Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Totoro dzięki 😘
Super, ze Lilę tak szybko przygotowujesz do jakby nie mówiąc zmiany w jej życiu ... napewno duuużo to Wam ułatwi i w ogóle fajnie wyszło z tym karmieniem jeżeli nie chciałaś karmić dwójki, ze tak szybko i raczej bezboleśnie się udało i to z inicjatywy głównie Lili
A Kalina znowu w tym kapeluszu Marylę męczy 🙈 i do tego jest w piżamie 🤣 powinna mieć kurcze jakieś boa z piór a nie pajaca. I nie wiem czy znacie masażyk „pisanie listu o kotku”, ja po dzisiejszym dniu już nim rzygam ....Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 19:03
-
Kala nie chciałam karmić dwójki, bo wydaje mi się to zbyt problematyczne
Wolę się skupić teraz na karmieniu malucha, Lila i tak była długo przy piersi
Co innego, gdyby była młodsza, wtedy pewnie chciałabym dwójkę karmić, żeby jeszcze pokorzystala. A odstawienie poszło naprawdę gładko, w życiu bym się nie spodziewała. Dalej pamięta, dalej wspomina, że cycus boli, że może z jednego się napije, że może kupimy cycusie... Albo raz przyszła i "Boli cycus... Przytulić... Lepiej!", chyba liczyła, że ten stan się skończy i wrócimy do cycka. No ale trzyma się dzielnie, na pewno lepiej niż ja na początku 🙈 A co do przygotowywania na dzidzię to jest na tyle mądrą dziewczynką, że bardzo dużo da się już jej wytłumaczyć, dlatego chcę jak najwcześniej. Zresztą już przez samo noszenie musiałam jej wytłumaczyć, że będzie dzidziuś, bo co innego, nie będę Cię nosić bo nie, a co innego nie mogę Cię tak dużo nosić, bo będzie mnie bolał brzuszek a w brzuszku jest dzidziuś. I to działa świetnie w jej przypadku. Sama mówi, że nie będziemy się dużo nosić, że troszkę tylko i się położymy, sama mi poduszkę szykuje, normalnie urocza jest w tym wszystkim
Podobnie spacery, pięknie za rączkę, a w razie zmęczenia wózek, bo "na rączki nie...". Przekonałam się, że we wszystkich kwestiach da się już z nią dogadać i dojść do porozumienia tylko właśnie trzeba z nią rozmawiać, tłumaczyć.
Kalinka to rośnie na jakąś gwiazdę, nie ma innej opcjia list o kotku... "Kochana babciu kropka.. "...? 😁
Kala lubi tę wiadomość
-
Lila też miała fazę na ten wierszyk kiedyś xD Mówi już proste zdania, dziś powiedziała "Mama pojechała do Pana doktora", "Jedzie pociąg z daleka, czeka na Lilusie" - bo jej śpiewamy i tak zapamiętała 😁 A ogólnie sporo takich prostych, krótszych mówi.
Kala lubi tę wiadomość
-
Kala, ale powiem Ci, że co do mowy to nie tylko Lila tyle mówi, są jeszcze dziewczynki z naszego wątku, które nawijają równo
No i każde dziecko w czymś wymiata jedne właśnie w mowie, jedna z naszych dziewczynek tu rozwala puzzle już kilkunastoelementowe w 3 minuty... Każde coś
Moja nie śpi od 9 rano i do tej pory gania aż jej głowa odskakuje, wymiekam 🙈
-
Kala przykro mi ale mam nadzieje, że nie jest az tak zle. Tule :*
Na wątku majowym niektore dziewczynki normalnie mowią i spiewają cale piosenki. Tez jestem pod wrazeniem ;p Ja się cieszę z kazdego mini postępu np Henio ostatnio zaczął mówić dziuła na dziure hahha. Pamiętam jak mial rowne 18mcy i tesciowa do niego dlaczego jeszcze nie mowi. Wiec mowie ze ma przeciez 1,5 roku. A ta ze jej synek (moj mąz) zaczal mowic wlasnie jak mial 18 mcy i ona pamieta ze powiedział koń wio jedzie.... Wiec ja na to, ze ja zaczelam mowic po 3roku zycia, to sie na mnie spojrzała jakby chciala mnie zabic hahahahhaahhaa ;p Takze z mową to jest bardzo roznie, moja siostra przed 2 urodzinami mowila calymi zdaniami a ja do 3 nic, jakies mama, tata, siku, kupa, mniam mniam i tyle.
Dziś Henio w złobku, 2 tygodnie z rzęduDziś ma bal przebierańców
-
Edwarda dzięki 😘 staram się nie czytać netu i czekam na konsultacje u chirurga ...
2 tygodnie to już super wynik 😀 a za co Henio przebrany? I co ze zmianą żłobka? Zostajecie czy przenosisz?
Co do mówienia, to moja teściowa odkąd Kalina skończyła rok, to za każdym razem stwierdza „szkoda, ze nie mówi ...”. Ja podobno mówiłam w wieku 1,5 roku, mąż też szybko, a Franek tak raczej „normalnie”, pomiędzy 2 - 3 rokiem się rozkręcił, bo do 2 lat takie pojedyncze albo wytwory własne, Kalinka też bez rewelacji łączy 2 maks 3 wyrazy, i dalej jak było powtarza jakieś słowa nawet trudniejsze, a potem je olewa i nie używaWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2020, 15:35
-
Stwierdziłam, ze muszę Kalince nakładkę na sedes kupić, może tak nam łatwiej pójdzie .... Zawsze jak idę na tojlet to siada obok na bidecie i udaje, ze ciśnie. Na nocniku nie chce siadać. Siku to jeszcze widzę, ze nie kontroluje, ale kupę już tak i mogłaby coś tam zacząć, ale nie chce siadać na nocnik ... dzisiaj się pytam „ będziesz robić kupkę na nocniku?” „ nie chcę pampers” także tego ... sobie pogadałyśmy
-
Kala przebranie mial harleyowca :p
Nie przenosze go bo w ostatniej chwili dowiedzialam sie ze grupy sa 30 osobowemozecie to sobie wyobrazic? I to na naprawę malutkiej przestrzeni bo bylam zobaczyc. Ogolnie brzydko tam, nie podobalo mi sie ze przewijak stoi w sali, niehigieniczne to bardzo, brzydkie lazienki itp. Ale przewazyla ilosc dzieci...
Henio na nocnik robi siku, raz-2 dziennie, kupe nadal wola jak zrobi. Na nakladce nie chce siadać, może sie w koncu przekona.
-
Kala wrote:A jeszcze miałam Wam napisać, ze ta babka u której wykryto bliźniaki w 33 tyg urodziła ... jedno dziecko!!! Taki suprajs 😀 Trzech lekarzy widziało bliźniaki, tylko jeden nie ... do końca nie byli pewni
-
Kala ja pierdzielę, to kobicie wrażeń dostarczyli 🤦♀️
Edwarda no to jeden stres Wam odpadaDobrze, że się problem w sumie sam rozwiązał. Grupa 30 dzieci, masakra. U nas w żłobku jest też dużo, bo 24, no ale z drugiej strony wiadomo jak dzieci chodzą, więcej ich nie ma jak są. A ile pań na tą 30-ke, tak z ciekawości? U nas 3, wiem, bo mi w marcu proponowali, żebym Lilę posłała i pracowała w przedszkolu 🙂
-
Kala, trzymam kciuki za Frania!
A zalapalam sie na zdjecie Kalinki, to prawdziwa modelka jest 😁👍🏻
Moja ciotka wlasnie jest w 11 tygodniu ciazy i ma bliznaki jednojajowe 🙈 Juz ma syna z poprzedniego zwiazku, a teraz trafily sie jej blizniaki. Ogolnie ciaza zagrozona, bo wiadomo jak to przy blizniakach.
Edwarda, masakra, ze grupa 30 dzieci 😶 A ile Pan do nich bylo?
Totoro, Lila jest mega zdolna 😊
Nasz nauczyl sie rozrozniac kolory, mowi ze to autko jest czerwone, rozowe, czarne itp ale jeszcze mu sie duzo myli. U nas na topie teraz te ukladanki czuczu, polecam jakby jeszcze ktos nie mial.
-
Kala, super, nie ma problemu ☺️ a jaki masz naturalny? Bo mi z mega ciemnych schodzil fryzjer, siedzialam tam prawie 5h z caloscia, masakra 🤦🏽♀️
Ogolnie ja bym chciala takie popielate, ale niestety ten kolor sie szybko wymywan i zeby do tego koloru zejsc, to trzeba duzo razy rozjasniac, bo jak gwaltownie, to moglyby sie wlosy wykruszyc. Takze sama nie wiem czy rozjasniac dalej, czy tylko to tonowac farba.
Koniecznie wrzuc fotke po fryzjerze, czy wyszlo 😘
Ogolnie na real sa ciut bardziej przyciemnione