Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
JS nie umiem 🙈🙈🙈 w życiu nic nie wrzucałam na YouTube...
Naskarżyłam na Kalinkę, ze sama nie zasypia, to właśnie pomaszerowała do łóżeczka i kazała się położyć 😮 nie nadążam za nią 🤔
A rano zastałam taką sytuację (to tak w temacie rodzeństwa o czym wcześniej pisałyśmy) ❤️❤️❤️
Mamy tak maskryczną pogodę teraz, ciagle pada ...wymiękam... już nie wiem jakie rozrywki Kalinie zapewniać 🤨 ona się teraz taka wyjściowa zrobiła, ze już od rana sterczy przy drzwiach ... dzisiaj w ramach „wyjścia” było odwiezienie Franka do szkoły, a potem „wycieczka” po chleb do piekarni; ostatnio spacer do hali garażowej i bieganie w tą i z powrotem; wczoraj po południu zakupy w biedronce 😉 spacery pełną gębą ... ale muszę przyznać, ze na zakupach jest super 😀 jak patrzę jak inne dzieci biegają, uciekają, co chwile coś z półek ściagają, to Kalinka spokojne idzie za wózkiem, pomaga wkładać do zakupy ... na hasło idziemy płacić maszeruje do kasyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 11:45
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Kala jak uroczo ❤️ Lila znowu odwrotnie, tylko by w domu siedziała 🙄 wyjść z nią ostatnio to koszmar. Latem chętnie biegała, bo raz, że była cienko ubrana, nic jej nie krepowalo, dwa, że było co robić, zrywala kwiatki, latalismy po wszystkich placach zabaw w okolicy itd. Teraz pochodzi pół godziny albo przetrzyma jakoś w wózku i chce do domu. I tu już się nie nudzi, calutki czas się bawi, albo czytamy, albo gotujemy, biega ile wlezie, wczoraj robiłam jej kolację a ona chyba z 15 min bawiła się wodnymi kolorowankami przy stoliku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 11:51
-
Muszę zobaczyć te kolorowanki może się zainteresuje ... u nas ostatnio puzzle z Puciem na tapecie bardzo fajne
Wczoraj „rozrywkowo” sprzatałyśmy łazienkę 😉 zakupiłam eko płyny, żeby nie mieć schizy, ze cifa czy inne gówno poliże (jak nie patrzę to oczywiście wszystko do buzi, a takie łazienkowe rzeczy to już w ogóle najpyszniejsze są ), i teraz możemy ekologicznie sprzątać razem... w ogóle w domu „pomocna” jest bardzo, można powiedzieć, ze aż za bardzo 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 12:06
-
U nas tez drugi dzien lepszy. Bartus chyba zaczyna jak ja to mowie dojrzewac serio nie szaleje juz tak
Nawet ladnie je. Piatki na dole juz wyszly cale prawie szok! I jak mu kropelki zapuszczam to placze i sie zaraz przytula. Wczesniej jak cos sobie zrobil to plakal ale nie tulil sie a teraz aby tylko male kuku juz na kolana i za szyje lapie hehe -
Buuu... a myślałam, ze Kalinka pierwsza będzie 😉 a tu Bartuś ją wyprzedził z piątkami ... no cóż trudno 🙁
Totoro dzięki za pomysł z tymi kolorowankami wodnymi 😀 super są ... kupuję
No właśnie jak macie jakieś takie hity, którym dzieci się dłużej zajmują to dawajcie znaćWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 14:35
-
My się od Wigilii bujalismy z katarem u obu, więc spacery poszły w odstawkę. A mi z Endomondo przyszło, że w grudniu zrobiłam z dzieciakami..159 km 🤩🍾🎈🤣
Ciężko mi będzie pobić ten rekord, szczególnie, że mi teraz mąż wyjeżdża na 3 tyg i wprawdzie będzie jego siostra, ale i tak odbije się to na moim komforcie- mniej snu, więcej roboty itd.czyli też mniej spacerów.
Kinga też porządnicka do bólu- lata, sprząta, wyciera, każe nam zakładać kapcie, a jak ktoś wychodzi to pilnuje, czy ma czapkę 🙄😁 poza tym to co zawsze, kto gdzie na usiąść, każe nam tańczyć jak leci jej piosenka i ostatnio wygląda jakby prowadziła zajęcia fitness.. tata- może będzie instruktorką fitness, ja- instruktorką to na pewno pytanie tylko czego.. taka ta nasza kochana niespełna dwulatka 😍
Kala lubi tę wiadomość
-
Totoro wow gratuluje po raz kolejny ❤️ bardzo się cieszę ... to teraz rośnijcie zdrowo 😉
Jupik niezły wynik 👍 brawo ładnie pocisnęliście 😀
A ja właśnie leżę i czekam aż moja panienka zaśnie na tyle mocno, żeby ją do łóżeczka przełożyć i czytam sobie książkę w telefonie 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 19:29
Totoro lubi tę wiadomość
-
Totoro pewnie na następnym usg będzie można dokładniej określić termin. Już nie pamietam z którego tygodnia jest to najbardziej miarodajne, ale jakoś jedno z tych pierwszych. Bo faktycznie trochę mało, ja z jednym i drugim byłam coś koło tego (a u mnie z dokładnością co do dnia) i tylko plamka była.
Jupik a Kinga śpi w czasie takich długich spacerów? Bo jestem w szoku, ze w wózku tak długo wytrzymuje ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 20:05
-
Kala no widzisz jaki do przodu ten moj synio
Musze wam sie pochwalic ze zauwzylam ze moj syn wszystko rozumie co mu mowis. Robi wiekszosc rzeczy o co go poprosze. Np wynosi butelke po mleku do zlewu albo pieluchy brudne do kosza itp. Dotarlo do mnie ze moje dziecko jest bardzo rozumne. Mowic tylko nie umie wszystkiegoKala, Totoro lubią tę wiadomość
-
Nie pamiętam kiedy Henio jezdzil ostatni raz w wózku... Ze mna to chyba we wrześniu ostatni raz, a z moja mama jakos w polowie listopada ale tylko dlatego ze jechali na zajęcia dla dzieci. Od tamtej pory wozek jest zlozony i nie ma mowy zeby w nim usiadl. Także Jupik zazdro.
Co do piatek to ja nic nie widze ani na dole ani na gorze. Ale wczoraj byla u nas pediatra i stwierdzila ze ida mu na górze... I ze ta jego choroba (która trwa juz prawie miesiąc non stop) to polaczenie wirusow i zębów. No nie wiem. Za to wiem ze dostal kolejne leki, 200 zl wczoraj wydalam w aptece i kolejny tydzień musi siedzieć w domu... Powiem wam ze jestem strasznie ale to strasznie zmeczona, i fizycznie i psychicznie. Wszystko mnie boli, cale ciało, glowa non stop, jestem nerwowa i zla. Nie ma nawet chwili na odpoczynek, maly caly dzień biega i wszystko niszczy, malo spi w dzien przez zatkany nos i kaszel, w nocy sie budzi non stop, robi jakies awantury itp. Wstaje o 6 i od razu do rozrabiania. Nikogo nie mamy teraz do pomocy, musimy pracowac, nie wysypiamy sie. Marze żeby chociaz przez kilka godzin posiedziec w ciszy i nic nie robic
-
Edwarda wspolczuje :* to u Henia moze bunt dwulatka sie uruchamia?? U nas jakby lepiej z tymi nerwami. Tzn zlosci sie jak nie po jego ale nie trwa to tak dlugo. Za to stal sie przytulasny mocno a co do zmeczenia to Cie rozumiem. U mnie Bartus drugi dzien nie spi w dzien bo wstaje po 8 i nie chce spac w poludnie. Wiec dni mam dlugie. Dobrze ze Kacper ma dluga drzemke bo bym sobie w leb strzelila zndwojka caly dzien bez chwili oddechu.
Do tego jestem tydz na diecie bez oszukiwania i dzis jestem ciagle glodna i juz po glowie chodza mi slodycze ale dobrze ze moge jesc zupy nawet co dwie godz wiec jakos sie zagluszam rosolem -
Edwarda biedaku 🙁 kiedy Ty robotę ogarniasz? W nocy? Bo przy Heniu to chyba słabo?
U nas dzisiaj druga piątka już cała na wierzchu. Rano przy myciu zębów szczoteczka cała we krwi, zajrzałam do buzi i ząb wylazł .... teraz jeszcze na górne czekamy
Kalinka pojechała z tatą orkiestrę zasilić, a ja siedzę w chacie czerwona i opuchnięta, bo wczoraj byłam na laserowym usuwaniu naczynek ... zbierałam się za to jakieś 5 lat i w końcu się zebrałam 😉 Na razie to się tak upiekszyłam, ze maskara 🤨
Agusia powodzenia w dietowaniu 😀 oj za mną dzisiaj tez jakaś czekolada chodzi 😋 dobrze, ze w domu nie ma nic -
Agusia u nas bunt dwulatka pełna para juz od jakiegos czasu. Ostatnio duzo czytamy w necie co robic, jak reagowac itp i jego bunt jest ksiazkowy, no idealny, tak jakby o nim pisali...
Kala tak w nocy. Przy nim tylko odbieram telefony, ale ostatnio tez mi nie pozwala, drze sie, przepycha mnie itp. Maz tez pracuje wieczorami i w nocy. W tym tyg on z nim zostaje bo ja musze byc w pracy.