X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 16 stycznia 2021, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia tak mnie to zaniepokoilo bo dzieci raczej uwielbiaja byc na zewnatrz. A snieg juz w ogole. Szczegolnie ze wczesniej chetnie wychodzil. A po domu biega, skacze i nie widzisz ze np jest ospaly czy nie ma energii? Nie znam sie zupelnie na przypadlosciach dzieci, na psychologii dzieci zreszta tez nie, ale moja pierwsza mysl ze moze to anemia...? Dzielimy sie tutaj wieloma rzeczami, takze wyrazam swoj niepokoj, ale faktycznie pewnie sie bardzo wtedy przestraszyl i ma jakis uraz. Dzieci są jednak wrazliwe, a ich wyobraznia ogromna.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2021, 22:16

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2677

    Wysłany: 16 stycznia 2021, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że Lila tez średnio się na dwór garnie. Wychodzimy prawie codziennie, chyba, że pogoda wyjątkowo kiepska. Jednak jeszcze jakoś w przeciągu ostatniego miesiąca nie chciała wychodzić i byłyśmy czasem co drugi dzień, ale nie rzadziej. Bo generalnie wymarzony dzień Lili to bieganie do południa w piżamie i czytanie książek jedna za drugą, ewentualnie jakieś gry, puzzle itd. I jedzenie w tym wszystkim co chwilę. Nie, żeby tyle jadła, to są same pierdoły. Tu zawoła kaki, tu trochę Bielucha, suszoną żurawinę itp., byle buzią ruszać 😁

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 02:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda ja też o tym myślałam ale jak zaczął jeść znowu wręcz się upomina o obiad czy śniadanie to wykluczam raczej anemię. W domu wulkan energii nie posiedzi 5 min w miejscu. Podejrzewam że albo właśnie się boi dalej i dlatego tak nie chętnie wychodzi. A że śniegu to się cieszy ba nawet bardzo ale przez okno 😂 chociaż już jak wyjdzie to zadowolony na sankach czy jak bałwana lepił ze mną też się cieszył. Nie wiem skąd takie u niego skrajności. I to jeszcze żeby w domu się ładnie czymś bawił był zajęty to bym zrozumiała że nie chce iść i zostawić zabawy ale on aż tak się nie angażuje w zabawki mocno. Ostatnio uwielbia czytać kocie kocie oglądać albumy ze zdjęciami i co chwila by odkurzał. Ja mam nadzieję że mu to przejdzie i na wiosnę będzie lepiej bo ja oszaleje z nimi w domu... 🤪
    Totoro no my też średnio co drugi dzień wychodzimy bo że codziennie Bartek jest ma dworze to nie powiem.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 05:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja mam podobnie. W wakacje bez problemu chodziliśmy dwa razy dziennie na spacery, czasami o 7 rano. Natomiast od września coś się porobiło, że nie chce, ciagle muszę go wyciągać... w domu ciagle biega, zabawy raczej ruchowe lub klocki lego, apetyt mu dopisuje, książeczki po obiedzie (jako odpoczynek za drzemkę) i do spania, wiec dużo nie posiedzi.
    Wczoraj się uparł, że tylko na balkon wyjdzie, nie chciał we troje iść na sanki.. natomiast w poprzednie dni był tylko ze mną, wiec po południu czułam się masakrycznie po takich wyprawach, ale aż żal było nie iść.
    Z tego co czytam w internecie to dzieci mają takie właśnie radykalne skrajności i zdarza się tez to nagle u 4-5 latków. Ostatnio czytałam historie, że dziecko bez problemu wychodziło do przedszkola, ale jak miało iść na spacer to była histeria, coś było aby używać słów typu przygoda/wyprawa lub zamienić to w jakaś zabawę, aby np czegoś poszukać/odkryć, pewnie pare razy zadziała ;)

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 06:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czersniowa u nas właśnie wyjście na zasadzie chodź szukamy ptaszkow myszek itp albo że pojedziemy autem na wycieczkę ale nie zawsze działa. Wczoraj nawet na tę zakupy musiałam go namawiać i nie chciał ale w końcu się zgodził.

    No u nas dziś już lepiej wstały o 5:30 także jest źle. Mąż pojechał do pracy nad ranem więc i dzieci będą lepiej spały 😃😂
    A ja dziś wracam na moje poczciwe zupy. Trzymajcie kciuki 🤗

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To my też przyłączamy się do domatorów .... teraz od kiedy jest śnieg jest lepiej, ale tez bez szału ... niby chce, ale w zasadzie mogłaby postać pod klatką pogrzebać w sniegu i wrócić do domu 🤷‍♀️ wcześniej musiałam ją naklejkami albo szczoteczką do zębów przekupywać, żeby w ogóle raczyła wyjść 🤦‍♀️ to łaskawie godziła się jechać wózkiem do sklepu ...
    Franek był baaardzo wychodzący, ale tak jak Czereśniowa pisała na słowo spacer dostawał białej gorączki ... musiała być WYPRAWA albo jakiś cel, wtedy mogliśmy i 3 godziny łazić.
    W przedszkolu bez problemu wychodził na spacery.

    Agusia kciuki ✊
    u nas wczoraj obżarstwo ... mc Donald wjechał w ramach obiadu 😋 Kalina też przeżyła inicjację ... dostała swój happy meal, ale bardziej podobało jej się wyjmowanie z pudełka, zjada trochę frytek i tyle ... musiałam jej na szybko obiad z zamrażalnika wyciągać, bo głodna była .
    A ja wzięłam sobie dodatkowo szejka i wypiłam go dopiero wieczorem, żeby Kalinka nie widziała, bo to akurat lubi i wolałam nie ryzykować takiej ilości cukru ...no i tak mi ten cukier uderzył do głowy, ze już o 20 odjechalam na kanapie i syn obudził mnie przed 24 🤦‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2021, 07:16

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to mnie uspokoilyscie :)
    U nas to Heniek by się pokroił żeby cały dzień siedzieć na dworze. Słowo spacer czy teraz sanki i cieszy się jak pies biega skacze, oczywiście potem problem z ubraniem no ale jak wyjdziemy to pełnia szczęścia.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A do jakiej temperatury na minusie wychodzicie z dzieciakami ?

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odkąd się mały urodził to w Łodzi w dzien nie było zimniej niż może z -3, -4. Więc to pikuś. Teraz jest -6. Za jakieś 2 godz wychodzimy niezależnie od pogody.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To my często idziemy do kaczuszek aby je nakarmić :)
    Tak jak Edwarda dotąd nie było mniej niż -5, dzisiaj i jutro ma być -13, myśle ze jak bedzie chciał i nie bedzie wiatru to wyjdziemy :)

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala no ja to nie patrzę na temp wczoraj było zimno ale byliśmy aby w markecie więc chwilę był na dworze po południu padał mocno snieg wiec nie byłam z nimi. Dziś chciałabym wyjść za jakąś godzinę półtorej więc będzie pewnie ok -7/8 stopni.

    Kala dzięki za kciuki :) no ja wczoraj zjadłam dwa kawałki domowej karpatki i też już szlaban na miskę :D

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2677

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie czytałam wczoraj o tych temperaturach i wyjściach na dwór pod kątem Sary, no i według mądrych internetów z dzieciakami w wieku naszych starszych można przy kazdej pogodzie wyjść i bedzie im to tylko na plus :) Ja z Sarą dziś się wstrzymam od spaceru, bo do 6 miesiąca teoretycznie do -10 można, u nas ma być -13. A Lila jak bedzie chciała to z mężem wyjdzie :)

    Jakaż noc za nami... Czuję się jak żywe zwłoki 😅 U Sary zęby w natarciu, śpi tylko jak ją się przytula i szumi od czasu do czasu. No i przed 2 wstała Lila, na rączki - spoko, byla cichutko, zaczęłam ją nosić a tu niestety nie miał kto cisiać Sarze, bo mąż usnął w salonie na kanapie. Zaczęła się rzucać, obudziła się no i standardowy scenariusz - maz ją wziął, ja usypialam Lilę, Lila nienmogla zasnąć, bo w salonie Sara skrzeczała, bo chciała do mnie itd itd.. Lila usnęła po 3, Sara 3.30, po czym o 5 pobudka z płaczem, więc bieg do salonu, usnęła jeszcze i do 6 dospałyśmy. Jak się o tej 6 obudziłam to się czułam jakby mi ktoś sztachetą przez łeb przypieprzył 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2021, 08:19

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez wychodze niezaleznie od pogody, chociaz jak jest snieg to nie chce wracac do domu, a jak nie ma to tak srednio. W zlobku chodzi chetnie.

    Totoro, wspolczuje 🙈

    Edwarda, jak Henio w zlobku? Jak z chorobami?

    Kala, ja tez bym chciala czarnego 🤩 Nie wiedzialam ze devony to jak psy, za czlowiekiem krok w krok, przytulaja sie, no obledne sa te koty. A najbardziej uwielbiam jak Igor sie tylko budzi, a ona od razu biegnie i od rana zabawa. Jak zasypia to spi przytulona, szok :)

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JS Henio chodzi do przedszkola do grupy od 2,5 roku. Chodzi chętnie, co rano są problemy z ubraniem ale jak już wyjdziemy to jest luz. Choroby jak zwykle, co miesiąc jakąś infekcja musi być, na ogół katar lub pokaslywanie, póki co obeszło się nawet bez normalnych leków, jedynie inhalacje i kropelki homeopatyczne, więc to takie mini infekcyjki.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro współczuje i dużo siły i cierpliwości życzę ....

    JS nie tylko devony tak robią, dużo kotów tak ma 😀 widzę, ze przepadłaś 😂 a jak mąż, bo pamietam, ze trochę musiałaś go namawiać?

    Z Frankiem tez wychodziłam niezależnie od pogody, ale są różne szkoły, dlatego się pytałam, co o tym sądzicie. Kalinka chyba maks -8 zaliczyła w swoją pierwszą zimę... u nas dzisiaj do -14 ma być

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, to tak jak u nas, w listopadzie byla tylko ta choroba 3 tyg, na razie tez takie mini infekcje.

    Kala, ja bylam w szoku, bo zawsze kot mi sie kojarzyl ze chodzi swoimi sciezkami 😂 On zachwycony ale irytuje sie, ze musi wszystko chowac, bo lazi po blacie, ale chcoiaz nauczy sie porzadku 😂

    Jaki zwir uzywasz? Bo ja sie wkurzam na to rozsypywanie wszedzis, ale wiem ze takie uroki...

    Kala lubi tę wiadomość

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2677

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny 😅

    J.S świetny kociak 😍 A z opisu to ma usposobienie jak mój ragdoll😁

    Kala wszystko jeszcze od dziecka zależy, Lila np. jest zmarzluch straszny i czasem wychodzimy na godzinę i bieg do domu, bo płacze, że jej zimno 🤷‍♀️ Zresztą ona jest piecuch po mamusi, lubi w domu siedzieć 😅

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2677

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J.S jeśli mogę doradzić - kryta kuweta ❤️My naszym sierściuchom z racji ich gabarytów wymieniliśmy ostatnio na taką wielką i wreszcie koniec ze żwirkiem wszędzie ❤️

    Mamy taką: https://allegro.pl/oferta/toaleta-jumbo-z-filtrem-kol-pudrowy-roz-8923084781?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2021, 09:43

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro, mam kryta, nestor jumbo jakos tak, z filtrem, drzwiczkami. Ona w hodowli tez taka miala wlasnie, wiec sie zasugerowalam tym.
    A jaki masz zwirek? Bo moja tak wyskakuje ze jest wszedzie :/ Probowalam benka lawenda ten drobny ale mialam piaskownice na korytarzu, a teraz tigerino z aktywnym weglem, poza tym ze mega pachnie i kompletnie niweluje zapachy, super sie zbryla, to niestety nadal jest go wszedzie pomimo dobrej maty.

    Ragdolle sa obledne, chcialam go mega, ale odstraszyla mnie tylko siersc

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • Iggi31 Autorytet
    Postów: 778 229

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też wychodzimy niezależnie od pogody,nawet jak miał kaszel to obowiązkowo na dwór.Mam bardzo mądra pediatre,niestety muszę sporo km do niej dojechać i ona zawsze powtarza,że przeciwskazaniem do wyjścia dla dziecka jest tylko gorączka.Fajna babka,po 60 tce,ale jest tak dziarska i ma zupełnie inne spojrzenie na postepowanie dzieckiem w chorobie..U mnie w mieście,lekarze to dno totalne,chcieli mi dziecko wpakować do szpitala na zapalenie płuc,którego nie było i oczywiście jak dziecko chore to trzeba je na min.2 tygodnie zamknąć w domu.
    Tomek ma też infekcje,ale jak na pierwszy rok w przedszkolu,to chyba nie jest aż tak źle.Teraz było najgorzej,jak miał taki męczący kaszel.Ale zawsze bez antybiotyku i gorączki,zawsze czysty osluchowo.

    Generalnie,gdybym mieszkała w dużym mieście,to rozwazalabym dla Tomka tzw.lesne przedszkole.Świetna sprawa..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2021, 09:56

‹‹ 2018 2019 2020 2021 2022 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ