X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 18 lipca 2019, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, no ja bym to dziecko szybciutko do fizjoterapeuty i neurologa ciągnęła, a i tak moim zdaniem jest już dość późno. Nie wiem na co ci rodzice czekają.

    To Lilka, pewnie niektóre z Was pamiętają, od początku tylko leżenie i spanie na brzuchu, a darła się na plecach 😁 nie omieszkalam skonsultować tego właśnie z fizjo i wyszło wzmożone napięcie mięśniowe w pasie barokowym. Jednak nic z tym nie robiliśmy bo rozwijała się bardzo ładnie a te ćwiczenia, które nam pokazał były koszmarne, Lila latała jak lalka, nie mówiąc o tym jak krzyczała :( daliśmy sobie czas, żeby zobaczyć jak będzie z kolejnymi etapami, czy nie będzie miała problemów z raczkowaniem, siadaniem itd. No i nie miała, więc póki co temat umarł.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 18 lipca 2019, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to z tego co opisujesz to dziecko jest na etapie 2-4 miesięczniaka. Kiedy jeszcze nie ma na tyle sił żeby utrzymać długo głowę w górze i się denerwuje jak mu opada. Świata nie zbawisz. Zwróciłaś uwagę i ok. Mądry rodzic by to skonsultował. Szkoda dziecka, ale nic na siłę nie wskórasz.

    Jupik, Totoro lubią tę wiadomość

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 18 lipca 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili09 wrote:
    Kala trzyma głowę jak leży na brzuchu parę minut,potem widać ze już nie może zaczyna płakać,i opuszcza ja na podłogę..tak jakby brakowało mu sil..dla mnie też szokujący jest sposób jedzenia przez niego stałych pokarmów i to że nie pije wody/soku-muszą go poic strzykawka.
    Zazdroszczę Tobie takiego spania i nas jest 20-6.30😯
    Nie zazdrość, nie zazdrość ... u nas normą jest 5 rano.... a ta 7 to już ewenement, dlatego tak się chwalę😀 Co do tego chłopca to ja pier.... on jest na etapie dziecka 2 miesięcznego. Jak on ledwo trzyma głowę, to jak od niego wymagać jedzeni stałych pokarmów. Gratulacje dla rodziców

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 12:39

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 18 lipca 2019, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro Kalina tez brzuszkowa była 🙂 i też mogła mieć lekki problem z napięciem mięśniowym, bo jak miała jakieś 6 tyg. to potrafiła się przekręcić z brzucha na plecy, czego absolutnie nie powinna robić. Na szczęście przestała i potem już poszło książkowo

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 18 lipca 2019, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja Kinie bardzo szybko zaczęłam kłaść na brzuszku- zgodnie z poradą położnej. Chyba już od 2 tyg.zycia, na chwilę, ale codziennie. No i u nas też ruchowo poszło bardzo szybko, obroty itd.wszedzie gdzie się dało, w bujaku, w gondoli, na spacerówkę musieliśmy się przerzucić po 4mcu, a generalnie Kinga odkąd się przekręca to śpi tylko na brzuchu.
    Zgadzam się z WI, żal dziecka :-( ale świata się nie zbawi, jak rodzice głupi i ślepi to co zrobić..
    Kala, z tym chłopcem u nas w rodzinie..no matka ma fioła na punkcie cukru, moim zdaniem pół życia była ponad normę (tak to nazwijmy) z kompleksem swojej figury i dopiero niedawno zaczęła o to dbać i dostała fizia w drugą stronę. Nie masz pojęcia jak mi żal dzieciaka było, jak poszliśmy na lody, wszyscu kuzyni (dzieci moich sióstr) biorą wielkie kręcone lody, a mały leci do babci, czy on też może..no i chwała Bogu matki nie było, tylko babcia, a babcia powiedziała, że małego loda może (no bo jak tu wszystkie dzieci jedzą a on nie.. wiedziała, że oberwie jej się od matki no ale trudno..). Dostał loda i mówi na głos, że on w życiu takiego loda nie jadł i jaki on dobry :-| generalnie reszta dzieci patrzy jak na kosmitę, a ja pytam go o to, no i powiedział, że naprawdę loda je pierwszy raz w życiu.. pytam się jego babci (moja ciocia)- a ona, że to prawda, bo mama mu lodów nie kupuje. A przepraszam, jadł kiedyś jakiś sorbet naturalny, kulkę.. super.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Lili09 Przyjaciółka
    Postów: 90 22

    Wysłany: 18 lipca 2019, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Świata nie zbawie,ale tak mi ta sprawa z tym dzieckiem nie daje spokoju,że mam resztę urlopu trochę popsuta.A wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze?ze mama dziecka zamiast ćwiczyć z tym dzieckiem,czy pomyśleć o specjaliście,przegląda net w poszukiwaniu markowych rzeczy dla niego.Nigdy bym nie pomyślała że sa takimi lekkoduchami.

  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 18 lipca 2019, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalinka osiągnęła kolejny level na placu zabaw. Samodzielnie wspięła się po drabince, przeszła na zjeżdżalnie, usiadła i zupełnie sama zjechała 🙂🙂🙂

    Totoro, Aga78, Jupik lubią tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 18 lipca 2019, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilii musisz odpuścić i wyluzować, nic więcej nie jesteś w stanie zrobić. Dziecka do specjalisty przecież im nie zaprowadzisz. Zmarnujesz sobie urlop jak się będziesz tak zadręczać. A co na to inni Wasi znajomi albo rodzina? My z kolei mamy takich „znajomych”, raczej się już z nimi nie spotykamy, którzy od 2 roku życia dziecka regularnie stosują kary cielesne, leją pasem albo np policzkują za złe zachowanie albo wyślą 6 łatkę do szkoły bez jedzenia za marudzenie przy śniadaniu. Masakra. I oni są z tego dumni, chwalą się tym na około. nie jest to żadna patologia, ludzie wykształceni, bardzo dobrze stoją finansowo, dzieci są zadbane pod każdym innym względem. I tez nie jesteśmy w stanie nic zrobić, za rękę ich nie złapałam. Ich syn chyba w szkole coś tam podkablował, to wiem, ze ona powiedziała, ze to są ich metody i mają się nie mieszać. Nie wiem jak się skończyło, bo jak pisałam staramy się unikać jakichkolwiek spotkań.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 17:19

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Lili09 Przyjaciółka
    Postów: 90 22

    Wysłany: 18 lipca 2019, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala Twoja Mała to niezły numer,mój mimo,że na placu zabaw jest najruchluwszym dzieckiem to jeszcze nie próbuje wspinaczkek,a na zjeżdżalni zjeżdża jak to matka wsadzi😜
    Już już odpuszczam temat dziecka znajomych..zal mi dziecka,ale na glupote rodziców nic nie poradzę;nie wiem jak reaguje na to dziecko ich rodzina czy inni znajomi,ale jak delikatnie powiedziałam że coś jest nie tak to była szybka odpowiedź ze pediatra przy szczepieniu nie zauważyła nic niepokojącego...

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 18 lipca 2019, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala no niezle. Ja Heniowi nie pozwalam na samodzielne wdrapywanie sie bo niestety, taka dupa z niego, na rownej drodze sie przewraca a co dopiero byloby na drabince. Juz widze rozbity leb :p

    Za to dzis bylam z nim na poczcie, czekalismy w kolejce, maly sie zaczynal nudzić wiec dalam mu druczek poleconego do zabawy. Ten go obejrzal i zaczal robic na nim ruch reka jakby pisal i mowi do mnie mama daj. Pytam co, chcesz dlugopis? Tak. A po co? Ruch reka po druczku. Chcesz wypisac i wyslac? Tak. Haha. Raz jedyny przy nim wypisywalam.
    A i bardzo sie ostatnio interesuje swoim i taty siusiakiem, szczegolnie sie cieszy jak widzi ojca siusiaka :p Wczoraj maz sie ubiera, ten zobaczyl siusiaka, pocieszyl sie, maz zalozyl majtki a Henio papa ;)

    Kala, Jupik, Totoro lubią tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 18 lipca 2019, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jej wcześniej pokazałam co i jak, potem gdzieś indziej polazła, wiec na zjeżdżalnie nie zwracałam uwagi i nagle odwróciłam się na chwilę, a ona już na górze była 😮Ja to w ogóle jestem zdziwiona, ze ona się tak dobrze fizycznie rozwija, wszystko robi średnio o 2 miesiące szybciej od brata, który był właśnie tym najruchliwszym dzieckiem w okolicy 😉 np. raczkowała jak miała 7 on 8-9, pierwsze kroki 11 on 13... bo Kalina raczej leniwa jest, na podwórku to taka księżniczka albo kuracjuszka z Ciechocinka, najchętniej nie złaziłaby z huśtawki, dlatego unikam takich placów zabaw, gdzie wisi takowy sprzęt, żeby trochę połaziła. A i wraca oczywiście damulka całkiem czysta... no może rączki trochę w piasku 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 18:58

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 18 lipca 2019, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda padam 😂😂😂

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 18 lipca 2019, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w temacie siusiaków, to Franek, musiał mieć wtedy coś ponad 2 lata, w pewnym momencie zajarzył, ze mu staje i robi się większy. No i pewnego pięknego dnia ściągnął portki przed koleżanką (dodam, ze jedyna dziewczynka na 8 chłopców z rocznika) z okrzykiem: „ Patrz Neli już mam dużego” 😂😂😂 to się zareklamował ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 19:12

    edwarda20, Totoro lubią tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 18 lipca 2019, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala hehehe. No wiesz siusak to najlepszy przyjaciel mężczyzny od urodzenia ;) Zaprzyjazniaja się z nim bardzo wcześnie :)

    Kala, Kala lubią tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Lili09 Przyjaciółka
    Postów: 90 22

    Wysłany: 18 lipca 2019, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do siusiakow to mój kocha swojego,jak siedzi na nocniku to tak to ciagnie,jakby chciał go przedłużyć😆..no i gmeranko nie tylko po siusiaku to codzienność😆

    edwarda20 lubi tę wiadomość

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 18 lipca 2019, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyszło mi dzisiaj 500+. Jestem zaskoczona ze tak szybko, mialo byc w pazdzierniku :O

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Lili09 Przyjaciółka
    Postów: 90 22

    Wysłany: 18 lipca 2019, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi jeszcze nie przyszło 500+,wniosek złożyłam już 2 lipca.
    Mam pytanko odnośnie poduszek,czy Wasze dzieci śpią na poduszkach,a jeśli tak to jakich?Mój najpierw miał poduszkę niemowleca typ A,teraz ma typ B i ostatnio zauważyłam,że jak z nim leżę na łóżku to uwielbia kłaść się i już nieraz zasnal na mojej poduszce z Ikea,jest w miarę płaska.Czy mogę już go kłaść na takiej poduszce?

  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 19 lipca 2019, 00:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś mieliśmy MMR. Ale masakra była.. mąż miał ważne spotkanie w pracy, więc nie mógł jechać (zawsze on ją trzyma), więc teściowa się uparła, że ona pojedzie, bo z brzuchem nie dam rady. No i zaczęło się. Ledwo weszliśmy i Kinga zobaczyła pediatrę wpadła w szał. Ryk jakby ją miała obedrzeć ze skóry. Teściowa ją na ręce a ta w amoku mamama i wyciąga je do mnie. Ja chcę ją wziąć, teściowa, że nie, bo mi w brzuch kopnie i dziecko się drze do mnie, ja wyciągam ręce a teściowa dalej, że nie. Myślałam, że ją zabiję. Pediatra kazała zaprowadzić Kingę na wagę i do mierzenia, dupa, ledwo stanęła, no wywijała wszystkim i dalej się drze i kładzie na podłodze. Do mierzenia ją położyliśmy w końcu na leżance (nie było opcji, żeby stanęła przy ścianie), ta dalej ryk i się wywija, źle ja zmierzyła (że 74 jak 2mce temu miała 74 i po ciuchach widzę że ma prawie 80). Badanie na szybkiego na rękach, nie wiem, czy coś pediatra usłyszała przez ten wrzask. Potem szczepienie więc dalej wrzask i ryczała jeszcze na korytarzu dobre 15 min. Teściowa podsumowala, że nie lubi lekarzy po tacie, no fakt, że mój mąż nie łazi bo ma traumę z dzieciństwa, ale podyktowaną tym, że w kółko był chory jak był mały i go ciągle ciągali po lekarzach, a Kinga przecież łazi tylko na szczepienia.. no a wisienką na torcie było, że wsadzając Kingę w fotelik teściowa się poślizgnęła i poleciała z nią jakoś (w aucie) i Kinga walnęła twarzą chyba o kant fotelika i ma jeszcze siniaka na poliku, oczywiście znów ryk. No nigdy więcej z teściową do lekarza, mężowi już powiedziałam też, że następnym razem mam w dupie, będę przekładać szczepienie choćby miesiące, oby tylko on z nami jechał.
    Teraz tylko zostaje patrzeć, czy nie ma jakiś odczynów. Pielęgniarka powiedziała, że tak jak przy innych szczepieniach, 3 dni może coś być, ja ją pytam, że przecież w necie pisze, że nawet po tyg.moga być, a ona, że mam nie czytać :-/ no cóż.
    Z teściową gadałam, to ta cała w stresie, że takie rzeczy to jednak nie dla niej i ona za stara. No fakt.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 19 lipca 2019, 06:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik współczuje przeżyć ...no cóż teściowa chciała dobrze ... moja już ryczy jak tylko wchodzimy do przychodni, ale o tyle dobrze mamy, ze przychodnia jest w naszym bloku.

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 19 lipca 2019, 06:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili poduszki jeszcze nie mamy, Kalina nie wykazuje jakoś chęci. A co to znaczy typ A i B? Kurcze nie mogę sobie przypomnieć od kiedy syn chciał spać na poduszce ... coś przed 2 urodzinami wydaje mi się

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 06:36

    ug37df9hq3eabxrz.png
‹‹ 1699 1700 1701 1702 1703 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ