Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Poki co jestem w szoku! Pierwsze podejcie i juz sie udalo. Staramy sie poki co nie planowac nic. W srode robiw bete w pt powtorka a 25 stycznia mam wizyte u gin. Ale czuje ze bedzie dobrze

Dziekuje dziewczyny za gratulacje
bede pisac
Andzia123, edwarda20, Totoro, Sylwiaa95, acygan, Katy lubią tę wiadomość
-
Agusia super gratulacje ja dokładnie zaszła w 2 ciąże jak pierwsza miał 9 miesięcy i też od pierwszego strzału przy KP poszło. Super nudnej ciąży
to pewnie początek września termin?
-
nick nieaktualny
-
Ja miałam podawać tylko ibuprofen (obeszło się bez antybiotyku), może dlatego ze od samego początku jak tylko zaczęła się skarżyć na ucho wkrapiałam po kropli wody utlenionej, ale wtedy też niczym nie zatykałamGosiczek wrote:Dziewczynh czy przy zapaleni ucha lekarz po zakropnieniu kazał wam wkładać wate do tego ucha?
-
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Kuba obudził się przed północą, godzine posiedzial i go ululalam całe szczęście, z dwie pobudki lub trzy były na cyca, wstał o 6, godzinę się pobawil i jeszcze godzinę pospalismy
07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku 

-
Zosia obudziła się tuż przed północą i oglądała z nami fajerwerki przez okno
poszła spać przed 2 i wstała około 9.
Robiłam wczoraj test, negatywny. Z jednej strony się cieszę, bo blizna jeszcze czerwona niezagojona, ale z drugiej jakis taki smutek jak zobaczyłam jedną kreskę. Ale dla mojego dobra jeszcze się wstrzymujemy ze staraniami. -
Witam się z Wami w Nowym Roku.Agusia, gratulacje. Ale będziesz miała wesoło z dwoma brzdącami.W głębi serca troszkę żałuję, że Borysek będzie jedynakiem ale jednak ciąża po 40 sce to już nie dla mnie.Chociaż jakaś cząstka mnie chciałaby też być w ciąży.
Acygan, widocznie organizm nie jest jeszcze gotowy..Niebawem się uda.
U nas nocka spokojnie.Około 18 wzięłam psa i Borysa na spacer. Nieźle nas wyhukało ale mały oswoił się z hałasem. Mój pies to w ogóle ma zlew na petardy, nie zwracał na nie uwagi.A Głuchy nie jest bo słyszy z pokoju jak obieram banana (uwielbia je).Ja zasnęłam o 23, Borys przebudził się o 1 w nocy na cycka i wstaliśmy o 8 rano.Także wyspani w dobrych humorach zaczynamy 2019 rok. -
Aga78 wrote:Witam się z Wami w Nowym Roku.Agusia, gratulacje. Ale będziesz miała wesoło z dwoma brzdącami.W głębi serca troszkę żałuję, że Borysek będzie jedynakiem ale jednak ciąża po 40 sce to już nie dla mnie.Chociaż jakaś cząstka mnie chciałaby też być w ciąży.
Acygan, widocznie organizm nie jest jeszcze gotowy..Niebawem się uda.
U nas nocka spokojnie.Około 18 wzięłam psa i Borysa na spacer. Nieźle nas wyhukało ale mały oswoił się z hałasem. Mój pies to w ogóle ma zlew na petardy, nie zwracał na nie uwagi.A Głuchy nie jest bo słyszy z pokoju jak obieram w kuchni banana (uwielbia je).Ja zasnęłam o 23, Borys przebudził się o 1 w nocy na cycka i wstaliśmy o 8 rano.Także wyspani w dobrych humorach zaczynamy 2019 rok. -
I ja się witam w 2019 roku
Życzę Wam aby spełniały się w nim Wasze najskrytsze marzenia, żeby był spokojny, owocny i pełen wspaniałych chwil
sobie, żeby był przynajmniej taki jak 2018 
Lila przespała wczoraj prawie 2,5h na spacerze, przez co drugą drzemkę zakończyła o 20xD oglądała z nami fajerwerki, a mamy świetny punkt widokowy na nasze i okoliczne miasta, więc było co oglądać
poszła spać o 1 i wstała dziś o 9, ku mojemu zaskoczeniu


-
Nam Mała nie dość, że dała posiedzieć do późna, to jeszcze rano pozwoliła odespać porządnie, aż w szoku jestem. Położyliśmy ją normalnie o 20, przed 24 nakarmiłam ją na śpiocha, bo chciałam wypić lampkę szampana o północy
my siedzieliśmy do 3 i graliśmy w planszówki, Młoda się obudziła dopiero o 6 (na fajerwerki nawet nie drgnęła, ale my mieszkamy na wsi więc też nie było ich jakoś dużo i głośno), zjadła i obudziła się o 9, później pobawiła się trochę w łóżku i znów zasnęła aż do 11.30. Także nie sądziłam, że aż tyle pośpimy. Przed chwilką dopiero znajomi się rozjechali, Młoda znów ma drzemkę, a ja siedzę i słucham Trójkowego Topu Wszechczasów
-
Dziewczyny Szczęśliwego Nowego Roku!

My po sylwestrze zmęczeni ale bardzo się ubawilismy! Jak wyjezdzalismy wczoraj to było mi tak przykro, że zostawiam Mała ale Amela była podobno z babcią bardzo grzeczna
. My wróciliśmy po 4, spalismy u znajomych, wróciliśmy do domu po 13. Amelka uśmiechnęła się do nas i dalej świetnie się bawiła
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️


-
My sylwester w domu starszak padł dopiero o 23:57 dokładnie na 3 minuty przed sylwestrem a usypialismy go 2 godziny masakra z nim. Kosiu poszedł spać o 21 też jakoś nie chciał iść spać moje chłopaki czują że coś się świeci zawsze.
Chociaż posypali bo do 7:40.
Ale nocka standardowa Igi dwie pobudki Kosiu z 5 jak nie więcej bo że zmęczenia nie ogarnialam która to z kolei pobudka. -
Dzieki dziewczyny za gratulacje. Mnie to wszystko troszke przeraza ciaza budowa domu kolejna cc ale dam rade!
U nas sylwester w domu wszyscy chorzy mnie kaszel meczy i ogolne oslabienie
maly ma katar znowu meka
do tego cos zaczyna kasłać nie wiem czy w czw nie pojade z nim do pediatry. Zobacze jutro jak bedzie. Nie chce jechac na sile bo tam tyle zawsze chorych zeby mu nie poprawic. Goraczki nie ma.
Termin z belly mam na 9.09 ale pewnie kilka dni wczesniej bedzie bo to planowa cc.









Za to ja nie moglam zasnac i chodze teraz na rzesach.




