X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 21 kwietnia 2019, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ufff... przeżyliśmy .... wyjechaliśmy po 7 była tak zmęczona, ze zasnęła w samochodzie. U mojej mamy na początku ryk, potem nie schodziła mi z kolan. Po 9 zjadla i po jedzeniu już było całkiem ok bawiła się chodziła sobie, ale na ręce oczywiście nie pozwoliła się wziąć. Po jakiś 30 min już miała wszystkiego dość, niedospana, za dużo nowości ... i jedyna opcja wózek. Wsadzialam oczywiście na siłe i mąż poszedł z nią na spacer, na szczęście udało mu się uśpić i łazili prawie 2 godziny. Ja w tym czasie żeby nie słuchać tego gadania, ze dziecko nie zna dlatego się boi, ze robię jej krzywdę, ze wcale nie było tak źle itd. też poszłam spać 😉 taa no może powiedzmy masakry nie było.... wrócili przed 12 mała wyspana już całkiem zadowolona. Trochę się pobawiła, dałam jej obiad i zebraliśmy się do teściowej. Wyspana, więc w samochodzie armagedon - śpiewanie, wyciąganie wszystkiego z torebki, ciagle ten sam filmik z małą w telefonie. Na szczęście to w miarę blisko jakieś 25 min. U teściowej początkowo całkiem fajnie, ale z każda minutą niestety gorzej. Obiad już z małą na kolanach i już przed 15 zawijalismy się w trybie pilnym na sygnale, a przyjechaliśmy o 13:30 więc wizyta ekspresowa. Teraz mała spi już na noc. Biedna za dużo wrażeń jak na nią... kurcze nie potrafią zrozumieć, ze dla niej zakupy w biedronce to jak rollercoster. Ja naprawdę nie jestem jakaś przewrażliwiona, z synem często jeździliśmy i było naprawdę fajnie. Jeździliśmy przed drzemką, na miejscu wyjeżdżał w wózku na balkon i spał 3 godziny. Potem 3 godziny aktywności, jadł kolacje, kąpał się i w samochodzie zasypiał na noc i tylko go do łóżka przenosiliśmy. Tak to można jeździć, ale nie potrafią zrozumieć, ze każde dziecko jest inne. Najgorsza jest moja mama ta to takie cuda wymyśla, ze już nie wiem co mówić. Kiedyś jak syn był mały i dużo spał stwierdziła, ze on w sen ucieka bo mu krzywdę jakąś robię 🙄 dobra już nie marudzę, kupiłam sobie ebooki, zrobię kawkę i relaks 😀 po całym dniu na spince

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 21 kwietnia 2019, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala, najważniejsze, że już z głowy xD

    My dziś siedzieliśmy po południu u moich rodziców. Lila dalej ma mamozę, najpierw nie chciała się bawić nawet z moim tatą (!), potem się rozruszala, ale i tak co parę min musiała iść do mnie na ręce, poprzytulac się itd. Za to babcia dała jej swój rosół i zjadła tyle, że szok. Nie wiem czy taki fenomenalny, czy po prostu inny niż mój, czy sęk w tym, że babcia karmila... 😶 Jutro po południu idziemy do teściów, tam już nie będzie tak różowo. Jak mój tata miał momentami problem zabawić Lilę i lądowała u mnie to u teściów już w ogóle będzie pewnie słabo.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 21 kwietnia 2019, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga78 wrote:
    Dziewczyny, Wesołych Świąt
    Kala-..u mnie podobne teksty lecą w rodzinie.Borys toleruje tylko moich rodziców, jak ktoś inny próbuje wziąć na ręce to jest ryk.Na szczęście w samochodzie daje radę.
    Jupik - z tym lekiem separacyjnym nie zawsze trzeba trenować.Zrobilam wywiad wśród koleżanek i u większości sam minął pomimo tego,że dziecko non stop z mamą było.A jak u Was na basenie?Minął Kindze ten bunt do wody?Chodzicie jeszcze?
    My ostatecznie nie zapisaliśmy się na zajęcia bo Borys akurat się przeziębił.

    No ja wolę jednak nie tyle trenować co uczyć moje dziecko, że mama znika, ale wraca, po prostu. Nawet na krótką chwilę, bo nie chodzi o to, żeby ją teraz zostawiać na nie wiadomo jak długo ryczącą za mamą, bo to nie o to chodzi, ale cały czas jej mówię, że wychodzę (np.z psem) i zaraz wrócę, i stoi z tatą i na mnie czeka, a ja za chwilę wracam i mówię, że mama wróciła. Jednak ja uważam, że to kwestia dziecka i pewnie też innych czynników i ja znam z kolei przypadek, gdzie dziecko z lęku nie wyszło, są też dzieci wychodzące baaardzo długo. Zatem nie będę ryzykować ;-) no a poza tym czeka nas trudny okres jak urodzi się drugie, i wtedy nie będzie to dobry moment, żeby Kinga na mnie wisiała non stop, nawet nie będzie fizyczne takiej możliwości, więc nie chcę liczyć na to, że ta mamamama jej samo przejdzie, tylko spróbuję jej pomóc i póki mogę pokazuje i uczę, że jestem, a jak mnie nie ma, to zaraz znów jestem i liczę że mam inteligentne dziecko i zalapie w czym rzecz i przestanie się bać, że zniknę na zawsze :-)

    Co do basenu, przestaliśmy chodzić bo skończył się karnet, i nowego nie braliśmy, bo nam w świetle urodzin, Chrztu, pracy męża i wyjazdu, który planujemy sporo by przepadło, więc stwierdziliśmy, że jak będziemy mieć czas to będziemy polować na pojedyncze rezerwacje, ale póki co się nie złożyło. W domu kąpie się znów bardzo chętnie, na tyle, że dziś było w drugą stronę- protest jak mieliśmy ją wyciągać. No nie nadąży się za tymi dziećmi ;-)

    edwarda20, Aga78 lubią tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 22 kwietnia 2019, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    2 noc bez monitora oddechu :) Stwierdzilam ze to dobry moment przy tej odparzonej dupce, bo do monitora na pieluszke, pampersa trzeba mocno zapiac. Takze 2 noc ufff. To glupie ale nadal sie boje mimo ze dziecko zdrowe. Ale jakos tak... ;)

    Dupka juz wczoraj rano byla o wiele ladniejsza a wieczorem prawie idealna. Mysle ze do jutra nie będzie sladu :) Na szczęście bo nigdy wcześniej czegos takiego nie widzialam :o

    Totoro lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 22 kwietnia 2019, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, dobrze, że z Heniem już lepiej.
    My już po wizycie u tesciow.Było całkiem ok, pomimo,że Borys nie miał drzemki.Na dziadka już nie reagował płaczem tylko lekkim fochem ale potem klepał już kołpaki od kòł w samochodzie i był w siódmym niebie.Teraz odsypia.

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • Rene Autorytet
    Postów: 3952 1844

    Wysłany: 22 kwietnia 2019, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda ciesze się ze z pupą Henia juz ok:-)
    U nas tez juz lepiej dziś bez wymiotów i gorączki trochę apetyt się pogorszył...

    preg.png


    Ja 38
    On 40
    💊Euthyrox Asentra Tardyferon Falvit
    18.04/20.04 +
    22.04 pierwsza wizyta pęcherzyk
    06.05 druga wizyta pęcherzyk z zarodkiem i jest ❤️
    27.05 kolejna wizyta
    02.01.2026 PTP
  • Rene Autorytet
    Postów: 3952 1844

    Wysłany: 23 kwietnia 2019, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :-)
    Jak tam po świętach?

    preg.png


    Ja 38
    On 40
    💊Euthyrox Asentra Tardyferon Falvit
    18.04/20.04 +
    22.04 pierwsza wizyta pęcherzyk
    06.05 druga wizyta pęcherzyk z zarodkiem i jest ❤️
    27.05 kolejna wizyta
    02.01.2026 PTP
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 23 kwietnia 2019, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili nagle poprzestawialo się spanie i znowu ma tryb dobranoc o 23 i dzień dobry o 10 🙄 słabooo. Może jeszcze wróci do "normalności". No i chyba któryś ząb jest na rzeczy, bo gryzie wszystko i ślini się jak nie wiem. Mamoza trwa nadal, mogłaby mi z rąk nie schodzić. Na ale jak już zejdzie to stawia coraz więcej kroczkow :)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Blueberry Autorytet
    Postów: 382 166

    Wysłany: 23 kwietnia 2019, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też coś słabiej ze spaniem. Przesypiala już całe noce bez jedzenia i pobudka zwykle koło 7, aż tu nagle 2 noc z rzędu pobudka koło 4 i kończy się na butli i spi do do po 8 :)
    Mam nadzieję że to przejściowe..:)
    A poza tym, druga impreza urodzinowa też super, Jagódka teściowej ok 3 mc nie widziała, ale spoko do niej szła i w ogóle fajnie, nikogo się nie bała, humor odpisywał. Dostała fajne prezenty, między innymi huśtawke-gniazdo bociana, więc mąż już ogarnia żeby zrobić taki mini plac zabaw koło domu :)

    gyxwjw4zacghqnnc.png
    dqprx1hp7acrrb8g.png
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 23 kwietnia 2019, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas idą dwie dolne dwójki i dwie czwórki, jedna na dole już się jednym wierzchołkiem przebiła, za to przy tej na górze ma spuchnięte i jest taki mini krwiaczek. Nie wiem czy coś z tym kurcze robić, czy zostawić jak jest i jak się przebije to zejdzie. W piątek jedziemy na wyniki i się zastanawiam jak to zrobić żeby Mała była na czczo... Mamy do zbadania cukier, więc raczej średnio żeby przed wyjazdem zjadła śniadanie :| a już od paru miesięcy u nas nie ma nocnego jedzenia, więc ostatnim posiłkiem jest kolacja ok. 19.30. Ciekawe czy da się oszukać samą wodą z rana. No i oby nie było mega kolejki... Chociaż wątpię, bo to jest jeden z 6 dni w miesiącu, kiedy jest położna i pobrania dla dzieci. W inne dni tylko dorośli... Zobaczymy. Mam nadzieję, że pobiorą mi też krew i będę miała odhaczoną morfologię na ten rok ;) a pod wieczór w piątek jadę do chirurga szczękowego, ma sobie pooglądać zdjęcia i będę się umawiać na usuwanie wszystkich ósmek. Zbierałam się do tego parę lat, ale że nie bolą to jakoś nie miałam motywacji :P no, ale najwyższy czas się tym zająć.

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 23 kwietnia 2019, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White takie krwiaczki to podobno normalne i z tego co słyszałam powinno samo zejsc.


    Heniowi przebily sie juz gorne czworki i rosnie ostatnia dolna dwojka, ale kurde rosnie na skos... Pewnie dlatego nie mogla sie przebic przez 2 mce a jak sie udalo to z krwia. Martwie sie teraz jak to będzie wyglądało :(


    U nas swieta jak kazdy weekend, nie obchodzimy. Ale na obiedzie u teściowej byliśmy i pierwszy raz tesciowa powiedziala ze maly jest ogarniety i widac ze z nim rozmawiam, tlumacze i duzo sie bawimy. No bylam w szoku bo do tej pory zawsze bylo, ze Henio ok ale jej synus to byl najpiekniejszy, najmadrzejszy i w ogole naj naj naj. A i kiedys nawet powiedziala ze ona przychodzi do syna a nie do wnuka. Ogólnie dobra kobitka ale dziwna jest ;)

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 24 kwietnia 2019, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda ale jakby co to szafę pełna zabawek czeka na Henia 😂😂😂 no normalnie padam ze śmiechu jak sobie to przypomnę

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 24 kwietnia 2019, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro Lila jak wstaje to Kalinka już po obiedzie 😉

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 24 kwietnia 2019, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogóle zdradzam Was z Empikiem 😉 za fotoksiazke w końcu się zabrałam i tworzę z tego pierdyliarda zdjęć

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Blueberry Autorytet
    Postów: 382 166

    Wysłany: 24 kwietnia 2019, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala ja też chcę się za to zabrać i nie mogę. Muszę się zmobilizować:)

    gyxwjw4zacghqnnc.png
    dqprx1hp7acrrb8g.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 24 kwietnia 2019, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bierz się do roboty 😀 jak już się wkręcisz to szybko idzie. Wczoraj zrobiłam jedna 0-6, dzisiaj robię 6-12 aktualnie jestem w grudniu.

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 24 kwietnia 2019, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dziś mija 14 dni od MMR i #nicsięniestało 🙌

    edwarda20, Jupik, Totoro, Blueberry, Sylwiaa95 lubią tę wiadomość

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • Rene Autorytet
    Postów: 3952 1844

    Wysłany: 24 kwietnia 2019, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia co tam u Ciebie słychać?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2019, 13:18

    preg.png


    Ja 38
    On 40
    💊Euthyrox Asentra Tardyferon Falvit
    18.04/20.04 +
    22.04 pierwsza wizyta pęcherzyk
    06.05 druga wizyta pęcherzyk z zarodkiem i jest ❤️
    27.05 kolejna wizyta
    02.01.2026 PTP
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 24 kwietnia 2019, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po Świętach, Chrzcinach i wizycie mojej siostry z Londynu (z 4 dzieciaków) gdzie w sumie codziennie coś się działo i coś robiliśmy, jechaliśmy itd.probujemy zapewnić Kindze jakiekolwiek atrakcje byle nie siedziała w domu, bo nie wiem czy to przypadek czy nie, ale strasznie marudna się zrobiła, i w kółko chodzi do przedpokoju i próbuje zakładać buciki..tak więc wczoraj pojechałam z nią na działkę, dziś spacer i teraz mi dosypia w wózku w ogrodzie, jutro też już kombinuje jakiś dłuższy wypad byleby jak najmniej w domu siedzieć. Ćwiczymy poza tym to moje odchodzenie i wracanie i idzie całkiem nieźle, wczoraj na działce za 1 razem się wydarła, potem zajęła się czymś z ciocią i potem jak wychodziłam z jej zasięgu wzroku (bo np.szlam do wc) to patrzyła się za mną, ale nie płakała, więc postępy są. A ja tłumaczę mama idzie, ale wróci, mama wróciła.

    Co do zdjęć też muszę się zabrać. Mamy ich mnóstwo, zajmują kupę miejsca (bo mój mąż robi w wys.rozdz.) i trzeba je obrabiać, segregować, zmniejszyć i zajmuje to kupę czasu, a chcę jej zrobić wypasiony album na roczek, nie fotoksiazke, tylko wydrukowane zdjęcia i wklejane do albumu, tak sobie wymarzyłam.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 24 kwietnia 2019, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. U nas ok. Powoli sie ogarnelam po swietach. Maz pojechal juz po urlopie do pracy a jutro wchodzi ekipa kopac fundamenty pod domek :)

    U mnie Z Bartusiem jest problem. Tzn chyba mamy bunt roczniaka. Jak mu sie czegos zabroni albo zabierze np pilot do tv lub telefon to wpada w szal. Piszczy placze krzyczy rzuca sie nawet na podloge. Masakra. Mam nadzieje ze to chwilowe bo nie poznaje wlasnego dziecka. Mimo tych awantur ja mu nie ustepuje bo na glowe mi wejdzie. Ale jest to meczace i przykre bo wiem ze on placze przezemnie. Z jedzeniem tez sa poroblemy. Tzn z zupami bo takie stale miesne obiady to nawet je. Kaszki tez srednio. Najlepiej kanapki albo sam chleb. Kapac sie uwielbial a teraz juz drugi raz z rzedu po doslownie miniucie w wanience wstaje i zaczyna plakac. Woda ok jak zawsze. Ma swoje zabawki. Nie wiem o co chodzi.
    W swieta bylismy na sniadaniu u taty brata po sasiedzku i tez narobil awantury bo bal sie jednego starszego pana. A w pon moi rodzice przyjechali ba urodziny malego to na widok mojej mamy placz. I to z prawie godz tak plakal. A widuje ją nawet czesto ost dwa tyg temu bylam na kilka dni u niej.
    Brzuszek rosnie. Kacperek daje o sobie znac coraz odwazniejszymi ruchami. W pt jade na usg polowkowe a jutro z Bartusiem szczepienie.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
‹‹ 1607 1608 1609 1610 1611 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ