Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Rene moj spi dwa razy dziennie po ok godzinie czasem zdarzy mu sie po dwie zalezy jak zmeczony.
Terminu cc nie mam dokladnie. Wiem ze bedzie koniec sierpnia.
Pytanie czy dajecie maluchom swieze warzywa? Pomidory ogorki rzodkiewka papryka salata?? Moj do tej pory nie jadl i mam opory zeby mu dac te pomidory. Mam wrazenie ze to sama chemia (chociaz ona jest wszedzie) i chyba poczekam jak beda nasze polskie albo swoje z tunelu. -
Agusia_pia wrote:Rene moj spi dwa razy dziennie po ok godzinie czasem zdarzy mu sie po dwie zalezy jak zmeczony.
Terminu cc nie mam dokladnie. Wiem ze bedzie koniec sierpnia.
Pytanie czy dajecie maluchom swieze warzywa? Pomidory ogorki rzodkiewka papryka salata?? Moj do tej pory nie jadl i mam opory zeby mu dac te pomidory. Mam wrazenie ze to sama chemia (chociaz ona jest wszedzie) i chyba poczekam jak beda nasze polskie albo swoje z tunelu.
-
Wszystkiego najlepszego dla kolejnych roczniakow 😗
Moj Kamcio tez byl tylko jęczacy gdzies do ok. 5-6 miesiaca, na szczescie juz jest troche lepiej chociaz lubi wymuszac noszenie..
Z jego drzemkami to różnie czasem ma jedna 2.5-3h, a czasem dwie krotkie lub jedna dluga i druga krotka :p
Byliśmy ostatnio u neurologa i wg lekarki Kamil rozwojem jest jak 9miesieczne dziecko...Taka histerie urzadzil, ze nic nie pokazal co umie, ale neurologiczne wszystko z nim ok wiec jest mocno leniwy:/ -
Agusia_pia wrote:Rene moj spi dwa razy dziennie po ok godzinie czasem zdarzy mu sie po dwie zalezy jak zmeczony.
Terminu cc nie mam dokladnie. Wiem ze bedzie koniec sierpnia.
Pytanie czy dajecie maluchom swieze warzywa? Pomidory ogorki rzodkiewka papryka salata?? Moj do tej pory nie jadl i mam opory zeby mu dac te pomidory. Mam wrazenie ze to sama chemia (chociaz ona jest wszedzie) i chyba poczekam jak beda nasze polskie albo swoje z tunelu.
Gdzieś ostatnio czytałam, że po roku można już podawać. Jakiś czas temu próbowałam Jagóli dac pomidora, ale pluła i w ogóle nie chciała, ogórków się jakoś obawiam, więc też narazie jeszcze poczekam z tym.
Za to od 2 dni zajada się borówkami i to jak ja jej dawałam to plula, musiała sama zebrać z talerza jak siostra jadła i zasmakowalo. -
Edwarda uwierz, że każdemu czasem nerwy puszczają
Ja mam dużo cierpliwości, ale są momenty, że po prostu wysiadam - jak ostatnio z tą łyżeczką przy karmieniu... Zresztą w tym tyg też zdarzylo mi się podnieść głos, bo Lila ma taką mamozę, że siedziałaby tylko na rękach cały czas i tak funkcjonuję całe dnie, już nawet zdarzało mi się jabłko odbierać z nią na rękach, masakra. Plus to jej niejedzenie, wyciąganie z buzi... Też mam wtedy strasznego kaca moralnego, zwłaszcza, że dobrze wiem, że to w ogóle nie działa i efekt jest totalnie odwrotny, ale czasem się nie da
Lila aktualnie śpi 1x godzinkę i tyle.
Warzyw świeżych nie daję jeszcze ze względu na ich jakość. Ale jak pojawią się już takie do zjedzenia, w odpowiednim czasie wyhodowane to będę próbować na pewno. Pomidora jesienią już jadła zresztą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2019, 20:17
-
Agusia_pia wrote:Rene ja caly czas daje bebiko teraz juz bebiko 3 junior
-
Ja daję wszystko od początku więc i surowe warzywa jadła i je
paprykę ubóstwia, pomidorki małe też (te duże są zupełnie bez smaku, cherry jeszcze jako tako). Jak chce ją czymś zająć na dłużej to obieram jej marchewkę i daje do skrobania, spokój na pół godziny
Moja nadal dwie drzemki obowiązkowo. Jak się ostatnio budzi koło 7, to pierwszą drzemkę ma już o 10, później o 15. Śpi średnio godzinę, czasami półtora. Na noc zasypia koło 20.
A tak w ogóle to dziś 5 dzień bez cyca do spaniapierwsze dwa dni zawołała am jak ją wzięłam do przytulenia przed snem, a w kolejnych już się przytulała bez niczego i szła spać
tak więc zostało nam tylko karmienie z samego rana i w okolicach drugiej drzemki, chociaż bez tego widzę, że spokojnie by się obeszła, ale na razie będę jej proponować i zobaczę czy kiedyś odmówi
poranne musi być obowiązkowo, bo budzi się głodna, a ja jestem zbyt leniwa żeby o 7 gnać na dół do kuchni i robić jej śniadanie
więc dostaje cycka i leżymy sobie do 8 zazwyczaj
Dzisiaj też 5 dzień jak ćwiczę, w trakcie jej drzemki porannej. Robię ćwiczenia na zamknięcie rozstępu mięśnia prostego, a od kolejnego tygodnia dokładam do tego wieczorne rolki. Mam plan codziennie na pół godziny wyskoczyć jak Mała będzie jadła kolacje i jak Mąż ją będzie kąpał. Mam nadzieję, że wystarczy mi motywacjiTotoro, edwarda20, Katy lubią tę wiadomość
-
U nas przeważnie 2 drzemki jedna rano po ok 2 godzinach od wstania i druga ok 14, chociaż dzisiaj drugiej drzemki nie było grrrr... wstała o 5 na drzemkę poszła o 8:30, obudziła się przed 10 i to by było dzisiaj na tyle. W ogóle była nakręcona jakby ktoś ja do kontaktu podłączył, nic a nic nie jęczała, tylko biegała jak nakręcona w kółko, nawet w zakręty wchodziła sprawnie. Gadała, krzyczała....tylko znowu zepsuła procedur padła przed 18, nie zdąrzyla zjeść kolacji i znowu musiałam flachę do spania. A było już tak pięknie bez....
-
Totoro, ja wczoraj probowalam mu naszykowac jedzenie, doslownie potrzebowalam kilku minut, a ten darl mi sie uwieszony na spodniach, w koncu ugryzl mnie w udo
Moj je ale tez potrafi w trakcie wyjac z buzi i rzucac. I nie dlatego ze juz nie chce jesc, tylko po prostu, dla zabawy...
Tez daje surowe warzywa i owoce. Nie mam wyjscia, bo nie mialam nic mrozonego (błąd nowicjusza). Kupuje te bio z Lidla, ale czy to takie bio to watpie, ale cos musi jesc...
Dzis byl troche lepszy dzien, bo pobil swoj rekord, zasnal o 19.40 i spal do 8.00 z 2 lub 3 steknieciami na smoczka, wiec tylko podeszlam, wsuwalam smoka, przykrywam i heja. Wiec wyspalam sie. Jeczal tez mniej. Zaskoczyl mnie nawet nowymi umiejetnoscami ale to pozniej. Dopiero urzadzil awanture jak tatus wrocil - stanal pod regalem, gdzie dobrze wie ze nic stamtad nie moze dostac, i sie darl jak opetany. Wygladalo to jak scena jak dzieci rzucaja sie w sklepie na ziemie i sie dra, tylko ze on stalKazalam mezowi nie reagowac. Trwalo to z 15 minut czujecie? a i tak uspokoil sie jak zapytalam czy chce banana
Nie wiem co w to dziecko wstapilo serio
Czy on bada nasze granice teraz? Ale tak szybko? Nie jest za maly?
A zaskoczyl mnie tym, ze siedziac, po prostu wstal z zabawka w rekach. Nie przytrzymal sie niczego, po prostu siedzial i wstalZaskoczyl mnie tez tym, ze potknąl sie i widzalam ze nic mu sie nie stalo, ale placze. Wiec ide do niego i mowie, co sie stalo, uderzyles sie? potwierdzil e! wiec pytam w nozke czy w raczke? a ten e! i pokazuje reke hehe
No i od 3 dni mowi "ta" na tak
Kala, Rene lubią tę wiadomość
-
Edwarda u nas podobnie, tylko, że akurat takie wieszanie się u nogi to u nas standard, bo Lila ogólnie nie zajmuje się niczym sama.. No może do 5 min czasem. I ja też ostatnio, podobnie jak Kala, sikalam z nią na kolanach, czujesz? 😵 Pierwszy raz mi się tak zdarzyło, ale tak wyla jak próbowałam ją odłożyć, że szok. No i opór jest przy wszystkim - ubieraniu, zmianie pieluchy, myciu zębów, wszystko NIE. Nie wiem co jej, wygląda jak skok, śpi jak przy skokach lub ząbkowaniu (dziś identycznie jak wczoraj pobudka koło 2 i usypianiu dprawie do 3, głównie na rękach plus jęczenie i rzucanie, spanie tylko z cyckiem, szok) a zupełnie nijak ma się to do kalendarza skoków.
Lila wczoraj przy teściach pierwszy raz wstała bez podpierania się i dziś przy mojej siostrze to samoi od wczoraj częściej stoi sama bez trzymania się, może wreszcie zacznie próbować stawiać pierwsze kroki
no i moja siostra nauczyła ją dziś mówić cześć xD lezelismy, ona do niej cześć, a Lila spontanicznie "cie!" xD zaraz się zawstydzila i nie chciała powtórzyć, ale jak zobaczyła jaką mamy wszyscy radochę to zaczęła powtarzać
wychodzi jej raz cie a raz tie, ale jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2019, 22:12
Kala, Rene, edwarda20 lubią tę wiadomość
-
A i apropos nowych umiejętności to teraz wszystko z materialu, ubrania, pizamy, scierki itp pakuje do pralki i kaze mi włączyć :p Dzis rano mu powiedzialam ze wlaczymy pralke jak wrócę od fryzjera, a ten od razu 'cia cia'
i szuka swoich nozyczek z zestawu maly lekarz. No slodziak jest ale te jego awantury mnie przerażają. Tak wcześnie i już takie wymuszanie?! Fryzjerka ma 2 dzieci i potwierdzila ze to proby sił i wymuszanie i najlepsza bronia jest tzw zlewka. I uprzedza ze bedzie gorzej :o
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2019, 11:29
-
edwarda20 wrote:A i apropos nowych umiejętności to teraz wszystko z materialu, ubrania, pizamy, scierki itp pakuje do pralki i kaze mi włączyć :p Dzis rano mu powiedzialam ze wlaczymy pralke jak wrócę od fryzjera, a ten od razu 'cia cia'
i szuka swoich nozyczek z zestawu maly lekarz. No slodziak jest ale te jego awantury mnie przerażają. Tak wcześnie i już takie wymuszanie?! Fryzjerka ma 2 dzieci i potwierdzila ze to proby sił i wymuszanie i najlepsza bronia jest tzw zlewka. I uprzedza ze bedzie gorzej :o
Co tam będziesz miała robione z włosami? -
U nas jojczenia ciąg dalszy..zastanawiam się jak reagować na wymuszanie,jak mu coś tłumaczę to jest jeszcze gorzej..czy dobrą reakcją jest brak reakcji?
U nas są 2 drzemki,jedną pół godziny i druga ok.godziny.Chociaż ostatnio bywają dni ze tak jojczy,że nie pozwala się ululac.Notabene wrócili u nas usypianie na rekach😐Nawet od 3 dni nie chce robić na nocnik.Dzieją się z nim rzeczy dziwne..
Co do surowych warzyw i owoców to nie podawałam,czekam na nowalijki z ogrodu rodziców.
Dziewczyny pytanie jaka dawke Wit.D podajecie? -
Rene, Ty masz kilkoro dzieci, doradz. To jak sie moj maly zachowuje to nie jest wymuszanie? I to nieprawda ze bedzie gorzej?
Ps. Farbowanie tylko
Lili ja, od 6 mca daje Wit d 600 i mam tyle caly czas dawac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2019, 15:19
Rene lubi tę wiadomość