Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Czeresniowa no wlasnie tez czytalam ze silne emocje czy stres mogą na to wplywac, ale u nas nic się nie zmienilo. Absolutnie nic. Jest to samo przedszkole, ta sama trasa do i z przedszkola, tata od rana, mama wieczorem, zadnych przeprowadzek, zmian w mieszkaniu itp. Wiec sama nie wiem. Troche sie martwię.
Znowu zauwazylam od kilku tygodni mega rozwoj mowy, mowi super i to takich slow uzywa zaawansowanych, że jestem pod wrazeniem. Np wczoraj powiedzial, że bedzie sie "przeciskał przez szczebelki na balkonie". Wymysla rozne opowiesci, historie, na poczekaniu wszystko. Oby to był regres.
-
Jagoda na pewno nie cofnęła się przy Julku, a wrecz wydaje mi sie taka duża i madra, ze czasem to zapominam, ze ma tylko 3 latka jak cos wymlodzi 🤭🤣🤣
Czasem też się Jagodzi zdazy zesikac gdzieś, ale to bardzo bardzo rzadko, ale jednak.
W nocy czasem uda mi się ją wybudzic na siku, a czasem nie i wtedy pampers mokry...
I tak samo, sny ma bardzo realistyczne, czasem się obudzi i opowiada coś takiego, że nie mogę 🤣
I zwróciłam uwage, ze czasem gada niestworzone rzeczy, najczęściej jak my coś rozmawiamy i ona też chce coś mówić, to jak nie ma co, to różne rzeczy wymyśla...zeby zwrocic na nia uwage
Kala współczuję, u mnie się narazie trzymają bez żadnych chorób.
A i dzisiaj zadzwonili do mnie w sprawie pracy, w czwartek mam rozmowę.....😳😳Czereśniowa, edwarda20, Totoro lubią tę wiadomość
-
Agusia sama nie wiem, wczoraj dzwoniła moja dyrektorka, że już mi się kończy rodzicielskie i co dalej, a wiedziała, że będę chciała dopiero we wrześniu wrócić.
A dzisiaj telefon...
Chyba się cieszęzobaczymy jakie warunki, bo miałabym 20 km bliżej dojechać
-
Dzięki dziewczyny 😘
Agusia nie jest źle ...Kalinka ma tylko gorączkę, na szczęście rano po nurofenie spadła. Teraz zaczęła się pokładać i znowu jej rośnie. Dostała apap i jak trochę zejdzie, to do kąpieli i spać
Kurcze, może niepotrzebnie wczoraj na te sanki poszła 🤔 -12 było ... albo na rytmice w sobotę coś podłapała ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2021, 15:52
-
Kala raczej na rytmice bo przy takim mrozie to oprócz korony ginie większość zarazków.
Felisiowi może zęby?
Przez cały dzień Henio się nie posikał, robi normalnie. Więc to chyba nie infekcja... Mimo wszystko jak jutro uda mi się złapać siki to zawiozę do analizy.
-
Kala mogła na sankach a mogła i tam złapać. Nie ma reguły. Najważniejsze że póki co nic dalej jej nie dolega.
No my właśnie po awanturze i spacerze. Bartek się uparl przed 16 iść na dwór no to idziemy ok ubrał się i ryk bo nie ma już słoneczka. Potem już się bawił ok na dworze a w domu masakra godzina darcia o wszystko już szedł o 17 się myć. Klockami rzucal darł się okropnie. Mam dość... -
Edwarda, najpierw tydzien mial zapalenie oskrzeli, potem 4 dni spokoju i nagle goraczka 40 stopni nie do opanowania. Na zmiane ibuprofen + paracetamol, ostatecznie przepisali nam kidofen duo, antybiotyk itp po 5 dniach go puscilo, ale nadal byl mega slaby. W koncu tak sie nazbieralo, ze 3 tyg siedzial w domu.
Kala, super ten efekt po calej nocy, ale ten zwirek jest taki naturalny dla kota jak piasek? On normalnie nim zakopuje?
U nas straszne histerie o byle bzdure, mam tego tak dosc, do tego potrafi np uderzyc mnie. Jak reagujecie wtedy? -
Dziewczyny wrzucam linka do wycieraczki pod kuwetę, bo nie mogę zdjęcia na zapodaj załadować🤷♀️
https://a.aliexpress.com/_BO6UWt
Kala zdrówka dla Kalinki❤️ niech gorączka szybko mija.
U nas dziś cięższy dzień. Sara strasznie marudna, po południu płakała, no i polik czerwony, więc bankowo zęby. W ogóle poszla spać na noc przed 18 przy czym nie da się wyjść z sypialni, bo się caly czas rzuca, wybudza itd... Tak więc czekam az mąż się umyje, może uda mi się też umyć między jednym karmieniem a drugim, przytulam Sarę i śpięW sumie na dobre mi to wyjdzie, bo od 4.30 na nogach znowu jestem a nocka nie zapowiada się dobra 😐
Edwarda co do sikania to moze wlasnie ma to związek z szybkim rozwojem mowy? U Lili tez sie okresowo wpadki zdarzają. Akurat wczoraj i dziś w sumie 2 albo 3 razy sie zesikala - trzymała do oporu i nie zdążyła się rozebrać, nasikała przy nocniku 🤷♀️
Co do regresu po pojawieniu sie Sary to nie odnotowałamMoże częściej kaze się nam ubierać zamiast działać sama, bo potrafi przecież. Ale to takie z premedytacją, bo widzi, że ubieramy Sarę, ro też potrzebuje uwagi
-
Czereśniowa Kacper zapowiada się gorszy od Bartka. Włazi na meble. Drze się już jak mu coś zabraniam /zabieram itp. tyle że daje radę się go szybko zająć czymś innym.
Także ja się szykuje u Kacpra na ostry bunt już na wiosnę...
Ja zauważyłam że Bartek robi mega awanturę raz na kilka dni. A potem jest trochę spokojnie.
Co do bicia Bartek nie raz mnie uderzył już za każdym razem mu mówię tłumacze tak jak Edwarda że nie bijemy że to boli itp. no ale ciężko mu to zrozumieć zwłaszcza że bije często Kacpra... -
Totoro dzięki 😘 i oby Sarze szybko te zęby wylazły. A widać już coś?
JS tak normalnie wszystko co trzeba zakopuje 😂 tylko tak jak pisałam, minus jest taki, ze się nie bryli tak dobrze jak te drobne i żeby posprzątać siki muszę odczekać kilka godzin w sumie aż wyschnie -
Kala no właśnie wydawało mi się w niedzielę, że coś tam pod dziąsłem widzę, ale sama nie wiem, zupełnie inaczej te dziąsła wyglądają niz u Lili podczas ząbkowania. Gdyby nie ten czerwony polik wczoraj to w sumie dalej miałabym wątpliwości czy to na pewno zęby. Muszę spróbować jej tam zajrzeć, ale jak jeszcze kilka dni temu chciała, żeby jej to dziąsło masować gryzakiem czy szczoteczką, tak teraz zaciska buzię i nie daje sobie ruszyć tam nic. Dopiero jak jej schłodzony gryzak daję to go do buzi bierze, ale tez sama, mi nie daje. Dziś pół nocy cycowala, wstalysmy znowu 4.20, ale jak na pójście spać przed 18 to mogło być dużo gorzej 😅
-
Jak tam Kalinka i Sara dzisiaj się czują?
Ja po pierwszym dniu testów jestem zachwycona odkurzaczemz kanapy i fotela oprócz kurzu i okruszków wciągnął dużo takiego białego pyłu to chyba te roztocza. Przeszedł rownież mój test latarki, zauważyłam, że chociaż podłoga wydaje się czysta to pod takie mocne światło latarki jest jeszcze taki kurz naelektryzowany do paneli, którego normalnie nie widać. Odkurzacz jeżdżący ma z nim problem, a ten zostawia idealnie czystą podloge. Swietnie się spisuje do odkurzenia danego pomieszczenia, rzadko odkurzam całe mieszkanie na jeden raz i w sumie nie wiem czy tym odkurzaczem dałabym radę bo jednak rękę czuć po jakimś czasie. Najpierw odkurzałam ciagle naciskając przycisk, ale w końcu włączyłam tą blokadę i było dużo lepiej bo odciążyłam chociaż napięcie z dłoni. Z ciekawości sprawdziłam, mój bez końcówek wazy 1,6 kg, a dyson v11 podobno 2,9.
Długo zastanawiałam się czy odpuścić i kupić zwykły na kablu i to była naprawdę świetna decyzja! Zdałam sobie sprawę, że nawet schodów bym nie odkurzyła, a ja lubię wszystkie narożniki wciągnąć odkurzaczemNo i to ze jest ciagle gotowy do pracy, a w ciągu dnia przy dziecku jest to naprawdę bardzo ważne tylko zdejmuje ze stojaka i już.
W każdym razie z obu odkurzaczy jestem bardzo zadowolona, to są dwa całkiem inne typy. Pionowy jest świetny do porządnego odkurzenia, odkurzenia narożników, szuflad, łóżek, a jeżdżący do codziennego odświeżenia podłogi, u mnie zawsze mnóstwo okruszków i włosów i nie chciałoby mi sie raczej codziennie odkurzać całej podłogi pionowym.
Najważniejsze cena, zapłaciłam 1050 zł, serwis w Polsce, gwarancja 2 lata, ale nie mam doświadczenia jak bedzie w praktyce.
Dyson ma dłuższa gwarancje?Kala, Jupik lubią tę wiadomość
-
Czereśniowa dyson tez 2 lata... super, ze jesteś zadowolona 😀 dla mnie też taki zestaw jest idealny.
Co do Kalinki, to nie jest źle... w nocy miała ponad 39, ale to taka gorączka, która szybko się zbija po lekach i długo nie wraca. Moja wina, bo powinnam jej wcześniej dać ten nurofen -
Oj tak bałam się po waszych recenzjach, że moglam poczekać i kupić dyson za jakiś czas, ale na szczęście jestem zadowolona
Dobrze, że szybko gorączka spada. Jest przy tym ospała czy raczej marudna? U nas swietnie działała kąpiel w chłodniejszej wodzie 35-36 stopni. Przy gorączce 39 stopni naprawdę robiło to różnice w szczególności, że u nas leki na krótko zbijały gorączkę i ciagle leżał, a po takiej kąpieli był jak nowonarodzony.