Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
To u nas nie zajmie się sobą nawet minuty bo gdy zobaczy że wyszlam no do przedpokoju to leci za mną na cxworaka. A gdy jakimś cudem mu zdążę "zniknac" to odrazu szuka mnie... albo w wc albo w kuchni. Przecież matka nigdzie indziej być nie może.
Kala lubi tę wiadomość
-
Totoro wrote:I czym się wtedy zajmuje Bartuś? Lila od samego początku nie może się sama niczym zająć. No teraz jak ma ten domek na drzewie to jest szansa na jakieś 5, może 7 min czasem. Poza tym wyjątkiem zawsze ktoś musi przy niej być. No albo ona przy nas, np. w kuchni przy nodze. Teraz przy tej mamozie to już w ogóle Meksyk, chociaż od paru dni udaje mi się ją posadzić w kuchni na podłodze, żeby np. obrać jej owoc do śniadania czy posmarować kanapkę masłem. Jeszcze kilka dni wstecz był taki ryk przy odlozeniu jej na matę czy podłogę plus prostowanie nóg, żeby jej nie posadzić itp., że szok.
Wiesz co zwykle bawi sie swoimi zabawkami. Lubi klocki i wiaderko i wklada je i wysypuje albo w kuchni siedzi ze mna i bawi sie pustymi sloikami heheTotoro lubi tę wiadomość
-
Jupik ja tez sie tego obawiam. A najgorsze jest to ze mam tesciow za sciana i obawiam sie ze beda malego rozpuszczac i pozwalac mu na wszystko ale moze nie. Zobaczymy.
Rene ekipa ma jednak przyjsc w sob albo w pon. Troche mi to krzyzuje planuny bo chcialam jechac do dziadkow z malym na kilka dni a tak musze przelozyc bo jak przyjda to chce byc w domu bo mamy male zmiany w projekcie ktorych musze dopilnowac. Ok dam znac po wizytach. -
Sweetmalenka a jak u Was z zostawaniem z kimś innym niż mama? U nas póki co tylko z tatą zostaje. No raz moim tatą na pół godziny xD
Agusia_pia moja klocki ok, ale tylko z kimś, sama się nie bawi 😁
Co do radzenia sobie z dwójką dzieci - moja koleżanka ma dzieci rok po roku i mówi, że przy dwójce była o wiele bardziej zorganizowana niż przy jednym i radziła sobie lepiejdacie radę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2019, 08:33
-
A mój w nocy o 1 pobudke zrobił,rano wstal o 6.30 a teraz bawi się w łóżeczku
-
My po szczepieniu. Bylo ok. Maly plakal ale bardziej na widok pielegniarki i pani doktor. Zrobili bilans roczniaka
Waga 10,6 kg
Wzrost 77 cm
Glowka 49 cm
Klatka 51 cm
Wszystko na 50 centylu.edwarda20, Blueberry, Kala, Katy, Rene, Andzia123 lubią tę wiadomość
-
Kala moja nigdy się sobą nie zajmowała xD a wstała 8.35, ale nie mogła się dobudzic do po 9xD na rączki-ok, noszę, do cycka - ok, no to cycek, na rączki znowu.. I cały czas przysypiala xD no ale ogarnęła się po 9 w końcu 😁
Kala lubi tę wiadomość
-
Rene wrote:A mój w nocy o 1 pobudke zrobił,rano wstal o 6.30 a teraz bawi się w łóżeczku
-
Ja Heniowi pokazalam raz ze 2 mce temu jak sie schodzi z kanapy i od razu zalapal, az bylam zaskoczona. Od tamtej pory schodzi tylko tylem. Na szczęście poki co sam nie umie wejsc, tylko jak ma jakis punkt zaczepienia.
Dzis sie potknal, przywalil twarzą w zabawke i ukruszyla mu sie dolna jedynkaTrzeba sie przyjrzeć zeby zobaczyc ale ja widze...
W słońcu bylo dzis 27 stopni. Poszlismy na plac zabaw ale ten plac jest osloniety z każdej strony blokami i w pelnym słońcu, zero wiatru, no myślałam ze sie ugotuje. A jest koniec kwietnia, co to bedzie latem :o :o :o
-
Kala ma łóżeczko
i na początku spała w nim w ciągu dnia no i w nocy próbowaliśmy ją też odkładać do niego, ale tu już nie dało rady:) jak Lila miała chyba niecałe 5 tygodni przeprowadziliśmy się do domu i tu już z łóżeczka mało co korzystała. Najpierw spała w wózku, żebym w ciągu dnia miała ją na oku, a w nocy z nami, a potem już tylko w naszym łóżku, bo usypiala przy cycku i był problem z odlozeniem jej do łóżeczka
-
Kala wrote:Aga78 a Borys karmy nie zjada? Moja tylko czeka aż kotom spadnie i wpiernicza. Lubi tez koci piasek i klaki ze skarpet albo kanapy.
Kala lubi tę wiadomość
-
Totoro wrote:Kala ma łóżeczko
i na początku spała w nim w ciągu dnia no i w nocy próbowaliśmy ją też odkładać do niego, ale tu już nie dało rady:) jak Lila miała chyba niecałe 5 tygodni przeprowadziliśmy się do domu i tu już z łóżeczka mało co korzystała. Najpierw spała w wózku, żebym w ciągu dnia miała ją na oku, a w nocy z nami, a potem już tylko w naszym łóżku, bo usypiala przy cycku i był problem z odlozeniem jej do łóżeczka
ja byłam przygotowana na każda ewentualność, ale w sumie się zdziwiłam, ze woli spać i zasypiać sama. No oczywiście płakać nie będę 😂 ale tez nie wykluczam, ze to może w każdej chwili się niestety zmienić...
-
Kala wrote:Bawi się w łóżeczku 😀 jak to fajnie brzmi .... moja raz się bawiła jak miała ze 3-4 miesiące pamietam bo całą chatę wtedy posprzątaliśmy. I to by było na tyle z jej strony 😉A właśnie Totoro Lila ma w ogóle łóżeczko? Od początku planowaliście, ze będzie z Wami spała czy tak wyszło?
-
Kala wrote:Aga78 a Borys karmy nie zjada? Moja tylko czeka aż kotom spadnie i wpiernicza. Lubi tez koci piasek i klaki ze skarpet albo kanapy.
Agusia_pia ładna waga :-)mój do 8 kg nie może dobić.
-
Kala wrote:Totoro tak z ciekawości tylko pytałam
ja byłam przygotowana na każda ewentualność, ale w sumie się zdziwiłam, ze woli spać i zasypiać sama. No oczywiście płakać nie będę 😂 ale tez nie wykluczam, ze to może w każdej chwili się niestety zmienić...
Ja z kolei byłam nastawiona od początku, że Lila będzie spała w łóżeczku i nie brałam innej opcji pod uwagę... 😂 Kilka nocy i zweryfikiwalam swoje poglądy 😁Kala lubi tę wiadomość
-
Kinia też od dawna schodzi z łóżka tylko tyłem, jeszcze chodzić nie umiała, a schodzić z kanapy tak. A wspina się na narożnik tylko jak na nim siedzę, więc na razie jest ok, bo wprawdzie schodzić umie, ale nie to jest problemem - jak jest na narożniku pcha się od razu w stronę okna i parapetu i chce się tam wspinać
i oczywiście jest rozdarcie jak próbuję ją stamtąd ściągnąć. Zresztą w ogóle widzę, że lubi się piąć do góry.
Edwarda, my dziś wycieczka do Arturówka, na szczęście z babcią i to ją wymęczyła, bo właśnie kazała się prowadzić na jakąś górkę i schody w tą i z powrotem, a ja sobie leżałam na kocyku, chwilo trwaj. Obawiam się jednak, że babcia już szybko na żadną wycieczkę z nami nie pójdzie..edwarda20 lubi tę wiadomość