Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie mi szczena w dół poleciała, ja dopiero zaczynam się wdrażać w temat i nie miałam pojęcia jak to wygląda. Babka z którą gadalysmy mówiła, że jest jeszcze woźna i jakaś pomoc, ale nie jedna dodatkowo na grupę, tylko do wszystkich
i że zgłaszali zapotrzebowanie na więcej, to ktoś mądry stwierdził, że im nie potrzeba. Byłam w szoku. 25 trzylatków i jedna kobieta. Trochę nie wierzę w dobrą opiekę przy takiej ilości. A niby to przedszkole obok nas jest niezłe i koleżanka mówiła, że to był jej drugi wybór.
-
Obawiam się, że w tym przypadku spacerów po prostu..nie ma
no porażka. Dobrze, że zaczęłam się wcześniej orientować, bo coś czuję, że może się okazać, że znalezienie żłobka/przedszkola, które będzie nam pasować trochę zajmie..
Kala, wstałaś po 5? Mi Kinga poszła spać wczoraj o 23(przez tą długa drzemkę w dzień), więc ja się położyłam chyba 1.30..5 to środek nocy dla mnie
-
Jupik no są to koszty spore, nie da sie ukryc. Ale opieka jak i zajęcia dla dziecka nieporownywalne. Ze zdjec widze, ze w tym prywatnym sa male grupy, tak max 10 dzieci. Na zdjeciach widze tez 2-3 rozne panie z tymi dziecmi, pewnie to tez zalezy od rodzaju zajec. Jak sie w to wszystko wczytalam i zobaczylam jak wyglada to jednak chcialabym go poslac do tego prywatnego, chociaz na poczatek na 4 godziny dziennie, a moze od stycznia na 8. Zobaczymy jak bedzie, czy sie dostanie, no i potem czy znajde prace i za ile
A w przedszkolach juz inaczej jest, te panstwowe nie wszystkie sa takie zle. Ja jedno mam pod blokiem, podobno jedno z lepszych w lodzi, kolejne 5 minut od bloku (przy zlobku do ktorego aplikowalismy). A marzy mi sie Lingwistyczne na radogoszczu
-
Ja Kingę wyśle nie wcześniej jak za rok, ale jednak już chcę się orientować, żeby potem na szybko nie szukać. Jak już dam te 1400 to też chce być pewna, że za coś płacę. Żłobek państwowy też mam na oku i wygląda nieźle.
Ale w tym naszym przedszkolu grupa 25 i 1 osoba- dla mnie nie do przyjęcia, choćby nie wiem jakie super opinie mieli. Jako przedszkole dla mnie odpada, więc przedszkola jeszcze będę musiała pooglądać. -
Totoro wrote:U nas w żłobku jest grupa 24 dzieci i są 3 panie. Wiadomo, nigdy też nie jest tak, żeby cała grupa się odliczyla. Jeśli chodzi o koszt to nie mam pojęcia.
U nas w żłobku państwowym też tak- 1 Pani na 8 dzieci, chyba że grupa poniżej 1 roku to 1 na 5. -
Jupik wrote:Obawiam się, że w tym przypadku spacerów po prostu..nie ma
no porażka. Dobrze, że zaczęłam się wcześniej orientować, bo coś czuję, że może się okazać, że znalezienie żłobka/przedszkola, które będzie nam pasować trochę zajmie..
Kala, wstałaś po 5? Mi Kinga poszła spać wczoraj o 23(przez tą długa drzemkę w dzień), więc ja się położyłam chyba 1.30..5 to środek nocy dla mnie
-
Właśnie z ciekawości sprawdziłam ile wołają teraz u nas w przedszkolu. 530 zł podstawowa opłata i pewnie z 200 zł za wyżywienie. Nawet specjalnie cen nie podnieśli, wtedy tez coś koło 500 zł płaciliśmy. I już chyba nie będę kombinować i zostaniemy przy tym, zwłaszcza, ze jak dzieci już do szkoły chodziły to tez je zawsze przygarnęli w wakacje i problem opieki się rozwiązywał. Jak będę widziała, ze jest gotowa to od września 2020 pójdzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 12:19
-
Kala wrote:Właśnie z ciekawości sprawdziłam ile wołają teraz u nas w przedszkolu. 530 zł podstawowa opłata i pewnie z 200 zł za wyżywienie. Nawet specjalnie cen nie podnieśli, wtedy tez coś koło 500 zł płaciliśmy. I już chyba nie będę kombinować i zostaniemy przy tym, zwłaszcza, ze jak dzieci już do szkoły chodziły to tez je zawsze przygarnęli w wakacje i problem opieki się rozwiązywał. Jak będę widziała, ze jest gotowa to od września 2020 pójdzie
A przyjmą Ci od września 2020? Bo u nas w przedszkolu baba powiedziała, że Kinga nie przejdzie rekrutacji bez ukończonych 3 lat. A we wrześniu za rok będzie 2 i 5 mcy. Babka sugerowała, że można spróbować to obejść idąc do dyrektorki i może coś da się zrobić. Ale w zwykłej rekrutacji nie mamy co uczestniczyć. Hmm..Polska. -
Kala wrote:Jupik zapomniałam zapytać do której Kinga spała jak zasnęła o 1:30?
To ja zasnęłam 1.30Ją wypchnęliśmy przed 23 i zasnęła pewnie 23.15. Spała do..10
Masakra ten jej tryb. Już się śmiejemy, że powinniśmy otworzyć przedszkole o nazwie Nocny Marek. Dzieci przychodzą 10-12 i są odbierane 19-21, haha
Kala lubi tę wiadomość
-
Kalinkę. tam mi przyjmą nawet 2 latkę z pampersem by wzięli ostatecznie🙂 tak z ulicy to pewnie coś by marudzili, ale już po tak długiej znajomosci z dyrekcją.... Był taki okres w czasie tej reformy szkolnej gdzie 6 - latki już musowo musiały iść do pierwszej klasy (potem to zmienili, bo bez sensu było), to cześć 5 latków maszerowała już do zerówki w szkole i wtedy sami przyjmowali od 2 lat, bo dużo miejsc wolnych było. Pamietam, że kiedyś tam poszłam z młodym, bo chciał życzenia świąteczne złożyć i się zdziwiłam bo tam żłobek się zrobił. Dużo przedszkoli wtedy upadło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 13:55
-
A do państwowego to nie ma szans jako 2,5 latka. Tam by mogła pójść dopiero jako 3,5 latek jakby w ogóle się dostała ... w co wątpię. To już trochę taki stary przedszkolak by się zrobił ...dlatego najpierw pójdzie do tego niepublicznego, a w między czasie podjedziemy do rekrutacji do państwowych nie zaszkodzi. Tylko tez muszę warunki obadać
-
Jupik niby mówi sie ze do przedszkola to juz bez pampersa ale rzeczywistosc wyglada inaczej, wiele 3 latkow i nawet 3.5 latkow ma jeszcze pieluche. Inne czasy nastaly, wiec mysle ze ja przyjma. Tez tak bede kombinowac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 13:58
-
Ona w sumie już jest przyjęta 😉 jeszcze w ciąży kiedyś dyrektorkę spotkałam, to mówiłam, ze meldujemy się we wrześniu 2020. Teraz jako rodzeństwo absolwenta od razu jest na górze listy, z młodym był problem takie przepełnienie było, ze zapisałam go jak miał 9 miesięcy i jeszcze nie było pewne czy się dostanie
-
Kala, no jak to jest niepubliczne to faktycznie nie ma problemu, a jak znasz dyrektorkę, to już w ogóle masz luks
Mi właśnie w państwowym mówili, że musi być ukończone 3 bo nawet system nie przyjmie, ale skoro baba sugerowała spotkanie z dyrektorką, to i pewnie to da się obejść. No zobaczymy.
Niby jeszcze rok, ale pewnie szybko minie. -
Witam:-)
My dziś cały dzień poza domem rano byliśmy w przychodni na pomiar cukru i mamy 93 przy okazji zdążyliśmy młodego dziś waga pokazała 8200g później byliśmy w przedszkolu na przedstawieniu z okazji dnia mamy i taty
No i najważniejsze wczoraj wieczorem synek poraz pierwszy sam wszedł na łóżkoKala lubi tę wiadomość
-
Kala wrote:Ona w sumie już jest przyjęta 😉 jeszcze w ciąży kiedyś dyrektorkę spotkałam, to mówiłam, ze meldujemy się we wrześniu 2020. Teraz jako rodzeństwo absolwenta od razu jest na górze listy, z młodym był problem takie przepełnienie było, ze zapisałam go jak miał 9 miesięcy i jeszcze nie było pewne czy się dostanie
.Przedszkole prywatne niestety państwowych u nas na wiosce nie ma.co do cen to jest zależne na ile godzin daje się dziecko Moje chłopaki chodza od 7 do 15 czasem zostają do 16 za podstawę płacimy 180zeta posiłki 4 zł za dzień .Można sobie też załatwić dofinansowanie posiłkow jak komuś nie przekracza dochód
Kala lubi tę wiadomość
-
Rene to gdzie Ty mieszkasz??? 180 zł za prywatne? Szok ...😮 Nie to żebym była fanką prywatnych przedszkoli, raczej jestem za publiczną edukacją, ale cena mnie poraziła. To nasze było kiedyś państwowe, w sumie od 1980 roku działa, więc sprawdzone z tradycjami.