Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, czy któraś z Was ma śpiworek do spania że stópkami? Bo chce Małej kupić z Slumbersac, ale nie mogę znaleźć opinii o nich. I ogólnie się zastanawiam czy to się sprawdzi. Bo teraz jak Mała usypia to na początku chwilę się kręci, wstaje przy szczebelkach, no i w normalnym śpiworku się wywraca. A kołdra nie zda egzaminu jeszcze, bo w nocy są wędrówki po całym łóżeczku, więc w moment byłaby odkryta
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 12:58
-
edwarda20 wrote:Malyprosuaczek ta grupa to na fb? Ja nigdzie na fb nie naleze bo dbam o swoja prywatnośc
Tak na fb. Są tam mamy dzieci które urodziły się w kwietniu 2018. Jest 1500 osób na tej grupie i chciałam wiedzieć z ciekawości czy któraś z Was tam należy -
Malyprosiaczek wrote:Tak na fb. Są tam mamy dzieci które urodziły się w kwietniu 2018. Jest 1500 osób na tej grupie i chciałam wiedzieć z ciekawości czy któraś z Was tam należy
-
Dziewczyny, ja nie wiem czy robię jakoś źle te zupy dla małego czy o co chodzi że jeść ich nie chce, poratujcie jakimiś przepisami, na kuchni za bardzo się nie znam, zwłaszcza na zupach, więc może rzeczywiscie robię coś nie tak..07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
A jak robisz zupy? Ogólnie to każdą zupę robi się tak samo, tylko różnią się dodatki do niej
nie wiem czy gotujesz już na mięsie czy nie. Jeśli nie to alaantkowe ma fajny przepis na bulion warzywny, jest mega aromatyczny. Jak masz bulion to wtedy dodajesz do niego co tam uważasz: ogórki kiszone, paprykę, kapustę, kaszę, ziemniaki, pomidory, buraki - zależy jaką chcesz zupę
ja podaję z tymi warzywami z bulionu.
Jeśli nie gotujesz na mięsie, ale chcesz do zupy je dodać, to ugotuj osobno pierś z indyka np. i dodaj już na talerzu do tej zupy. Chociaż ja tam gotuje normalnie bulion na mięsie, tyle, że bez kości właśnie -
WI nie znam tej firmy. I nie pomoge bo mojemu nic nie przeszkadza ;p W spiworku normalnie siada, wstaje, chodzi przy szczebelkach, ucieka itp ;p
Andzia to moze zamiast zup po prostu mieso na talerzyku i warzywa? Ja czasami daje wlasnie tak, na tacce, a czasami ugotuje warzywa jakie mam i wrzucam do zupy z miesem. Je wszystko poki co.
Wczoraj zrobilam malemu zupe z brokulem, sporo go bylo nie powiem, ale 1 raz mial ewidentne wzdecia, gazy, brzus go bolalZrobilismy mu ciepla kapiel, lezal na brzuchu w wannie, masowalam go i jakos zasnal. W nocy bylo ok. Rano jak walnal kuuuuuupeeee to pobil swoj rekord smrodu ;p ;p ;p
-
Malyprosiaczek ja należałam jeszcze kilka dni temu, niezly syf się tam zrobił, przeniosłam się na drugą ta bardziej kameralna
Ja gotuję zupy na wloszczyznie i dodaje dodatki w zależności jaka tam zupę chce uzyskać
Zapisałam Zosie w końcu na zaległe szczepienie za dwa tyg. Juz sram w gacie. -
Andzia123 moja też nie przepada za zupami. Jak jeszcze miała apetyt między ząbkowaniem a ząbkowaniem to bardzo lubiła pomidorową a teraz to oczywiście mało co je, chociaż zupę ogórkową udało mi się jej dziś wcisnąć, parę łyżeczek oczywiście. Miałam zamrozona, bo jak nie ma apetytu to nawet nie mam ochoty gotować świeżej... I tak wyląduje w zamrażarce
Ogórkową robiłam na bazie przepisu z alaantkowe, ale pamiętam, że coś tam zmieniałam.
Ja nie należę do żadnej grupy mamusiowej, wolę być anonimowaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 18:01
-
Malyprosiaczek wrote:Właśnie, niezły syf na tej grupie. Nie wiedziałam już czy się śmiać czy płakać
Edwarda dałam młodemu dziś butle w ciągu dnia. Jak na razie śpi 2 h zobaczymy co będzie w nocy. Ale wszystko do ostatniej kropelki wypijal xd
-
Jupik wrote:Edwarda, mnie dziś Kinga pierwszy raz ugryzła
gadałam przez tel.i ona stanęła nade mną i wrzeszczy, ja pełen ignor i dalej gadam, patrzę co ona robi, a ta zęby wbija mi w rękę
tak więc zdecydowanie sposób, żeby zwrócić na nią uwagę
Co te bobasy?!
-
Gryzienie i bicie to sposób na radzenie sobie z emocjami np ze złością i frustracją, ale czasem też zpozytywnymi. zwykle pojawia się później. Warto się zastanowić czy same nie pokazałyscue tego sposobu (np podgryzając nóżki w czasie przewijania, bo wiele mam/babć robi to nieświadomie, a poźniej dziecko uczy się że tak można inicjować zabawę. Czasem to kwestia bolesnego ząbkowania. Jakby to śmieszni to nie wyglądało, trzeba znaleźć powód i pokazać jakiesternatywne zachowania lub dać inne przedmioty do gryzienia, bo jeśli się utrwali, to będzie prawdopodobnie problem z późniejszym gryzieniem rówieśników. Mimo, że to rozwojowka, to żaden rodzic nie pozwoli na regularne gryzienie swojego dziecka, wiec czytalam już o groźbach wyrzucenia ze żłobka itp ze wzgledy na takie zachowania.
-
U nas często buziaki właśnie kończyły się ugryzieniem. Później Lili to minęło i już długo było ok, za to gryzienie pojawiało się przy przytulaniu, ale nie za często. Z kolei od chyba dwóch dni Lila więcej gryzie, np. gdy się do mnie przytula, gryzie mnie powyżej ramienia, tu gdzie opiera główkę. Wczoraj to w ogóle potrafiła stać przy mnie, po czym ugryźć mnie w cycka, w brzuch...
nie wiem czy u nas to właśnie nie ma związku z ząbkowaniem.
Lila miała kolejną świetną noc, spałam jak zabita, do tego stopnia, że nie mogła mnie biedna dobudzic na cycka xD wlazla na mnie łapkami i szarpala za koszulę, żeby się do cycka dostać xD miała tylko jeden incydent, przed 5, nie mogla zasnąć, ale nie płakała, uspilam ją drapaniem po pleckachw ogóle wczoraj zauważyłam, że jak tylko zaczyna się kręcić i rzucać, to wystarczy w większości przypadków ją przytulić i śpi spokojnie.
-
Zosia też potrafi ugryźć, ale najczęściej mnie szczypie. Dziś tak mnie uszczypala że aż krzyknęłam A ona biedna się wystraszyła i zaczęła mocno płakać
w ogóle ostatnio znów taka wystraszona jest. Nie wiem czy popełniłam gdzieś błąd czy to wina skoku czy zębów. Szkoda mi jej