnie, ale są jeszcze inne czynniki na nie, np moj wiek, predyspozycje, warunki mieszkaniowe / finansowe.
-
Ja ciążę super znioslam, na początku lekkie mdłości, ale ani raz nie zwymiotowalam, trochę spania, w drugim trymestrze to się czułam lepiej niż przed ciążą xD w trzecim rwa kulszowa mi trochę dała popalić, ale to były krótkie epizody. Generalnie do 2 dni przed porodem byłam wulkanem energii
U nas w domu jest ok. 23 stopni, ubieram Lilę w bodziaka z krótkim rękawem i spodnie lub leginsy.Aga78 lubi tę wiadomość
-
edwarda20 wrote:Mnie tez zgaga ominela i bol glowy. Za to rzyg do 16tc ;p
Acygan hehe ;p Jak widzisz przeszło mi to przez mysl, ale to natura przemawia ;p Rozsądek mowi inaczejBo wiesz, natura i chęci fajnie, ale są jeszcze inne czynniki na nie, np moj wiek, predyspozycje, warunki mieszkaniowe / finansowe.
Haha, Henio ma takie wypasy, na pewno finansowo dałabyś radęzresztą przy drugim już się mniej kupuje. Mi właśnie żal całej infrastruktury- wszystko mamy, spokojnie i 3 byśmy mogli mieć. Wózka też bym nowego nie kupowała dla 1 dziecka, ale zakładaliśmy 2, więc wzięliśmy nowy..i faktycznie mimo, że nasza wózkowa i duuuuzo korzystaliśmy gondolka wygląda i tak jak nowa
No ale reszta, czyli mieszkanie, wiek, to już inna para kaloszy..no ja dalej myślę -
Aga78 wrote:Dziewczyny,jak ubieracie Wasze maluchy w domu?U nas jest dosc ciepło, sama chodzę w krotkim rękawku, Borysowi zakładam body z długim rekawem , dresiki i spodenki i skarpetki.Sprawdzam kark i ma ciepły. Moja mama zasugerowala, żeby mu podkoszulek jakis zakładać , żeby miał 2 warstwy, że moze dlatego tak się przeziebia.
Jeśli chodzi o ciążę to pierwsza była gorsza, wymioty po wszystkim i wizja kroplówek w szpitalu, zgaga, w 2 trym omdlenia, wcześniejsze skurcze, nakaz oszczędzania itp. W 2 pierwszy trymestr nadal okropny (wymioty i omdlenia). Dzięki Bogu mąż był na wypowiedzeniu, zwolniony z obowiązków i mógł się zająć córką bo często byłam tak słaba ze nie mogłam z łóżka wstać. Poźniej przeprowadzka, zostałam sama z córka (często jeździłam do rodziców, bo bałam się w takim stanie sprawować opiekę nad dzieckiem. Wtedy wymioty trzymały mnie dłużej do połowy 2 trym, ale poźniej już było ok i nawet dałam radę zrobić meble do kuchni. Niby szyjka zaczęła się rozwierac miesiąc przed terminem, ale ostatecznie wytrzymałam prawie do terminu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 18:31
-
Aga78, dodam, że mi mama też na samym początku coś gadała o podkoszulku pod body (bo za jej czasów..), ale powiedziałam, że czasy się zmieniły i teraz nikt nie zakłada jakiś podkoszulków i bez przesady. Zresztą co innego w dzień jak dziecko jest w ciągłym ruchu (przynajmniej moje..)a co innego jak śpi. Na noc ubieram ją dużo grubiej-w sypialni teraz mamy 19-21, i jak było 19 nawet czapeczkę na główkę założyłam, szczególnie że po jednej nocy miała zimne rączki - a odkopuje się skubana za każdym razem więc ją właśnie muszę ubierać w kilka warstw. Tak więc pytanie czy Boryskowi w nocy cieplutko.
-
Jupik wrote:Haha, Henio ma takie wypasy, na pewno finansowo dałabyś radę
zresztą przy drugim już się mniej kupuje. Mi właśnie żal całej infrastruktury- wszystko mamy, spokojnie i 3 byśmy mogli mieć. Wózka też bym nowego nie kupowała dla 1 dziecka, ale zakładaliśmy 2, więc wzięliśmy nowy..i faktycznie mimo, że nasza wózkowa i duuuuzo korzystaliśmy gondolka wygląda i tak jak nowa
No ale reszta, czyli mieszkanie, wiek, to już inna para kaloszy..no ja dalej myślęNo i chciałabym aby Henio poszedł do przedszkola lingwistycznego, a to są koszty. Chcialabym zebysmy mieli wakacje i ferie itp itp itp. Wiesz o co chodzi. Mieszkanie kupilismy 2 pokoje + salon z aneksem wiec w teorii drugie dziecko by sie zmiescilo ;p Ale nie nie. Kupimy psa za pare lat ;p
Jupik lubi tę wiadomość
-
Zrobiłam testa czy Kuba by pił mleko z butli, odciagnelam z 60ml w ciągu 10min jak miał drzemke w ciągu dnia i dałam mu teraz to aż się rozpłakał jak się skończyło :p i to butla niby z dr Browna ale smoczek z zestawu który był dołączony do laktatora bo ten od Browna to dla noworodka i nie było problemu, cieszę się bardzo, któregoś dnia odciagne full mleka bo w sumie nie wiem nawet ile na raz teraz zjada :p zostawię męża z małym i sobie gdzieś pójdę
edwarda20, Katy lubią tę wiadomość
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Nasze bobasy takie madre są teraz ale takie glupie ;p Dzis mi maly marudzil wiekszosc dnia, wiec jak juz zadna zabawka nie dzialala, to wyciagnelam 2 garnki i durszlak. Patrzyl zafascynowany, dotykal, gryzl, pukal, no zabawa na calego. Do momentu jak zalozylam durszlak na swoja glowe jak czapke. Matko jaka byla histeria hahaha. Przestraszyl sie glupol hahhaha. I po zabawie ;p
Andzia123, Jupik, Katy lubią tę wiadomość
-
edwarda20 wrote:Nasze bobasy takie madre są teraz ale takie glupie ;p Dzis mi maly marudzil wiekszosc dnia, wiec jak juz zadna zabawka nie dzialala, to wyciagnelam 2 garnki i durszlak. Patrzyl zafascynowany, dotykal, gryzl, pukal, no zabawa na calego. Do momentu jak zalozylam durszlak na swoja glowe jak czapke. Matko jaka byla histeria hahaha. Przestraszyl sie glupol hahhaha. I po zabawie ;p07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
No Kinga łazi mi po całym pokoju i zbiera to co nie jest zabawkami.. przynajmniej nie jej. Jej piłeczka - nie, kotów super, jej gryzaki nie, psa super, klapki moje super, kabel od lapka super.. Normalnie trzeba łazić za nią i patrzeć co pakuje do buzi. Zabawki już jej wyjmuję partiami, żeby nie miała cały czas tego samego.