Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Aga78, byliśmy na basenie. Pod prysznicem ok, potem początek zajęć taki sobie, trochę się krzywiła, instruktorka to wyłapała i już na nią bardziej zwracała uwagę. Generalnie większość ćw była już potem ok, ale jednak polewania główki nie chciała, więc jak reszta miała polewanie mąż robił coś innego i nurkowania też nie miała. No i po zajęciach zostaliśmy z nią standardowo pół godziny i nie marudziła, choć już śpiąca była. Podsumowując baliśmy się, że będzie gorzej, no ale też nie było tak jak kiedyś. Podeszliśmy też do instruktorki po zajęciach i jej powiedzielismy, że Kinga nie chce w domu wejść do wanienki i właśnie od ostatnich zajęć nie chce nurkować i na niektóre cw się krzywi i co ona uważa. Powiedziała, że wchodzi w wiek większej świadomości i dzieci zaczynają nabywać lęki, których do tej pory nie miały, i że zaczynają pokazywać, że im się coś niepodoba i czasem tak bywa, że dziecko które np.rok chodziło na basen i nurkowalo nagle nie chce, tak samo jest z innymi rzeczami, no i że trzeba przeczekać, nie zmuszać do niczego, ale z drugiej strony delikatnie próbować (czyli nie że teraz mamy jej w domu nie kąpać ale szukać sposobu, na który nie będzie protestu). No i będziemy mieć dylemat, bo jak nam się karnet zaraz skończy nie wiem, czy będzie sens kupować następny. No i teraz kąpiel wyzwanie, musimy pomyśleć jak ją zachęcić, czy po prostu pod prysznic z nią wejść, na basenie prysznice bardzo lubi, ech.
Przynajmniej mi już też Kinga w nocy się w ogóle nie budzi- chwilo trwaj!!! Spała od 22 do 8. Aż mi smutno, że od października znów jazda z wstawaniem do tego małego/małej -
Jupik kiedy masz prenatalne i poznasz swojego syna?
Dziewczyny mam dzis 33 urodziny :o Cyferki powalaja ale ja nadal wygladam i czuję sie jak 20stka wiec jest dobrze
Bylam dzis w firmie ktora zaproponowala mi ten nieszczesny projekt, wypytalam o każdy szczegolik i raczej zrezygnuje. Tzn do piątku mam sie okreslic i ew podpisac umowe.acygan lubi tę wiadomość
-
edwarda20 wrote:Jupik kiedy masz prenatalne i poznasz swojego syna?
Dziewczyny mam dzis 33 urodziny :o Cyferki powalaja ale ja nadal wygladam i czuję sie jak 20stka wiec jest dobrze
Bylam dzis w firmie ktora zaproponowala mi ten nieszczesny projekt, wypytalam o każdy szczegolik i raczej zrezygnuje. Tzn do piątku mam sie okreslic i ew podpisac umowe.
Edwarda, stu lat, oczywiście w poczuciu, że masz 20 !!!
No mamy za tydzień we wtorek.. ja tam myślę, że córa, ale się okaże. Oby było zdrowe.
A co jednak sprawiło, że jednak szala jest na stronie rezygnacji? I w ogóle skąd Ci zaproponowali ten projekt? (w sensie jak Cię znaleźli, bo zakładam, że Ty nie rekrutowalas).edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Edwarda, wszystkiego dobrego!
Jupik, może spròbujcie kąpać w wannie a nie w wannience i z jakimiś zabawkami..
Też cały czas myślę o tym karnecie na basen i chyba najpierw pòjdę parę razy ibdywidualnie i wtedy zdecyduję czy kupować karnet.edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Edwarda wszystkiego najlepszego!!!
Co tam cyferki, liczy się przede wszystkim właśnie to jak się czujemy
no i wyglądamy
Ja w tym roku 29. Chciałabym zdążyć z drugim dzidziem przed 30... Ale coraz bardziej wątpię w powodzenie tej misjiczuję się też młodo, jakoś ciężko do mnie dociera, że już 29 xD a na ile wyglądam to nie wiem w sumie. Kiedyś dawano mi sporo mniej niż miałam, teraz trudno powiedzieć
No i też bym chciała zapisać się z Lilą na basen... Ale kurde, u nas najbliżej coś koło 30 kmz Lilą to już wyprawa
niebawem otworzą basen 10 km od nas, bo póki co jest w remoncie, ale tam nie ma zajęć dla maluchów:/
Dziś pierwszy raz malowalysmy z Lilą farbami, o Chrystusie, szkoda, że tego nie widzialyscie xD tzn dziewczyny z messengera widziały xDedwarda20 lubi tę wiadomość
-
Jupik, pewnie najwazniejsze ze zdrowe. Ale bardzo jestem ciekawa ;p Gdzie robicie prenatalne?
Znalezli mnie na Linkedin. Ostatnio odswiezylam profil i kliknelam cos tam ;p "jestem otwarta na propozycje". I odezwala sie firma, idealnie zbiezna branzowo, ze wlasnie poszukuja na taki projekt. W zyciu bym nie odpowiedziala, ale podali wynagrodzenie ;p I stad zainteresowanie. Tzn firma tez rewelacyjna bo znana na calym swiecie i projekt intersujacy, ale kasa wiadomo.
A czemu raczej jestem na nie? Kilka szczegolow, np. mialabym okolo godziny w jedna strone do firmy, home office jak juz to raz w tyg, ale krecili nosem, nie mialabym pelnej swobody i decyzyjnosci co ogolnie wydaje mi sie dziwne biorac kogos z zewnątrz (a nie np wyspecjalizowana firme), ogolnie ich spojrzenie na dzialanie jest ciut inne od mojego, ja pracuje inaczej ale rownie skutecznie, mam wrazenie ze chcieliby mnie kontrolowac na kazdym kroku. No i te szczegoly + czas jaki mialabym na to poswiecic kosztem dziecka. Nie podjęlam jeszcze ostatecznej decyzji. Ale raczej na nie.
-
Edwarda my się rozliczalismy razem, nie wiem jak to wygląda osobno
W sumie to dopiero niedawno się dowiedziałam, że w ogóle jakaś ulga na dziecko jest
Byłam dziś w zusie, wzięłam zaświadczenie, że pobieralam macierzyński i będę się rejestrować w UP w najbliższym czasie. Slyszalyscie o czymś takim, że mamy, które nie mają z kim zostawić małego dziecka mogą dostać profil trzeci, że nie są na razie "zdolne" do pracy? Bo tak się zastanawiam czy to zgodne z regulaminem czy uprzejmość kobitki profilujacej
Edit: kurde, czytam właśnie, że rejestrując się muszę być gotowa do podjęcia pracy a jeśli odmowię przyjęcia oferty to tracę status bezrobotnej... To nie wiem jak to jest, skoro ostatnio czytałam wypowiedzi kobitek, że dostały profil 3 i nie musiały podejmować pracyWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 23:12
-
edwarda20 wrote:Dziewczyny rozliczylscie sie juz?
Oddalismy z mezem pity do biura rachunkowego (rozliczamy sie oddzielnie) i tylko mnie odliczyli ulge na dziecko. Prawidlowo? myslalam ze jak sie malzenstwo oddzielnie rozlicza, to ulga sie dzieli na pol...
Ulga na dziecko (jeśli masz jedno dziecko tylko) przysługuje wtedy, jeśli nie przekraczacie dochodów 112 tyś na małżeństwo, albo 56 tyś na osobę, być może odliczyli tylko Tobie bo mąż zarobił więcej niż 56 tyś i nie przysługiwałaby mu ulga. Tak samo mogło być gdybyście rozliczali się razem - sumarycznie moglibyście przekroczyć próg. Ulgę można rozdzielić na dwie osoby, w dowolnym podziale (uwzględniając pełne miesiące), czyli każdy mógł dostać x/12 ulgi, ale skoro rozliczało Was biuro, a ulgę przypisali tylko Tobie to albo mąż przekraczał progi dochodowe, albo nie przekraczał, a im po prostu tak było wygodniej -
Edwarda, w zeszłej ciąży robiłam w Gamecie u Kozarzewskiego, dobry spec.,dobry sprzęt. Teraz robimy u niego też, ale w Diasonie na Radwańskiej (bliżej niż Gameta w Rzgowie), podobno też mają b. dobry sprzęt, a kolesiowi ufamy, więc już nie chciałam kombinować, żeby zmnieniac na tego Dadurewicza do którego są nieziemskie kolejki.
Czy ulga na dziecko nie jest do jakiejś kwoty zarobków? W sensie przysługuje każdemu? My też rozliczamy się oddzielnie, ale nie wiem co z tą ulgą, wydawało mi się, że jest jakieś obwarowanie dochodowe i możemy się nie łapać.. -
O Leira, dzięki, właśnie się zastanawialam jak to jest. Tyle, że nie kumam do konca..
Czy w takim razie, zakładając, że mąż przekracza próg, a ja nie, to ja mogę rozliczyć całą ulgę na siebie czy jej połowę?
W sensie jak rozliczamy się osobno to jedna ze stron, ta co mniej zarabia, może wrzucić u siebie całą ulgę, nawet jeśli druga osoba zarabia dużo więcej, i jakby zsumować i byśmy rozliczali się razem ulga by nam w ogóle nie przysługiwała?