Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Jupik wrote:Edwarda, jednak okroili terminy szczepień
teraz jest wtorek i czwartek 15-17 i środa 8-10. Następny wolny termin tak jak było, czyli 18 lipca, będę dzwonić jeszcze czy się coś nie zwalnia. Ale strasznie mało mi się wydaje, raptem 6 godz.w tyg.???
-
Moj mały dzis zachowywal się jak Kala ostatnio opisywala Kalinke. Idą mu górne trójki, obie na raz, grzebie tam caly czas, gryzie wszystko, do tego jeczy, steka, placze, rzuca sie, i klepal sie po twarzy. Musi go bardzo bolec
Taki jeszcze nie byl. Dałam mu (pierwszy raz w zwiazku z zebami) paracetamol przed snem i zobaczymy jak bedzie. Do tej pory dostawal tylko camillie, albo psikalam dentoseptem lub ewentualnie smarowalam dentinoxem.
-
A u nas 3 dalej brak, ale intuicja mi mówi, że to też niedługo- Kinga pcha paluchy do buzi i je gryzie, a to kciuka, a to dwa inne. Początkowo myślałam, że zaczyna jej się faza ssania kciuka bo nie ma smoczka, ale jednak jak się przyjrzałam to nie o ssanie chodzi a gryzienie, i nie o kciuka bo pcha też inne. Chyba też ją dziąsła swędzą, ale zaglądam jej w buźkę i póki co zero.
-
Lila też się właśnie bije po twarzy ostatnio
no i z jedzeniem makabra. Obdzwaniamy neurologopedow w okolicy, bo już nie wiem co z tym jej pluciem. Mam wrażenie, że ją męczy? nudzi? przeżuwanie i polykanie. Dziś ograniczyłam cycka do minimum - jadła do drzemki, przed 16 i dopiero do spania, a mimo tego stałych posiłków zjadła tyle co nic.
A w ogóle u mnie sprawy przybrały dość niespodziewany obrót - prawdopodobnie od września pójdę do pracy 😶😶😶 Na razie byłaby to umowa zlecenie, 3-max 4 h popołudniami, a od nowego roku umowa o pracę na pół etatu. Czyli dalej 4h dziennie, ale już różnie, raz popołudniami raz rano. Dziś dostałam telefon, znajoma babeczka z mojej miejscowości bardzo mnie chce i poszła mi na rękę na tyle, że chciała kogoś na staż, ale z racji tego, że wymiar godzin i pory dnia póki co bardzo by mi nie pasowały to wyszła właśnie z propozycją umowy zlecenie i późniejszych godzin pracy. Docelowo kiedyś tam będą chcieli mnie na full etat. Dalej jestem trochę w szoku i cały czas się zastanawiam czy dam radę.. No ale cóż, nie spróbuję, to się nie przekonam.. Lila byłaby w tym czasie z mężem, ewentualnie przejściowo godzinę z dziadkami jednymi albo drugimi, jakby nie dał rady wyjść z pracy przed 16. Zobaczymy co to z tego wyjdzie..Kala lubi tę wiadomość
-
Kalinka postanowiła wesprzeć forumowych kolegów i koleżanki w ząbkowaniu 😉 wczoraj czytając posta Edwardy pomyślałam, że u nas chwilowo zęby odpuściły (taka cisza przed burzą) i co... 30 min później pobudka z płaczem. Musiałam się z nią położyć już o 22, zasnęła po 2 godzinach ale i tak cała noc do du... stękała rzucała się, co chwilę się wybudzała. Jestem nieprzytomna i połamana... po tamtej akcji myślałam, ze więcej tych zębów wylezie, a przebił się tylko jeden dolny 😟 wczoraj syn wrócił z obozu, tzn turnieju koszykarskiego i była akcja pranie. No i nie wytrzymam, muszę się pochwalić - został uznany za najlepszego zawodnika na turnieju 😀udział brało ok 300 chłopców w całej Polski. Także jest meeeega dumna 😀
Totoro, edwarda20, Jupik lubią tę wiadomość
-
Totoro super z tą robotą 🙂 na 4 godziny tez bym chętnie wróciła, bo na dłużej sobie nie wyobrażam. A Lila nie jest marudna jak tak długo nie je? Kalinka tak samo skubie, przeżuwa, cześć wypluwa, no generalnie z jej jedzenia samodzielnego nie wynika nic i jakbym później jej nie zapchała papką, to chyba by mnie zagryzła. Odnoszę identyczne wrażenie, ze ją to nudzi, tylko, ze u nas tak było od początku zaczynajac od cycka, 3 łyki i już się najadłam 😉 z butli jak dziewczyny piszą, ze dzieci piją po 240 ml to dla mnie abstrakcja jakaś u nas najlepiej wchodzi takie 100 ml jak dla noworodka. Ze stałymi jest tak samo, 2 kęsy i koniec. Pierwszy głód nasyci i już dłużej nie posiedzi
-
Kala ja na razie nie wiem czy sobie na te 3h wyobrażam xD no ale tak jak pisałam, spróbuję, a jeśli byłoby ciężko to zrezygnuję. A co do przerw między karmieniami to nie jest marudna, jak tylko ją zajmę to jest ok. Tylko zastanawiam się czy będę jej ograniczała tego cycka, bo jak ma pić mleko i jeść stałych tyle co kot naplakal albo nie pić mleka i dalej jeść stałych tak mało to chyba jednak wolę, żeby chociaż to mleko piła 😐 gratulacje dla syna! To naprawdę powód do dumy:)
-
No mleko jest jednak kaloryczne, też bym na Twoim miejscu nie ograniczała, przynajmniej dopóki zęby nie wylezą, może to jest przyczyna. Przecież dorosłego jak zęby bolą, to tez ciężko jeść. Jako ze i tak jest publiczna to podam namiary do fotorelacji z turnieju na Facebooku, tylko nie cytujcie bo wieczorem usunę. Wpiszcie UKS De La SALLE Gdańsk, mój to ten z dużym pucharem i medalem w zębach 😉 łysy taki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 07:32
-
Ja dziś mam wizyte u fryzjera i sie stresuje. Po pierwsze czy zdążę po drugie czy wyjdzie tak jak chce. Bo w tej chwili mam czerwień na włosach ( od roku) a chce sombre. I strasznie boję się efektu. Mój naturlany kolor to brąz a do czerwieni miałam najpierw stosowany rozjaśniacz. Także ten teges. Jak sie dziś nie odezwe tzn że siedzę za zabójstwo fryzjerki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 09:54
Kala, Totoro lubią tę wiadomość
Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
Gosiczek wrote:Kala gratulacje dla syna. Zdolniacha
musisz być dumma
zwłaszcza, ze wiem ile on pracy wkłada w tą koszykówkę, a musi naprawdę nadrabiać, bo warunków fizycznych specjalnie nie ma. Jest za niski.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 11:04
-
Totoro kupiłam tego słynnego Bieliucha i jak nie przepadam za nabiałem, to naprawdę mi smakował. Zjadłam z łyżką smaku helpy malinową i był super, nawet Kalinka podjadała ze smakiem i nie pluła, jak innymi jogurtami i serkami. Jak się nie posra, to będę jej tak robić.
edwarda20, Totoro lubią tę wiadomość