Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie Kala. Powinni albo zamknąć wszystko albo nic. Tylko właśnie ograniczyć liczbę osób i maseczki dezynfekcja itp. ale od razu zamykać? Ile osób przez to już straciło pracę a ile straci przez tą kwarantannę narodowa? Masakra...
Kala lubi tę wiadomość
-
Ja też zakupy,oprócz spozywki i drogerii robię przez neta.Pol domu wyposazylam kupując w Internecie.Szczerze mówiąc,stacjonarnie jest mniejszy wybór obecnie.
Co do Kościołów to u nas ponoć tłumów nie ma,ale ja i moi rodzice(którzy przed korona żadnej mszy nie opuscili)nie chodzimy.Na święta też nie idę do Kościoła,bo się boję.Bylaby nagromadzona zbyt duża liczba osób przez dłuższy czas,jednak mam strach.I zgadzam się z.Wami Dziewczyny,że jak zamykać to wszystko,a nie,że są równi i równiejsi.Wspolczuje hotelarzom i restauratorom,gwóźdź do trumny.. -
Dokładnie co do tego też się zgadzam, w restauracji, myją stoliki dezynfekcja, wyparzarki mają itp.
Tak samo hotele, każdy by w swoim pokoju siedział, a nie plątał się, jedzenie do pokoju i dziękuję...
Branża kosmetyczna działa, ale co z tego jak ludzi nie ma bo się boją poza tym jak zakaz będzie przemieszania to co z tego że otwarte będą. A nie zamkną bo nie stać ich na pomoc.
Ja do kościoła czasem w tygodniu idę, bo jednak jest tych ludzi sporo. W święta się nie wybieram, obejrze mszę w telewizji.
-
Bluberry akurat u fryzjerów kolejki. Ja byłam teraz bo już musiałam własny ogarnąć nie byłam od maja. I były trzy fryzjerki i każda miała klientkę a to farba a to pasemka. Więc podejrzewam że tu im źle nie jest. Ale tak jak mówisz jak będzie zakaz przemieszczania a i Sylwester odwołany to już i w ta branże uderzy. Mimo że otwarci nie będą mieli co robić.
Mąż ma umówiona a wizytę na 30 grudnia do dentysty. Ciekawe czy go przyjmie -
Tak, tak Agusia fryzjerzy jeszcze dają radę, bo obcinanie, farby...
Ale kosmetyczki, które głównie zajmują się zabiegami,czy makijaże to ciężko.
Mój mąż nie dawno do dentysty chodził i nie było żadnego problemu, nawet wprost jak mówił że z zagranicy wraca. Dentysta pełne zabezpieczenie i podpis rylko czy nie miał kontaktu z chorym, swoją drogą kto to wie na 100 %
-
Sa msze zdalnie i też można uczestniczyć i też z tego korzystam.
Kala, problem w tym, że do restauracji właśnie wszyscy by pędem ruszyli, a tam jeden kibel (no czasem dwa), stoliki jeden przy drugim, obsługuje kelner wiele stolików na raz itd.i przestrzeń też pozostawia wiele do życzenia, na palcach liczyć te, gdzie jest faktycznie dużo miejsca. Zazwyczaj zaduch i ścisk, szczególnie tam, gdzie jest dobre żarcie, i szczerze wątpię, że jak kelner przyleci i psiknie na stolik to to coś da. Kibla po każdym gościu też nie będą dezynfekowac także tego.. U fryzjera ok, wchodza 3 Panie na krzyż, da się to ogarnąć.
W kościołach jest umówmy się dużo miejsca, w tej chwili nawet z tacami tam gdzie chodzę nie chodzą, tylko proszą,żeby ofiarę jak ktoś ma życzenie, wpłacać na konto. Komunia też jest podawana na ręce, a nie do buzi. Mądrzy księża naprawdę dbają o swoje parafie i ludzi, którzy do nich chodzą. Argument ze szkołami to już w ogóle bez sensu, bo dla mnie szkoły to pierwsze miejsce wylęgarni zarazków, a młodzież zazwyczaj w powazaniu ma wszelkie obostrzenia, i tylko posłuchać nauczycieli można w tym temacie, którzy cykają się o swoje i swoich rodzin zdrowie. Każdy medal ma dwie strony.
-
Jupik, właśnie są msze online i Ty korzystasz, czyli można zrezygnować z bycia osobiście, a jednak Państwo zdecydowało się nie zamykać kościołów. Skoro coś możemy zastąpić w imię bezpieczeństwa i nie jest to potrzeba niezbędna do życia (tak jak sklep spożywczy, apteka, przychodnia) to chyba powinniśmy to zrobić? W szczególności, że uczestniczy tam duża liczba parafian w podeszłym wieku, do restauracji i siłowni seniorzy rzadko chodzą, a je pozamykali. Tu chodzi o kasę i nie ukrywajmy tego.
Kala lubi tę wiadomość
-
Kupiłam taki quiz dla trzylatków za całe 8 zł, są fajne grube karty.
https://allegro.pl/oferta/quiz-trzylatka-obrazkowe-zadania-dla-bystrych-9733346485?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
Moze komuś sie spodoba, są banalne, jak i trudniejsze, Kuba teraz bardzo lubi labirynty, ale myśle, że dla czterolatków byłaby jeszcze lepsza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2020, 21:33
-
Jupik tak jak mądry ksiądz zadba o parafian, tak mądry restaurator czy hotelarz o klientów ... a ze nie każdy jest na tyle rozsądny (mam przykład, bo odbierałam ostatnio córkę koleżanki z jakiś święceń czegoś tam i nie ciekawie to wyglądało szczerze mówiąc), to zamykając branże istotne dla gospodarki, nie rozumiem sensu pozostawienia otwartych kościołów...
Czereśniowa lubi tę wiadomość
-
Zamknięcie szkół pozostawię bez komentarza, bo to bezpośrednio mnie dotyczy ... ale widzę, co się dzieje z młodzieżą przez tą izolację i już nie mam na myśli tylko niedouczenia, bo to akurat najmniejszy problem ... w Niemczech, Francji czy Austrii jednak szkoły mogą jakoś funkcjonować, chociaż obostrzenia już chyba wcześniej mieli większe niż u nas
-
O rany, dopiero skończyłam prasować i wieszać firanki😅 całe popołudnie dziś sprzątałam, potem przerwa na kąpiele usypianie Sary, Lilę uspil mąż a ja działałam dalej. Za nami ogólnie bardzo fajny dzień.
Co do zamykania czy nie zamykania - dziwi mnie najbardziej zamknięcie siłek. Bo one coś wnoszą do zdrowia człowieka, odporności... A to takie miejsca, gdzie można zapanować nad liczbą osób, odległościami itd itd jak i u fryzjera, kosmetyczki itp. Co do kościołów - sama teraz nie chodzę, oglądam online msze, a ostatnio to nawet z tym mam czesto problem 🙄 i niech każdy robi jak uważa - chodzi czy nie chodzi.. Ale fakt faktem trochę to nie fair wobec innych miejscWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2020, 22:31
Kala lubi tę wiadomość
-
Totoro no właśnie na siłowni można dużo bardziej zapanować nad odległością, niż u fryzjera czy kosmetyczki ... tam się nie po prostu nie da nie ukrywajmy... tez mnie to dziwi ... albo kina🤔
Co nie znaczy, ze narzekam na otwartych fryzjerów 😀 właśnie dzisiaj idę
My oczywiście 5 pobudka ... witamy się z kawką ☕️Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2020, 05:51
-
Prawda jest taka że zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jak kogoś bezpośrednio te obostrzenia nie dotyczą to mu to wszystko jedno albo wręcz jest za tym aby pozamykać jeszcze więcej. Ale jak ktos przez to wszystko traci biznes życia albo kończą się oszczędności a tu kolejne zakazy wprowadzają no to wiadomo że będą ludzie nie zadowoleni i ja to rozumiem.
Miejmy nadzieję że to ostatnie blokowanie gospodarki i po tym wszystko w miarę wróci do normy alby ludzie znowu mogli zarabiać.
No u nas nocka w miarę. Kacper dwa karmienia. Bartek przyszedł koło 2 do mnie i tak spaliśmy sobie do 6:30 więc nie jest źle. Nawet się trochę wyspałam.
Właśnie jem śniadanie swojska kiełbaska mmm. Teście robili. Jakąś dobra im wyszła w tym roku bo zawsze mi nie smakowała a w tym roku nie mogę się najeść 🤪😂
Totoro że miałaś siłę sprzątać wczoraj podziwiam! 👏Blueberry, Kala lubią tę wiadomość
-
Kala no to piona, ja też dziś od 5😅 Kilka min po 5 przeniosłyśmy się do salonu i Sara dospala do po 6 a ja już się nie kładłam.
Agusia_pia szczerze mówiąc to odpoczęłam wczoraj przy tym sprzątaniu. No i firanki nie mówią... Nie ulewają... Nie awanturują się.. 😅Agusia_pia lubi tę wiadomość
-
Ja nie mogę powiedzieć, bo dziewczynki spokojne wczoraj były. No ale nie zmienia to faktu, ze takie właśnie bezmyślne machanie szmatą czy żelazkiem to relaks po calych dniach z dwójką dzieci 😅 A Lilka teraz tak nawija🙉🙉🙉 no buzia jej się nie zamyka. Wszystko analizuje, opisuje, każdą czynność, zamiar, ewentualnie opowiada coś co sobie przypomni, bo zagadałaby człowieka na śmierć 🙈
Czereśniowa, Kala lubią tę wiadomość
-
A i u nas dziś pobudka wcześniej niż zwykle..niestety Tomek załapał katar,znając przebieg,to zacznie się kaszel od ściekania wydzieliny.Niestety przedszkole odpada,a.szkoda bo we wtorek miała być świąteczną sesja zdjęciowa.I niestety odwołujemy Wigilie,bo o ile byśmy się przetestowali na korone,to Tomek mógłby zarazić innych zwykła infekcja.Takze jestem dobita,bo miałam nadzieję na święta z rodzicami.Bedziemy sami i przyznam,że to będzie nasza pierwsza taka wigilia.Zawsze organizowaliśmy rodzinna Wigilię i nie wyobrażam sobie inaczej..ale trudno..
Tomek też nawija jak szalony,zdaniami,czasami ma takie teksty,że szok.Wczoraj jedziemy z.przedszkola,a on,że "weźmie kombajn i pójdzie kosic trawę w polu"😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2020, 08:47
-
Iggi współczuje 🙁 przykre to... ja mam nadzieję, ze u nas nic nie wylezie i pojedziemy do mamy na Wigilię ... teściowa też jednak zdecydowała się wyjść z ukrycia i mamy przyjechać do niej w drugi dzień
Teraz mam godzinę luzu !!!! Pojechali Franka zawieźć na mecz, a potem na rytmikę ... wrócą około 10, akurat mecz się zacznie, to obejrzymy relację
Co do gadania, to już nic nie mówię, bo mi się w głowie kręci 🤦♀️ niekończące się pytania, właśnie analizowanie wszystkiego ... na chwilę się nie zamknieWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2020, 08:56