Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Acha .... zapomniałam, zaczynają się u nas szantaże emocjonalne... Kalinka bawiła się piłką i chciała, żebym z nią grała, akurat nie mogłam i mówię, ze teraz nie programy, bo mama jest zajęta, a tu nagle podkówka i „ mama nie kocha Kalci” i płacz, mówię: „bardzo Cię kocham”, „ nie nie kochasz” i płacze... no to sobie pogadałyśmy 😉
Gdzieś wyczytałam, ze bunt trzylatka od buntu dwulatka można rozróżnić właśnie po tym, ze dziecko zaczyna świadomie grać na emocjach ... hmm czyżby to już???? -
Ano mój gin stwierdził, że na tym etapie to W OGÓLE NIE POWINNAM PRZYBIERAĆ 🤷♀️ cóż, szkoda, że nigdy nie przekona się jak to jest być w ciąży 😤
U nas zachowanie nadal spoko, no ale wiadomo, 100% uwagi, inaczej pomazany stół, nasikane w majty, itp.. Dziś do 13 biegała w majtkach, wołała na nocnik i siku i kupę.. Tylko wzięłam się za obiad, jeb, nalane przy kanapie. No i cel zamierzony został osiagniety - matka wszystko pieprzla i zajęła się dzieckiem, nie? 😑Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 16:50
-
Totoro też uważam,że Twój gin przesadza.Ogolnie lekarze teraz mają hopla na punkcie wagi ciężarówek,może i są jakieś uzasadnienia medyczne,ale bez przesady,tylko tak dręczą te kobiety.A 800 gr to może być zbierająca się woda,a nie tłuszcz.Poza tym jesteś na diecie cukrzycowej,a na niej raczej nadmiernie nie przytyjesz.U mnie w ciąży było +11,5 kg,tyc zaczęłam dopiero ok roku po porodzie,jak trzasnela mi na dobre tarczyca😐
WI łącze się w bólu z nieodkladalnym synem,miałam podobnie,darl sie non stop.
U nas dziś fajny dzień,do południa byłam w pracy,a po południu byłam z Młodym na placu zabaw i na lodach😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 18:16
-
No mój jest serio przegięty na punkcie wagi. W pierwszej ciąży przytyłam bez diety cukrzycowej ok 9kg. Ciekawa jestem ile teraz będę miała na koniec. Boję się tylko tego, że jak cukry się unormują po porodzie i wrócę do normalniejszego jedzenia to mi waga wystrzeli w górę.. No ale, kijek z tym, pozniej się będę martwić 🙈
-
Kala wrote:Żona mojego ginekologa (zresztą tez ginekolog), bardzo szczupła ... w ciąży przytyła ... 30 kg ... więc tak się ma teoria do praktyki 😉
Ale podejrzewam, że kobieta-ginekolog ma też zdrowsze podejście do tematu i wie jak to jest nie tylko z teorii. Mój bardzo cwany, bo facet, łatwo mu powiedziec🙄 a przytyć mogłam, nawet na diecie cukrzycowej, bo do takiej diety też się organizm przyzwyczaja po pewnym czasie. No i brak węgli nadrabiałam orzechami, masłem orzechowym, a to kaloryczne bardzo, więc możliwe, że trochę przeholowałam. A on od razu "No to jak z tą dietą cukrzycową skoro tyle przybrałas?" - a srak😤
-
Ok 5kg. No u niego w karcie będzie trochę więcej bo jak pojawiłam się na pierwszej wizycie to akurat mialam 2kg mniej, bo nie mogłam jeść te pierwsze tygodnie. Ale on wyznaje zasadę, że im mama więcej przybiera tym mniej dziecko dostaje. Chociaż nie wiem skąd ta teoria mu się wzięła 🤔
-
Totoro wrote:Ok 5kg. No u niego w karcie będzie trochę więcej bo jak pojawiłam się na pierwszej wizycie to akurat mialam 2kg mniej, bo nie mogłam jeść te pierwsze tygodnie. Ale on wyznaje zasadę, że im mama więcej przybiera tym mniej dziecko dostaje. Chociaż nie wiem skąd ta teoria mu się wzięła 🤔
Kurcze może myśli, ze jak kobieta tyje w ciąży, to wpier... fastfoody, czipsy, zapija to colą itd. i wtedy faktycznie dziecko niewiele dostaje. A można kurcze tyć w ciąży od ciąży, jak w moim przypadku, w pierwszej bardzo mało jadłam, bo w 1 i 3 trymestrze wymiotowałam, w drugiej z kolei się pilnowałam, jadłam naprawdę bardzo zdrowo, zero słodyczy, bo odrzut totalny, chleba i innych takich tez prawie wcale ... i co... przytyłam ile przytyłam...
Dziwna teoria... chyba lepiej, żeby dziecko pobierało składniki odżywcze z jedzenia mamy na bieżąco, niż ze starego tłuszczu zalegającego w tyłku od xxx lat 🤣 ale nie wiem nie znam się ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 20:45
-
Kala wrote:Ooo to wg kalkulatora za mało???
Tak😐
Ano właśnie. Mi też teraz zatrzymuje się woda jak zrobiło się ciepło, wczoraj to aż mnie łydki bolały wieczorem. A niektórym niezależnie od temp woda się zatrzymuje w ciąży i co mają zrobić 🤷♀️ może właśnie u Ciebie tak było. Dlatego leję na niego, jem tak jak mogę/muszę i tyle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 20:46
-
Jejku wody to ja miałam chyba hektolitry, zwłaszcza w pierwszej, normalnie godzinę po porodzie jak poleciałam do kibla, to praktycznie do rana z niego nie zeszłam. Jakby ktoś kran mi odkręcił ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 20:49
-
Kala no to widzisz, dlatego tyle kg miałaś na plusie:) za to pewnie po porodzie szybko wróciłaś do swojej wagi
Ja to się cieszę, że Sara tak ładnie przybrała na wadze i wszystko na usg wyszło ok, waga to tam rzecz drugorzedna:D a gin najwyżej se popsioczy trochę, niech mu będzie na zdrowie 😁
-
Hmm... jakoś tak 16 kg do wakacji zleciało, a 3 tak sobie zostały, ale to tylko moja wina, bo zaczęłam wperniczać, tłumacząc to karmieniem 🤣🤣🤣 potem spadło jak się ogarnęłam ...
a w pierwszej to jakoś pół roku chyba, ale wtedy miałam więcej na plusie ...
ale jak skończyłam karmić, to waga nagle do góry skoczyła jakieś 2 -3 kg i problem odkładania się wody wrócił... teraz tez widzę, ze cholerstwo wraca, widocznie hormony wróciły mi do poziomu sprzed ciąży, co mnie wcale nie cieszy ... bo piersi bolą i migrena cholerna się zaczyna jak tylko okres mi się kończy
Ale mój mąż już mi lekarstwo wymyślił 🤦♀️ stwierdził, ze w ciąży głowa mnie nie bolała, to on chciałby siostrzyczkę dla Kalusi... i wczoraj ciagle bociany widział jak wracaliśmy ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 21:19
-
Mam nadzieję, że żartował ... 🙄 za leniwa jestem na trójkę 😉 a W JEGO WIEKU to już niech na wnuki sobie poczeka ...
No karmienie to fakt, chyba najlepszy i najszybszy sposób na odchudzanie 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 21:45
Totoro lubi tę wiadomość