Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Edwarda moze przetlumaczyc nie, ale przytrzymac na tych pleckach, odczekac az sie troche uspokoi, pokazac ze nie wolno i ze tego nie toleruje. No i mysle, ze w pewnym stopniu nasze maluchy rozumieja juz slowo "nie", a przynajmniej po Zosi widze, ze kuma, bo jak chce dotykac czegos zakazanego, ja wtedy mowie "nie wolno" i az tak nie kombinuje.
Ajrin fajnie,ze sie odezwalaswpadaj czesciej
AJrin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKinga. wrote:Co najwyżej mogę nie polecić
. Sara najpierw opanował wc. Dopiero teraz siada na nocnik, bo twierdzi, że deska jest zimna. Ja najpierw szukałam takiego z wyjmowanym pojemnikiem i nakładką i klapą. No i takie maluchy
-klapą przytrzaskują sobie palce
-wyjmowana deska nie daje poczucia stabilności, a do tego potrafi tak siknąć, ze przedostaje się między nakładka i na początku cześć ładowała na podłodze ładuje na podłodze
- nocnik nie może być za wysoki (Sara jak miała zatwardzenia kupę robiła na nocnik ok roku) i większość była za wysoka. Dla takiego dziecka co jeszcze nie biega pewnie, to robiło różnicę)
Za to polecam bardzo deskę do wc z wmontowana nakładka dla dziecka ( testowałam też taka nakładkę z nocnika, z ikeii itp i one były za mało stabilne, Sara się kręciła i raz wpadłaby do wc razem z nakładka. Poźniej się długo bała i dopiero problem rozwiązał się gdy kupiłam taka wmontowaną w normalna
Gdybym teraz miała kupić kolejny nocnik, to pewnie kupiłabym travel potty+wielorazowy wkład (ale własnej opinii nie mam bo Sara była długo antynocnikowa) Tani nie jest ale dziewczyny go polecały właśnie na spacery itp, bo nie na każdym placu zabaw jest toaleta, podobnie na plaży itp. Dla tych podróżujących podpowiem ze są też nakładki na fotelik samochodowy, żeby nie prać za każdym razem fotelika (żadnej konkretnie nie polecam, bo nie testowałam. Teraz na dłuższe wyjazdy zakładam pieluchę, ale młoda jest na tyle kumata ze już nie korzysta, nie ma regresowe po założeniu pieluchy (ale niektóre dzieci głupieją) -
Oj ileż to razy was nadrabiam ale ze starszakiem w domu polega po kilku stronach. Oby nie chorował i chodził do żłobka może uda się być na bieżąco
No ale kolejny już wszedobylski mi rośnie.
A jak u was w skrócie jak nocki jedzenie zęby i rozwój maluszków? -
Co do nocnika my mamy ten pottet plus i faktycznie on fajny bo jako nakładka jako nocnik składany choć niestety starszakiem długo nie chciał na nim siadać. Ogólnie to najpierw faza na nocnik ale szybko kupa i siku tylko na kibelku ale bez podkład i jak rodzice udało się nakłonić na podkładkę ale szybko stwierdził że woli nocnik. Mamy dwa zwykle nocniki ale po świętach obiecałam sobie zakup nocnika z Ikea z wyjmowane wkładka bo wylewka kupę że zwykłego nocnika wylewa co 3 kupę gdzieś poza sedes i się wnerwiam. U teściów mamy nocnik Ikea i o niebo sprawniej idzie a starszakiem go bardzo lubi do tego jest najtańszy więc ja mogę ten polecić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 22:45
-
AJrin chyba Cię telepatycznie przywolalam, myślałam ostatnio o Tobie jakoś, że dawno Cię nie było
u nas nocki masakra, potrafi budzić sie co godzinę na cyca. Na całe 5 zębów i kolejne dwa wychodzą naraz. Na początku dawałam mu papki, od jakiegoś tygodnia daje blw
a rozwój to Kuba to torpeda, przy meblach i za rączki śmiga niesamowicie, raczkuje już pięknie, jedyne co to niedawno zaczął sylaby łączyć i jak nauczył się wstawać i chodzić przy meblach to mu się to cofnęło i teraz tylko piszczy, pokrzykuje i się śmieje :p a jak u Was?
A Kuba też stara się uciekać przy przewijaniu, staram sie kilka zabawek mieć chociaz obok i go zabawiam w międzyczasie :pAJrin lubi tę wiadomość
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Andzia starszak jak zaczął chodzić przy meblach zapomniał też jak się mówi a mówił wtedy tata to ponoć normalne i wróci.
To widzę że nie tylko u nas nocki słabe ale starszak też tak miał więc trzeba przetrwać.
U nas z rozwojem idzie dokładnie torem brata najpierw planie potem wstawanie i kroczki przy meblach krzesłach czym się da potem raczkowanie a na końcu siedzenie.
I też gonimy podczas ubierania i przewijania.Andzia123 lubi tę wiadomość
-
Totoro wrote:Aga78 to malutko ważysz, ile masz wzrostu? U mnie waga tak cudownie nie leci niestety, stanęło na 59 z groszem (przed ciążą ok 60 z groszem) a apetyt za troje
pewnie już więcej jest, muszę się zważyć jutro z ciekawości.
-
edwarda20 wrote:Czy wasze bobasy tez tak uciekaja przy zmianie pieluchy lub probie ubrania/ rozebrania?
Ja juz mam dosyc, henio spierdziela ile sil w nogach, a przy tym jest tak silny ze naprawdę czasami walczymy dlugoKupilam juz pantsy i jest lepiej bo biore go na kolana i zakladam w locie ale nadal, byle tylko uciec
-
AJrin super, że jesteś! Zaglądaj do nas w miarę możliwości
.
Co do zębów mamy 6. Był miesiąc spokoju, a teraz znów się zaczyna. Nie wiem, co idzie teraz i gdzie bo nie za bardzo daje sobie zajrzeć do buzi. Ale coś się dzieje na pewno, bo jeść za duzo nie chce mleka, a innych rzeczy to już w ogóle. To samo było ostatnio jak zęby szły. No i potoki śliny, gryzie jak szalona. Do tego noce takie różne - jedna na kilka przesypiala, a takto ogólnie budzi się, kręci, marudzi. Kiepsko zasypia. Poza tym siada sama, wstaje przy wszystkim, co się da, próbuję wędrować przy meblach, raczkuje ale jeszcze wolno, za to czolga się jak błyskawica. Na stojąco to najlepsza zabawa jest. Mowi ciągle mama i nic innego. No i polubila spacery w wózku, co dla nas to wielkie wow, bo od urodzenia wózek to był zło. A teraz spacerujemy w spokoju, bez płaczu.
Podczas przewijania nie ucieka. Daje jej zawsze jakaś zabawkę do rączki. Tzn zawsze tą samą, która jest przeznaczona tylko do przewijania. Nie lubi za to się ubierać. Rano i wieczorem przy ubieraniu zawsze jest płacz, jak się ubieramy na spacer to nie płacze ale krzywa minę ma na zmianę z uśmiechem bo wie, że zaraz pójdziemy
.
AJrin lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
AJrin fajnie, ze sie odezwalas
U nas zeby tylko 2, nocki ok nie liczac poznego zasypiania :p Duzo "gadania" , malo ruszania sie bo tylko obroty opanowane jak na razie...Z jedzeniem u nas roznie, najchętniej je jogurt naturalny z owocami no i cycka oczywiscie;)
Darika, fajnie, ze sie u Was spacery w koncu udaja :p U nas tez niby lepiej, ale pol godziny to max, a i tak najczęściej wracamy na syrenieA co dziwne na zakupach potrafi zasnac w wozku nawet..
AJrin lubi tę wiadomość
-
Katy u nas już wydluzylysmy czas spacerów do godziny
. I jeszcze ani razu nie miakla. Na pewno wychodzimy jak jest najedzona i wyspana. No i spacerujemy głównie po lesie, bo tak mieszkamy
. Poza tym tylko w pozycji siedzącej i przodem do świata. W wózku jeszcze mi nie zasnęła więc nie wiem jakby to było jak by była śpiąca.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 08:20
Katy lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Daria a już w spacerowe? Dobrze ze polubiłam bo ja bez spacerów bym nie dała rady to jedyne co jakoś mnie uspokaja i wycisza. Ale mój typ do niedawna w gondoli jeszcze jeździł bo on z tych co lubi wózki i fotelik w aucie zasypia mimo że nie pora drzemki.
Na Mikołaja dostał ciepły śpiworek i już na spacerowe się przesiedlismy bo jednak jak odbieram starszak z młodym wózkiem bałam się że mi wypadnie z gondoli bez nadzoru.
No i u nas podobnie jak szybko to na żołnierza pełna jak wolno ma dywanie to raczkuje ale główne zainteresowanie to gdzie można stanąć i o co.
Katy to musisz na spacery do galerii chyba chodzić.
U nas jak gdzieś wchodzę to raczej się budzi. Ale on z tych grzeczny syren jedyne jak jest głodny to zrobi. -
Cześć Ajrin! Fajnie, że wpadłas do nas
u nas 3 zęby są już całe, 2 kolejne już się przebiły i trzeci w natarciu
a poza tym dużo ruchu, raczkowanie na pełnym gazie, wstawanie wszędzie, przesuwanie się już na nogach przy pojemnikach z zabawkami i faza na książeczki
poza tym noce do niedawna były bardzo ciężkie, teraz dużo lepiej, ale wczoraj np. Lila poszła spać przed 1,bo nie mogła zasnąć, już dłuższy czas jej się tak nie zdarzało a tu znowu. Zęby ją męczą strasznie, nie wiedziałam, że te górne tak jej dadzą w kość
z "rozmów" to na tapecie ostatnio mama, nie nie nie, dadada, naśladowanie konika, sowy, a wczoraj chyba próbowała powiedzieć "miau" xD na spacery wychodzimy w porze drzemki i jak się obudzi to jeszcze z dobre pół godziny chodzimy
AJrin lubi tę wiadomość
-
White Innocent wrote:Kinga te poncza to Patulove? Jak tak to jaki rozmiar wzięłaś dla Emi? Bo ja się zastanawiam czy 50 będzie ok jak Mała zacznie dreptać (więc pewnie za parę cm - teraz ma coś koło 71, może 72) i na jak długo takie 50 wystarczy. Jak oceniasz?
-
edwarda20 wrote:Acygan jak z tym walczysz? Nie da sie takiemu maluchowi wytlumaczyc ze ma lezec spokojnie :p
-
Ja daja przy prxewijaniu jakąś zabawkę najlepiej jak jest to coś nie zabawki Wego typu tamtym verde do gardła albo brata szczoteczka świecąca solniczka wibrujaca jak ja dostanie a ma swoją końcówkę to nie ma problemu leży sobotnie i ciumka. Problem jak jest brat bo to jego szczoteczka i ryk więc Mikołaj przyniesie bratu druga szczoteczkę na własność
Andzia123 lubi tę wiadomość
-
Tak, my już jakiś czas w spacerowce. Tzn wozek przełożony na spacerowy ale stał bo Młoda się darla na spacerach. Więc ratowalysmy się w Tuli. Jak zrobiło się zimno to postanowiłam wyciągnąć znowu wózek i spodobało się jej. Teraz na siedząco jeździ, bo sama siada. Wcześniej pozycja była taka pollezaca i może to było przyczyną, że nie lubiła? Nie wiem, najważniejsze, że jest ok
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Emi ma 1 zęba, o dziwo jest spokojnie (boję się zapeszyć bo w sb jedziemy do pl, jak wszyscy wiec przed nami min 12 h w aucie.... Emi potrafi pełzać. Pozycje czworaczą przyjmuje tylko z siadu i zaraz się rozjeżdża. Nadal lubi być noszona (wózek podwójny mamy przodem i ostatnio niezbyt chętnie tak podróżuje. Noce przesypia praktycznie całe (spi w dostawce i sama się przystawia (także jestem w szoku, po tym co przeszłam z Sara w tym samym okresie. Niestety obie mocno krzyczą (tak krzyczą, nie płaczą, Emi się tego nauczyła od starszej i serio łeb mi pęka, bo co chwile którejś się coś nie podoba. Jak chcą potrafią się pięknie bawić, ale to tak 2-3 sesje po 15 pełne śmiechu. W stosunku do reszty trudnego dnia, to niewielki ułamek.
-
White Innocent wrote:Kinga te poncza to Patulove? Jak tak to jaki rozmiar wzięłaś dla Emi? Bo ja się zastanawiam czy 50 będzie ok jak Mała zacznie dreptać (więc pewnie za parę cm - teraz ma coś koło 71, może 72) i na jak długo takie 50 wystarczy. Jak oceniasz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 10:51
-
darika wrote:Katy u nas już wydluzylysmy czas spacerów do godziny
. I jeszcze ani razu nie miakla. Na pewno wychodzimy jak jest najedzona i wyspana. No i spacerujemy głównie po lesie, bo tak mieszkamy
. Poza tym tylko w pozycji siedzącej i przodem do świata. W wózku jeszcze mi nie zasnęła więc nie wiem jakby to było jak by była śpiąca.
Tez sie staram wychodzic jak jest pojedzony i wyspany, ale jemu to i tak nie pasuje:p W spacerowce juz od 2 miesięcy jeździmy, ale ciągle prawie na lezaco, moze jak usiądzie bedzie lepiej..