Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
White Innocent wrote:Totoro macie nadal problem z zaparciami? Ja od około dwóch tygodni podaję Małej tran i od tego czasu ma luźne kupki i jak do tej pory robiła 1 dziennie albo co drugi dzień, tak teraz są dwie albo trzy w ciągu dnia. Nie są to takie biegunkowe kupy, ale to już nie są takie zbite bobki. Może to by Wam pomogło? Ja daję Mollers Baby, ale z tego co się orientowałam to to i tak jest jedyny tran warty uwagi dla takich malutkich dzieci. Inne są od 3 rż.
Jedyne co mi przeszkadza to to, że jedna kupa jest zawsze w środku nocy teraz... Od 2 miesiąca nie przewijałam przez noc, bo nie było potrzeby, a teraz jak za noworodka... I zanim ją wyciągnę że śpiworka, pajaca, przewinę to jest tak rozbudzona, że muszę ją na nowo usypiaćmam nadzieję, że niedługo się przesuną te pory trochę...
A teraz lecę nadrabiać, bo widzę, że chwilkę mnie nie było
-
Dziewczyny czy gorączka na zęby moze się pojawić kilka dni po przebiciu? Nie wiem już o co chodzi. Od rana podwyższona temp, po południu 38, teraz 37.5. W nocy coś tam pociągala noskiem, innych objawów brak. Były też częste kupki ale wczoraj już tylko dwie dziś rzadnej. Nie wiem o co chodzi.
-
acygan wrote:Dziewczyny czy gorączka na zęby moze się pojawić kilka dni po przebiciu? Nie wiem już o co chodzi. Od rana podwyższona temp, po południu 38, teraz 37.5. W nocy coś tam pociągala noskiem, innych objawów brak. Były też częste kupki ale wczoraj już tylko dwie dziś rzadnej. Nie wiem o co chodzi.
Z tego co wiem to nie ma czegoś takiego jak gorączka na zębydziecko przy zębach ma obniżoną odporność i stąd przy ząbkowaniu łatwo o infekcję, ale to infekcja a nie zęby powoduje gorączkę. Czyli nawet jeśli Zosia miała temp.przy wybiciu to po prostu się zaziębiła. 37.5-38.0 to nie wysoka, ale jak długo już ją ma? I jak mierzysz? Ja przy gorączce z term.bezdotykowego przechodzę na do pupki, żeby być pewną wyników. I przez jakieś 3 dni bym nic nie robiła na zbicie tylko walczyła z objawami np.katarkiem, po 3 dniach jakby się utrzymywała pewnie poszłabym do pediatry.
-
Jupik wrote:Z tego co wiem to nie ma czegoś takiego jak gorączka na zęby
dziecko przy zębach ma obniżoną odporność i stąd przy ząbkowaniu łatwo o infekcję, ale to infekcja a nie zęby powoduje gorączkę. Czyli nawet jeśli Zosia miała temp.przy wybiciu to po prostu się zaziębiła. 37.5-38.0 to nie wysoka, ale jak długo już ją ma? I jak mierzysz? Ja przy gorączce z term.bezdotykowego przechodzę na do pupki, żeby być pewną wyników. I przez jakieś 3 dni bym nic nie robiła na zbicie tylko walczyła z objawami np.katarkiem, po 3 dniach jakby się utrzymywała pewnie poszłabym do pediatry.
Dziś się zaczęło. Teraz ma 37.5. Miałam jechać do lekarza, ale moja intuicja podpowiada, że nie ma z czym. Nawet kataru nie ma takiego żeby z nim walczyć.
Mierze bezdotykowym. Jak będzie potrzeba (wyższa temp) będę próbować w pupie, ale ciężko mi sobie to wyobrazić z tak wiercacym się dzieckiemWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2019, 17:05
Jupik lubi tę wiadomość
-
Kinga tak, Lila jest kp, ale nie udało mi się namierzyć co ją uczula. W sumie jadlospis mam cały czas podobny a to uczulenie pojawia się ni z gruchy, po niczym konkretnym. Nie jest to np. nabiał, bo odstawialam i nic się nie zmieniało. Zresztą bywało tak, że jadłam eiecej nabiału a wysypki nie było.
White Innocent póki co zaparć nie mamy, ale Lila dalej mało co rusza poza mlekiem, więc nie wiem co będzie jak zacznie w końcu normalnie jeść. Dzięki za info w każdym razie, na pewno spróbujemy jak cośCo do zachowania Twojej to jakbym o mojej czytała
-
Sprostowanie. U nas nie jest tak, że puszczam Amele na mate i mogę zrobić wszystko, bo Młoda podnosi się gdzie się da, a ostatnio to nawet się puszcza kaskaderka Mała.
więc muszę przy niej być. U nas też najciekawsze jest zwiedzanie mieszkania (raczkujac oczywiście, bo już przestała się czolgac) albo wyciąganie zabawek z kufra (kilka razy już wpadla do środka). Ale ogólnie jest przy tym grzeczna, nie marudzi, nie jeczy (chyba że coś jej zabraniam jak np ciągnięcie kabli). Jak chce coś zrobić to wsadzam ja w krzeselko i staram się jakoś zabawić a jak mi się nie uda to po prostu musi poczekać aż skończę. Czasami trochę pomarudzi ale generalnie mi się udaje zrobić obiad czy posprzątać.
I tak sobie np dzisiaj obserwowała pranie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/531fa08a43ca.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2019, 17:31
Totoro, gondi, Aga78, Andzia123, Katy, edwarda20 lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
A my dzisiaj pół dnia w łazience spędzilysmy bo robiłam pranie
.
Amela puszcza się obiema rączkami i co jest najlepsze to kilka sekund tak sobie stoi, bez trzymanki, bez niczego. Po czym upada na dupke.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Moja już stabilniej stoi, ale dalej za nią latam, bo wizja ewentualnego upadku na płytki mnie przeraża
Lila od wczoraj pokazuje palcempokazuje zwierzątka w książeczce i jak ją pytam co chce to też paluszkiem wskazuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2019, 21:32
edwarda20, White Innocent, Andzia123, Aga78, darika lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, macie już pościel do łóżeczka? Borys śpi na prześcieradle przykryty kołderką z lamilou.Myślę, żeby mu to spanko bardziej przytulne zrobić. Może już czas na poduszkę? Jak Wasze dzieci śpią? Mają poduszki?
-
Eh, szkoda, że pralkę mamy w piwnicy (najgłupszy pomysł ever! Niestety nie ja decydowałam, jak tu przyszłam to już tak było, ale kombinujemy nad jej przeniesieniem), może też bym miała chwilę spokoju
Młoda jak zaczęła wstawać (półtora miesiąca temu) to też leciała do tyłu na głowę. Teraz już jest całkiem spoko, często przykuca i wraca na kolana albo leci na pupę do siadu. Stoi już bardzo stabilnie przy trzymaniu się jedną ręką, coraz częściej też się puszcza obiema, ale tak tylko sekundę-dwie wytrzymuje i leci w dółchodzi też przy wszystkim i wyczaiła jak od stolika przejść do kanapy. Odwraca się przodem do kanapy za plecami mając stolik, wyciąga ręce do przodu i heja, leci
jak ręce dotkną kanapy to dopiero robi kroczek i chodzi wzdłuż.
Aga nasza śpi w śpiworku cały czas, bez poduszki, bez niczego w łóżeczku -
Aga im dluzej bez poduszki tym lepiej. Moj tez spi w spiworku.
White, ucza sie te nasze bobasy wiec nie mam wyjscia, tylko biegam za malym. Moze schudne? ;p
Zauwazylam ze Henio czesto nie wytrzymuje 3 godzin miedzy posilkami i zastanawiam sie co z tym zrobic. Poki co dostaje 3x mleko, kaszke z owocami i obiad warzywno-miesny lub warzywno-jajeczny. W miedzyczasie daje mu np bule z masłem, owoc lub chrupki kukurydziane. Wczoraj dalam sprobowac jogurtu bo jakos nie moglam sie zebrac wczesniej - smakował. Ale jemu wciaz malo. Co Wy dajecie? jak wyglada wasze menu?
-
Makira wrote:My mamy problem z biegunka od wczoraj od północy była co godzinę kupa, są takie wodniste i żrace, bo ma aż odparzenia. Więc co godzinę mu zmieniłam pampersa lub nawet częściej i dziś w nocy powtórka w ciągu dnia tak samo, najdłuższa przerwa 2h bez kupy. Do tego katar mu cieknie z nosa mam nadzieję, że to na zęby, bo apetyt mu dopisuje je ładnie. Taka biegunka u takiego maleństwa to nic przyjemnego, biedny jest taki zmęczony a nie może spać, bo go tam piecze wszystko
Co do gesiej skórki też to przerabialismy musimy smarować inaczej powraca u nas jest to związek z twarda wodą no u teściów nie ma aż tak mocno tego problemu. -
Aga78 wrote:Dziewczyny, macie już pościel do łóżeczka? Borys śpi na prześcieradle przykryty kołderką z lamilou.Myślę, żeby mu to spanko bardziej przytulne zrobić. Może już czas na poduszkę? Jak Wasze dzieci śpią? Mają poduszki?
-
Moj spi od dawna na plaskiej poduszce. Teraz ma dodatkowo kocyk zeby katar mu splywal. A spi dalej w spiworku. Tak sie rozkopuje wiec ze spiworka dlugo nie wyjdziemy.
Ale mnie meczy ten kaszel o masakra -
Zosia śpi na płasko.
Na odparzenia bardzo nam pomaga maka ziemniaczana.
Walczymy z gorączka. Zosia na wieczór dostała syrop na zabicie (miała 38.5) i drugi raz nad ranem bo już była cała rozpalona i marudził, pojękiwała. Jak lek zaczal działać to od razu zasnęła. Dzis ide do pediatry choc innych objawow nadal brak, ale niech ja oslucha i zajrzy do gardła bo weekend przed nami. -
U nas bez poduszki nie ma spania
. Tzn nie na niej, tylko Amela się przytula do poduszki i nic innego nie chce, ani pieluszki, ani przytulanki. Z tym, że my mamy taką totalnie płaska (taki flak), która kupiłam razem z kolderka do gondoli. Jak Młoda zasypia mi na raczkach to zazwyczaj też biorę tą poduszkę, ona się do niej przytula i zasypia w 3 sekundy.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️