X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik nie znam sie ale z tego co czytalam to normy sa bardzo szerokie. Dwulatek powinien mówić kilkadziesiąt słów w tym dźwiękonaśladowcze typu brum, bam. Tu znalazlam fajnie opisane: https://www.logopasja.pl/prawidlowy-rozwoj-mowy-dziecka/

    Po tym artykule juz wiem ze Henio mowi bardzo duzo. Ja z nim normalnie rozmawiam, maz tez go dobrze rozumie ale obcy mialby jeszcze problem.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam ze u nas wszystkie czworki na raz wychodza i o dziwo niezle to znosi. 2 sie juz przebily. Jedynie ma z jedzeniem problem i jest irytujacy ale tego nie biore jako objaw zebow a jako buntu. Takze jestem pod wrażeniem bo do tej pory przy kazdych zebach byly dentinoksy, apapy itp.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 16 kwietnia 2020, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja warunki miałam fajne, sala 2-osobowa z łazienką, z czego babeczka zaraz jakoś po 2 dniach wyszła do domu i byłam do końca samiutka. A to było zbawienie i dla mnie i dla tej kobitki. Jej córeczka budziła się w nocy na jedzenie, coś tam pokwilila, pomarudzila, a Lilka.. Jak rozdarła buzię to pielegniarki z drugiego końca korytarza przybiegały pytać co się dzieje... 🙈 "No nic... Pierś jej z buzi wyleciała..." albo "nic... Zmiana pieluszki 🤷‍♀️". Jak mnie to stresowało... A babeczka to chyba Boga prosiła, żeby wyjść jak najszybciej, bo jej dziecko jej tak nie wymęczyło jak moje 🙈
    Położne były spoko, lekarze bardzo fajni, ale opieka noworodkowa to był dramat. Pisałam tu już pewnie wiele razy.. Wsparcie laktacyjne - "podajemy mm, my tu nie będziemy czekać czy pani coś ściągnie czy nie" 🙂 albo "dajemy mm, bo nigdy jej ta bilirubina nie spadnie.." -ale ordynator powiedział, że mam karmić normalnie, dopiero na noc mm... "ale ja bym wolała podać mm od razu". Teraz to bym jej jasno i klarownie powiedziała, że w dupie mam co ona woli. Ale wtedy byłam zestresowana, przerażona sytuacją, zrozpaczona rozłąką z Lilą i sama nie wiedziałam co mi wolno a co nie, co jest koniecznością a co ich widzimisię.. Oj teraz byłabym bardzo trudną pacjentką.

    A co do ubierania się dwulatków, bo zapomniałam się odnieść - Lila nie ubiera się sama, czasem spodnie założyła albo bluzkę z małą pomocą, ale jako tak sama się nie ubiera.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 17 kwietnia 2020, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Henio zakłada spodnie na nózki, ale nie umie jeszcze podciągnąć na tyłek. Bluzki nie załozy sam, skarpetki próbuje ale dopiero kilka razy mu wyszło. Za to rozbiera się w 3 sekundy ;p

    Umie jesc łyzeczką i widelcem ale never ending story uwielbia nimi rzucać, wiec na ogól jest tak, że kilka razy zje lyzka lub widelcem i jeb przez pokoj :/ no tak mnie to wkurwia ze wiele razy po prostu zabierałam i kazałam jesc rekami lub sama go karmiłam... Teraz juz nie odpuszczam, jak rzuci to daje nowy ale wrrrrr (w złobku panie mówiły ze robi to samo, rzuca, wywala miskę z zupą lub jedzeniem, ale je sam...). A historia picia z kubka to kolejny wkurw, 1 kubek - doidy - dostał jak miał chyba 6 czy 7 mcy. Tiaaa, jedynie go gryzł i rzucał. Potem dostał jeszcze z kilka kolejnych kubkow, róznych, niekapków, 360stopni, z rączkami, bez rączek, większe, mniejsze. I nic, kazdy był beeeee i tylko nimi rzucał, jeszcze do niedawna pil tylko z bidonu. W koncu sie wkurzyłam i zabrałam bidon, teraz daje mu tylko zwykly kubek, ale cały czas jest to samo, jak nie pilnuje to wyleje, wkłada do niego rece, stopy, pluje tam i przede wszystkim rzuca...

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 17 kwietnia 2020, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To Lila łyżką i widelcem je ładnie, chociaż często kończy się na tym, że trochę zje, porzuca sztućce i kończy jeść rękami 🤷‍♀️ z kubeczka potrafi pić, ale wolę to nadzorować😁

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 18 kwietnia 2020, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, jak tam u Was spanie w łóżeczku? Kalinka już zaczęła wyłazić i dzisiaj akcja ściąganie boku i pierwsze spanie bez barierki nas czeka

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 18 kwietnia 2020, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala, po przeprowadzce Henio spi w turystycznym. Ale i tak, mniej wiecej po polnocy sie budzi i jednynym wyjsciem zeby spal do rana jest wziecie go do nas... Z normalnym lozkiem dla niego czekamy bo sie bardzo rzuca i kreci przez sen. Jesli juz to bedzie miał takie niskie, podlogowe, bo na bank bedzie spadał. Jak ja bylam mala tak samo sie krecilam i spadalam z normalnego lozka, dlatego rodzice podkladali mi materace, pufy i inne rzeczy obok lozka, zebym sie nie poobijala ;p

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 18 kwietnia 2020, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda Kalinka tez się kręci i jeszcze wali głową o szczebelki ... dzisiaj będzie obłożona materacami poduszkami, ale już nie było wyjścia, bo próbowała góra wyłazić i bałam się, ze fiknie. Na razie ma swoje łóżeczko bez boku z normalnym tez jeszcze poczekam. A sama śpi tez to pierwszej pobudki 😉 potem ze mną na materacu

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 18 kwietnia 2020, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My właśnie skończyliśmy przemeblowanie sypialni - musieliśmy kupić Lili komodę na ubrania a jej komoda z przewijakiem będzie małej. Mieliśmy wynieść jej łóżeczko na poddasze, bo i tak w nim nie śpi, a sypialnia już niezle zagracona - absolutnie! Będzie w nim spała! Po czym śpi dalej z nami a łóżeczko stoi i się kurzy 🤷‍♀️ za jakiś czas znowu spróbujemy wynieść, bo dla malutkiej i tak kupujemy dostawkę, więc.. 🤷‍♀️

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak tak dziewczyny?

    Dzis pierwszy raz od wielu lat sama sobie farbowalam wlosy :o byyylllaamm caaalllaaa brudna. Na szczęście wyszlo ok. Bida z ta pandemia. Maz zarosniety totalnie, normalnie chodzil do barbera co 3 tyg, robil wlosy i brode a teraz nie ma gdzie. Dobrze ze pracuje z domu ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2020, 20:49

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O ja już świecę odrostem 🙈 i noszę się z zamiarem zakupu farby. Hmm... chyba mąż będzie musiał mi pomóc w nakładaniu, bo zależy mi żeby farbę położyć tylko na górę, dół mam jaśniejszy i chciałabym żeby tak zostało.

    Mój mąż to akurat z tych co włosy wszędzie tylko nie na głowie 🤣🤣🤣 więc jego problem zamkniętego fryzjera nie dotyczy ..

    A tak to nic ... w chacie cały dzień, bo wiało i nie chciało nam się wyłazić. Cieszę się, ze jednak maseczek nie trzeba w lesie zakładać, bo trochę się bałam jak z tym łazić dłużej niż 15-20 min, a do lasu mamy blisko, wiec tylko na przejście będziemy zamaskowani.

    No bida z tą pandemią ... ja to najbardziej nie mogę doczekać się otwarcia szkoły. No normalnie nie mogę patrzeć jak moje mega aktywne wysportowane, towarzyskie dziecko w jakiegoś nerda się zamienia. Aż płakać się chce ... coś tam poćwiczy, spacer jak jest pogoda zaliczymy, szkoła zdalna... bleee... a tak to siedzi przy kompie albo ps ... maskara

    I melduje, ze Kalina przespała pierwszą noc bez barierki (no nie całą oczywiście 😉) i się nie spierniczyła 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2020, 20:22

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brawo Kalinka!


    Kala ja wychodze co kilka dni po zakupy, z maska od początku pandemii, teraz sa wszędzie kolejki, jak chce zaliczyc kilka sklepow to z godzine do 1.5 schodzi. Bardzo ciezko w masce, ale jeszcze gorzej w rekawiczkach.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 20 kwietnia 2020, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brawo dla Kalinki! :)

    W masce się okropnie oddycha. Miałam ostatnio na prenatalnych, to o rany, modliłam się, żeby zdjąć jak najszybciej. Dziś mam wizytę u gina i powtórka. Brrr. Już się stresuję oczywiście, żeby czegoś nie przywlec. A najgorsze, że czeka mnie krzywa cukrowa na kolejną wizytę a tu moja przychodnia z laboratorium pod kwarantanną... Akurat najgorsze badanie, najdłuższe i muszę innego laboratorium szukać. Chyba, że im testy zrobią i jak będzie ok to otworzą. Mam nadzieję 🙏
    A ogólnie to siedzimy w domu, na podwórku i tyle. W sobotę zajrzał do nas mój tata, ale na podwórko i na odległość. Tyle jego co się z Lilą pośmiał, popatrzył jak się bawi itd. Dobrze, że Lila wie, że nie możemy się spotykać jeszcze, bo zaraz poleciałaby do dziadziusia na rączki :)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Iggi31 Autorytet
    Postów: 778 229

    Wysłany: 20 kwietnia 2020, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Mamy wszystkich dwu i prawie dwulatkow!
    Udzielałam się na forum w ciąży,później nie było czasu,zapomniałam hasła do konta i teraz przy wolnym czasie spowodowanym epidemia, odzyskałam hasło.
    Mój Dwulatek Tomek jest wulkanem energii,aktualnie 5 dają nam się we znaki,w porównaniu do Waszych dzieci (zwlaszcza Lili i Kalinki)mówi mniej,próbuje układać proste zdania np.Mama daj,Mama pić.Uzywa dużo wyrazów dzwiekonasladowczych i tyle..

  • Iggi31 Autorytet
    Postów: 778 229

    Wysłany: 20 kwietnia 2020, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda pisała o umiejętnościach dwulatkow,to potrafi dużo z tych rzeczy ale nie wszystko np. Nie umie samodzielnie się ubrać no i ta mowa pewnie nie jest taka super.
    Tak poza tym jest bardzo bystry,jest fanem samochodów i Binga😜 woła i załatwia się na nocnik,ale wciąż nie porzucilismy pieluchy,potrafi jeść łyżka i widelcem,nożem raczej dłubie niż kroi😜

    edwarda20, Kala, Totoro lubią tę wiadomość

  • Iggi31 Autorytet
    Postów: 778 229

    Wysłany: 21 kwietnia 2020, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poszukuję jakichś pomysłów jak zająć czas dwulatkowi w domu,każdy pomysł na wagę złota,bo już nie wiem co można wymyślić,my układamy puzzle,rysujemy,malujemy,czytamy,nakładamy naklejki..ale ile można i niestety kończy się bajka-co jest moja porażka rodzicielską😐

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 21 kwietnia 2020, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iggi31 wrote:
    Poszukuję jakichś pomysłów jak zająć czas dwulatkowi w domu,każdy pomysł na wagę złota,bo już nie wiem co można wymyślić,my układamy puzzle,rysujemy,malujemy,czytamy,nakładamy naklejki..ale ile można i niestety kończy się bajka-co jest moja porażka rodzicielską😐
    Haha. My z męzem przeczytaliśmy cały internet ale nasze dzieci są za małe na wiekszosc pomyslów. U nas czytanie, naklejki, autka, piłki, klocki, rysowanie, bawi się duzo plastikowym jedzeniem, które dostał na urodziny (kroi, gotuje, pakuje do torby i udaje ze chodzi na zakupy ;p), bawi się zwierzątkami, ostatnio do łask wrócily pluszaki (ustawia je, karmi, tuli), troche youtuba, spacer min raz dziennie, jak słoneczko to 2x dziennie i jakos dzien mija. On nie wydaje sie byc znudzony, ale ja bardzo ;p Szczegolnie, ze pracujemy z domu, tzn mąz caly czas home office, a ja co kilka dni jestem fizycznie w pracy.


    ps. u nas np by nie przeszły takie prace plastyczne jak u Totoro bo by zezarł klej i wate ;p;p;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2020, 17:11

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 21 kwietnia 2020, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Iggi :)

    U nas oprócz prac plastycznych (z czego wylepianie baranka wyszło bokiem już całej naszej trójce) czytanie książek niezmiennie, zabawy w sklep (dostała od dziadków kasę na baterie, ja robię zakupy, ona mnie podlicza itd.), chcemy też kupić zestaw małego lekarza, bo ciągle wszystkie jej zwierzątka mają katarek i kaszelek 😁 czesem sama zajmie się "gotowaniem" czegos w swojej kuchni, no i wychodzenie a podwórko i w sumie ostatnio to chyba tyle. Ja się czuję ostatnimi czasy kreatywnym dnem, nic mi się nie chce i nie mam pomysłów, więc najlepszą opcją jest wyjście na podwórko i książki 🙈
    Aaa, Lila jeszcze jedną zabawę lubi - zbieram do reklamówki różne małe przedmioty, głównie z jej kącika z zabawkami, ale tak, żeby nie widziała co, siadamy, przykrywam ją kocykiem tak, żeby miała pod nim rączki i podaję jej jakąś rzecz pod tym kocem do łapek a ona po dotyku ma odgadnąć co to jest. Bardzo polecam, fajnie rozwija zmysły i wyobraźnię :) Mam nadzieję, że w miarę składnie to napisałam 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2020, 18:08

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 21 kwietnia 2020, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro fajny pomysł! jutro ide do pracy to powiem zeby mąż przetestował.


    Zapomnialam o malym lekarzu, u nas non stop w uzyciu od roku (dostal na roczek), maltretuje juz drugi zestaw. Niezmiennie polecam.

    Totoro lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 21 kwietnia 2020, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda no Lili bardzo podeszło i o ile przy pierwszych próbach już sporo czasu temu miała problem z rozpoznawaniem tak potem się tak wprawiła, że teraz nawet jak dostanie nową rzecz, w sensie taką, którą się w ten sposób nie bawiłyśmy jeszcze to bez problemu ogarnia, od razu widać postęp :D
    Lila do tej pory nie interesowała się zabawą w lekarza, ale chyba po tych ostatnich chorobach tak ją wzięło, musimy kupić ten zestaw :)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
‹‹ 1817 1818 1819 1820 1821 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ