X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 25 października 2018, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my dzisiaj byliśmy na zajęciach sensorycznych. W sumie to zapisaliamy się i będziemy chodzić co tydzień :) oczywiście dostałam milion pytań od znajomych itd czy z wikusiem jest coś nie tak skoro chodzimy na takie zajęcia. Ale z nim wszystko wporzadku, chodzimy na integrację z rówieśnikami i dobra zabawę, a przy okazji wzmacniamy swój rozwój. Ćwiczymy różne pozycje. W grupie jest 8 dzieci i prowadząca skupia się na każdym dziecku indywidualnie. Fajne zajęcia jak dla mnie bo Wikuś troszkę popłakałam na nich. Za dużo zadań, za dużo nowych twarzy i nowe miejsce. Myślę, że następnym razem będzie już lepiej.


    Wikuś też budził się w nocy z krzykiem, a raczej pieskiem. Taki to był pisk, że ja automatycznie wstawalam na nogi bo myślałam, że coś się dzieje. Nie wiem o co chodziło, ale trwało to z 2 tyg. Musiałam w nocy czasem co 30 min wstać do młodego. Ja też nie jestem zwolenniczką spania z dzieckiem w swoim łóżku, ale jak widziałam w tym trudnym okresie, że nie może zasnąć, budzi się co 30 min, krzyczy przez sen i przez to budzi się to brałam go zawsze od 5 do 7 do naszego łóżka. Teraz znowu śpi u siebie więc to taki etap przejściowy :)

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 25 października 2018, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malyprosiaczek wrote:
    A my dzisiaj byliśmy na zajęciach sensorycznych. W sumie to zapisaliamy się i będziemy chodzić co tydzień :) oczywiście dostałam milion pytań od znajomych itd czy z wikusiem jest coś nie tak skoro chodzimy na takie zajęcia. Ale z nim wszystko wporzadku, chodzimy na integrację z rówieśnikami i dobra zabawę, a przy okazji wzmacniamy swój rozwój. Ćwiczymy różne pozycje. W grupie jest 8 dzieci i prowadząca skupia się na każdym dziecku indywidualnie. Fajne zajęcia jak dla mnie bo Wikuś troszkę popłakałam na nich. Za dużo zadań, za dużo nowych twarzy i nowe miejsce. Myślę, że następnym razem będzie już lepiej.


    Wikuś też budził się w nocy z krzykiem, a raczej pieskiem. Taki to był pisk, że ja automatycznie wstawalam na nogi bo myślałam, że coś się dzieje. Nie wiem o co chodziło, ale trwało to z 2 tyg. Musiałam w nocy czasem co 30 min wstać do młodego. Ja też nie jestem zwolenniczką spania z dzieckiem w swoim łóżku, ale jak widziałam w tym trudnym okresie, że nie może zasnąć, budzi się co 30 min, krzyczy przez sen i przez to budzi się to brałam go zawsze od 5 do 7 do naszego łóżka. Teraz znowu śpi u siebie więc to taki etap przejściowy :)

    Przyzwyczai się i jeszcze będzie się dobrze bawił:) dzieci moich koleżanek też uczęszczają na tego typu zajęcia, podobno fajnie rozwijają :) moją Lili też zapisze, musi tylko siedzieć ( u nas taki jest wymóg)

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 25 października 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja gdybym miała wybór też nie wiem czy bym szczepila. No ale szczepię, w przyszłym tyg jak Lili nie rozłoży to druga dawka.

    U nas chyba jakaś infekcja się jednak zaczyna, bo niby cały dzień ok, ale po południu wyciągnęłam znowu Lili katar z jednej dziurki. Dałam Wit. C, wapno i zobaczymy jaka będzie nocka. Jak coś się będzie działo to jutro lekarz. Tymczasem zaraz wyjdzie druga dolna jedynka :)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 25 października 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nocki tez gorsze, praktycznie nie ma sensu go odkladac do lozeczka bo sie budzi z placzem kilka razy...

    No i tez nie bardzo chce jeść, spróbuje moze z kaszkami juz...
    Co gorsza pic tez nie chce z niczego oprocz piersi :(

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • jasmina6 Autorytet
    Postów: 1170 810

    Wysłany: 25 października 2018, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czym smarujecie buzie i będziecie smarować na zimno?

    3i49uay3vn9a2peg.png
    Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
    Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
    Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 25 października 2018, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, współczuję kiepskich nocy i chorób, mam nadzieję, że niedługo się skończą.

    U nas też trochę gorzej ze spaniem, ale nie narzekam, to nie jest budzenie co godzinę. Ja to bym się nawet i wyspała przy takim rytmie Małej tylko nie umiem zasnąć wcześniej niż 24... A czasami i później... Rano jestem nieżywa i codziennie sobie powtarzam, że dziś już pójdę spać wcześniej i co? I g... ;) ostatnio nawet się położyłam po 22 już i leżałam do 00.45...

    U nas brak tarmoszenia za uszy, brak też zębów, choć z przodu dziąseł widać białe, natomiast nic poza tym.

    Mała coraz częściej przyjmuje pozycję czworaczą i próbuje ruszać. Liczę na to, że jeszcze max miesiąc i będzie zasuwać na kolanach :)

    Totoro pytałaś o amarantus. Co prawda nie znalazłam nigdzie żadnych wytycznych ani nic, ale ja dodaję codziennie łyżkę do porannej kaszy.

    Edwarda moim zdaniem avocado jak najbardziej się nada do siateczki, tylko musi być dojrzałe. Ja dawałam twarde jabłko i wciągnęła to tym bardziej się uda z avocado :) mojej smakuje. Robię jej czasami pastę, trochę czosnku, parę kropel cytryny, parę kropel oliwy, parę listków bazylii.

    Malyprosiaczek ale super! Ja się muszę rozejrzeć czy gdzieś u nas nie ma czegoś takiego, bo bardzo bym chciała, żeby Mała miała kontakt z innymi dziećmi. Jak siedzimy same w domu to widzę po niej, że w okolicach obiadu ona ma mnie już po prostu dość. Jak Mąż wraca z pracy to jest taki zaciesz, że aż jej nogi latają ;)

    Co do szczepień - ja szczepię. Szczepię obowiązkowymi i zalecanymi i coraz bardziej się zastanawiam nad doszczepieniem siebie. Jak będę w domu to musze znaleźć swoją książeczkę i sprawdzić czy miałam odrę-świnkę-różyczkę dwie dawki, bo ostatnie wiadomości o wracającej odrze trochę mnie przerażają.

    Co do szczepień to jutro idziemy na MenB, już mam pełne gacie ze strachu, bo dużo słyszałam, że to ciężka szczepionka, ale milion razy bardziej wolę nop po niej niż chorobę i jej powikłania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 21:13

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 25 października 2018, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasmina ja wczoraj skorzystałam z darmowej dostawy na Gemini i zamówiłam między innymi sztyft z Musteli. Mam nadzieję, że się sprawdzi, bo Mała nie za bardzo daje sobie smarować buzię. Może uda się sztyftem :)

    A co do picia wody to moja pije ok. 60 - 70 ml dziennie. Zawsze po obiedzie jej podaję w doidy, to wypija koło 40 ml, a w ciągu dnia coś tam ciągnie z bidonu. Nie wiem czy to nie za mało, ale na razie nie ma problemu z kupami, może z czasem się rozkręci. No i jest na piersi to pewnie też inaczej niż na mm :)

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 25 października 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do szczepień. Ja szczepie, właśnie wczoraj byliśmy. Mały waży 8560g. Mówicie o gaworzeniu Niko dużo tworzy jest mamamama i tatata i pojawia się też tata daj i przeróżne przypadkowe połączenia które powodują u nas mnóstwo śmiechu. Czasem pojawia się coś w stylu tata daj AM:-)Niestety u nas dalej brak przewrotow tzn. Było kilka z brzuchu na plecy ale przypadkowo, nie ma też pełzania za to obraca się w kółko. No i cały czas problem z rękami które ciągnie do tyłu. Mój lekarz to lekceważy wiec musze ponownie udać się do neurologa ale tym razem innego chyba. Rozglądam się za krzesełkiem do karmienia, podobają mi się Peg Perego,już wiem że na święta Niko dostanie sanki. Potrafi sie podnieść z pozycji pòłsiedzacej do siedzącej
    .A i zamówiłam śpiworek do wózka:-)

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 25 października 2018, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White daj znac jak po szczepieniu. Zestresowalas mnie tymi nopami :o

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 25 października 2018, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, nie wiem jakie masz nopy w rodzinie.. ja osobiście nie znam nikogo z ciężkim nopem. No chyba, żeby zaliczyć dalekich znajomych, którzy twierdzą, że ich dziecko ma cukrzyce przez szczepienie. Bo kiedyś nie miało. A teraz ma. Nie ważne, że szczepili lata wcześniej i na moje pytanie jaki dokładnie widzą zwiazek (nie wiem, zadziało się niedługo po czy jak) zamilki i temat upadł.. najlepiej zwalić na szczepienie. Co do autyzmu to już też tu było kiedyś pisane. Nikt jeszcze nie udowodnił, że autyzm jest od szczepienia. Jest to mega złożony temat, badania nad autyzmem ciągle prowadzą. Ale z tego co ja wiem (od ludzi którzy mają medyczną wiedzę na ten temat) szczepieniom nic do tego.. Lekarze szczepią swoje dzieci. Oczywiście- tak jak w artykule było- 0-10 przypadkow ciężkich nopow na miliony szczepień. Nikt nie chce być tym jednym (tudzież żeby jego dziecko było). Ale czy w związku z tym mamy nie szczepić?
    Ja sobie to dedukuję tak- teraz kupa ludzi umiera na raka. Najczęstsza przyczyna zgonów (nie licząc układu krążenia). Wynalezliby szczepionkę. Wszyscy zaczęliby się szczepić. Rak prawie zażegnany. A potem za 100, 200 lat ludzie zapomnieliby ile ludzi, dzieci na to gówno kiedyś umarło. I też pewnie powstalaby społeczna schiza, że może lepiej nie ryzykować i nie szczepić, bo 1 na milion zdarzają się objawy niepożądane. I co, ryzykować że będzie się mieć raka i wróci się do tego gdzie jesteśmy teraz?. Różnica tylko taka, że rakiem się nie zaraża. A jakby była szczepionka ja bym się zaszczepiła. I moje dziecko również.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 25 października 2018, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    White daj znac jak po szczepieniu. Zestresowalas mnie tymi nopami :o

    Aj, aj, sorki ;) dam znać na pewno. Planuję od razu po szczepieniu dać profilaktycznie dawkę paracetamolu - takie są zalecenia. Ostatnio na fb "Szczepienia - rozwiewamy wątpliwości" (swoją drogą bardzo polecam, dużo wiedzy, grupa moderowana przez lekarzy) był temat meningo i odezwało się sporo osób, których dzieci nawet nie zauważyły, że były szczepione. Bardzo liczę, że i u nas przejdzie bez echa, jak wszystkie inne...

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • jasmina6 Autorytet
    Postów: 1170 810

    Wysłany: 25 października 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    Co do szczepień. Ja szczepie, właśnie wczoraj byliśmy. Mały waży 8560g. Mówicie o gaworzeniu Niko dużo tworzy jest mamamama i tatata i pojawia się też tata daj i przeróżne przypadkowe połączenia które powodują u nas mnóstwo śmiechu. Czasem pojawia się coś w stylu tata daj AM:-)Niestety u nas dalej brak przewrotow tzn. Było kilka z brzuchu na plecy ale przypadkowo, nie ma też pełzania za to obraca się w kółko. No i cały czas problem z rękami które ciągnie do tyłu. Mój lekarz to lekceważy wiec musze ponownie udać się do neurologa ale tym razem innego chyba. Rozglądam się za krzesełkiem do karmienia, podobają mi się Peg Perego,już wiem że na święta Niko dostanie sanki. Potrafi sie podnieść z pozycji pòłsiedzacej do siedzącej
    .A i zamówiłam śpiworek do wózka:-)
    Mam to krzesełko i jest super, warto zainwestować. Brałam je na wczasy, jeździ ze mną do rodziców i po całym mieszkaniu:):)

    3i49uay3vn9a2peg.png
    Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
    Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
    Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 25 października 2018, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White Innocent wrote:
    Aj, aj, sorki ;) dam znać na pewno. Planuję od razu po szczepieniu dać profilaktycznie dawkę paracetamolu - takie są zalecenia. Ostatnio na fb "Szczepienia - rozwiewamy wątpliwości" (swoją drogą bardzo polecam, dużo wiedzy, grupa moderowana przez lekarzy) był temat meningo i odezwało się sporo osób, których dzieci nawet nie zauważyły, że były szczepione. Bardzo liczę, że i u nas przejdzie bez echa, jak wszystkie inne...
    A jakie sa najczestsze nopy po men b? Stresuje mnie kazde szczepienie. Moj mial po drugim i trzecim goraczke i dwa razy czerwony obrzek wokol wklucia. Wiec niby tez nop tyle ze goraczka po jednej dawce paracetamolu spadla a obrzeku nastepnego dnia nie bylo, wiec nop ale malusi, nawet nie wiem czy to sie uznaje? Wiec boje sie ze jak po zwyklych tak to co bedzie po tym... :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 21:49

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 25 października 2018, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w rodzinie pare lat temu był przypadek zakwalifikowany jako NOP. Córeczka kuzyna po szczepieniu tak jakby przestała kontaktować, uśmiechać się, gadać, sygnalizować głód itp. - jak nie to dziecko. Po jakimś czasie jej to przeszło ale stres przeżyli. Ja mimo wszystko dałam Lili zaszczepić ale bardzo się bałam, poryczałam się jak nie ja :/ wiadomo takie rzeczy nie zdarzają się często ale jednak...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 21:58

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 25 października 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veruka, a czym córeczka kuzyna była szczepiona? Ja niestety znam przypadek, gdzie objawy nie przeszły :/

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 25 października 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WI na serio są to super zajęcia. Skakalismy na pilkach, robiliśmy samolocik, masaż, a do tego pani prowadząca która jest terapeuta obserwowała dzieci i rodziców i np mi od razu powiedziała, że źle trzymam Wikusia więc pokazała co i jak. Niestety muszę jej powiedzieć, że inaczej nie dam rady bo Wikuś jest mała kluska więc nie dam rady długo go trzymać xd Wikusia zaczepia jeden chłopiec bo chciał się z nim bawić, ale Wikuś nie był chętny dzisiaj do żadnych nowych kontaktów xd następnym razem będzie lepiej :D

    White Innocent, Jupik lubią tę wiadomość

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 25 października 2018, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jasmina6 wrote:
    Mam to krzesełko i jest super, warto zainwestować. Brałam je na wczasy, jeździ ze mną do rodziców i po całym mieszkaniu:):)

    A którą wersję masz?
    Kupujecie śpiworki na zimę?

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 25 października 2018, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    A jakie sa najczestsze nopy po men b? Stresuje mnie kazde szczepienie. Moj mial po drugim i trzecim goraczke i dwa razy czerwony obrzek wokol wklucia. Wiec niby tez nop tyle ze goraczka po jednej dawce paracetamolu spadla a obrzeku nastepnego dnia nie bylo, wiec nop ale malusi, nawet nie wiem czy to sie uznaje? Wiec boje sie ze jak po zwyklych tak to co bedzie po tym... :(

    Najczęściej wysoka gorączka do 48h po. I ból, obrzęki w miejscu wkłucia.

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2018, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem dzieckiem lekarza i jestem szczepiona na wszystko i moje dzieci tez (szczepionkami bezpłatnymi). Nie sądzę że moi rodzice chcieliby skrzywdzić dzieci a tym bardziej wnuki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 09:09

    edwarda20 lubi tę wiadomość

  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 25 października 2018, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Veruka, a czym córeczka kuzyna była szczepiona? Ja niestety znam przypadek, gdzie objawy nie przeszły :/

    Zwykłymi szczepionkami, tymi na NFZ. Aczkolwiek te skojarzone podobno częściej powodują reakcje.
    Absolutnie nie neguje wartości szczepień - takie rzeczy czasem się po prostu zdarzają. Fakt że stosunkowo rzadko ale jednak.

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
‹‹ 1364 1365 1366 1367 1368 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ