Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
ja jak ćwiczyłam to widziałam efekty, teraz już prawie 3 tyg nie ćwiczę i będzie ciężko się zebrać, ale przez to przeziębienie nie ma mowy żebym ćwiczyła.
przez ten kaszel nie mogę nawet małego uśpić bo co chwile mnie dusi -
nick nieaktualnyacygan wrote:Ja znowu zastanawiam sie, czy z Zosia jest wszystko ok, bo ona jest nadpobudliwa. Wszystko szybko sie nudzi, ciągle w ruchu, nie potrafi bawic sie jedna zabawka dluzej, weźmie zabawke, nie wsadzi jej dobrze do buzi a lapie juz nastepna. A co sie przed snem dzieje, to masakra. Ile ona musi sie nawiercic zanim zasnie. Wiec sama nie wiem co jest gorsze.
Moj brzuch to tez tragedia. Nigdy takiego nie mialam, a w dodatku zostaly nadprogramowe kilogramy. -
Kinia też w ciągłym ruchu i niczym dłużej się nie pobawi. Siada też jakoś dziwnie i długo sama nie usiedzi (bo i po co), dużo bardziej ćwiczy na dwóch nogach. A dziś jak na pół godz.spadla temp.pokazalam jej jak się schodzi z łóżka, w sensie, że musi się obrócić i nóżkami zejść (bo oczywiście chciała głową w dół) i załapała, jestem w szoku, w sensie sama powtórzyła.
Ale brawo nie robi. Papa nie robi. Buzi nie robi. I póki co nie martwię się, że jest mało lotna a czytanie książeczek i oglądanie obrazków jej zupełnie nie rajcuje, bo to oznacza, że musi być w miejscu, a to nie dla niej..ten typ tak ma. A każdy jest inny, więc ja bym się nie martwiła.
My dalej gorączka, zbijanie i tak w kółko. Właśnie dostała kolejną dawkę, jest szansa, że chwile pospi, więc też lecę spać, bo może mi nie być długo dane. Wczoraj w nocy spalam łącznie może ze 4 godz..
Skalpel robiłam raz na ok.4 dni i nawet widziałam postępy. Ale oststnio siadło, bo w kółko coś. Cholernie trudno mi teraz znaleźć czas. Chodakowska niech se machnie dziecko i bez nianki wplecie w jego wychowywanie machanie nogami i tyłkiem, haha, wtedy pogadamy -
nick nieaktualnyKinga. wrote:Znajoma mówiła ze skuteczność neosine jest na poziomie placebo czyli nie działa.
-
Mi właśnie znajoma mówiła ze to syrop z serii nie zrobi krzywdy, a uspokoi rodzica, że coś robi żeby pomoc dziecku. Osobiście tych badań nie widziałam wiec zdania nie mam
Widziałyście coś takiego. Dla mnie genialne jeśli leci się samodzielnie z dzieckiem lub 2. Szkoda ze tylko dla dzieci do 15 kg. Oczywiście walizka ma wymiary b podręcznego
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3b2a4d559755.jpg -
A tak w ogóle to chyba moje dziecko przestało rosnąć. Tzn waga się ustabilizowała na poziomie 11 kg. Obecnie nosi duże 74 lub normalne 80. Czyli warzywa ja trochę przystopowały Uf. Są szanse ze przejeździ zimę w łupinie. Jeśli chodziło rozwój motoryczny to słabo wypada. Pełza do tylu, z 2 razy samodzielnie usiadła. Bardzo lubi piłki, balony, lalki i klocki (choć jeszcze nie kuma syntezy), no i książki (sama ogląda). Sylabizuje, ale nadal nie używa sylab świadomie. Póki co bezproblemowo przesypia noce i nie wiem czy mogę się już cieszyć ze nas kryzys ominie czy za chwile coś się posypie...
-
Kuba ma 10kg i już 80 tylko nakładam brawa bić też nie umie, tak jak raz mu się zdarzyło powiedzieć tata to i na tym koniec, teraz ma znowu fazę na plucie i krzyki :p a śliny to mu cieknie do pięt, masakra, coraz więcej tej śliny :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 10:05
07.04.2018 - marzenia się spełniają zakochana na zabój w Synku
-
U nas ok. 8 kg, a body z Lidla 62/68 jeszcze dobre ale już bluzy czy sweterki 74/80.
.
A z pozytywów, to Młoda coraz częściej ze stania przy meblach siada na pupę, a nie leci jak długa do tyłu. Może niedługo nie będę musiała za nią chodzić krok w krokWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2019, 22:28
Andzia123 lubi tę wiadomość
-
U nas nocka lepsza. Choć nad ranem po pobudce była faza na zaśnięcie z mamą - przy odkładaniu do łóżeczka ryk. Na rękach śpi, w łóżeczku ryk. I tak w kółko. W końcu się poddałam..i obudziłam tatusia A sama poszłam coś zjeść, trochę się wyluzować i zrobić młodej trochę mm (już miałam dość kolejny raz podstawiać cyca) i jak wróciłam i dałam jej butlę, włożyłam ją do łóżeczka i zasnęła od razu, hmm, czasem jak widać trzeba zaprzęgnąć tatusia i zrobić sobie przerwę
Gorączka jest nadal, ale wolniej rośnie i wydłużyły się okresy między lekami z 4 do 6 godz.
WI, Kinga nabyła cudowną umiejętność przechodzenia ze stania przy meblu na kleczki i z powrotem. Rewela oczywiście motorem było, że coś zrzucała ze stoliczka i chciała to podnieść. A teraz po prostu jak ją zmęczy stanie sama sobie schodzi do klęku. Rzadko się zdarza, że się przewróci. Mimo to mam ją na oku, choć już nie asekuruje tak bardzo jak wcześniej i nie łażę krok w krok. Co za ulga -
Nie wiem ile Henio teraz wazy. Miesiac temu mial 8kg z groszami ale schudl przez biegunke ogolnie jest raczej maly i duzy nie bedzie, nie ma po kim rozmiarowo wiekszosc 74 na styk.
Tez nie robi papa i nie bije brawo. Nie wydaje mi sie zeby to mialo cos wspolnego z inteligencja :p Gaworzy duzo, umie sie skupic na ksiazeczce, slucha jak czytam i oglada obrazki.Wie gdzie jest tata, mama i mis
-
Haha, Edwarda, też mi się wydaje, że z inteligencją nie na to za dużo wspólnego. Wręcz jak jej czasem bijemy brawo to ona patrzy na nas z totalnym politowaniem i my się czujemy jak idioci haha już nawet mówię do niej czasem per prezesowa lub Pani Profesor, bo patrzy na mnie jakby była wyżej w hierarchii i cokolwiek nie powiem i nie zrobię to i tak ostatecznie mnie udupi
A teściowa mówi, że Kinia jak robi te poważne miny to niby cała ja, tak więc już wiem jak mnie odbiera -
Jupik wrote:Haha, Edwarda, też mi się wydaje, że z inteligencją nie na to za dużo wspólnego. Wręcz jak jej czasem bijemy brawo to ona patrzy na nas z totalnym politowaniem i my się czujemy jak idioci haha już nawet mówię do niej czasem per prezesowa lub Pani Profesor, bo patrzy na mnie jakby była wyżej w hierarchii i cokolwiek nie powiem i nie zrobię to i tak ostatecznie mnie udupi
A teściowa mówi, że Kinia jak robi te poważne miny to niby cała ja, tak więc już wiem jak mnie odbiera
Jak my bijemy brawo to moj sie smieje :p w ogóle jest smieszek i chichra sie ze wszystkiego. Najbardziej z moich min :p