Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Blueberry u nas jest IDENTYCZNIE!!! Do dorosłych bardzo otwarta (swoją drogą kiedyś tez się bała), a do dzieci .... żeby tylko nikt do niej podszedł, bo płacz. Wcześniej to jeszcze po prostu bawiła się obok, a teraz?!! Piaskownica czy zjeżdżalnia powinny być puste żeby wlazła, a tak ...siedzimy na ławce i sobie patrzymy i gadamy co robią dzieci 🤨 ale jakby co to do domu nie chce wracać ...
-
A my ostatnio takie wkręcone w te klocki i sobie czasami szukamy jakiś perełek na olx .... i ostatnio zakupiłyśmy sobie coś ... a to coś to zestaw Przychodnia z wczesnych lat 80- tych 😁 no jaram się jak gwizdek 😁
a w połączeniu ze szpitalem z 2011 wyszła nam super budowla
Co najlepsze w tej przychodni jest telefon stacjonarny z słuchawką i kabelkiem i musiałam tłumaczyć Kalince co to jest, bo w lekkim szoku była 🤦♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2020, 19:16
Totoro lubi tę wiadomość
-
Kala wrote:A my ostatnio takie wkręcone w te klocki i sobie czasami szukamy jakiś perełek na olx .... i ostatnio zakupiłyśmy sobie coś ... a to coś to zestaw Przychodnia z wczesnych lat 80- tych 😁 no jaram się jak gwizdek 😁
a w połączeniu ze szpitalem z 2011 wyszła nam super budowla
Co najlepsze w tej przychodni jest telefon stacjonarny z słuchawką i kabelkiem i musiałam tłumaczyć Kalince co to jest, bo w lekkim szoku była 🤦♀️
Ale bomba 😍
-
Dzięki dziewczyny 😘 tez mi się nasze dzieło podoba ...🤣
My mamy duplo dwa duże zestawy: właśnie ten szpital i taki domek
i do tego kilka małych i podkładkę do budowania... jak nie macie to polecam 🙂
A zwykle lego tez u nas czeka .... po Franku zostało, teraz bratanica się nimi bawi, a brat pokusił się o odbudowanie zestawów, więc będziemy mieć gotowe jak Kalinka przejmie 🙂 Franek to był mistrz w mieszaniu ... nigdy z instrukcji!!! Ale w sumie pewnie dlatego zostało.... normalnie bym sprzedała, tylko nie chciało mi się kompletować i wyniosłam do piwnicy takie zmiksowane. Tam oprócz takich zwyklaków było mnóstwo zestawów z jakiś potworami, star warsy itp niekoniecznie moje klimaty 😂 osobiście wolę domki 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2020, 21:17
-
Kala też chce kupic ten domek Heniowi, jest tam wszystko co on lubi - piesek, tort, misio, gitara... no i ten mały kibelek
Wczoraj 1 raz usłyszałam słowo "dlaczego?". Zaskoczył mnie. Zobaczymy czy się rozkręci i będzie to jego ulubione słowo.
Co do bania się dzieci, niedawno pisalam ze jestem zaniepokojona bo Henio tez wrzeszczy jak inne dziecko podchodzi do niego na placu zabaw, mowi ze sie boi, nawet sie raz popłakał jak chlopiec podszedl zbyt blisko. A po tych kilku dniach w przedszkolu mówi, że juz się nie boi dzieci, ze lubi dzieci. Zobaczymy co będzie dalej, ale chyba musiał się przekonac.
-
Fajny ten domek, też może kupimy
a macie może już zestaw jakiegoś majsterkowicza?
A ja ciągle czekam na więcej słów, w kontekście drugiego dziecka też by to pomogło w komunikacji. Za to na placu zabaw nie ma problemów, jedynie się denerewuje jak pójdzie ze swoją zabawką i obce dziecko do niego podchodzi..
-
Hej. U nas na topie są teraz książki i puzzle. Klocki jakoś przestały chwilowo fascynować.
Dziś Kacper miał szczepienie. Nawet nie płakał. Super dzielny. Tylko Bartek jak został z dziadkami to awantura że mama pojechała. Za dwa tyg mamy wesele. I nie wiemy z mężem co robić. Bo on nie zaśnie bez mamy. Nie wiem czy będziemy szli. A brać jego i odwieźć do domu to też nie wchodzi w grę bo w aucie usunie w domu się obudzi i już, nie wrócimy na wesele. Ehh
My z mężem dziś mamy rocznie ślubu. 4 latka
Jak tak sobie myślę to bilans ładny dodatni. Tylko na wadze niestety też. Taka śmieszna sytuacja. W dniu ślubu 67 kg. Dziś 76 kg. A cm wzrostu mi nie przybyłoWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2020, 12:03
-
Agusia wszystkiego najlepszego na rocznicę😘 męża masz w domu czy świętujecie zdalnie?
My dzisiaj zaliczyłyśmy szczepienie na grypę. Pierwsza dawka. Mam nadzieję, ze uda mi się dostać drugą....Myślałam, ze będzie gorzej, ale całkiem spoko było... tylko teraz plasterka nie chce zdjąć i wszystkim się chwali 😀
I właśnie byłam na zebraniu szkolnym z rodzicami ... ZDALNIE 😁 i jak dla mnie to akurat zebrania mógłby się tak zawsze odbywać -
Kala zdalnie świętujemy. Ja już w łóżku a mąż też już idzie spać bo wczesnie wstaje. Chłopaki za to śpią już od 18:30 grzecznie także mam luźny wieczór
Kala lubi tę wiadomość