Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kalinka sobie wczoraj dla zabawy wypluła tran do wanny 🤦♀️ kurcze 5 ml tranu na całą wannę wody, a w chcecie wali jak w przetwórni rybnej !!!! Jeszcze się kąpała z ludzikami lego....z trzy razy szorowałam, a ten smród dalej trzyma ... MASAKRA !!!!
-
Kala, to z kotami idealne, wlasnie jestem na etapie, ze marze o kocie a moj luby nie chce sie zgodzic 🙈
Pisalam wlasnie na majowkach, ze moj maly to kociarz nr 1, kocha kotki, ja bym bardzo chciala radgolla ale wlasnie wiem jaka jestem, ze przeszkadzalaby mi siersc wszedzie, ale to koty ktore podpasowaly chatakterem a juz w ogole wygladem 😍
Druga rasa to devon rex, tez cxytalam ze maja cudowny charakter.
Jak to jest u was, koty korzystaja tylko z drapaka? Jak radzicie sobie z sierscia? -
Kalina nie pozwala się nudzić mamusi😝niezła akcja z tym tranem,wiem,smród jest nieprzecietny,załatwiłam tak pidzamke Tomka.
Uff,dziecko zaczyna mi chorować,chyba załapał ode mnie.Goraczki brak,ma katar,ale gdzieś głęboko jakby w zatokach i jak leży to pojawia się okropny kaszel.Macie może jakieś sprawdzone metody na takie dziadostwo?
Oj jeśli chodzi o książki,to też mamy ich tonę.Zawsze się na coś skuszę,często kupuje książki w Biedronce i na necie.Juz mam wybrane nowe zamówienie-książki z serii Mądra Mysz z zawodami,bajki z serii Blaze i megamaszyny no i puzzle-tym razem takie na kuli 3d(Tomek je uwielbia) i puzzle z alfabetem,bo kocha litery.
Dziś Tomek był łaskawy,pobudka o 6.00😉
J.S.u mnie żaden kot nie korzysta z drapaka.Zawsze stał w kącie i się kurzyl.Ja obcinam pazurki.
Z sierścia?hmm no nie radzę sobie,jest wszędzie.Gdybym jeszcze miala czas,żeby non stop tą moją trójce czesac..Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 08:21
-
JS no to dobrze trafiłaś, bo u nas na wątku z połowa dziewczyn zakocona na maksa 🙂 już nawet kiedyś pisałyśmy z Totoro, ze nas zaraz na jakieś forum dla animalsów wyrzucą 🤦♀️
Ragdolla ma Totoro, to coś więcej Ci napisze... pamiętam, ze pisała, ze się sierść mu się plącze i musi czesać. Ja wczoraj widziałam takiego u znajomych na żywo i normalnie cudo 😘 Ja mam syberyjskie i problemu z czesaniem nie mam, bo się nie plącze specjalnie ... raz na jakiś czas tylko sprawdzam czy koltuny się pod pachami i na szortach nie robią. Zobacz sobie jeszcze Neva Maskarade, to jest kot syberyjski, ale kolorystycznie jak Ragdoll.
Devony też strasznie mi się podobają, ale ... wiem to głupie, ale mi u krótkowłosych kotów przeszkadza ... odkryty tyłek 🤦♀️ tzn. jak chodzi to mu wszystko widać... a długowłosy ma zakryte co trzeba. Ale to tylko takie moje zboczenie
Co do drapania to hmm... mam dwa i jeden drapie tylko drapak, a drugi niestety nie... kanapę woli 🤷♀️ odkurzać trzeba codziennieWiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 08:40
-
Oo to w takim razie czekam na relacje Totoro
Kala, ja mam to samo wlasnie, tak samo zwracam uwage na ten tylek, dlatego tez wolalabym dlugowlosego. Neva tez ma niezle futerko do czesania 🙈 Radgoll ze wzgledu wlasnie na charakter bo slyszalam, ze sa swietne ale to tez wiadomo, ze nigdy nie wiemy co sie trafi.
Ja odkurzam 2 razy dziennie bez kota, wiec... 😂 Rano roomba przed praca, potem po pracy przewodowy, ale smialam sie ze wraz z kotem chyba musialby na salony wjechac Dyson 😂
Nie bedzie kotu smutno, jak nas nie ma codziennie od 8 do 15? Pies zostaje ale wiadomo, ma 10 lat i jest przyzwyczajona. -
J.s. mam maincone i dwa dachowce,dachowce mam wrażenie klacza mniej,ale nie uzaleznialabym tego od rasy.Jest kot jest sierść wszędzie.Polecam Ci maincone,niezwykle lagodne koty,troche takie wielkie ciapy,ale mega kochane.Tak naprawdę tylko maicone(Armando)przychodzi do Tomka,żeby się łasic i niejednokrotnie uratował mi tyłek jak Mały w nocy płakał.Po prostu wskakiwal do niego i Tomek się uspokajal.Teraz łączy ich szczególna więź.
Kotu nie będzie smutno jak go zostawisz nawet na 2 dni,ba może nawet się cieszyć z tego powodu😉
Trochę poszperalam na necie i chyba zamiast Roomby zainwestuje w dobrego Dysona,bo potrzebuje silnego odkurzacza bez kabla.Roomba może kiedyś..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 10:34
-
JS no nieźle odjechałaś z odkurzaniem 🤣🤣🤣 musisz się dobrze zastanowić, czy jesteś gotowa na kota ... sierść to nie tylko kwestia podłogi, ale ona jest dosłownie wszędzie na kanapie, w szafach, nawet się kurcze potrafi do kafelek w łazience przykleić. Do tego rozsypany żwirek z kuwety, fakt wycieraczka plus odpowiedni piasek dają radę, ale nie w 100% zawsze się coś pałęta pod nogami. Podrapane meble też mogą się zdarzyć... do tego jak u mnie obgryzanie kabli i ładowarek ...
absolutnie Ci nie odradzam, bo koty to cudowne stworzenia, ale trzeba je brać z całym dobrodziejstwem inwentarza niestety 🤷♀️
Ja np. nigdy bym nie była gotowa na psa ... nawet jak dziecko błagałoby na kolanach. No nie ... nie znoszę zapachu psa i nie przemogłabym się do sprzątania cieplej kupy przez woreczek 🤨Totoro lubi tę wiadomość
-
Iggi, ja mam roombe i wlasnie tez marze o dysonie. Mam swietny przewodowy z electroluxa, ale jednak dyson to gdzies tam moje skryte marzenie, ale ten najnowszy kosztuje 3600, takze sporo. Jak dla mnie roomba nie sprzatnie tak jak porzadny odkurzacz, jestem zadowolona bo przed praca ja wlaczam, ale zawsze po powrocie wszystko sprzatam normalnym. Juz mialam bezprzewodowy zelmera i to dno bylo 😂
Kala, dzieki ci bardzo za opinie, jasne rozumiem to wszystko, dlatego wlasnie bardzo powaznie sie zastanawiam, chociaz moj kategorycznie mowi ze nie, ale mysle ze dam rade jakos przekonac.
Psa mam i to totalna hrabina, ona nie przytula sie, nie lubi malego, ogolnie taka ksiezna co tylko spi, wyjdzie na dwor i znowu spi, ale tez ma swoje lata.
Oo Kala, kanapa cudna 🤣🤣
-
Co do kotów to ja sie nie wypowiem nigdy nie miałam i jakoś nie chciałabym, zawsze w domu rodzinnym miałam psa, ale narazie tez nie planuje moje kiedyś jak dzieci podrosną to dla nich
Dzisiaj spędziliśmy pierwsza noc w nowym mieszkaniu, bez większych przygódTen tydzień będziemy jeszcze kursować miedzy dwoma mieszkaniami, ale spac w starym co mąż jeszcze ma tam biuro.
Po wczorajszych rozmowach o odkurzaczami uruchomilam swój o jestem zachwyconarozpoznaje przeszkody (nazywa) i bez problemu je omija typu zabawka, przewody. Mamy mieszkanie dwupoziomego i tez zależało mi aby bez problemu tworzył mapy na dwa poziomy. Jedynie zastanawiałam sie nad tym większym pojemnikiem na kurz co Kala pisałaś, ale stwierdziłam, ze przy dwupoziomowym i tak go muszę przenosić wiec jakoś bez tego damy radę (xiaomi chyba jie ma takich robotów)
-
Iggi 180m dom wow! A wszystkie pomieszczenia bedziecie zajmowac, czy jakies pokoje zostana wolne na przyszlosc?
Ja sie kotow boje, chyba kiedys pisalam, ale doceniam ich piękno. Myślę o małym psie w przyszlosci, najlepiej mopsie, ale zbieranie kupy tez mnie srednio przekonuje... Zobaczymy jak to kiedys bedzie.
Od ponad tygodnia codziennie slysze po kilka razy, a teraz w weekend po kilkadziesiat "co to jest"? Kilka razy tez bylo dlaczego. Na razie etap co to jest ;p No i zainteresowal sie liczbami (ktora pisala juz z pol roku temu, że jej dziecko liczy do 10?), wszystko liczy kropki, zabawki, liscie itp, oczywiscie nerwy bo on sam, mam nie pomagac, czasami sie pomyli, ale szybko zalapal do 10. Literki nadal nie interesuja ;p Zaskoczyl mnie tez tym, że ostatnio uzyl kilku slow po angielsku, juz dawno go nie uczymy bo przedszkole, mniej czasu, bajek tez oglada malo, jedynie rano do sniadania i w 90% po polsku. Wiec zastanawialam sie skad, myslalam ze maja 1x tyg zajecia z lektorem, zapytalam nauczycielki, a ona mówi ze codziennie maja jakies zajęcia z angielskimZaskoczyło mnie to, nie wiedzialam nawet, nic dodatkowo nie place. Ogolnie bardzo sie Henio rozwinal, codziennie przynosi nowe piosenki i wierszyki. A do tego nagle zaczal dosiegac do wlacznika swiatla
Urósł, a jak go wczoraj zwazylam to i przytyl, wazy 13,4 kg.
Czereśniowa, Kala lubią tę wiadomość
-
Czereśniowa to te chinczyki jednak mądre są 😆 mój przeszkód nie omija, centralnie w wjeżdża albo przesuwa jak są większe .... albo jakiś funkcji nie znam 🤔 ja to tępak z takimi sprzętami na maksa
JS dla mnie zdecydowanie kocury ... raz miałam kotkę i taka średnio fajna delikatnie mówiąc była i się zniechęciłam. Co do kastrowania, to z hodowli odbierasz już wykastrowanego kotka. Znaczyć w domu nie znaczą, ale zdarza się, ze mogą zacząć lać po kątach jak coś odbije ...
Edwarda Kalinka liczyła 🙂edwarda20 lubi tę wiadomość