Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas jeszcze dziś biało ale już na plusie więc jutro już będzie połowę mniej śniegu
a pasowała mi taką pogoda Mrozek śnieg miło a tak to błoto znowu będzie na podwórku... Ehh.
Ja właśnie muszę bartusiowi kupić farby jakieś pędzelki blok itp i jak Kacper śpi to mu takie zajęcia robić żeby go zająć bo mu się ostatnio nudzi jak Kacper śpi o go budzi ehh -
Kala, a jak Franek to wszystko znosi? Jest zadowolony, że całe dnie moze siedzieć przed kompem, czy raczej narzeka?
Nie sądziłam, że jeszcze tak to przedłużą. Ciekawe jak będzie na kolejną jesień...?
U nas tez juz śnieg topnieje.
Blueberry powodzeniaBlueberry lubi tę wiadomość
-
Czereśniowa nie za dobrze, ma już dość ... jeszcze na początku coś tam robił sam z siebie... a teraz co wchodzę, to albo gra (zabieram pady) albo na telefonie - też zabieram, albo w necie... no tego nie zabiorę 🤨 albo podpowiada kolegom z netu na sprawdzianach ... i tak to wygląda. Już prawie nic nie notuje, bo uważa, ze to takie łatwe, ze nie musi, oczywiście nic nigdy nie ma zadane ... masakra 🙁 a ja jak żandarm odpytuje, czy faktycznie umie ... pilnuje żeby odrabiał te lekcje, wysyłał na czas nauczycielom. Szkoda gadać ...
On i tak jest w dobrej sytuacji, bo codziennie po południu jedzie na trening, a w weekendy gra mecze, ale tym co nie mają żadnych zajęć po południu to współczuje -
Czereśniowa trzymam kciuki.
Kala no to nie macie wesoło. ta nauka zdalna to jakaś porażka. Oby oni szybko te szkoły wrócili.
U nas znowu awantura po południu. Wpadł w szał bo go siła wyprowadziłam od babci bo się wcale nie słuchał. Najpierw szalał po łóżku skakanie bieganie ganiał się z Kacprem a potem uparł się że będzie boso stał na zimnych płytkach w kuchni i patrzył na tv (którego zresztą się boi bo nie włączamy wcale od kad się przestraszył ) i tak co chwilę krzyczał do dziadka żeby włączył i gasił. No to już straciłam cierpliwośc i go wyniosłam do siebie. A ten jakby amoku dostał pisk płacz krzyk itp. aż ja się poryczalam bo już nie wiedziałam jak go uspokoić 😥 ja nie wiem już czy to przez bajki czy co ? Ogląda dwa razy po 30-40 min rano do śniadania i po południu do obiadu. Bez problemu gasi nie muszę na siłę zabierać. Nie krzyczy o bajki w inne pory dnia. Zabrać mu to całkiem ? Na dworze byliśmy to znowu się kładł na śniegu... Siadł co chwilę. Już szliśmy do domu to się wrócił. Buty mokre bo u nas już na plusie i śnieg mokry... Ehh. Dziś mam dość dzisiejszego dnia 😥😔😭😢 -
A u nas jednak korona 👑 i to jaki pech. Mąż zrobił obligatoryjny test z pracy (bo w piątek miał z pracy lecieć za granicę na 2 tyg.) a tu pozytyw 😳 a on bez objawów zupełnie, ja się od pon.wieczor źle czuję, no i mieliśmy ten epizod z temp.Felka ale miał tylko 1 dobę. No i teraz duże prawd.ze niestety ja też chora, jutro mam się zapisać do lekarza, może mi dadzą skierowanie na testa, w dodatku musiałam odwołać USG połówkowe i przez te wszystkie kwarantanny może się okazać, że go nie zdążę zrobić (babka że szpitala mi powiedziała, że nie wiadomo czy mi w ogóle wykonają po 22 tyg..). Jeszcze tylko czekam, żeby u mojej mamy nic się nie wykluło, bo zanim nas trafiło siedziałam u niej pół dnia.. no a mąż oczywiście nie leci.
No akurat teraz nam się gówno przypaletalo. Ja mogłam złapać tylko w piątek w przychodni na krzywej cukrowej (lekarz mnie wcześniej skierował, bo 1 glukozę miałam za wysoką). Chyba,że złapaliśmy na szczepieniu Felka we wtorek. -
Agusia wydaje mi się, ze bajki nie majà tu nic do rzeczy. Przecież nie puszczasz mu glupot w stylu cartoon network, gdzie napatrzyłby się na jakieś dziwolągi skaczące z dachu czy coś w tym stylu i chciał powielać takie zachowania. Taki wiek, trzeba zacisnąć zęby i przetrwać 🤷♀️ generalnie afera może być o wszystko .. u nas dzisiaj, bo ... tata zapytał się Kalinki, czy chce jogurt 😮 no taki dramat ...
-
Jejku współczuje Jupik, jedyny plus jest taki, że lepiej teraz niż w okolicach porodu lub pierwszym trymestrze... a Felkowi nic więcej nie dolega? Jak wyszła Ci krzywa cukrowa? Ja w przyszłym tygodniu się wybieram, boje się że od stresu będę miała podwyższone wyniki.
Kala, a jak tam Kalinka się trzyma? Co do Franka to widać, że mocno dbasz o jego naukęna pewno dużo trudniej się zmobilizować do czegokolwiek siedząc w domu. Nawet praca w domu nie jest dla każdego.
Blueberry jak wyglada praca logopedy w przedszkolu? Ćwiczysz z każdym dzieckiem, czy jak ktoś ma jakiesnproblemy?
Agusia też uważam, że afera moze być o wszystko.. co prawda sama staram się ograniczać bo też mam wrażenie, że zbyt dużo nie działa na niego dobrze. Zazwyczaj ogląda 30-40 minut dziennie (4x10minut bo muszę do wc, bo grzeje obiad itd), ale zeszły tydzień czułam sie fatalnie wiec nawet potrafiło się uzbierać 1,5h i wtedy wydaje mi się ze jest jednak bardziej rozdrażniony.
Ostatnio swietnie wygłupialiśmy się na łożku i nagle histeria..Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2021, 20:14
-
Kala Bartek ogląda Binga smoka edzia ma kilka piosenek ulubionych teraz też ma fazę trochę na teletubisie 😳 i od wczoraj piosenki po angielsku mu się spodobały te dla dzieci z cocomelon. No właśnie nie chce mu zabierać tych bajek bo o śpiewa sobie dużo i ja mogę zjeść czy coś ogarnąc na szybko w spokoju. Chyba masz rację taki wiek. Tyle że ja się wykończe bo Kacper zaczyna się buntować i będzie wesoło... Oj aż się boje wiosny a tak na nią czekam żeby wyjść z domu.
No o jogurt? Tak to musi być okropny dramat. Dla nas nic ważnego a dla trzy latka świat się wali. Coś było w książce żeby się zebrać na dramatyzm i spróbować przeżywać z dzieckiem takie właśnie dramaty. Dla nas śmieszne ale dla dziecka niekoniecznie.
Ja np wiem że często mówiłam do Bartka jak mu Kacper coś brał zepsuł że nic się nie stało. Teraz już tak nie mówię tylko pomagam mu naprawiać tłumacze że jest mały i nie wiedział nie widział nie chciał itp. jakoś to trochę łagodzi sytuację. Ale to muszę i ja myśleć o tym a dziś już miałam dość oczywiscie wydarłam się na niego jak szkoda gadać. Może to ze mną jest coś nie tak? Może się nie nadaje na matkę? Już sama nie wiem... Ehh. -
Czereśniowa to u mnie jest dwa razy po max 30 min. Zależy co ogląda bo jak leci odcinek binga to mu daje skończyć i wydłuża się czas. Ja w tym czasie rano zjem śniadanie ogarnę na szybko obiad i umyje naczynia. Te pół godz są niezbędne bo nie dadzą zrobić. Jak coś porbowalam robić gdy się miały bawić zawsze kończyło się krzykiem i płaczem Kacpra bo Bartek go bije coś mu zabiera itp. A w porze obiadu też tak samo. Ja zjem i pomyje po obiedzie i gasimy.
No to faktycznie nie wiadomo skąd się zaczęła histeria... U nas jest atak jak coś zabronię zabiorę wtedy bo tak bez powodu to nie powiem bo nie ma napadów płaczu krzyku itp. -
Czereśniowa w przedszkolu w którym do tej pory jestem zatrudniona, przeprowadzane były badania przesiewowe wszystkim dzieciom i później praca z dziećmi, którym wyszły nieprawidłowości.
EDIT: Plus oczywiście wplecione ćwiczenia, podczas zajęć dla wszystkich w ciągu dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2021, 20:30
Czereśniowa lubi tę wiadomość
-
Ja już Jagódce puszczam mniej bajek, ona sama woli się czymś zająć. Powiem wam, że te klocki lego mega są fajne dla niej.
Nie bawi się nimi non stop, ale wlasnie, jak Julek spi, to potrafi się super wciągnąć.
Ja zauważyłam, że jak są szybkie bajki, chaotyczne, to ją to jakoś nakręca. Np "Psi patrol" fajny, ale jednak taki: kolorowy, szybki- mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.
Teraz jak już to stawiam na takie rysunkowe....