Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kinga mocne kciuki.
Andzia a naczyniak i tętniak to to samo? Wydaje mi się, że chyba tętniak to powazniejsza sprawa, ale w sumie nie znam się.
Nie wiem czy u Zosi nie zaczyna się ospadwa tyg temu miała kontakt z wirusem, miałam nadzieję, że nic się nie rozwinie, ale dziś przy kąpieli miała już kilka krostek takich małych z czerwona obwodka. Wyglądają co prawda bardzo łagodnie, ale zobaczymy rano co będzie. Mam jeszcze nadzieję, że to potówki, bo dziś mogła się trochę zgrzac w sklepie w kombinezonie, oby to było przyczyną.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 21:22
-
Acygan nic się nie martw, nawet jeśli to ospa. Wprawdzie to nie reguła, ale często jest tak, że im młodsze dziecko tym łagodniej przechodzi. Ja złapałam ospę w 3 klasie podstawówki i leżałam jak kłoda, po prostu zawaliło mnie z nóg. Byłam obsypana od stóp do głów, włącznie z głową właśnie i co najgorsze - z gardłem. Normalnie miałam pęcherzyki na gardle i nie mogłam przelykac tak bolało. No i gorączka przy której miałam już omamy. Tymczasem mój brat miał wtedy 2 latka, złapał oczywiście zaraz ode mnie i miał może z 5 krostek na krzyż i ganial po domu jakby zupełnie nic mu nie było:) przechoruje i z głowy
no jeśli oczywiście to jest to.
U nas dziś ciężki wieczór. Ja złapałam najpierw jakiegoś doła, potem totalny wkurw nie wiadomo na co. W dodatku tak mi się kolejny dzień chce zrec, że już w ogóle mnie kur***a bierze, bo dopiero co schudłam trochę i znowu żre jak wieprz. A Lila z kolei nie mogła zasnąć, ale dziś to przeszła samą siebie. Już było widać, że śpiąca jak cholera i ni emoglam kompletnie zasnąć. Przewalala się, wyla, jeczala, cycek, znowu przewalanie, jęki, cycek, płacz, wstawanie, na ręce, przytula się, przysypia, od nowa to samo. No masakra. Już mi jej tak szkoda było... Po ciężkich bojach usnęła... W międzyczasie łapki do buzi pchala, nie wiem czy to zęby znowu czy skok.
-
acygan wrote:Kinga mocne kciuki.
Andzia a naczyniak i tętniak to to samo? Wydaje mi się, że chyba tętniak to powazniejsza sprawa, ale w sumie nie znam się.
Nie wiem czy u Zosi nie zaczyna się ospadwa tyg temu miała kontakt z wirusem, miałam nadzieję, że nic się nie rozwinie, ale dziś przy kąpieli miała już kilka krostek takich małych z czerwona obwodka. Wyglądają co prawda bardzo łagodnie, ale zobaczymy rano co będzie. Mam jeszcze nadzieję, że to potówki, bo dziś mogła się trochę zgrzac w sklepie w kombinezonie, oby to było przyczyną.
Tętniak, a naczyniak, to nie to samo. Naczyniaki pękają częściej (statystycznie), ale zwykle są większe szanse przeżycia. Choć każdy wylew = uszkodzenie mózgu, pytanie tylko jakiego obszaru (wielkość i za co odpowiedzialnego). A najlepsze w tym wszystkim jest to, że mnie prawie nigdy nie bolała głowa. Tzn kilka lat temu miałam przez 2 tyg b.silny ból głowy jak mi tarczyca wariowała i to tyle. A tak, to raczej jedna z lepiej funkcjonujących części mojego organizmu, w którym non stop się coś sypie. W sumie do neurologa skierowała mnie nadgorliwa lekarka rodzinna by wykluczyć stwardnienie, bo 2x miałam zapalenie nerwu twarzowego. Neurolog mnie trochę wyśmiała na pierwszej wizycie, ale stwierdziła ze dla spokoju sumienia to sprawdzi, bo może rodzina widzi coś więcej niż ja jej powiedziałam (wątpię bo byłam u niej 2 razy, raz z zapaleniem pęcherza w ciąży i drugi raz z tym nerwem, bo to było 2 dni przed naszym urlopem w Egipcie i myslalam, że może mi coś da przeciwzapalnego)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 05:30
-
W razie czego można zaszczepić po kontakcie z ospą. Od ekspozycji na ospę do choroby mija jakiś czas, a szczepionka (bodajże do 72h po kontakcie, ale nie jestem pewna), daje dużą szansę, że uda się uniknąć zarażenia
tylko dziecko musi mieć skończone 9m, ale u nas już większość dzieciaczków ma
-
Jeju jak Kuba marudzi dziś.. Katar+kaszel+zeby+skok= maaasakra, zdecydowanie nie polecam takiego połączenia.. Do tego nauczył się pluc, gdzie nie podejdzie tam zostawia za sobą ścieżkę śliny i kałużę w miejscu gdzie na chwilkę się zatrzymał. Już chce żeby był wieczór, żeby chwikie w ciszy posiedzieć..07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
Amela też marudzi, idą dwie czwórki na dole i na górze bo ma takie rozpulchnione tam dziąsła, że szok. A my dzisiaj wychodzimy z mężem do znajomych i Młoda zostaje z babcią
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Też mamy ten bidon B.Box ale córcia woli Doidy. Tylko muszę jej trzymać śliniak czy tam ścierkę pod brodą bo jej leci jak weźmie za dużego łyka. Moje kubki też lubi, chce zawsze pić to co ja.
Nocnika też będziemy używać jak już będę widziała, że malutka siedzi porządnie, że jak ją posadzę to się nie przewróci. Myślę, że tak maksymalnie za miesiąc do półtora. No a potem lato więc będzie po ogrodzie biegała bez majtek. Czytałam o treningu czystości i wszędzie jest napisane, że im szybciej się zacznie tym lepiej. Tylko wszystko wolno, spokojnie, z zabawą, z misiami i lalami i ze śmiechem.Córeczka - 11.04.2018. -
Dziewczyny, które kp i mają już okres - zauwazylyscie, żeby Wam się bardziej wrażliwe sutki przed okresem robiły...? Ja od wczoraj czuję trochę dyskomfort przy kamieniach, co mi się nigdy dotąd nie zdarzyło. No i odczuwacie pms? Ja się czuję jakbym zaraz miała dostać, nerwy, obzarstwo... Za tym najmniej tesknilam
Buziaki dla Wiktorka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 20:39
-
Totoro tak, też miałam bardziej wrażliwe sutki i pms to była masakra, Jak dostałam okres to mąż się śmial że teraz już wie co się działo i że bal się mnie normalnie przez kilka dni przed :p07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku