X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam byłam na diecie cukrzycowej a i tak 12 kg przytyłam. Zresztą moja diabetolog mówiła, że z moim BMI przed ciążą (w normie) to właśnie mogę ok 12-13 spokojnie przytyć i to będzie ok. Zresztą Janek był duży, bo 4 kg, do tego miałam wody w górnej granicy normy. Tydzień po porodzie miałam już tylko +2 na wadze. Za to jak się rzuciłam na słodkie, którego nie jadłam w ciąży tak teraz mam do tego +2 jeszcze +4, masakra. Już się trochę opamiętałam, coś tam słodkiego zjem raz na jakiś czas, ale nie wiem jak tam kilogramy, bo waga nam przestała działać. Może to i lepiej 😂

    A w pierwszej ciąży miałam +18, za to znowu wtedy strasznie puchłam, zamiast kostek miałam dosłownie balony, więc po powrocie ze szpitala jak się zważyłam (5 dni po porodzie) miałam 14 kg mniej już.

    Na szczęście moja ginekolog nie komentowała wagi nigdy 😁

    Ze mnie kp nic nie wyciąga 😭😭😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 22:25

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie tego się obawiam - że urodzę i jak się rzucę na żarcie po takim poście... 🙈🙈🙈

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Iggi31 Autorytet
    Postów: 778 229

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro i znów masz kolejny tydzień ciąży za sobą,nie martw się wagą,ważne,że dziecko jest zdrowe,potem będziesz karmić i wszystko zleci,nawet przy diecie bogatej w cukier😜

    A my powtarzamy coraz więcej dziś nauczył się "cześć" i "kabel",dość dziwny rozstrzal tematyczny😜w czwartek mamy 2 dawkę ospy i dziecko prawie gotowe do przedszkola.

    Totoro lubi tę wiadomość

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iggi no widzisz ;p

    Henio tworzy zdania typu "mama zimne nie ma", w sensie ze nie mam zimnych rąk ;p

    Ospa jest w reke czy w noge? My tez mamy w czwartek i ciagle sie zastanawiam czy dac ospe czy nimnerix...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2020, 19:50

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iggi odliczam już strasznie, byle do przodu🙈 chociaż jeszcze kilka takich dni jak dziś i na pewno nie dotrwam do konca🙄 calutki dzień byłam z Lilą sama, bo mąż prosto po pracy wziął się za koszenie podwórka. W dodatku przyszły nam te sandały, Lila nieprzyzwyczajona, wyszła że mną na spacer i co dwa kroki się zatrzymywała, żeby jej buta wytrzepać, bo a to kamyczek jej wpadł, a to piasek, myślałam, że urodzę na tym spacerze🙈 a uda po tej ciąży to będę miała jak Pudzian. Nie mogę się schylac i za każdym razem kucam i wstaję, kucam i wstaję, cokolwiek muszę przy Lili zrobić, coś podnieść itd.. normalnie mięśnie mnie bolą 🙈

    Proszę, jak się chłopaki z mową rozkręcają :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2020, 20:15

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Iggi31 Autorytet
    Postów: 778 229

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda,ostatnie dwa szczepienia-nimenrix i ospe miał w rękę,myślę,że miejsce podawania szczepionki nie zależy od jej rodzaju,tylko od rozwoju mięśni na ręce w przypadku jej podawania domiesniowo.Nam została ta ostatnia dawka ospy i Bexero,którego mówiąc szczerze się boję,są ponoć często skutki uboczne,w tym wysoka temp.
    Edwarda mam nadzieję,że jeszcze troche i moj zacznie ukladac zdania bez uzycia dzwiekow.Naprawde widze progres.

    Ech Totoro,jak mojemu wpadnie coś do sandała to trzepnie noga i biegnie dalej😜Lila jak to dziewczynka,poukładana😀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2020, 21:06

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po drugiej bexsero mielismy goraczke i nóżka go bolala 3dni, nie mogl chodzic. Po 3 bexsero goraczka 1 dzien i tez go bolala nozka ale tylko 1 dzien kulal.

    Co do ospy to caly czas nie jestem przekonana czy szczepic. Nimnerix zostawilam na koniec bo i tak szczep b jest najpopularniejszy w polsce, ale zaszczepie tez acwy.

    Iggi Tomek dostal sie do przedszkola? Czy prywatnie?

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Iggi31 Autorytet
    Postów: 778 229

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda,dlaczego zastanawiasz się nad ospa?Trudno jest teraz kupić szczepionke na ospe,dopiero w znajomej aptece mi się udało.
    Boję się zachorowania na meningokoki,ale właśnie parę osób mi mówiło,że Bexero jest nieciekawe.Cóż,musimy to zrobić za te 6-8 tyg.

    Tomek idzie do prywatnego przedszkola.Im bliżej września,tym więcej wątpliwości mi się pojawia w głowie.Ale rozsądek mówi,że musi iść do dzieci..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2020, 23:02

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 1 lipca 2020, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iggi31 wrote:
    Edwarda,dlaczego zastanawiasz się nad ospa?Trudno jest teraz kupić szczepionke na ospe,dopiero w znajomej aptece mi się udało.
    Boję się zachorowania na meningokoki,ale właśnie parę osób mi mówiło,że Bexero jest nieciekawe.Cóż,musimy to zrobić za te 6-8 tyg.

    Tomek idzie do prywatnego przedszkola.Im bliżej września,tym więcej wątpliwości mi się pojawia w głowie.Ale rozsądek mówi,że musi iść do dzieci..
    My mamy zaswiadczenie ze zlobka, wiec szczepionka powinna na mnie czekac w przychodni. A jak jej nie bedzie to zaszczepie nimnerixem (mam w lodowce).

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 1 lipca 2020, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brawa dla chłopaków za postępy w mówieniu 😀 super się rozkręcili

    No mi udało się w końcu wbić na bilans dwulatka. Do tej pory nie przyjmowali, tylko szczepienia, a ze mamy już komplet, to nas nie chcieli 🙁 W piątek idziemy ... mam nadzieję, ze Kalina nie walnie focha i się nie rozryczy

    Kalina już się nauczyła, żeby nie łazić po piasku i po kamieniach, bo inaczej tak jak Lila co krok to „ojej kamyczek, mama wyjąc”, „ ojej brudne stópki” itp.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 16:38

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Iggi31 Autorytet
    Postów: 778 229

    Wysłany: 1 lipca 2020, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala postępy w mówieniu postępami,ale dziś dal taki popis w trakcie powrotu do domu,że brak słów.. leżał na klatce schodowej i wrzeszczal,sam nie wiedząc dlaczego.Także dziś to mam ochotę się ewakuować,no ostatecznie zjeść opakowanie lodów😜
    Na szczęście na jutrzejsze szczepienie idzie z tatą😜

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 18:01

  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 1 lipca 2020, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iggi współczuje ... przerabiałam to z synem, też jak Shtur w „Sexmisji” lubił się położyć i powrzeszczeć sobie ... masakra to była

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 19:02

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 1 lipca 2020, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już na dzisiaj mam wolne 🙂 tata usypia, bo dzisiaj jego kolej ... syn na obozie, to odpadło robienie kolacji... to sobie siedzę i śmierdzę 😉
    W ogóle staram się ostatnio przestawić Kalinkę z drzemką, żeby zasypiała tak pomiędzy 10:30 a 11, wtedy wstaje przed 13 i wcześniej chodzi spać wieczorem.

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Iggi31 Autorytet
    Postów: 778 229

    Wysłany: 1 lipca 2020, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala z tymi wrzaskami to tragedia jakas,czlowiek nic nie moze zrobic,bierze delikwenta pod pache i dzwiga. Ale ja zazdroszcze Ci szczerze wolnego wieczoru,mi się takie nie zdarzają,bo mąż jest w pracy. U nas z drzemka podobnie, staram się go kłaść wcześniej.Zreszta widac,ze robi sie zmeczony ok 10,bo zaczyna sie marudzenie.Dzis poszedł spać o 10.30,spał 2 godz.,moze zasnie przed 21.Bede miala czas,żeby...popracować.

  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 1 lipca 2020, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iggi pamiętam, ze później już tak nie wrzeszczał, tylko się kładł i informował: „płaczę” 😉

    Widzę, ze nasze dzieci idą podobnym rytmem... u nas też ok 10 zaczyna się jęczenie

    A można zapytać czym się zajmujesz zawodowo?

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Iggi31 Autorytet
    Postów: 778 229

    Wysłany: 1 lipca 2020, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala,daj mi chociaż cień nadziei,że takie zachowanie przechodzi😜bo sie wykoncze psychicznie i przytyje od lodów na pocieszenie.
    Czym się zajmuje?Odpowiem oględnie,bo chce pozostać anonimowa,wykonuje jeden z tzw.wolnych zawodów😀

  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 1 lipca 2020, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasne rozumiem 😀

    Kiedyś tam przechodzi .... u niego się zaczęło jak miał ok 1,5 roku (wiem, bo mam nagranie z klatki schodowej hahahha), a skończyło się hmm... zimą już się chyba nie kładł, co najwyżej wrzeszczał, więc musiał mieć jakieś 2 lata i 4 - 5 miesięcy. Także dobry rok to u nas się ciągnęło ... a już szczytem wszystkiego było jak wpadł do sklepu i rzucił w ekspedientkę pomidorem 🤦‍♀️ bo dała mu nie to ciastko co ON chciał. To był taki osiedlowy sklepik, a Pani taka miła, ze zawsze go jakimś ciasteczkiem częstowała ... no myślałam, ze się pod ziemię zapadnę ze wstydu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 21:09

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 1 lipca 2020, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala ale się uśmiałam 😂 Domyślam się, że Tobie do śmiechu wtedy nie było, ale akcja niezla😂

    Rany, to ja się aż boję pisać, ale u nas żadne awantury, krzyki czy histerie nie mają miejsca 🤫 bywały częstsze płacze w okolicach 2 latek, ale też bez tragedii. Nie wiem czy taki egzemplarz mi się trafił czy to cisza przed burzą😂

    W ogóle dziś Lila była taka grzeczna, że mimo, że znowu dzień mocno aktywny to było naprawdę super:D Zresztą Lilę to tylko na spacer za rączkę zabrać, pobawić się, poczytać i jest przeszczesliwa. Wiadomo, że czasem trzeba tez coś ogarnąć, jakoś obiad zrobić, ale tak jak pisałam - jak tylko ja mam dobry nastrój i nie wpieniam się o byle co to i z nią nie mam żadnego problemu. Dziś do południa byłyśmy na dworze, pobawila się w piachu ze mną, poskakała na trampolinie, dwa razy w międzyczasie się zesikala (KOCHAM CROCSY❤️ opluknelam pod prysznicem i latała dalej, upackala błotem - to samo, do 13 roku życia innych nie kupię. 😂), a potem przyszłysmy do domu robić obiad i stała się rzecz przedziwna - Lila zawołała jabłko, no to pokroiłam jej na talerzyk a ta siadła z tym jabłkiem na kanapie i non stop gadała i śpiewała na zmianę i wpierniczala to jabłko a ja gotowałam obiad. Byłam w ciężkim szoku xD po południu trochę pobiegała po dworze, a potem poszliśmy we trójkę na długi spacer. Na powrocie zahaczyliśmy o moich rodziców na chwilkę i Lila wyjść nie chciała, bo chciała się z dziadkiem bawić 😁 i tu był hit😂 W pewnym momencie podchodzi do mnie mocno zakłopotana i pyta "Mamooo, a wzięłaś pieluszki?"😶 ja pełna konsternacja, upewniam się czy dobrze usłyszałam i mówię "Pieluszki...? Ale po co Ci kochanie pieluszki?", na co Lila "Pieluszki... Bo Lilusia przecież kupę robi..." 😂 no ale, że mamusia nie spakowała pieluszek, bo nie zakładała postoju u dziadków to zdjęła jej pieluchę i wracała w samych spodenkach😁 ale żebyście widziały tę minkę i obawę na buźce.. Z jednej strony mnie to tak rozśmieszyło, a z drugiej tak rozczuliło... 😁

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 2 lipca 2020, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach ta Lilunia 😍 normalnie jakby o podpaski już prosiła 🤣

    Potwierdzam crocksy są super. Na lato nie ma lepszych butów, Franek akurat te klasyczne nosił, sandałów jeszcze wtedy nie było i normalnie w nich biegał, grał w piłkę, a nawet na rowerze jeździł i jako kapcie do przedszkola tez się sprawdziły 🙂

    Jeżeli chodzi o afery, to ja w sumie tez nie mogę narzekać. Na spacerach jest super, to dziecko cieszy się z każdego wyjścia czy na rower czy do sklepu, cokolwiek się zaproponuje jest ok i i z powrotem do domu tez nie ma problemu. W domu jak ma moją uwagę w 100 % tez jest bardzo grzeczna, a jak już się rozkręci to łatwo odwrócić jej uwagę j się uspokaja. Muszę tylko uważać, żeby jej nie wyręczać w niektórych czynnościach, bo wtedy jest dramat ...No rzucić sobie lubi ... żeby nie było tak idealnie 😉 ale zauważyłam, ze to jest sygnał do pójścia spać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2020, 07:24

    Totoro lubi tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Iggi31 Autorytet
    Postów: 778 229

    Wysłany: 2 lipca 2020, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala,w takim razie chłopcy są wrzaskunami.Widzę,że żadna dziewczynka nie odstawia takich scen.Najgorsze jest to,że sceny są tylko w mojej obecności,przy ojcu i dziadkach jest spokój.Echh,chyba muszę namówić męża i zrobić sobie dzień dla siebie i trochę się wyluzować,bo mam wrażenie,że i ja i dziecko mamy przesyt siebie nawzajem.

    Crocsy są super,kupiłam też Crocsy chodaki,Młody je uwielbia,bo bez problemu może je sam zakładać i zdejmować.

    Lila przeslodka😀

    Totoro lubi tę wiadomość

‹‹ 1852 1853 1854 1855 1856 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ