WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 24 października 2020, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wcale się nie dziwię ... tez bym była posrana i tak jak pisałaś niestety ePISkopat rządzi

    Żeby jeszcze tylko nie zabronił badań prenatalnych ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 12:48

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 24 października 2020, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w tym wszytskim jestem gdzieś pośrodku. Nie jestem za aż takim zaostrzeniem ustawy, ale poprzednia idealna tez nie była. Ja osobiście nie wyobrażam sobie usuwać ciąży. Skrajnym, chyba jedynym przypadkiem dla mnie byłaby wada letalna, ale taka 100% letalna, typu bezmózgowie, która mogłayby być np. dodatkowo zagrożeniem dla mojego życia. I tylko w takim przypadku. Poprzednia ustawa dawała zbyt dużą swobodę, nie było żadnej granicy które wady kwalifikują do terminacji ciąży. Nie wyobrażam sobie np. aborcji z powodu zespołu Downa. Ale to ja:)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 24 października 2020, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I właśnie Totoro w tym sek, że ja bym usunęła a Ty nie. Mialybysmy wybór jak w każdym innym cywilizowanym kraju w 21 wieku.
    Dobrze, że tak blisko czyli np w Czechach w tym temacie jest pełen luz.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 24 października 2020, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak ... był wybór. Ja też raczej nie byłabym gotowa na urodzenie dziecka z zespołem. Ale z kolei nie wiem, czy mogłabym usunąć zdrowe dziecko z gwałtu ... nie wiem. Adopcja napewno nie wchodziłaby w grę, nie potrafiłabym żyć ze świadomością, ze oddałam dziecko i gdzieś tam sobie żyje i co się z nim dzieje ...

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 24 października 2020, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z takimi dziećmi, dorosłymi pracowałam i są naprawdę fajnymi ludźmi. Mimo ograniczeń żyją sobie po części w swoim świecie, ale są szczęśliwi. Z gwałtu też urodziłabym dziecko. Obym nigdy nie musiała się nad tym zastanawiać, bo to straszna rzecz, ale ewentualnej ciąży nie przerwałabym.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 24 października 2020, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie ... oby nigdy nie mieć takich dylematów.
    A tak odnoście dylematów urodzenia dziecka, to bardzo polecam Wam książkę pt. „Kukułka” Antonina Kozłowska, nie jest o aborcji, ale o surogatkach. Ostatnio przypadkiem trafiłam i w jeden wieczór zaliczyłam.
    f2e1798b17eb.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 18:30

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 24 października 2020, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie to przeraża co się dzieje. I zastanawiam się do czego to wszystko zmierza. Bo patrząc w co zaczyna ingerować rząd i w jakiś kwestiach chce podejmować za nas decyzje to niedługo bez zgody jąkanie panującego nam Pana Jarka nie będę mogła się wysrać... :/ A tak serio to jest chore. Ja nie jestem za przerywaniem ciąży z byle powodu ale nie wiem jak bym zareagowała gdy by się okazało że dziecko jest nie uleczalnie chore. Rodzice powinni mieć wybór. A teraz się pozbawia wyboru. Tylko dlaczego tak bardzo chroni się życie poczęte bez względu na to w jakim jest stanie a jak matka pije całą ciążę rodzi pijana na to nie ma paragrafu nic jej nie można zrobić. Chory kraj.
    Dobrze że ja mam już okres rozrodu za sobą. Ale oby moi synowie nie stawali w obliczu takich wyborów. Bo o ile ciąża jest z gwałtu to wiadomo kobieta decyduje o tyle dużo przypadków jest w małżeństwie gdzie ciąża jest zagrożona przez wady płodu i wtedy to decyzja obojga rodziców co dalej zrobić. Niestety już nie mamy dylematu. PodPISali załatwili.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 24 października 2020, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala, książka wyglada bardzo ciekawie, chociaż jest to znów trudny temat. Zmieniła twoje podejście do surogatek? Tak w ogóle ten temat i adopcje też pozostawiają dużo do życzenia w naszym kraju.

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 24 października 2020, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia za aborcje z gwałtu też już sie zabierają, chociaż w moim osobistym odczuciu wydaje mi się to całkowicie nielogiczne aby móc usunąć takie dziecko, a z wadami nie. Zapewne dlatego teraz to też zlikwidują... smutne

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 24 października 2020, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśniowa wrote:
    Kala, książka wyglada bardzo ciekawie, chociaż jest to znów trudny temat. Zmieniła twoje podejście do surogatek? Tak w ogóle ten temat i adopcje też pozostawiają dużo do życzenia w naszym kraju.

    Czereśniowa, czy zmieniała? Nie wiem chyba nie ... bardziej utwierdziła w tym co myślałam wcześniej. Ona jest bardzo realistycznie napisana i w taki sposób, ze się człowiek utożsamiania bardzo z bohaterami. I dla mnie to była jedna z tych książek o których się nie zapomina po przeczytaniu. Strasznie szkoda było mi głównej bohaterki (Marty), a tej drugiej miałam normalnie ochotę wyszarpać to dziecko .... dobra nie będę spojlerować, bo może się skusicie.
    Moje osobiste zdanie jest takie, ze powinno być to zupełnie zalegalizowane ... sama bym skorzystała z takiej hmm ...”usługi”, gdyby to była jedyna możliwość posiadania dziecka. Co do adopcji, chyba bym nie zaryzykowała, bo raczej nie są to dzieci „biednych studentek”, tylko w dużej mierze dzieci obciążone fas czy rad... a na to mam za słabą psychikę . Musiałabym mieć
    100 % pewności , ze matka nie piła w ciąży alkoholu i dziecko jest zdrowe pod tym względem.
    A wracając do surogatek to w drugą stronę już bym nie dała rady ... raczej wyszłabym „na ulicę” niż została surogatką, gdybym znalazła się w jakiejś podbramkowej sytuacji. Ale absolutnie nie potępiam kobiet, które mają na tyle silną psychikę, ze chcą to robić po prostu pieniędzy i nie mają problemu z oddaniem potem dziecka. Tylko właśnie jestem za tym , żeby było to jakoś uregulowane prawnie ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 23:59

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 25 października 2020, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak znajdę chwile to na pewno sie skuszę. Co do legalizacji jestem jak najbardziej za każdy powinien mieć wolny wybór, jeśli dwie strony sie na to zgadzają... osobiście rownież nigdy nie oddałabym dziecka, ale domyślam sie, że są naprawdę rożne zakręty życiowe, tak samo jak ludzie oddają dzieci do domów dziecka... Pytanie tylko gdzie jest granica handlem dziećmi, jakoś tak przeszło mi przez myśl, że może miało by to też związek z handlem organami... chociaż na pewno dużo rzeczy dzieje sie podziemiach. Teraz to zazwyczaj wyglada chyba tak, że mąż jest ojcem, a surogatka zrzeka sie po prostu praw do dziecka, wiec w sumie jest to w pewien sposób legalne.
    Co do adopcji to nie zastanawiałam sie nigdy nad takimi obciążeniami. Ja z kolei martwiłabym sie, że matka upomni sie jednak o dziecko i będzie chciała utrzymywać kontakt, nękać, szantażować, ale myśle, że za mało o tym wiem by sie wypowiadać...

    Chyba czas skończyć ciężkie tematy, co tam u was słychać? :)

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 25 października 2020, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś leniwy dzień. Nie lubię zmiany czasu bo totalnie mnie to rozbija... Mąż pojechał po urlopie. Był kilka dni. Czas wrócić do diety i ćwiczeń. Jak on jest jakoś mi się wszystko rozjeżdża chociaż post trzymałam :) moje chłopaki jeszcze śpią. Więc mam chwilę ciszy i oddechu :)
    A nie wiem czy Wam mówiłam ale starszy ostatnio zasypia na podłodze. I na noc i na południe. Ostatnie dwie nocki budzi się w nocy i chce na podłogę hehe. Może mu to przejdzie.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 25 października 2020, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia nieźle z tym spaniem 😂😂😂 ze mu tak wygodnie????

    A ja właśnie czekam na pizzę 😋 trzeba wspomóc restauratorów w tym trudnym czasie ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2020, 15:22

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 25 października 2020, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia, a Twoi chłopcy zazwyczaj śpią po prostu w swoich łóżkach?
    Kala, my wczoraj wsparliśmy :p a dzisiaj sami robiliśmy. Kuba ma teraz fazę na domowe pizzerinki.

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 25 października 2020, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmm.... domowa pizza 😋

    Tak myślę, ze jak się teraz za mocno zaangażuję w wspieranie gastronomii, to potem trzeba będzie siłą rzeczy wesprzeć branżę fitness 🤦‍♀️

    Totoro, Blueberry lubią tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 25 października 2020, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia co do zmiany czasu, to ja akurat nie lubię jak z zimowego na letni przechodzimy ... ta zmiana to jeszcze ok. Tylko się zdziwiłam, ze Kalinka już o 9 zaczęła marudzić i trzeba było szykować ją do spania. Dopiero później skojarzyłam, ze czas przecież przestawiony ...

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 25 października 2020, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jest tak. Starszy od początku u siebie. Rzadko kiedy spal ze mną. Jak byłam w ciąży to częściej bo usypiał na moim łóżku i nie chciałam go dźwigać. A teraz wcale nie przychodzi do mnie. Za to młodszy zasypia bez problemu u siebie ale ok 22-23 się budzi i wyciąga ręce i zwykle śpi do rana u mnie. Są nocki że go nie biorę bo śpi ale to jest raczej rzadko.
    Co do gastronomii to ja gotuję i nie wspieram restauracji. Zresztą na moją wieś o tak by chyba nie dowieźli 😂

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 25 października 2020, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie ochotę na pizzę wytłumaczyłam wsparciem gastronomii 🙈 i mogłam cała wpier... z czystym sumieniem 😉 a tak na poważnie, to bardzo rzadko zamawiamy albo jemy na mieście. W domu zdrowiej nie da się ukryć

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 25 października 2020, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj i ja bym zjadła taka barowa pizzę :)

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 25 października 2020, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny Henio od czwartku nie ma goraczki ale zostawiłam go w domu. Wczoraj zaczął mieć zatkany nos wrr. Oddycha ustami, słychać że nos zatkany ale nic a nic nie leci, przy ściąganiu też sucho. Robiłam inhalacje, psikalam różnymi specyfikami i nic. Macie jakieś pomysły co jeszcze mogę zrobić?

    dqprqps6kaqxmc83.png
‹‹ 1905 1906 1907 1908 1909 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ