Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
To u mnie początki to dziewczyny jaknorzez kalkę
teraz zaczynają wychodzić różnice. Lila wiecej spała, a jak juz nie spała to była nieodkladalna. Sara spi mniej, ale jest spokojniejsza, wszystko ją interesuje, uwielbia muzykę (na spacery wychodzimy przy Nightwishu oczywiście 😁) i ciągle się śmieje 😃 przy Lili trzeba było sie napracować, zeby ten uśmiech zobaczyć. Ciekawe jak bedzie dalej
Rozbawiła mnie Ukrainka 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2020, 06:16
Kala lubi tę wiadomość
-
Co do Halloween to też uważam,że to tylko zabawa dzieci,ale co poradzić,że niektórzy nie do końca są normalni😉
Tomek mnie wykończy swoim porannym wstawaniem,najczęściej jest to o 5.30.Wszystko zaczęło się od zmiany czasu..Wczoraj próbowałam go przeciągnąć i poszedł spać prawie o 22,dziś pobudka 5.45😐Help!!
Co do sprzątania,to mój mąż nie jest pedantem w domu,w pracy tak.Z kolei ja uwielbiam porzadek,wszystko musi byc tez wyprasowane-to takie moje zboczenie.W domu mąż nie dotknie się do sprzątania,na 60m2 mogłam to robić sama,ale już na 180m albo mi pomoże albo zorganizuje pomoc😝na pewno też muszę kupić roombe..Kala,powiedz,warto?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2020, 06:24
-
U mnie też Franek więcej spał, ale jak już nie spał to się maruda włączała ... tak po prostu siedział albo leżał i stękał w sumie nie wiadomo o co 🤔 o uśmiech tez było ciężko ...noszenia nie lubił wyjątkowo. Miałam wrażenie, ze to ogranicza jego wolność. Kalinka była pogodniejsza, nie marudziła, jak się darła to konkretnie o coś. Ze spaniem dużo gorzej. Na rękach czy na kolanach bardzo lubiła.
Jak się zaczęli przemieszczać, to Franek przestał jęczeć i zajął się odkrywaniem świata, wszędzie właził, wszystko go interesowało i oczy dookoła głowy trzeba było mieć .... Kalinki z kolei nie trzeba było pilnować, bo pilnowała się sama ... zajęta śledzeniem mamy 😂 w odkrywanie świata się nie wkręciła jak brat ... na spokojnie z dystansem
No i Franek bardzo otwarty na ludzi, towarzystwo ... a Kalinka wręcz przeciwnie
-
Iggi warto !!!!! Tylko polecam zainwestować w tą co ma bazę z workiem i się sama opróżnia w trakcie sprzątania. Pojemnik jest mały, szybko się zapełnia i jakbym miała w trakcie go ręcznie opróżniać, to chyba bym wolała tradycyjny odkurzacz odpalić
-
Jeszcze w temacie sprzątania, to moja córka już przechodzi samą siebie ... 5:30 a ona łóżko ścieli 🤦♀️ ja się nawet nie dotykam, bo mnie poucza, ze nie tak jej układam... potem afera, bo koty piasek rozsypały i to trzeba posprzątać już !!!! Teraz!!!!
Ona nawet ja się bawi kuchenką w gotowanie, to potem od razu w zmywanie naczyń i układanie ich w szafce 😮 i tak w kółko, gotuje, jemy, zbiera garnki, zmywa, wyciera, układa ....’
-
Kala napiszesz jaki masz konkretnie model? Ja myślałam o roborock od xiaomi w sumie juz nawet kupiłam (nie używałam), ale nie mają takiego opróżniania o jakim mówisz, a moze coś w tym jest
Kala to jest przesłodkie! Od kogo ona sie tak nauczyła?
Ja jestem zadowolona bo od tygodnia Kuba nagle zaczął sam po sobie sprzątać - plastelinę odkłada do pudełeczka a potem pudełko na miejsce i zamiata po gotowaniu na swojej kuchence tez zaczął wszystko układać i to wszystko sam z siebie. Ciekawe ile to potrwa... ale od zawsze mu powtarzam, ze gdyby mi pomógł sprzątać to bym szybciej skończyła i moglibyśmy sie dalej bawić 
Co do różnic w rodzeństwie, to ciekawe jak to bedzie, w sumie Kuba jest na tyle spokojny, ze drugie mogłoby być podobne byleby lepiej spało! Kuba to do 2 roku życia to co 45 minut mnie wolał dopóki nie poszłam juz nim spac.
-
Czereśniowa ona ma to w genach 😂 nikt jej nie uczył ... starszego to przez 13 lat nie mogę nauczyć, żeby wrzucał brudne ciuchy do pralki, talerz po jedzeniu spłukiwał i wkładał do zmywarki, o składaniu łóżka nie wspomnę 🤨 a mała nie dość, ze to wszystko sama z siebie robi, to jeszcze jego goni 🙂
A teraz jak ze spaniem? Spi z Tobą czy sam? U nas już jest lepiej ... coraz częściej sama przesypia noce, już średnio tylko 2-3 razy w tygodniu muszę z nią spać
Ups ... pochwaliłam się ... to pewnie zaraz w ślady forumowej koleżanki Lili pójdzie 😂
Odkurzacz mam roomba i7+ -
Kala, rewela 🙉
Kinga wczoraj postanowiła podnieść jednego z naszych kotów. Myślałam, że go udusi 🤦 musiałam interweniować.
A czy jak Ci ta roomba jeździ to na podłogach coś leży? Bo u nas walają się w kółko kupa rzeczy, zabawek itd.i się zastanawiam czy samo chowanie wszystkiego nie będzie trwać dłużej niż przejechanie zwykłym odkurzaczem 🤔 ja się przymierzałam do Xiaomi, bo kiedyś WI chwaliła (ciekawe co u niej) ale pomysł jakoś przycichł. Teraz znów rozważam.
-
Kala,zdjęcie sztos😉
Juz dawno zauważyłam,że nasze dzieci są podobne zachowaniem,ale z tego co pisałaś,to Tomkowi bliżej do Franka,jakbym czytała o nim opis😝
Dzięki za namiary na roombe,muszę zaplanować zakup,bo przy 3 kotach i dużej powierzchni taka pomoc się przyda.
Kala lubi tę wiadomość
-
Jupik tak trzeba graty pousuwać, bo inaczej wciąga i się blokuje ... u nas nie ma z tym problemu, bo Kalina na bieżąco sprząta swoje klamoty 🤣🤣🤣 także jeżeli nie masz super dużego mieszkania i zabawki ciagle na podłodze, to się moim zdaniem nie opłaca. Szybciej przejedziesz zwykłym.
-
Kala świetne kociaki
Co do sprzątania to Bartek uwielbia odkurzacz. Potrafi na wieczór odkurzyć a rano wstanie i mówi że brudno haha. No ale raz dziennie to u mnie normą żeby odkurzać. Zwykle robimy to na wieczór po kolacji wtedy sprząta wszystkie zabawki i odkurza
Co do takich samojezdnych odkurzaczy jakoś mnie nie przekonują. Wiem że w nowym domu chce mieć odkurzacz bezprzewodowy żeby z kablem nie latać od gniazdka do gniazdka.
Kacper też przejawia już zapędy do sprzątania. Jak dorwie jakąś szmatkę to wyciera podłogę
Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
-
To ja chwilowo wstrzymam się z zakupem. I tak będziemy musieli się albo rozbudować albo przeprowadzić, bo z trójką tu gdzie mieszkamy już się nie pomieścimy, więc wtedy najwyżej pomyślę o tym co sam jeździ.. no u nas też w kółko sierść, ale jednak dzieciaki rozwalają zabawki wszędzie, niby wieczorem jest sprzątanie, ale zawsze coś gdzieś zostanie. Kinga lubi pomagać jak coś wycieram itd.ale widzę, że do zbierania zabawek chęć jej powoli przechodzi. Kiedyś robiła to ochoczo, teraz już słyszę "nie mogę, bo rozmawiam przez tel" (zabawkowy), albo "nie martw się mamo, tata wróci do posprząta" 😲🙉
Aparatka..
-
Xiaomi... To jedyne moje sprzętowe marzenie 😍 planujemy kupić... Kiedyś.. 😅 Chociaż roomba brzmi kusząco z tym zbieraniem sierści 🤔 ale mąż pewnie nie bedzie chcial, bo chciał z opcją mapowania mieszkania, zeby nie jeździł sobie tak przypadkowo, gdzie chce.. 🙄
Co do spania to dziś akcja od 4 do po 5, a o 6 wstałam juz do Sary no i w ogóle już wstałam 🤷♀️ po cichu liczę, ze uda mi się zrobić i zjeść śniadanie, bo umieram z głodu. W czasie akcji z Lilą to już takie ssanie miałam, ze myślałam, ze zwymiotuję 🤢 a ta klipka na rączki, czytac, na rączki, czytać... Maz tylko latał po książki, potem sobie swoje pluszowe pandy zażyczyła.. O matko, kiedy ona zacznie znowu normalnie spać..
Edit: Dopiero teraz obadałam co to za model odkurzacza 😮 ja chyba myślałam o jakimś dużo niższym modelu w takim razie, a ta jest mega dopasiona 😮 ale zdecydowanie przewyższa nasz budżet 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 06:31
-
Ja się już spaniem Kalinki chwalić nie będę !!!! U nas tez noc stękająco jęczącą.... na szczęście wystarczy przytulanie i głaskanie po pleckach. Współczuje Totoro z tym czytaniem w nocy
Totoro ten roomba tez ma inteligentne mapy. On tylko pierwsze 3 razy jeździ jak chce po całości i uczy się mieszkania. Potem już ustawiasz poszczególne pomieszczenia i sterujesz z aplikacji tam gdzie chcesz żeby sprzątał. Chyba bym go przez okno wypieprzyła jakby mi się tak kręcił pod nogami 😂 a tak np. jak jestem w salonie to ustawiam na pokoje dzieci czy sypialnie i tam odkurza
Totoro lubi tę wiadomość
-
Czytanie w nocy to w ogóle śmieszne jest, bo mi sie zdarza przysypiac i wtrącać jakieś zdania z dupy 😁 dziś wtrąciłam coś o jakichś kropkach... 🤷♀️😁 Gorzej mnie męczy noszenie, bo trzeba z łóżka wyleźć, nosić te 11,5kg, w dodatku jak ją odkładam to i tak sie budzi... No ale co zrobić.. Szkoda mi jej, bo budzi się taka rozbita i tylko MAMA.. a jak sie przytuli na tych rękach to od razu zasypia biedna...
Co do odkurzacza to super faktycznie. Musimy kiedyś kupić, bo przy kotach odkurzanie to robota bez konca.. Może jak kiedyś przestaniemy kupować książki nałogowo, to weźmiemy na raty..... 🙈 Ostatnio kupiliśmy całą serię Muminkow, tych oryginalnych Tove Jansson 🙈 Lila jeszcze nie wie, będziemy jej dawkować przyjemności 😃 A znowu tyle jej czytam, ze gardła doleczyć cały czas nie mogę.. Aktualnie lecą na zmianę Muminki, Masza i niedźwiedź (kupiliśmy na vinted ostatnio), Staś Pętelka i Marysia 🙈
-
No Muminiki klasyk 🙂 i takie życiowe .... ja najbardziej zapamiętałam takie zdanie, ze „prawdziwy mężczyzna musi kiedyś wyruszyć, żeby zakosztować niedobrego życia” 🤔
My się chyba jutro przyjdziemy do biblioteki, bo Kalina ma tak, ze nową książkę męczy 3-4 dni w kółko, a potem już rzadko do niej wraca ... więc zaczynamy przygodę z wypożyczalnią
