X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 26 listopada 2019, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wspolczuje akcji w Przychodni masakra :/ my szczepienie mamy za tydz juz drugie.
    U nas maly tez dyryguje kto gdzie ma siadac. Spycha z pufy/krzesla. Troche mu nie ustepujemy bo bez przesady. Nie mozna dac sobie wejsc na glowe.

    Ja wlasnie po cwiczeniach wykapana leze. Cisza w domu ;) ide zaraz spac. Umowilam sie do fryzjera za 2 tyg na farbe! Chce jakos na te chrzciny wygladac.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 27 listopada 2019, 05:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, pamiętam jak pisałaś to hasło, że on nie rządzi tylko mówi jak mają się bawić 😂 przeczytałam to wtedy mężowi, z komentarzem, że jak Kinia nauczy się mówić pewnie podobne teksty u nas będą leciały 😜 No ale zgadzam się, takie dziecko w świecie nie zginie.

    U nas po szczepioniu ok. Uff. Ani temp.,ani płaczu, nic.

    Z tym okresem nie wiem o co chodzi. Przy Kini tłumaczyłam to stresem, małą ilością mleka i nie karmieniem w nocy, bo spała nawet z 7 godz. Choć potem i tak wstawałam w nocy, żeby choć trochę odciągnąć. Teraz stresu nie mam, mleka więcej, Feli raz śpi z 7, a raz 4 i się budzi, czyli w nocy też czasem karmię (jak teraz) a mimo to okres wrócił. Chyba mam powalona gospodarkę hormonalną, bo inaczej nazwać tego nie można.. 🙄

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 27 listopada 2019, 05:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia, też ją temperuje, bo mam wrażenie, że potem to już w ogóle nie ogarnę jak się tak będzie rządzić.. ciocia, która się nią zajmuje początkowo była taka nazwijmy to uległa, i dawała sobą rządzić, ale już też się wyrobiła, bo tu jednak czasem trzeba fuknac, czasem ustawić do pionu i bycie stanowczym to na porządku dziennym. Miękki rodzic czy opiekun by zginął i dziecko rozpuścił i potem kaplica.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 27 listopada 2019, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik dokładnie takie charakterne dziecko od małego już musi być niestety „temperowane”, bo jak to widzę po swoim on już z automatu nawet nieświadomie ustawia się na samej górze w hierarchii i ciagle od małego trzeba go naprostowywać, ze to jednak rodzic, nauczyciel czy trener rządzi i „ma zawsze racje” 😉 i ciągła walka o władzę ....
    Dodatkowo od początku bardzo starałam się wykształcić w nim wrażliwość i empatię, nie żeby był złośliwy i jakoś dokuczał dzieciom, ale takie dziecko często idzie jak „taran” i zupełnie nieświadomie może sprawić przykrość jakiemuś bardziej wrażliwemu dziecku, czymś na co on w ogóle nie zwrócił by uwagi.

    A jeżeli chodzi o grupę rówieśniczą, to jest dużo łatwiej. Nigdy nie było problemów typu: „ bo oni mnie nie lubią” i pół dnia płaczu. U nas to było tylko stwierdzenie faktu: „ ci mnie nie lubią, to idę do tamtych...” i po problemie. No i takie dzieci są z reguły lubiane, pomimo, ze z automatu przyjmują funkcje lidera w grupie, to dzieci do nich garną i to jest ten typ, którego się podziwia i walczy o jego sympatie.

    Kalina jest zupełnie inna i tutaj nie muszę aż tak bardzo się spinać .... i można trochę porozpuszczać 😉 ona jest tak uczepiona do nogi, ze chyba nie ma czasu na głowę wchodzić ...😂😂😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 07:29

    Jupik lubi tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 27 listopada 2019, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde z tą przychodnią to faktycznie koszmar, dali ciała. Ale powiem Wam, że u nas też kiedyś była niezła akcja. Nasza pediatra była na urlopie i dali inną w zastępstwie. Miałam Lilę umówić na szczepienie i zapomniałam, dzwonimy tam a tu się okazało, że ta nowa nie dzieli dzieci zdrowych i chorych, przychodzą równocześnie i takie, i takie, jedne po leki, drugie na szczepienie. Szczęka mi opadła. Podziekowalismy.

    A co do rządzenia to może to taki etap po prostu? :D Lila też często pokazuje gdzie kto ma usiąść, kto ma co zrobić - nawet ostatnio właśnie tekst Franka Kali mi się przypomniał xD Jak proszę, żeby posprzatala to zazwyczaj mówi, żebym ja sprzatala, jak sama coś myje, to nagle przerywa, leci po mnie, daje mi gąbkę i pokazuje gdzie mam myć xD
    Swoją drogą, muszę jej chyba podsunąć temat okien, bo dziecko biedne nie ma czego myć już, chodzi z kredką, rysuje po macie, regale itd, żeby móc wycierac, a tu okna aż się proszą, żeby je umyć 🙈

    U nas zębowe apogeum, wczoraj ją tak dziady męczyły, noce piękne, rzuca się, poplakuje, noszenie i cycowanie milion razy, zwłaszcza nad ranem, makabra. Wczoraj z tego wszystkiego stwierdziła, że jest chora. Wstała z drzemki, wlazla na mnie no i noszę ją a ona taka smutna i mówi:
    - Choja...
    - Kto chory?
    - Jaa..
    - A co Ci jest? Boli Cię coś?
    - Tak.
    - A co?
    - Tutaj.. - i pokazuje na dziąsła.
    Az mi się smutno zrobiło :(

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 27 listopada 2019, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro etap rządzenia też, ale niektóre dzieci to rządzenie mają jakby bardziej wpisane w charakter. To bardziej widać na zewnątrz, bo w domu to każde chyba jest odważne

    Biedna Lila z tymi ząbkami 🙁

    A może dla Lili jakieś karchera na gwiazdkę w ramach prezentu, co ma się dziewczyna męczyć z tą gąbką

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 27 listopada 2019, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my ostatnio z córcią codziennie sprzątamy tzn. odgruzowujemy chałupę po trochu. Jakoś tak po zrobieniu pokoju Frankowi, dostałam powera i wzięłam się za moją fantastyczną szafę ... już szmaty wypadały, a i tak chodzę ciagle w 3 sztukach na krzyż, tak samo z butami i torebkami. No bo gdzie teraz to nosić? I tak sobie czekała moja kolekcja na lepsze czasy... ale pocisnęłam po całości , co jakiś czas po trochu nawet nie wiem ile worków już poleciało ubrań. Tylko po ilości wieszaków widziałam hahahaha cały wieki karton się uzbierał. A dzisiaj buty i torebki się pożegnały

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 27 listopada 2019, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha Kala, tak, jakoś na razie nie widzę, żeby Kinga się miała przejmować, że jej ktoś nie lubi 😂 i zgadzam się, że etap etapem, ale u nas to już odkąd można było powiedzieć cokolwiek o jej charakterze to tak było, łącznie z tym, że w wakacje na działce śmiać mi się chciało, że to ona inicjuje zabawy z kuzynostwem (w wieku 4-10 lat). To ciężko opisać, ale to generalnie sposób jej bycia, poruszania się, mówienia, zachowania. Kuzyn lat 6 leciał do mamy, że Kinga to zrobiła to i to, i nie pozwoliła mu tego i tego 😂🤷 I tak jak piszesz Kala, dom to dom, ale ona tak ma gdziekolwiek jest. Zobaczymy jak będzie dalej. No i ciekawa jest jaki będzie Feli.

    Kala lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 27 listopada 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Dobrze prawicie. Najgorzej to ulegac. Na wszystko pozwalac. Moja tesciowa czasem wlasnie za duzo pozwala albo nir zabierze tego czy tamtego bo Bartus bedzie plakal i nie bedzie jej lubial!! I robi zle bo on wie ze jej na glowe moze wejsc. Ze mna tak nie ma
    Jak mowie nie to nie i koniec
    Niech placze. Trudno. Musi wiedziec ze mama nie bedzie rzadzil. Bo drugi rosnie i bede miala przekichane jak im pozwole na wszystko.

    My juz na budowie mamy okna i drzwi :) jupi! :)

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 27 listopada 2019, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja często ulegam, jeśli coś o co płacze jest jakąś blahą sprawą. W końcu dla mnie to co najwyżej jakieś uklucie w ego a dla niej sprawa ogromnej wagi😁 więc jeśli nie dotyczy to sytuacji, kiedy może jej się coś stać, albo kiedy bardzo ucierpi na tym moje zdrowie czy psychika to ulegam 😁 choć zdarzają się sytuacje, że nerwy mi puszczą i krzyknę, z czego nie jestem dumna i nad czym cały czas pracuję.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 27 listopada 2019, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro ja tak samo tzn nie zabraniam czegos co tak jak piszesz jesc rzecza malo wazna.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 27 listopada 2019, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik Franek właśnie też od początku bardzo garnął do starszych dzieci na zasadzie „równy z równym”, jakoś się specjalnie nie przejmował jak go odganiali

    Totoro ja Kalince też ulegam 😉 bo ona nie robi takich typowych afer z krzykiem i rzucaniem się na podłogę, tylko podkówka, „Mama Kaci nie nie nie ...” i płacze ... to wymiękam

    Oczywiście nie mówię o sytuacjach jak np chce uciekać na ulicę, wtedy nie ma zmiłuj i na siłę do wózka pakujemy

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 27 listopada 2019, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia, moja teściowa identycznie. Np. mowię Kini, że nie dostanie chrupka, bo zaraz obiad, leci do teściowej. A ta do mnie, czy może jej dać, bo jak nie da Kinia jej nie będzie kochać 😬 dobrze, że chociaż pyta, ale jakby mnie obok nie było na bank by dała.

    No to ja jestem jednak najbardziej z was ostra. Jak już czegoś zabronię i powiem nie, nie ulegam. Natomiast zanim powiem nie rozważam, na ile to rzeczywiście jest na nie. Czyli staram się mówić nie już w takich skrajnych przypadkach, żeby to nie właśnie miało znaczenie, i żeby nie słyszała go za często (im częściej dziecko to słyszy tym bardziej się buntuje). Czytajcie- sporo jej wolno, ale jak już czegoś zabraniam to nie ma zmiłuj 😜

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 27 listopada 2019, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik to widzisz pyta a ja czesto slysze slowa babci "juz Bartuniu babcia da" i nie wazne czy to chle/ciastko/owoc czy cos innego. Nie m spiny gdy jest po glownym posilku albo miedzy ale jak wiem ze juz mu zaraz szykuje jesc to mnie szlak trafia bo ile ja jedzienia kurom wynosze masakra. Bo nie dojadam po nim bo bym byla kwadratowa.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 28 listopada 2019, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba przyjdzie mi dołączyć do lipcówek 2020. Test pozytywny, dzis wizyta u gin

    edwarda20, Jupik lubią tę wiadomość

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 28 listopada 2019, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek gratulacje!!! :D

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 29 listopada 2019, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje!

    A które to Twoje dziecię będzie? 3 ?

    U nas dziś położna, znów usłyszałam, że mam takie dzieci, że tylko rodzić 😂 Feli jest tak spokojny nadal, a doszły teraz jego promienne uśmiechy, że nie mogę się nadziwić. Wczoraj pierwszy raz od urodzenia obudził się z jakimś płaczem - który mu przeszedł jak tylko wzięłam go na ręce. Tak to nic. Leży sobie, macha rączkami, uśmiecha się. Jest do schrupania.
    No ale ja już zamykam kramik.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 30 listopada 2019, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lila mi tak spała na początku :D 3h - jedzenie - 3h-jedzenie, rany, wszystko mogłam w domu ogarnąć i jeszcze nogami przebieralam kiedy wreszcie się obudzi :D nocki potrafiła bez karmienia przesypiac... No z tym, że jak już aktywność między jedzeniem i spaniem się wydłużala to nie było mowy o lezeniu, tylko noszenie. Potem skończyła 6 miesięcy i skończyło się spanie xD

    Teraz mamy taki fajny okres. Cały czas gada, wszystko wie, wszystko rozumie, wreszcie mogę też coś przy niej zrobić, chociaż staram się jak najmniej wykorzystywać wspólny czas na ogarnianie domu itd, chyba, że mogę ją zaangażować. To w sumie ostatnio jej ulubione zajęcie - pomaganie mamie :D gotowanie razem, mycie mebli, ogarnianie naczyń, chociaż już mniej...

    No i muszę się pochwalić, bo naprawdę rozpiera mnie duma i radocha :D Bawilysmy się wczoraj w zgadywanki. Zadawalam jej jakieś prosciutkie zagadki a ona mówiła co to jest. Rany jak się ubawilysmy obydwie 😁 Większość odgadywala, bylam w szoku 😀 To były takie pierdółki, na zasadzie - co to jest, rośnie na dworze, na ziemi i jest zielone - trawa, lata po niebie - samolot, stuka w drzewo i wyjadą robaki - dzięcioł, zakłada się to po kąpieli i później w tym śpi - piżamka, zwierzę, które ma biało-czarne laty - krowa, itd itd. Tak ni z gruchy mi to do głowy przyszło i nie sądziłam, że ogarnie w ogóle o co mi chodzi, a tu jednak :D A jak się cieszyła ❤️

    Aaa, no i chyba nie wspominałam, że pracuję jeszcze tylko do świąt i koniec. Szefowej przestało pasować, że jestem tylko popołudniami, a wcześniej jest większy ruch. Dodatkowo obcieli im budżet dość drastycznie i w ogóle prawdopodobnie nikogo w najbliższym czasie nie zatrudni. Tak więc moja przygoda z pracą dobiega końca.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 30 listopada 2019, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie podejrzenie ciąży pozamacicznej

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 30 listopada 2019, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek o nieee :(

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
‹‹ 1773 1774 1775 1776 1777 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ