Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
acygan wrote:Zosia mnie szarpie za bluzke, ale nie wiem czy to ma zwiazek z checia cycowania
Co do pozycji przy karmieniu to Zosia osiagnela wysoki level, pottafi jeść lezac na brzuchu z pupa w gorze i rekoma szorujac po materacuulubiona pozycja
Jupik kurde chyba bede musiala sie przelamac z tym blw, bo chyba tylko moja Zosia tak w tyle zostala
Ale u nas stopniowanie było-papki, potem papki z grudkami, a potem powoli coś jej dawałam w kawałku, a to bananka, a to na bułkę mi się rzucała. Już widziałam, że jest gotowa, ale bariera moja była, wszystko jej dawałam sama w przekonaniu, że sama będzie za dużo pchała do buzi..a wczoraj w akcie desperacji wyszło jak wyszło. Uwalila się brokulem po pachy i rozwaliła go po całym krzesełku, ale nie zakrztusiła się ani razu. Będę jej częściej dawać jedzenie na talerzyk, niech ćwiczy sama. Mimo wszystko uważam, że trzeba wyczuć, czy dziecko jest gotowe, bo mi Kinia na początku odrzucała grudki/kawałki i się krztusila. -
nick nieaktualnyMoja córka HNB do 1.5 roku jadła praktycznie samego cycka i ssala do 15 minut wiec była w sumie ciągle najedzona. Jak ja odstawiłam to dopiero zaczęła jeść normalnie. Taka miała silną potrzebę bliskości i w sumie fajne to bylo
Mój syn je co 3h i jak jest głodny to po prostu stęka a nie ciągnie za dekolt.
Ja w sumie lubię kp, dla mnie to wygoda i w jakimś sensie ochrona. Nawet ostatnio mieliśmy jelitowke to ja tydzień miałam rewolucję w żołądku a młodego nic nie złapało.
Co do nocnika Młoda sama zdjęła pieluche w wielu 20 miesięcy ale na noc jej jeszcze ubieram żeby nie zalała materaca bo się lubi opić przed snem
-
No to mamy nowy fotelik. Sara dostała minikida, a Emi reverso. Żeby ogarnąc postoje, obie dostały takie grube poncho (wystarczy podnieść do góry i zapiąć pasy. Jak się w aucie nagrzeje można też łatwo zdjąć. Uff mogę odetchnąć, że temat zamknięty)
-
Jeśli chodzi o kwestie pieluchowe to Sara ogarnęła temat jakieś 2 m-ce temu. Czyli właśnie w wieku 2,5. Od miesiąca już żadnych wpadek w dzień czy w nocy. Normalnie lata bez pieluchy, sama chodzi do wc bez przypominania (rozbiera się/ubiera sie/myje ręce itp), mnie wola tylko, gdy zrobi kupę. Także mimo tego że dość długo musialam czekać. (część kwietniaczków zaczęła np szybciej robić np siku do nocnika), to nadrobiła i ogarnęła temat praktycznie z dnia na dzień i o dziwo nawet niektóre dzieci wyprzedziła (nie żeby robiła z tego zawody, tylko w lutym chciałam zapisać ja do przedszkola i zaczynałam czuć taką presję, No już powinna być odpueluchowana, a czułam że jesteśmy z tym w lesie i nie wiedziałam czy ją zapisywać czy odpuścić aż pewnego dnia stwierdziła ze już nie chce pieluchy. Także super się temat sam rozwiązał.
-
edwarda20 wrote:Wlasnie, Kinga mozesz polecic jakis nocnik?
. Sara najpierw opanował wc. Dopiero teraz siada na nocnik, bo twierdzi, że deska jest zimna. Ja najpierw szukałam takiego z wyjmowanym pojemnikiem i nakładką i klapą. No i takie maluchy
-klapą przytrzaskują sobie palce
-wyjmowana deska nie daje poczucia stabilności, a do tego potrafi tak siknąć, ze przedostaje się między nakładka i na początku cześć ładowała na podłodze ładuje na podłodze
- nocnik nie może być za wysoki (Sara jak miała zatwardzenia kupę robiła na nocnik ok roku) i większość była za wysoka. Dla takiego dziecka co jeszcze nie biega pewnie, to robiło różnicę)
Za to polecam bardzo deskę do wc z wmontowana nakładka dla dziecka ( testowałam też taka nakładkę z nocnika, z ikeii itp i one były za mało stabilne, Sara się kręciła i raz wpadłaby do wc razem z nakładka. Poźniej się długo bała i dopiero problem rozwiązał się gdy kupiłam taka wmontowaną w normalna
Gdybym teraz miała kupić kolejny nocnik, to pewnie kupiłabym travel potty+wielorazowy wkład (ale własnej opinii nie mam bo Sara była długo antynocnikowa) Tani nie jest ale dziewczyny go polecały właśnie na spacery itp, bo nie na każdym placu zabaw jest toaleta, podobnie na plaży itp. Dla tych podróżujących podpowiem ze są też nakładki na fotelik samochodowy, żeby nie prać za każdym razem fotelika (żadnej konkretnie nie polecam, bo nie testowałam. Teraz na dłuższe wyjazdy zakładam pieluchę, ale młoda jest na tyle kumata ze już nie korzysta, nie ma regresowe po założeniu pieluchy (ale niektóre dzieci głupieją)
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Totoro wrote:Kinga świetny szpital. Chciałabym, żeby w moim było takie podejście. A tu niby piękna porodówka, fajne sale, byłam sama, ale jeśli chodzi o poglądy to trochę zascian jeszcze:/
Co do mojego obzarstwa to jeszcze się zastanawiam czy nie ma na to wpływu to, że Lila ostatnie dni jest co godzinę na cycku przez te zęby... Przypomniało mi się, że przy pierwszej górnej jedynce też co chwilę chciała pierś i też miałam niepohamowany apetyt. Co smieszniejsze, mój teściu mi tą myśl podsunal, bo wyzwalam, że się nazrec nie mogę, a on, że pewnie dlatego, że Lilę tyle karmię. No i może faktycznie coś w tym jest. A mleka mam tyle, że jak Lila zrobiła dziś jedną przerwę 3h to myślałam, że mi cycki pekną
Gondi dziekiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 17:22
-
Odnośnie Kp to ja też lubię i cenię za wygodę. Na początku trochę się stresowałam bo miałam za dużo mleka i Borys się wściekał bo mu za szybko leciało, no i miałam opory karmić poza domem,ale potem już było ok. Jak Borys chcę jeść to się przytulać i sapie jak piesek, więc wtedy już wiem o co chodzi.Zamierzam karmić do roczku. Potem wracam do pracy i nie chciałabym, żeby był tak uzależniony.
-
Aga78 to malutko ważysz, ile masz wzrostu? U mnie waga tak cudownie nie leci niestety, stanęło na 59 z groszem (przed ciążą ok 60 z groszem) a apetyt za troje
pewnie już więcej jest, muszę się zważyć jutro z ciekawości.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 18:54
-
Kinga te poncza to Patulove? Jak tak to jaki rozmiar wzięłaś dla Emi? Bo ja się zastanawiam czy 50 będzie ok jak Mała zacznie dreptać (więc pewnie za parę cm - teraz ma coś koło 71, może 72) i na jak długo takie 50 wystarczy. Jak oceniasz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 20:40
-
Ja mam mleka chyba po prostu w sam raz :p Waze 46kg czyli tyle co przed ciaza, tez ciagle jestem glodna, ale nie mam czasu jesc tyle ile bym chciala haha
Tez lubie kp, ale nie wyobrazam sobie tego pracując
A w ogole to Kamil polyka wszystko od razu dlatego np. kawalkami sie krztusiNie ogarnia, ze moze sobie rozdrobnic...
-
Czy wasze bobasy tez tak uciekaja przy zmianie pieluchy lub probie ubrania/ rozebrania?
Ja juz mam dosyc, henio spierdziela ile sil w nogach, a przy tym jest tak silny ze naprawdę czasami walczymy dlugoKupilam juz pantsy i jest lepiej bo biore go na kolana i zakladam w locie ale nadal, byle tylko uciec
-
edwarda20 wrote:Czy wasze bobasy tez tak uciekaja przy zmianie pieluchy lub probie ubrania/ rozebrania?
Ja juz mam dosyc, henio spierdziela ile sil w nogach, a przy tym jest tak silny ze naprawdę czasami walczymy dlugoKupilam juz pantsy i jest lepiej bo biore go na kolana i zakladam w locie ale nadal, byle tylko uciec
Taaak, obraca się na brzuch na przewijaku, na materacu czy macie dodatkowo ucieka, do białej gorączki mnie to doprowadza
-
Witam się po długiej nieobecności ale pewnie zapomniana.
Widzę tematy blw i pakowe.
U nas papkami pluje zaczęliśmy od blw i może dlatego ale zębów ma aż całe 0 więc marnie to idzie. Nadal KP za to nocki u nas marne budzi się co godzina.
Pozdrawiamy e-kolegow i koleżanki.edwarda20, Katy, Andzia123, darika, Sylwiaa95, gondi lubią tę wiadomość