Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale zeby nie bylo, teraz juz jak gdzies idziemy to nie zabraniam jej czy ciasta, ciastek, skoczków, jak ma ochotę to ok, poprostu w domu bardziej pilnuje co jedzą.
A mam jeszcze do Was pytanie, czy wasze dzieci mają jeszcze pampersy na noc? Czy budzą się na siku?
Jagódka śpi w pampersie i czasem na rano suchy, czasem raz sikniete, ale żeby w nocy do obudzić na siku to może z 3 razy się tylko zdarzyło 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2020, 10:08
-
U nas w dzień nie ma pieluchy a na noc zakładam ale sucha. Kilka razy się obudził na siku dwa razy może się zsikal w pieluchę nieświadomie.
Bluberry wszystko jest dla ludzi i dla dzieci też ale trzeba mieć umiar.
Ja dziś teściowej powiedziałam żeby przez najbliższe dni nie dawała nic z czekoladą jak już to herbatnika. Teraz Bartek chciał niespodziankę czyli coś słodkiego to mu mówię że nie ma nic i herbatnika mu dam. I zjadł pół. I nie chciał więcej.Czereśniowa, Kala lubią tę wiadomość
-
Kala ciężko powiedzieć. Ja swego czasu jak Bartek miał problem z kupa dawałam suszona śliwkę ze słoika taka dla dzieci po 4 mc ale to było z rok temu to jak zjadł jeden słoiczek to kupa za godz była a nawet dwie ale to była taka moja broń na zaparcia. Teraz nie daje mu bo nie ma problemu z kupa.
U nas dziś na obiad brokuły Bartek sobie zażyczył i mam kluski śląskie zamrożone swoje więc może zje. A na jutro robię krokiety bo mąż wraca 🥰
Z mężem trochę lepiej tzn ja mniej mu mówię co się w domu dzieje. Tzn mowie mu ale nie jakieś wszystkie szczegóły każdej awantury i jest lepiej. Na odległość na chłodno to można dużo radzić ale jak się jest w domu i co chwilę coś to ona zej człowiek się zachowuje niestety.
U nas dziś bez awantury od rana póki co ale na dwór nie chce iśći nic nie daje kuszenie na wyścigi ptaszki śnieg itp.
A i do chłopaków chyba w nocy Mikołaj przyjdzie już. -
Kala, mój jak uwielbiał owsiankę (robiłam zawsze z suszoną śliwka) to potrafił w międzyczasie zjeść 5 całych śliwek plus w owsiance i nigdy większych problemów nie zauważyłam. A dawałam bo to jakieś zawsze ćwiczenie buzi (żucie) a u nas z mową cieżko.
-
Czereśniowa wrote:Agusia a co teściowa na to? Nie czepiała sie?
Wiesz co nie. Jakoś już teraz tak się bardziej pyta czy zjadł obiad czy może mu coś dać. Teraz Bartek pobiegł do babci po niespodziankę a ja mówię że babcia ma herbatniki bo innych nie ma niespodzianek i dała mu dwa małe herbatniki więc jest poprawa. -
Czereśniowa ja właśnie nie wiem, czy takie ćwiczenia buzi mają jakiś wpływ na przyspieszenie mowy. Mój Franek do 2 lat w ogóle nie gryzł, a mówił szybko. Lila Totoro też miała z tym problemy, a jak się rozwija Lila wszyscy wiedzą 😉
Fakt, ze potem musiał dość długo chodzić do logopedy, bo miał problem z wymową kilku głosek.
A właśnie Totoro jak Lili mowa pod takim kątem ... logopedycznym? Wiem, ze to jeszcze dużo czasu, ale coś tam już można zaobserwować z jakimi głoskami dziecko ma problem -
Czereśniowa to nieźle te śliwki wcinał 🙂 Kalina dzisiaj z 5 zjadła i już się bałam, ze z domu nie wyjedziemy dlatego pytałam ...
Agusia te ze słoika to fakt, ze działają błyskawicznie
Super, że z mężem lepiej ... i też tak robiłam jak byłam sama i coś było nie tak, ze wspomniałam ogólnie bez wdawania się w szczegóły. Przyjedzie sam zobaczy jak jest ... a tak, raz, że nie chciałam go niepotrzebnie denerwować, a dwa, to nie chciałam wysłuchiwać mądrości i „dobrych rad” na odległość. Z daleka każdy jest mądry i wie najlepiej ....Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2020, 13:32
-
Kala daje przepis
- 2 mocno rozgniecione widelcem banany
- szklana mąki orkiszowej (lub pszennej, ale nie te z pełnego przemiału 2000 bo wychodzą twarde)
- pół szklanki amarantusa ekspandowanego (kupuje na Allegro lub rossman a jak nie mam to po prostu mąka)
- pół szklanki oleju rzepakowego (tłuszcze są potrzebne w diecie dzieciaczków, a ten olej wbrew pozorom jest zdrowy)
- niecała łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka cynamonu
- łyżeczka kakao lub karobu
- 2 jajka
Wymieszać i do piekarnika na 15 minut góra-dół ,180 stopni
Można wszystko dodać rodzynki/ śliwki suszone/ borówki/ maliny. W wakacje zawsze musiały być z malinami/borówkami a teraz nie ma nawet mowy
Kala lubi tę wiadomość
-
W ogóle jak pare razy sie złościł to mu mówiłam (dosłownie moze z 3-4 razy), że może oddychać jak przy dmuchaniu świeczek lub tupać, ale nie zgadzam sie na... (coś co w danym momencie robił co mnie wkurzało). Wczoraj znów bawił sie światłem i mowię, że nie zgadzam się na to bo boje się, że popsuje żarówki (mąż tego nienawidzi), a Kuba nagle zaczyna dmuchać
oczywiście nie uspokoiło go to i myśle, że daleka droga do takiego wyciszenia, ale mega mnie zaskoczyło, że jego mózg był w stanie w ogóle zauważyć że jest zły i skojarzyć, że mama mówiła coś o dmuchaniu
tak mnie to jakoś rozczuliło
i robi teraz tak za każdym razem gdy się troche złości, a mi jest jakoś łatwiej patrząc na to niż na jakieś krzyki :p oczywiście to nie rozwiązuje sprawy, ale daje jakąś nadzieje, że coś w tym jest. Tak samo czytałam aby pokazywać kiedy my się złościmy i jak sobie z tym radzimy, że dzieci poprzez obserwacje są w stanie podłapać takie zachowania
Wiec jak źle reagujemy to one tez sie tego uczą.
Taka dygresja, która chciałam sie podzielić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2020, 16:09
Kala, Blueberry, edwarda20, Totoro lubią tę wiadomość
-
Czereśniowa super jaki kochany 🙂 Kubuś to chyba taki usłuchany chłopiec? ... i wielkie dzięki za przepis, na pewno wypróbuję, wydaje się prosty, to chyba nic nie spieprzę 🤷♀️
My dzisiaj cały dzień w dooooomu.... wymiękam. Rano królewna zwlekała z ubieraniem i nie zdążyłyśmy przed seniorami, to odpuściłam i chciałam po 12 wyjść. To znowu afera, ze nie idzie, bo zimno i do windy się musimy schować ... no co zrobić cofnęłam się do domu, bo nie chciałam, żeby darła się na mrozie.
A później jak już się jednak zdecydowała, to wiać zaczęło i już mi się odechciało wychodzenia 🙈 z Kalinki podejściem do mrozu i moim do wiatru, to chyba na wiosnę wyjdziemy 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2020, 17:54
-
A i jak uciekałyśmy przed tym arktycznym mrozem -3 stopnie do windy, to w skrzynce znalazłyśmy katalog z Douglasa.... to już Kalinka przepadła 😂 cały czas męczyła, żeby z nią oglądać, musiałam tłumaczyć co jest co i do czego służy. I nasza rozmowa cytuję:
K. „ kupimy takie kosmetyki Kalci?”
Ja „ pogadaj z tatą, to na pewno Ci kupi”
K „ tak tata kupi ... takie i takie i takie ...” (chodziło głównie o takie do makijażu)
Ja” a ja tez coś mogę kupić ?”
K „ nie !!!! To wszystko moje Kalci!!! Masz swoje w łazience !!!”
Ja „ ojej to tak zupełnie nic nie mogę?”
K myśli „ no dobrze ... krem możesz” 😂
Dobrze, ze nie dodała, ze najlepiej jakiś na zmarszczki ...Totoro lubi tę wiadomość
-
Ja nigdy nie ukrywam emocji, jak mnie wkurzy to mówię, Kinga jestem zła na Ciebie, bo.. i generalnie widzę, że ona też z tym problemu nie ma, mówi często,że jest smutna bo coś tam, raz też krzyknęła, że jest zła, to ważne pokazywać dzieciom, że ma się prawo do wszystkich emocji, nie tylko pozytywnych, i właśnie pokazywać sposoby na radzenie sobie z tym, zawsze powtarzam, że jak rodzic czegoś nie umie to za cholery dziecka też nie nauczy.
A my dziś po USG genet. Wszystko ok 😍 Małe ma termin na 10 czerwca (zgodnie z moimi wyliczeniami-tydzien wcześniej niż to wynika z okresu, bo inaczej by go nie było..) i na 70% jest dziewczynką 🤩Agusia_pia, Kala, edwarda20, Totoro, Blueberry lubią tę wiadomość
-
Jupik gratulacje że wszystko dobrze. I że dziewczynka
fajnie
aż sama zachcialam mieć trzecie hehe. 😳 Co ja gadam!
A co do emocji to ja też mówię Bartkowi że jestem zła jak coś robi nie tak tzn bije Kacpra czy celowo coś niszczy. A jak on ma złość to mu mówię żeby w poduszkę uderzał albo go wołam chodź się przytul i staram się załagodzić sytuację. Nie robiłam tak wcześniej i to był mój błąd. Teraz jak już jest awantura trwa o wiele krócej o szybciej ją można zażegnać.
Kończymy miły dzień. Kacper śpi. Bartek już zasypia przy mleczku. Był grzeczny dziś. Ładnie się bawil w kuchni jak brat spal. Uczyliśmy się z książeczki. Głównie naklejki ale podoba mu się. Zamówiłam zestaw dla nauki 2-latka. A jak się zapytałam czy pójdzie do dzieci do przedszkola się uczyć to powiedział że nie. On się będzie uczył w kuchni z mamą! 😁Kala lubi tę wiadomość
-
Kala, raczej nigdy większych problemów nie miałam z zachowaniem Kuby. Oczywiście ma swoje fanaberie (teraz nie chce zmieniać bluzki..) i słabo śpi, ale generalnie jest ok, uważam że to świetny chłopczyk! Chciałabym aby taki pozostał przy rodzeństwie i aby brat był taki sam tylko lepiej spał
boje się, że bedzie całkiem inny :p chociaż wierze, że sposób wychowania rownież ma ogromne znaczenie, nie tylko charakter. Ty z Kalinką raczej tez nie masz problemów
tym malowaniem to mnie rozczula.
Babeczki to banał, robię czasem o 5 rano...
Jupik, gratulacje, dużo zdrówkawidzę, że jednak jesteś zachwycona tym, że dziewczynka bo coś mówiłaś, że bez różnicy?
Mamy całkiem bliski termin
Agusia trzecie to by był hardcore :p daj sobie chwile odpocząćWiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2020, 20:29