Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Czereśniowa nie wymieniłabym, bo ja potrzebowałam tak naprawdę czegoś zamiast miotły, a nie zamiast odkurzacza z kablem i to mi do tego służy. Od ponad 3 lat mamy odkurzacz samojezdny, najpierw iLife, teraz w listopadzie wymieniłam na Roborocka (i w tym jestem zakochana), a odkurzacz na kablu jest wyciągany od święta. Tzn teraz częściej, bo pani sobie wyciąga i odkurza 😁 ja tak jak pisałam, musiałam dojrzeć do tej decyzji, też długo wydawało mi się, że będę się źle czuła z kimś kto mi się kreci po domu. I dokładnie tak jak pisze Kala, ja nie potrzebuje jej żeby mi pościerała z blatów, pomyła naczynia czy zrobiła pranie, ale właśnie wyszorowała prysznic, pościerała dokładnie kurze, pomyła podłogi częściej niż od święta. My mieszkamy w domku piętrowym, mamy ponad 200m powierzchni użytkowej. I o ile przy samej Młodej dawałam radę, raz lepiej raz gorzej, tak teraz przy dwójce, albo bardziej przy Małym i jego temperamencie, nie jestem w stanie tego robić na tyle często jakbym chciała. Już pomijam fakt, że jak raz na ruski rok mam wolne wieczorem to wcale nie mam ochoty pucować wanny, bo jestem tak wypompowana, że to ostatnie o czym myślę 😛
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 22:01
Czereśniowa, Kala, Totoro lubią tę wiadomość
-
Ja twardo trzymam się zasady, ze wieczór jest dla mnie 😉 i oprócz zrobienia kolacji młodemu jak wraca z treningu i ogarnięcia kuchni ... nie robię kompletnie nic!!!
I tak jak WI napisała, dużo zależy od dziecka ... jak Franek był mały, to nie pamiętam żebym miała problem z czymś takim jak sprzątanie, owszem musiałam go pilnować, żeby nie demolował chaty albo bajki zapodać, ale spokojnie wszystko ogarniałam ... ale przy Kalinie wszystko oprócz wycierania kurzy jest problematyczne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2021, 07:20
Blueberry, Totoro, Czereśniowa, White Innocent lubią tę wiadomość
-
Totoro wrote:Kala, my mamy taki:
https://m.euro.com.pl/odkurzacze/karcher-mv-3-premium.bhtml?gclid=Cj0KCQiA0MD_BRCTARIsADXoopYK6cB0i3lbRnsHp8cc1fMwygKBcEIEzkHKn7F5hFCxTSxoWZnIXkYaAgQIEALw_wcB&gclsrc=aw.ds
Totoro miałaś mopa wrzucić, a to jest odkurzacz 🙂 -
Totoro wrote:To jest mop 😁
Ooo, dupa, zły link wkleiłam 🙈 Sorrki 🙈
https://m.euro.com.pl/czysciki-parowe/karcher-sc3-easyfix-promo.bhtml?gclid=Cj0KCQiA0MD_BRCTARIsADXoopaCDqjV_lnBEGecpysz784D8A-guaVJEP1sJqNJHLwsha4tnkQXygAaAjtNEALw_wcB&gclsrc=aw.dsWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2021, 08:14
-
Kala super wyglądają
a miedzy dziewczynami jest 2 czy 3 lata różnicy? Franka też wciągnęło
Totoro i nagle okazuje się, że taką parownice też bym chciałaniestety mam zwykłego mopa parowego z viledy i musi mi starczyć, ale dużo dobrego słyszałam o parownicach karchera. Pewnie takim to myjesz też parowo płytki na ścianach? Okna też tym myjesz? Do okien dostałam kiedyś taką mała ściągaczek z karchera.
Nadaje się do mycia paneli, czy za mocna para?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2021, 08:34
-
Czereśniowa bardzo polecam, tak jak piszesz - płytki, okna - tym akurat mąż się zajmuje, ale naprawdę świetna sprawa, mamy dużo okien w tym dwa ogromne no to mąż w tempie błyskawicznym ogarnia
jest sporo końcówek, których w sumie nawet jeszcze nie mieliśmy okazji wykorzystać 😀 muszę właśnie podłogi nim przejechać, moze jutro, bo ostatnio tylko roborock lata ciągle 🙈 A umycie mopem parowym podłogi nie równa się z niczym innym, wtedy naprawdę czuję, ze jwst czysto ❤️No ale przy dwójce dzieci, jeszcze jak Sara ma teraz taki ciężki okres to sprzątamy absolutne minimum 😅 Zwłaszcza, ze mąż ma wolne od świąt i próbujemy ogarnąć co się da w domu (jesteśmy po "odbudowie" drapaka, przemeblowaniu i w trakcie ogarniania żyrandoli, a to totalny hand made u nas 😅).
-
Totoro właśnie tez miałam się pytać o te ściany i okna, ale Czersnieowa mnie ubiegła 😀
Czereśniowa między dziewczynami jest 4 lata różnicy. A Franek im bazę budował 😀
Ja tez mam właśnie viledy, już drugi, bo pierwszy się zepsuł po roku i w ramach gwarancji nowego przysłali. Ja ten się zepsuje, to już koniecznie karcher -
Totoro wrote:Co do paneli to szczerze mówiąc nie wiem 🤔 My mamy wszędzie płytki, ale jest regulacja mocy🤔
Czeresniowa czytałam na ten temat i można myć panele, tak jak Totoro pisze jest regulacja mocy, którą się dostosowuje do rodzaju podlogiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2021, 08:47
Czereśniowa lubi tę wiadomość
-
Obydwie ☹️ Lila się obudziła 2.50 i chciała na rączki. Tylko ją podniosłam i obudziła się Sara. Przeleciałam 2 razy po sypialni, zeby szybko dać Sarze cycka, a ta nie chce oczywiście. Je ostatnio tylko na śpiocha, inaczej się drze. Lila w płacz, że na rączki, Sara oczy jak 5 zł i nara... No i zaczęła się impreza. Wygoniłam męża z Sarą do salonu, bo jest na etapie strasznego skrzeczenia i nadzierania się, wiec w życiu Lili nie uśpię, ja Lilę na ręce i usypiamy rownolegle. No ale Sara w bek, bo mnie nie widzi. Odłożyłam Lilę, miala iść spać do łóżeczka, ale chce, zeby jej czytać. Mąż przyszedł z Sarą, nosiłam ją i próbowałam Lili czytać, ale Sara dalej pokrzykiwała. Mąż wziął Sarę na ręce i stał nad nami, żeby mnie widziała, ja czytałam Lili, no ale nic to nie zmieniło i tak lataliśmy i wymienialiśmy się jak poje***i😑 ostatecznie mężowi udało się uśpić Sarę na rękach w salonie, mi Lilę przy książce w sypialni i położyliśmy się 4.20. Niestety o 4.50 Sara juz sie na cycka obudziła. No ale zasnęła i dospałyśmy do 6.50🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2021, 09:34
-
Totoro,nie wyśpisz się Kobieto..kladziesz się w dzień?czy jest to niewykonalne?
Totoro,jak sprawuje się ten roboty z funkcją mycia podłóg?w sensie,trzeba co ileś m2 myć wkładkę tego mopa,czy dolewać wody?zaczynam poważnie myśleć o zakupie takiego z funkcją mycia podłóg,ale nie wiem jak to sprzątanie wygląda w praktyce? -
Totoro masakra, ale musi się to w końcu unormowac 👍
U nas w nocy karmiłam Juliana, Jagódka się przebudzila i szła do nas, ciemno było więc dała mężowi ręce na buzię i mówi
'o tu tata glowe obrocil" przelazla przez niego i tak się wtulila słodko 🥰 moment i spała.
Ostatnio śpimy do po 7.00, no bajka
A co do Pani do sprzątania, to sama bym w przyszłości chciała, nasz dom to też 200 m, więc sama ogarnę, ale jednak tak raz w tygodniu bym chciała kogoś, na porządne sprzątanie np. łazienki... zwłaszcza jak do pracy wroce do przedszkola i będę brała ze sobą dzieci, to wtedy praktycznie w tygodniu po pracy ciężko będzie coś ogarnac, bo późnym popołudniem będziemy wracać.
Tylko na wsi zaraz by było gadanie 🤭🤭
Ale powiem wam, że już jest kilka babek, które mają pomoc, jedna do sprzątania, druga do dzieci, mimo, że sama nie pracuje, ale bierze sobie dziewczynę, która teraz przy zdalnych do 3 dzieci pomaga, a ta sobie czwarte małe ogarnia.
Kolejna ma 2 latka, za niedługo rodzi drugie i też mąż szuka kogoś do pomocy, jak ta urodzi, żeby na spokojnie małe ogarniała, A ktoś był do tego, starszego, czy tak ogólnie pomoc coś, bo on sam całymi dniami pracuje.
I wcale nie są to jacyś nie wiadomo jak zamożni ludzie.
Ja tam na bajery jakieś też nie lubię wydawać kasy, jakiś super nowoczesny telefon np. Ale już wakacje jakieś to mi się marzą, chociaż zaś latać się boję, więc tylko tam gdzie autem dojadę hehehe
Ale pierwsze co w planach to BUDOWA, później będziemy myśleć dalej
Czereśniowa, Kala lubią tę wiadomość
-
Iggi nie, nigdy nie sypiam w dzień. Mogłabym na ścisłość męża oddelegować na spacer z dziewczynkami i wtedy ewentualnie kimnąć, ale raz, ze wtedy mi się nie chxe spać, a dwa, że zawsze wolę tez iść 😅
Co do mopowania - są trzy poziomy intensywności mopowania, my mamy ustawiony najmocniejszy na kuchnię i poziom niżej na salon (w sumie, odliczając meble itd. to ok. 35m2) - na taką powierzchnię, w takim trybie jeden zbiorniczek wody wystarcza spokojnie na 2 razy. Sypialnię i łazienkę puszczamy w ciagu dnia niezależnie, bo na noce mamy zamknięte, żeby koty nie właziłyŚciereczkę zmieniamy w zależności od stanu podłogi 😁
-
A co do pomocy męża, u nas myje podłogi i zmywa naczynia, wiadomo nie zawsze, ale jak jest, a ja chce coś innego ogarnąć to nie ma z tym problemu.
Kiedyś dla większego Wow, po umyciu paneli, popsikał Pronto do mebli i do dziś się z niego śmiejemy, że robil zamach na teściowa, bo tak było ślisko, że mama weszła i się przewróciła, na szczęście nic się nie stało i bardziej do śmiechu było:)Czereśniowa, Kala, Iggi31 lubią tę wiadomość
-
Kala coś mi się wydawało, że ta kuzynka ma 5 lat. Fajnie, że tak sie dogadują, miła odmiana dla Kalinki, a jakieś pierwsze kłótnie już były?
My z mężem od rana się pokłóciliśmy i Kubuś od razu to wyłapał i stał się płaczliwy niesamowicie... a mi głowa pęka od rana.
Blueberry na wsi zawsze ludzie gadajaprzynajmniej mieli by o czym
Iggi u nas zbiorniczek raczej nie starcza na 125 m2, ale na górę i tak muszę go zanieść wiec zawsze dolewam. Co do szmatek to dokupiłam 12 sztuk na aliexpress (50zl) i w zależności od potrzeby wymieniam, a po paru dniach wszystkie piorę w pralce.