Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny dzięki,zestawu lekarza nie mamy.Ostatnio kupiłam pieczatki melisa and doug,może jutro przetestujemy😜 u nas warzywa do krojenia czy plastikowe warzywa tak średnio,zajął się parę minut i w kat..
Polecam Wam do zrobienia w domu ciecz nienowtonowska- na 2 szklanki mąki ziemniaczanej 1 szklanka wody.Oczywiscie nie polecam bałaganu,jaki zostaje po takiej zabawie..
U nas też wychodzę na spacer,ale jest zawsze awantura o plac zabaw,a mam to pod blokiem😐 -
Iggi robiłam tę "miksturę"
ale niestety największą frajdę miałyśmy ją i moja siostra xD Lila nie była zainteresowana 😁
O, ale za to piasek kinetyczny jeszcze się u nas sprawdził, przypomniało mi się 😁 nie żeby się bawiła sama, ale ze mną czy z mężem zajmie się parę minutbałaganu niestety też nie polecam 🙈
-
O jaaa... ale Wy niezłe jesteście 😀 to ja się nie wypowiadam 🙈 szczerze to jakoś mało się z Kalinką bawię, zwłaszcza teraz jakoś czasu brakuje ... u nas głównie książki, puzzle, lalki i rytmika on-line
U nas przeważnie wyglada to tak, że rano wstajemy ... robimy kawkę i pijemy razem 😉 potem ja coś robię, obiad, pranie, chaty ogarnianie, szkoła młodego, a ona tak się kręci przy tyłku, ze w sumie wszystko robimy razem i nawet nie wiem kiedy jest 11 ... więc zupa i spanie.
Jak wstanie, to się trochę bawimy, potem obiad, spacer ... wracamy ok 17, przeważnie jest już tata, to przejmuje córeczkę i godzinkę się bawią W POKOJU, 18 kąpiel, kolacja, zęby i idziemy spać... więc kreatywnych zabaw 0 🙈 jak widać
Co do bajek, to Kalinka NIESTETY nie przepada, chyba, ze siedzę z nią. No, ale to nie o to chodzi... poogląda Świnkę peppę albo ostatnio polubiła bajkę pt. Kajtuś albo coocomelon, ale to jakieś 5 min i już przy nodze 🤷♀️ -
edwarda20 wrote:Wiemy, ogladamy codziennie :p Przez nia ostatnio chcial na drzewo wchodzic :p
-
U nas właśnie masy plastyczne się nie sprawdzają, dopiero piasek kinetyczny siadł 😀 ale dopóki Lila się o niego nie upomni to jakoś nie rwę się do wyciągania go 🙈 Chociaż może teraz przełamałaby się do lepienia z ciastoliny, bo od jakiegoś czasu jak robię jakiś ciasto, albo kluski śląskie to chce dotykać, ugniatać, wziąć kawałek do ręki 🤔 muszę spróbować znowu 😀 a tak a propos klusek śląskich... Ej, Lilka ostatnio zjadła na obiad 11,5 kluski 🙈 a były całkiem spore. Myślałam, że ją rozerwie, od razu kupę walnęła 🙈
Kala ja też nie bawię się z Lilą jakoś przesadnie dużo ostatnio. Przez to, że zrezygnowała z drzemek, muszę przy niej ogarnąć choćby głupi obiad, ale jeśli nie ma jak mi pomóc to nawet potrafi się w tym czasie trochę zająć. Oczywiście obiad musi być szybki 😑 sprzątanie przy niej nie ma racji bytu, nie lubi odkurzacza, wpienia się itd., zresztą całe sprzątanie przejął mąż ostatnio. Ja jedynie jakieś kurze ogarnę itp. Przejął się tą moją szyjką i jak dawniej on odkurzał a ja myłam podłogi albo czasem i jedno i drugie, tak teraz on się tym zajmuje. Więc u nas dzień wygląda tak, że wstajemy razem, ogarniamy śniadania, jemy, czytamy i jak jest naprawdę ciepło (bo ja w tej ciąży zdycham z zimna non stop) to zęby, ubrania i hop na dwór a jak nie to najpierw jeszcze właśnie zabawy w sklep, jakieś farby, czytanie książek i dopiero na dwór. Przychodzimy do domu, Lila się bawi, ja robię obiad, jemy razem, znowu czytamy, bawimy się i na dwór, zazwyczaj już z mężem, wtedy spacerek i ja wracam do domu poleżeć chociaż parę min po spacerze (gin mi kazał🤷♀️) a Lila z mężem jeszcze zostają na podwórku. W międzyczasie gdzieś tam oglądamy odcinek Muminkow 😍 Lila zaczęła oglądać jakieś bajki, filmiki o zwierzątkach itp. jak była chora przy inhalacjach, potem po chorobie jeszcze 3 tyg musiałyśmy robić inhalacje, więc jak się skończyły wreszcie to stwierdziłam, że jeden odcineczek będę jej puszczać, jeśli jej się spodoba. No i zazarlo bardzo 😁 ogląda, opowiada o czym było itd. Oglądamy albo po śniadaniu albo czekając aż się obiad ugotuje. "My", bo gdzieżbym odpuściła sobie Muminki, uwielbiam 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2020, 21:18
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Totoro Muminki 😍 Kalince nie podeszły w ogóle buu... chociaż jak tata był w Finlandii, to obowiązkowo zakupy w „muminshopie” i puzzle dostała i lubi. O i Kicia kocia tez jakoś jej nie podchodzi, tzn. książeczki
Sprzątanie już nam fajnie razem wychodzi od kiedy przestała lizać płyny. Czasem tylko z kuwetą się rozpędzi za bardzo i piasek jest wszędzie. No ja przed kwarntanną miałam luksus ze sprzątaniem - panią 3 razy w tygodniu, wiec prawie nic nie robiłam, a teraz cóż.... trzeba się było przestawić 🙁
Totoro rzuć przepis na te Wasze kluchy ze ślunska 😉 jakoś mi ochoty nadrobiłaś 😋i i z czym to tak tradycyjnie jecie? -
Totoro kluski śląskie własnej roboty..rozmarzylam się😜
U nas dzień wygląda tak-pobudka 6.30 w porywach 7.00,śniadanie,czytanie,ogarniamy dom,jakaś zabawa kreatywna,czasami sam bawi się autami,spacer,2 śniadanie,drzemka,obiad,spacer lub dalej zabawy,ok 19 kąpiel i kolacja i 21 spanie.
My akurat staramy się jakoś zająć Młodego,widać jak te wszystkie zabawy kreatywne rozwijają spostrzegawczość i pamięć,widać postępy. -
A co do bajek to u nas królem jest Bing i ewentualnie Auta,trochę patrzył na Psi Patrol.
Z książek to przeróżne Egmont Bing(chyba mamy wszystkie),Kicia Kocia,Kicia Kocia i Minus,Kicia Kocia z okienkami,seria książek Mały Chłopiec,Jano i Wito.I uwaga nie lubi tak rozslawionego Pucia😜 -
Kala nie podam proporcji, bo robię wszystko totalnie na oko 😁 ale generalnie ugotowane ziemniaki ugniatam na gładko, można zblendowac, wbijam jajko, leciutko solę, dodaję mąkę ziemniaczaną i troszkę pszennej, żeby nie były bardzo gumiaste. Wyrabiam ciasto, jak widzę, że się klei za bardzo to dosypuję mąki. Potem jak ma gładką konsystencję i nie klei się do rąk to robię kuleczki a Lila paluszkiem dziurkę w każdej 😁 no i potem na wrzątek część i gotuję a część mrożę ułożone na desce do krojenia, żeby się nie pozlepialy. Tyle 😁 My z mężem jemy je z sosem takim zwykłym z mięsem i do tego jakaś surówka, Lila oczywiście same, bez żadnych dodatków 😀
Maz ostatnio zamówił Lili serię książek z Zielonej sowy - Koala, który się trzymał, Wilk, który się zgubił, Mysz, która chciała zostać lwem itd. O matko jakie cudne. Przepadlysmy obie z Lilką. Zwłaszcza w koali. Lila już biega i cytuje, a mamy je od 2 dni. Przeurocza treść, morał, ilustracje, piękne. Została nam jeszcze jedna z tej serii, o dinozaurze.
Tu koala: https://www.zielonasowa.pl/koala-ktory-sie-trzymal-14397.html
Lila śpi, a mała właśnie robi imprezę w brzuchu, aż mi faluje🙈 pewnie tak to będzie właśnie wyglądać, jedno śpi, drugie zabawa 😂
A tak w ogóle to pochwalę się drugą księżniczką 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2020, 22:47
Kala, edwarda20, Jupik lubią tę wiadomość
-
Totoro,nie mialam okazji,gratuluję kolejnej Księżniczki,jest śliczna😀
Z Młodym uwielbiamy wyd. Zielona Sowa,mamy od nich naklejki,Młody swojego czasu potrafil wyklecic po 1-2 książeczek dziennie.Nie wiedziałam,że mają też książeczki do czytania,wyglądają zachęcająco. -
Kala zostaje Sara 😀 nie wiem czy jest drugie imię, które siadłoby nam obojgu 😁 długo myślałam, że mała zostanie bezimienna 😅
Kluchy mrożę surowejak już zamarzną porządnie do "odczepiam" je od deski, wrzucam do woreczka i mrożą się dalej
my z mężem szczerze mówiąc dawno nie jedliśmy, bo zazwyczaj nie robię docelowo klusek, bo trochę z tym roboty, plus sos do tego, surówka.. Robię jak mi zostanie ziemniaków z obiadu 😁 i zwykle jest to nieduża ilość, więc robię i mam na szybki obiad dla Lili
muszę wreszcie się wziąć w garść, zrobić więcej i pomrozić, wtedy tylko hop do gara, a sam sosik i surówka to już nie takie czasochłonne 😁
Iggi dzięki wielkie 😊
-
Henio uwielbia Kici Kocię Chorą. Przynosi walizeczke z małym lekarzem i kaze robic to samo co pani doktor
Ogólnie lubi Kicię i często czytamy.
Bajek też nie ogląda, az tak długo nie moze się skupic, akurat ten odcinek z Kicią jest w porządku czasowo. Miał fazę na Teletubisie ale kilka minut i się nudził. To samo było z Barankiem Shaunem, też kilka minut i juz. Woli zdecydowanie piosenki na YT. Podoba mi się, że je komentuje i przezywa, np w którejs piosence o kotkach (które są jego miłością), mama kotkowa piecze ciasto, kotki gubią rękawiczki, szukają ich, mama się denerwuje, potem ciasto chce porwac wilk itp. Mały przezywa, smuci się, opowiada co się dzieje. A oprocz tego przy piosenkach tanczy, dupka chodzi non stop
Kluski śląskie mmmmmmm!
Totoro gratuluje kolejnej pięknościTotoro lubi tę wiadomość
-
Edwarda Kicia Kocia jest chora to też nasza ulubiona czesc😜 z piosenek mój lubi...Uwaga..Zenka Martyniuka oczy zielone,dziadek mu włączył to tańczył jak szalony a raczej skakał jak piłka,do niczego innego nie tańczy tylko do disco polo😜
edwarda20, Kala lubią tę wiadomość
-
Totoro, Igi zajrzałam na stronę tego wydawnictwa i faktycznie pięknie wydane są te książeczki 🙂
Totoro imię bardzo ładne 😀 ja się jeszcze wahałam, pomiędzy Lilianą i Heleną, ale w końcu Franek wybrał Kalinę, no i przeważyło też to, ze z tych trzech jest chyba najmniej popularne
Edwarda jak Henio lubi piosenki to spróbuj Coocomelon, to są takie krótkie bajki, ale w formie piosenek i po angielsku. Kalinka bardzo je lubi i tez komentuje co się dzieje, tańczy do tego i podłapała też dużo słówek po angielsku, ale nie wiem czy to dobrze, bo zastępuje sobie nimi częściowo polskie np. u nas jest monkey nie małpa albo brush zamiast mycia zębów
Chyba dzisiaj pożegnamy smoczek... pogryzła ostatni ... trzymać kciuki