Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas ok jakiegoś czasu były 3 drzemki, rano koło 9, pozniej koło 12-13 i trzecia koło 16-17 i spi zazwyczaj po pół Godziny, czasem się trafi troszkę dłuższa drzemka. Wczoraj miał 4 drzemki, gdzie ostatnia wypadła 16.30 i spał godzine, kąpiemy zawsze 18-19 i między 19 a 21 zasypia. Budzi się dalej często, czasaaami prześpi 3h pod rząd ale to rzadkość. A ranki to w ogóle jakoś dziwnie ostatnio, dzisiaj np wstał o 5.30 pobawil się godzinę i zasnął na ponad godzinę do 8, nie wiem czy to też liczyć jako drzemkę :p jeśli tak, to znowu miał 4 drzemki dzis. Odnośnie drzemek to mam pytanie, czy tylko mój Kuba sam nie potrafi zasnąć? Czy to w ciągu dnia na drzemki czy na nocne spanie, albo z cycem albo na rękach, gdzie na rękach jeszcze jak go noszę musi swoje pojeczec zanim zaśnie (bo tez tylko u mnie zaśnie, Jak mąż próbuje go ululac ten się cały czas kręci i szuka mnie wzrokiem i zaraz jest ryk). U was jest podobnie czy to tylko mój taki wariat?07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
U nas od miesiąca tylko ręce a przecież od urodzenia zasypial sam.
Ale wystarczy że utule i odpływ dziś zasnął na rękach jak robiłam obiad normalnie pionowo odplynal już o 14 gdzie zwykle 15 najwcześniej śpi. -
Totoro wrote:To u mnie jak mąż zajmuje się Lilą to musi się konkretnie nagimnastykowac i wykazać nie lada kreatywnością, żeby Lila za mną nie biegała i nie wspinala się na mnie
Ja przy niej odkurzam, zapinam ją wtedy w krzesełko do karmienia i jeździ ze mną wszędzie. A ja równocześnie gadam, odkurzam i podnosze zabawki, które upuszcza pierdyliard razy, aż mi się po tyłku leje xDTotoro lubi tę wiadomość
-
I też chłopaki jecza przy zasypianiu ? U nas odkurzacz jak jest włączony to się go Kuba boi, Jak jest wyłączony to non stop się wspina na niego i kombinuje co tu z nim zrobić. Któregoś razu był podłączony do pradu i się młody oparł o włącznik, matko jedyna jak się przeraził, wytelepalo go konkretnie i z takim płaczem do mnie przybiegł na czworaka, masakra.. No a pralka to był hit jak jeszcze Kuba nie wstawał, sadzalam go naprzeciwko i też miałam chwilę spokoju (czyt. Czas żeby zrobić obiad bo pralkę mamy w kuchni). Teraz też jak kręci się pranie w środku chwilę popatrzy ale zaraz leci gdzieś dalej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 21:44
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Jeżeli chodzi o usypianie to Borysowi już jest niewygodnie zasypiać przy cycku. Po karmieniu odkładam go na kanapę, chwilę pomiziam po główce i tak zasypia to wtedy odkładam do łóżeczka. Na rękach już też nie usunie, chyba,że w tuli na spacerze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 21:54
-
Henio zasypia sam. Prztulam go i odkladam do lozeczka. Daje smoczka, przytulanke i przykrywam kocykiem (w takiej kolejnosci bo on czeka ;p jak tylko go poloze to otwiera buzie, potem czeka na przytulanke i potem koc ;p). Czasami zamyka oczka i zasypia praktycznie od razu, a czasami musze kilka minut pomiziac go po wloskach, on w tym czasie "bawi" sie przytulanka, smyra sie po buzi, przeklada w raczkach, i zasypia. Naprawde rzadko ma tak, ze musze go pobujac na rekach, juz dawno sie nie zdarzylo.
Aga78 lubi tę wiadomość
-
kachna.62 wrote:Tak u nas identycznie. Jak mąż zostaje z dziećmi to są anioły. Jest w stanie z nimi posprzątać, ugotować i wyprać a że mną? jak tylko mnie widzą to marudzą. Starsza ciągle mama to i mama tamto a młodego trzeba nosić...
Zaobserwowalyscie jakieś alergie u swoich dzieci? My mamy wysypke po kukurydzy i jogurcie i tak się zastanawiam czy tylko nas dopadła alergia czy inne dzieciaki też.
Moja Lila ma silną alergie na białko mleka krowiego i banany, trochę lżejszą na maliny, jabłka i jajka. Modlę się żeby z tego wyrosła...
Drzemki ostatnio ma 2, czasowo różnie (od 30 min do 1,5h) - nie mam pojęcia od czego to zależy. Co do opieki nad małą to ja chyba coś robię źle...ze mną wiecznie musi być na ręku i też nic w domu zrobić nie mogę w z mężem to zupełne inne dziecko
-
Staś zasypia na drzemke różnie.. czasem sam a czasem w wozku poprzez jezdzenie do przodu-do tyłu ( na wyciagniecie reki). Na noc zawsze zasypia sam. Smoczek, pluszak i spać
poki co nie ma na nic alergii.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 23:27
-
Moja Lila usypia tylko przy piersi, sporadycznie na rękach - jak jej zęby mocno dokuczaly to zdarzało się, że nie mogła zasnąć przy piersi i usypialam ją na rękach.
Czasem zdarzają jej się takie akcje jak dziś - wg ostatniej drzemki powinna iść spać koło 21 no i koło 21 zaczęła się już pokładac, oczka trzec itd. Poszlysmy na cyca, zaczęła przysypiac przy karmieniu po czym nagle się ożywila, zaczęła tarzać po łóżku i nara, baterie naładowane i zabawa w najlepsze. Poszła spać dopiero teraz
-
kachna.62 wrote:Tak u nas identycznie. Jak mąż zostaje z dziećmi to są anioły. Jest w stanie z nimi posprzątać, ugotować i wyprać a że mną? jak tylko mnie widzą to marudzą. Starsza ciągle mama to i mama tamto a młodego trzeba nosić...
Zaobserwowalyscie jakieś alergie u swoich dzieci? My mamy wysypke po kukurydzy i jogurcie i tak się zastanawiam czy tylko nas dopadła alergia czy inne dzieciaki też.
-
U nas (odpukac) na nic alergii nie bylo jak na razie;)
Andzia, tez jeczy, ale on tak robi nawet przed zasnieciem w foteliku. Smieje sie, ze sam sobie kolysanke nuci xd
Dzisiaj w nocy sie obudzil i nie chcial cycka, powiercil sie troche i zasnal :o
A tak w ogole to on na rekach zasypia od ok. miesiaca dopiero, wczesniej zasypial przy cycku bez problemu..Nie wiem co mu sie odmienilo, niezbyt jestem z tego zadowolona bo jest ciężki -
Lila mruczy jak usypia na rękach albo w aucie w foteliku
Co do alergii to co jakiś czas pojawia jej się na skórze taka gęsia skórka, która potem robi się taka szorstka i sucha, ale to już od dawna. Nie wiem po czym, emolienty wystarczają i znika. Ostatnio rozkminialam po czym tak strasznie pruka, w dodatku tak cuchnaco, zwłaszcza, że poza mlekiem prawie nic nie jadła. Wczoraj zrobiła kupę wreszcie, częściowo normalną jak po mleku, a częściowo brzydką, zieloną. Nie mam pojęcia po czym to.
-
Totoro wrote:Lila mruczy jak usypia na rękach albo w aucie w foteliku
Co do alergii to co jakiś czas pojawia jej się na skórze taka gęsia skórka, która potem robi się taka szorstka i sucha, ale to już od dawna. Nie wiem po czym, emolienty wystarczają i znika. Ostatnio rozkminialam po czym tak strasznie pruka, w dodatku tak cuchnaco, zwłaszcza, że poza mlekiem prawie nic nie jadła. Wczoraj zrobiła kupę wreszcie, częściowo normalną jak po mleku, a częściowo brzydką, zieloną. Nie mam pojęcia po czym to.
-
My mamy problem z biegunka od wczoraj od północy była co godzinę kupa, są takie wodniste i żrace, bo ma aż odparzenia. Więc co godzinę mu zmieniłam pampersa lub nawet częściej i dziś w nocy powtórka w ciągu dnia tak samo, najdłuższa przerwa 2h bez kupy. Do tego katar mu cieknie z nosa mam nadzieję, że to na zęby, bo apetyt mu dopisuje je ładnie. Taka biegunka u takiego maleństwa to nic przyjemnego, biedny jest taki zmęczony a nie może spać, bo go tam piecze wszystko
-
Totoro macie nadal problem z zaparciami? Ja od około dwóch tygodni podaję Małej tran i od tego czasu ma luźne kupki i jak do tej pory robiła 1 dziennie albo co drugi dzień, tak teraz są dwie albo trzy w ciągu dnia. Nie są to takie biegunkowe kupy, ale to już nie są takie zbite bobki. Może to by Wam pomogło? Ja daję Mollers Baby, ale z tego co się orientowałam to to i tak jest jedyny tran warty uwagi dla takich malutkich dzieci. Inne są od 3 rż.
Jedyne co mi przeszkadza to to, że jedna kupa jest zawsze w środku nocy teraz... Od 2 miesiąca nie przewijałam przez noc, bo nie było potrzeby, a teraz jak za noworodka... I zanim ją wyciągnę że śpiworka, pajaca, przewinę to jest tak rozbudzona, że muszę ją na nowo usypiaćmam nadzieję, że niedługo się przesuną te pory trochę...
A teraz lecę nadrabiać, bo widzę, że chwilkę mnie nie byłoWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2019, 11:38
-
Co do drzemek to u nas już od jakiegoś czasu są dwie. Jedna ok 11-12 (na spacerze), a druga ok 15-16. Na noc zasypia ok 20 i śpi do 8-9 z dwoma pobudkami (koło 1-2 i później 5-6).
Nie zasypia sama... Na noc siedzę z nią na fotelu wiszącym i tak zasypia, a na drzemkę siedzi przytulona do mnie i zasypia na mnie, wtedy ja odkładam. Sama zasypia tylko w wózku. Czasami mi to przeszkadza, ale z drugiej strony za jakiś czas to się skończy, więc nie staram się na siłę jej tego oduczać, bo tylko ona się denerwuje i ja.
A co do siedzenia z mężem to Mała jest tak samo absorbująca jak siedzi z nim jak i ze mną. Niestety ją nie interesuje siedzenie na tyłku i zabawa na macie, tylko lata po całym domu i przy wszystkim wstaje. Dodatkowo mąż ma trudniej, bo Mała najchętniej by siedziała u mnie na rękach albo chociaż przy mnie cały dzień, więc ciężko ją czymś zająć żeby nie leciała do mnie i nie wspinała mi się po nogachjak tak czytam, że dzieci się czymś potrafią zająć same przez godzinę to dla mnie kosmos.
-
No Kingi też nie interesuje siedzenie na tyłku i zabawa, więc u nas też bez różnicy czy ja czy mąż. U nas na szczęście nie ma, że musi być koniecznie u mnie, bo on od urodzenia spędza z nią naprawdę dużo czasu i ją w kółko bawi i nosi na rączkach (typowa córeczka tatusia), więc jak jest z nim wcale nie woła do mnie. Może raz czy dwa się zdarzyło, to oczy zrobiliśmy
Ale zrobiłam jednak próbę z tym łóżeczkiem.. przestawiłam jedno do kuchni (mamy dwa, bo śpi cały czas w turystycznym) na czas gotowania obiadu. I słuchajcie - dało radępierwsze 5 minut protest i marudzenie, wiec jej tłumaczę, że mama musi ugotować obiad, dziecko patrzy się na mnie jak na debila i zawodzi, ale o dziwo - po chwili zainteresowało ją coś w łóżeczku (włożyłam jej tam parę rzeczy) i się zaczęła w nim przewalać, coś oglądać, a potem na zmianę stawała sobie w nim patrzeć co robię, i czymś się bawiła w łóżeczku (na co umówmy się-nawet by nie spojrzała jakby leżało sobie na matce
). Tak więc będę tak robić, bo inaczej nie ma opcji żebym gotowała, a po nocach nie zamierzam. Ona ma mnie blisko i widzi, ja nie muszę za nią biegać, bo jest bezpieczna, rewela. Jednak to nie taki zły pomysł jak mi się na początku wydawało.
A co do zasypiania. U nas różnie. Ale zmiana była jak zaczęła wstawać. Wcześniej kładłam ją do łóżeczka i sobie w nim leżała i sama zasypiała, my tylko patrzyliśmy przez monitorek czy już ma oczka zamknięte i śpi czy nie. Super. A z umiejętnością wstawania to się rypło, bo odłożona do łóżeczka już nie leżała zasypiając tylko wstawała z uporem maniaka. I mój błąd- na siłę chciałam, żeby spała, więc ją brałam na cyca, żeby się uspokoiła, albo ona wstawała, to ja ją kładłam i tak 50 razy, a potem znów cyc jak jęczała. Koniec końców nauczyła zasypiać się tylko przy cycu. Teraz to zmieniam. Na drzemki na razie odpada i tak najczęściej przy cycu, ale na noc już zmieniamy. Po prostu ją kładę bez względu na to, czy się uśpiła na cycu czy nie, i ona sobie wstaje a ja wychodzę z pokoju. I najpierw chwilę marudzi, tak jakby mnie woła, ale chwilę później zaczyna się najlepsza zabawa - otwieranie i zamykanie szafki, która blisko stoi i można lekko odchylać i zamykać jej drzwii tak się bawi 15 min. po czym się kładzie, coś jojczy jakby chciała usnąć a nie mogła, więc ją biorę na rączki (już nie na cyca), daję jej buzi, mówię dobranoc i odkładam, przykrywam kocykiem i wtedy już sobie leży i zasypia. Tak jakby chciała sprawdzić, że ja jestem, bo ani jej nie bujam, ani nie karmię ani nic. I na razie u nas tak to działa.
Z drzemkami w ciągu dnia też powalczę, żeby nie zasypiała przy cycu tylko, ale nie wszystko na raz. I tragedii w sumie nie ma, bo jak mąż z nią siedzi to potrafi mu usnąć, a on cyca nie ma -
Hej my bylismy u pediatry dzis. Maly dostal antybiotyk bo ma szmery w oskrzelach. Mi dala leki na kaszel ale poki co bez antybiotyku. Za tydz do kontroli. A za 3 tyg mam wizyte u gin serduszkowa
na druga bete jutro nie jade bo stwierdzilam ze jak ma byc ok to bedzie a czuje ze bedzie dobrze
-
Agusia_pia wrote:Hej my bylismy u pediatry dzis. Maly dostal antybiotyk bo ma szmery w oskrzelach. Mi dala leki na kaszel ale poki co bez antybiotyku. Za tydz do kontroli. A za 3 tyg mam wizyte u gin serduszkowa
na druga bete jutro nie jade bo stwierdzilam ze jak ma byc ok to bedzie a czuje ze bedzie dobrze