Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Agusia_pia wrote:Hej. O jak naskrobalyscie duzo
U nas ida dolne i gorne trojki i jutra sa slabe. Budzi sie z placzem wierci sie czasem wstaje do niego po kilka razy w nocy a i tak potrafi sie obudzis o 5 jak dzis. No ale moze to przejdzie.
Jupik ja czuje sie dobrze. Meczy mnie juz zgaga. Brzuch dosc spory. Maly daje o sobie znac kpie jak szalony hehe. -
Agusia_pia wrote:Hej. O jak naskrobalyscie duzo
U nas ida dolne i gorne trojki i jutra sa slabe. Budzi sie z placzem wierci sie czasem wstaje do niego po kilka razy w nocy a i tak potrafi sie obudzis o 5 jak dzis. No ale moze to przejdzie.
Jupik ja czuje sie dobrze. Meczy mnie juz zgaga. Brzuch dosc spory. Maly daje o sobie znac kpie jak szalony hehe.
A pijesz tą kawę? Bo js już nie wiem, czy można czy lepiej nie..
Ja zgagi nie mam póki co, w zeszłej ciąży w ogóle mie mialam. No i ruchów niemal nie czuję. Czasem coś tam trochę, ale w porównaniu z Kingą, która kopała 24h to nic. Dobrze, że mam detektor tętna. -
Jupik ja pije kawe jedna dziennie lyzezka rozpuszczalnej i pol kubka mleka. Smakuje mi
Ja zgage mialam z Bartusiem i teraz tez juz sie zaczelo
Bartus sie malo ruszal jakos mam wrazenie ze Kacperek bardziej aktywny. -
Kala wrote:Rene długo będą Was trzymać w tym szpitalu?
A i mały ma już 38,1stopni😞
Edwarda dużo zdrówka 🙂 -
Agusia_pia wrote:Jupik ja pije kawe jedna dziennie lyzezka rozpuszczalnej i pol kubka mleka. Smakuje mi
Ja zgage mialam z Bartusiem i teraz tez juz sie zaczelo
Bartus sie malo ruszal jakos mam wrazenie ze Kacperek bardziej aktywny. -
edwarda20 wrote:Rene jak tam maly? Mial dzis jakies badania? W matce polce jestescie?
No i mamy kaszelWiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2019, 06:25
-
Rene dobrze ze jestescie w szpitalu to pomoc i leki na miejscu. Kciuki zeby jednak doszlo do badan.
Henio dostal o 22 syrop, mial 38.5 ale balam sie ze znowu skoczy do 40. Na szczęście przez cala noc bylo okolo 38-38.5. Rano mial 38 i szukalam wysypki, nie ma. Temp tez caly czas 38, nie rosnie, ma razie nic mu nie daje, nie chce go faszerowac tyle, obserwuje. Wiec jest lepiej ale nadal niewiadomo co to jest / bylo...
-
To nie musi być koniecznie trzydniówka. Może być jakiś inny wirus. Mój młody kilka razy łapał takie wirusowki gorączka do 7 dni i oprócz tego nic. I żebyś się nie przeraziła jak gorączka spadnie a po dobie wróci jeszcze na jeden dzień, to znak, ze już po chorobie.
-
Edwarda takiego ostrego podawania leków to 3 pierwsze doby, potem już tak nie rosło, to tylko na noc dawałam i w nocy kontrolowałam czy nie skoczyło. Przeważnie było tak, ze 3 pierwsze dni takie hardkorowe, następnie 1-2 dni taka umiarkowana gorączka, potem na 1 dzień brak i w 6-7 dniu wracała na chwile i koniec
-
Biedny Henio:( oby dziś już wreszcie gorączka spadła.
My mamy w tym tyg pogrzeb w rodzinieTeściowa wczoraj pytała męża co z Lilą w tym wypadku - oczywiście jedzie z nami. Pewnie chciała zaoferować, że z nią zostaną, ale póki co nadal nie ma opcji. Dziś bawiła się z moim tatą, uwielbia go, jak go widzi to olewa mnie i od razu ucieka do niego na ręce, ALE - muszę być cały czas w zasięgu wzroku. Wystarczy, że wyjdę z pokoju, od razu mnie szuka. Dziś bawiła się z nim na podwórku, ja siedziałam przed domem - wszystko super, tylko weszłam do domu, zaraz przyszli. Tak więc czekam dalej, kiedy jej minie