Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
edwarda20 wrote:Mnie sie wydaje ze mm po roczku ma wiecej witamin itp niż takie mleko ze sklepu (biala woda). Chyba ze ktos ma dostep do prawdziwego mleka od krowy.
Kiedys czytalam że gdyby nakarmic cielaka takim mlekiem ze sklepu to zdechlby w kilka dni.
No padłam ze śmiechu -
Hm, bo może źle napisałam poprzednią wiadomość - że będę zastępować kp mlekiem krowim. Na myśli miałam, że czasami będę dawać płatki z mlekiem, kakao itp., a nie że zamiast cycka będę 4 razy dziennie dawała do picia mleko. O
Bo za te parę miesięcy, mam nadzieję, Mała będzie już jadła normalnie i nie będzie potrzebowała ani kp ani mm, bo wszystkie witaminy i potrzebne składniki będzie dostawała z pokarmami stałymi.Katy, edwarda20 lubią tę wiadomość
-
Tak na prawde po roku podobno dzieci nie musza juz pic mleka jako posiłek :p Pamietam, ze moja kuzynka dawala pozniej dzieciom mleko przegotowane prosto od krowy i tak pili chyba do 3r.z, a teraz jedno z nich ma alergie i nie moze w ogole nabialu jesc
Nie mowie, ze to ma cos wspolnego, ale ja jak skoncze kp to raczej mleka nie bede dawac jako posiłek:p
O wlasnie dokladnie mam na mysli to co napisałaś WI :p Tez licze na to, ze juz bedzie jadl bardziej "normalnie".Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 16:37
White Innocent lubi tę wiadomość
-
Ale Kuba dał mi dzisiaj popalić.. Nie dość że noc ciężka to jeszcze w ciągu dnia tylko go usypialam, odkładalam i Po 5min pobudka z płaczem, marudził cały dzień, obstawiam ze to przez zęby.. Nic nie byłam w stanie zrobić, bo non stop na ręce się wspinał i nawet na rękach marudził. Teraz udalo mi się go w końcu ululac, zobaczymy ile pośpi..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 16:50
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
edwarda20 wrote:)Chyba ze ktos ma dostep do prawdziwego mleka od krowy.
Jeszcze do tego miałam się odnieść i zapomniałam. Takie mleko prosto od krowy trzeba by w domowych warunkach poddać pasteryzacji, żeby można było je podać dziecku. Nie można dawać dziecku mleka niepasteryzowanego, bo grozi to zatruciem.
My już od dawien dawna kupujemy mleko tzw. "świeże", to które w sklepie jest w lodówkach. Ono jest poddawane mikrofiltracji i pasteryzowane w niskiej temperaturze. Dzięki temu to mleko ma trochę więcej składników odżywczych niż UHT, a przy tym w lepszym stopniu jest zachowany smak i aromat mleka.
Chociaż ja i tak pije mało mleka. Właściwie prawie mi się nie zdarza pić tak prosto ze szklanki, raczej wykorzystuje do naleśników, deserów itp. -
Hmm, mi się wydaje, choć muszę dopytać, że moja siora dawała dzieciom zawsze szklankę dziennie z rana. Ale nie wiem, czy to od roczku i czy już takie z kartonu..ja tam piję w ogóle mleko bez laktozy. Nie wiem, czy całkowite wykluczenie mleka z diety też jest dobre. Muszę poczytać, bo nie wiem.
-
Jupik wrote:Hmm, mi się wydaje, choć muszę dopytać, że moja siora dawała dzieciom zawsze szklankę dziennie z rana. Ale nie wiem, czy to od roczku i czy już takie z kartonu..ja tam piję w ogóle mleko bez laktozy. Nie wiem, czy całkowite wykluczenie mleka z diety też jest dobre. Muszę poczytać, bo nie wiem.
Generalnie po roku powinno się dawać do 500 ml przetworów mlecznych. Ale to może być jogurt, ser albo właśnie dania do których używa się mleka jako składnika itd. Nie musi być mleko w szklance -
WI tak tak miałam na mysli mleko nie prosto od krowy i do buzi (chociaz moi rodzice pamietaja jak tak u babci pili), a takie juz przygotowane. Ale nadal nie biała wode :p
Moja siostra po roczku dawala mm rano i wieczorem, a potem do 3 roku zycia mm rano lub wieczorem. W miedzyczasie dawala wlasnie kakao z normalnym mlekiem, platki itp.
Jupik moj maz ma nietolerancje laktozy i odkad pijemy mleko bez laktozy to też sie lepiej czuje.
-
Sara bez mleka żyć nie może. Ona w sumie ma po tatusiu miłość do nabiału (mimo ze na początku miała nietolerancję ). Oni mleko/ser itp mogą jeść na każdy posiłek. Także jak mniej dostanie mleka z kp, to nadrabia krowim z kartonu lub butelki (sama się dopomina). W sumie jako dziecko sama piłam mleko lub śmietanę 36% taka od krowy, ale teraz niekoniecznie chciałabym by piła tyle tego kupowanego mleka, no ale widocznie potrzebuje.
-
Kinga. wrote:Sara bez mleka żyć nie może. Ona w sumie ma po tatusiu miłość do nabiału (mimo ze na początku miała nietolerancję ). Oni mleko/ser itp mogą jeść na każdy posiłek. Także jak mniej dostanie mleka z kp, to nadrabia krowim z kartonu lub butelki (sama się dopomina). W sumie jako dziecko sama piłam mleko lub śmietanę 36% taka od krowy, ale teraz niekoniecznie chciałabym by piła tyle tego kupowanego mleka, no ale widocznie potrzebuje.
To jak jaja bez nabiału żyć nie potrafię, a od serków wiejskich i kakao jestem uzależniona xD
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 20:11
-
Jupik napisz z czego sie chichralas, bo zostanawialam sie czy nie napisalam jakiejs glupoty ;p
Moj maly dzis caly dzien: dzidzidzidzidzi i niuniuniuniu
Na szczescie goraczki nie mial, humor dobry, ale apetyt mniejszy niz zwykle. Mam nadzieje ze to przez dolne dwojki, jedna juz sie przebila, druga jest blisko.White Innocent lubi tę wiadomość