Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Sara chyba pod tą kieckę formę trzyma 😂 do niedzieli da radę
Mamy chłopców, czy możecie polecić jakiś tor dla tych małych samochodzików (byle nie za duży)??? Kalina mnie ostatnio o takie cudo męczy, nie chce mi się już szperać na necie…. a wy może już macie coś sprawdzonego 🤔 -
Hej.
Kala my mamy taki tor z Pepco chłopaki dostali w zimie. Ale nie pamiętam nazwy nie jest duży.
U nas leci dzień za dniem. Aktualnie walczymy z katarem... Obaj mają. Kacper gorączkuje trochę. Oby mu przeszło po nurofenie. Mnie też coś bierze 🤦
Pogoda super. Gorąca w końcu. Można się wygrzać
Może w lipcu się przeniesiemy. O ile mąż się zgodzi na moją propozycję. Do wprowadzenia potrzebujemy 7-8 tys na resztę drobiazgów ale niezbędnych - baterie miski WC meble dla dzieci czy nasze łóżko do sypialni. Moi rodzice dali nam 10 tys Na drzwi pokojowe ale nasz stolarz zrobi je dopiero sierpień/ wrzesień 🙄 więc ja sobie wymyśliłam żeby ta kase na drzwi wziąć na resztę wyposażenia a na drzwi się uzbiera z wypłaty i ze sprzedaży owoców. Ale znając mojego męża nie pójdzie na to... On by chciał mieć kupę kasy na koncie i powoli kupować wszystko. A ja bym chciała żebyśmy się przenieśli na jego urlopie bo pomoże mi przy dzieciach w nocy itp. Wiadomo że pierwsze dni będą ciężkie dla nich. A nie chce przeprowadzki we wrześniu bo Bartek idzie do przedszkola i to już będzie dla niego przeżycie... No ale zobaczymy. Muszę z nim o tym pogadać jakoś.
Totoro Twoje dziewczyny są przeslodkie
Totoro lubi tę wiadomość
-
Agusia dzięki 🙂 zajrzę przy okazji do peppco
Też bym cisnęła męża o wcześniejszą przeprowadzkę. Bez drzwi można w końcu mieszkać, bez kibla już nie … a jak tam w ogóle między wami się układa? Jest ok?
Zdrówka dla Was oczywiście 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2021, 20:20
-
Kala no po ostatniej tej dość dużej kłótni i cichych dniach jest ok. On trochę spuścil z tonu w stosunku do mnie. Mniej się czepia nie dociagniec bo widzi ile z chłopakami jest roboty. Także póki co jest ok. Ale czuję że jak poruszę temat przeprowadzki to wybuchnie wojna...
-
Agusia_pia pewnie, kombinujcie i wprowadzajcie się jak szybko się da 😀 u nas były jeszcze dziury w ścianach a ja powiedziałam, że choćby na kartony to się przeprowadzam i KONIEC. I to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. Drugi raz zrobiłabym to samo. Tylko jeszcze wcześniej 😛 Dla własnego zdrowia psychicznego. Odżyłam jak przeniosłam się z naszej klitki do domu, gdzie miałam męża w razie W pod ręką, bo od urodzenia Lili pracował tam zdalnie (w mieszkaniu mieliśmy 1 pokój, nie bylo warunków), popołudniami ogarniał kolejne rzeczy w domu, ale przynajmniej byliśmy tam razem. 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2021, 07:43
Kala lubi tę wiadomość
-
Agusia to nie poruszaj tematu wprost … z niektórymi tak się nie da 🤷♀️ z moim podejrzewam, ze mogłaby być podobnie 😂 kombinuj tak na około, żeby to od niego wyszła inicjatywa. Może zacznij z tym przedszkolem, ze będzie Wam ciężko, ze będziecie mieć problem z Bartkiem jak przeprowadzka nałoży się na przedszkole itp. potem delikatnie kwestia kasy na drzwi … dasz radę 😀
Totoro lubi tę wiadomość
-
Agusia, tak jak Kala pisze, przeprowadzka i przedszkole to mieszkania wybuchowa dla takiego malucha, za duzo na raz, przezyje szok. Gdybyscie sie przeprowadzili w lipcu to zdazylby sie przyzwyczaic. Wiem, że masz cięzkiego męza, ale uzyj argumentu dziecka bo dla dzieci ten dom budujecie.
A u nas tez nic nowego, ja pracuje, mały chodzi o przedszkola, całe dnie są w ogrodzie, wiec jak go mąz odbiera po 16 to czasami nie ma siły isc te 15 minut do domu i musi go niesc. Fajnie bo chodzi wczesniej spac (około 19) i spi do 7, a czesto trzeba go budzic, ale ponosi go totalnie przez zmęczenie, awantury, darcie sie, wszystko na nie. Ale w przedszkolu bardzo grzeczny, dzieci go lubią, gęba mu sie nie zamyka, zagaduje nawet dzieci z zerówkiKala, Czereśniowa, Totoro lubią tę wiadomość
-
Edwarda ja doskonale to wiem że łączyć przedszkole i przeprowadzkę to będzie za dużo dla niego. No ale mój mąż hym nie wiem czy się ze mną zgodzi. Powie mi pewnie coś w stylu że przeniesiemy się w październiku 🤦 no ale zobaczymy.
Edwarda myślałam jakby tu na około zacząć ale jakoś nie da się. Poczekam aż nasz majster od paneli i drzwi się pojawi układać podłogi. Dogadam się z nim dokładnie co do zaliczki na drzwi i terminu wykonania. Jak się potwierdzi to co mówił czyli wrzesień to będę cisnęła żeby wziąć tą kasę wcześniej wydać a na drzwi będzie z wypłat. Póki co siedzę cicho i czekam -
Hej. Co tam u Was słuchać? U nas zimna deszczowa niedziela. Ja mam chwilę luzu. Młodszy śpi jeszcze starszy ogląda bajki. Ja zrobiłam trening zjadłam obiad dopycham się herbatnikami 🤦 i rozkoszuje się chwila ciszy.
Chociaż ostatnio nie jest źle. Chłopcy trochę się już bawią. Jest mnie nerwów. Ja trochę mniej krzyczę. Chociaż ostatnie dwa dni masakra bo PSM na całego.... Ale dziś już okres jest więc odzyskuje swoją cierpliwość 😂
Wczoraj dokonałam zakupu i wyboru firanek do kuchni. Miałam z tym najgorszy problem bo nie ma karnisza bo zlew pod oknem bo okno narożne itp. bo kasy mało. Ale postawiłam na zazdrostki. Na każdą szybę po jednej 60 cm długa zawieszę w połowie okna i będzie ok
Karnisze już wybrałam. Z mężem musimy pomierzyć dokładnie i zamówić niech mi wiesza to firanki i zasłony na allegro zamówię. Teściowa mówi jedz do sklepu itp ale ja nie mam kasy na sklepowe drogie więc kupię po taniości na allegro a kiedyś jak będzie kasa to się wymieni na ładniejsze. Zamawiam same woalowe bez żadnych kwiatków koronek itp. już te żakardowe mi się znudziły... I gładkie zasłony bez żadnych kwiatków wzorków. Jeden kolor. Do dzieci wiadomo kolorowe ale to tylko tam. Chłopaków pokój będzie w kolorach biel szary żółty. Dodatki już mam w koszyku na allegro zasłony dywan poszewki na poduszki meble. Łóżeczka bierzemy stare jeszcze przez zimę mogą w nich spać. I właśnie mam problem bo Bartek usypia u mnie na łóżku. A jak się przeniesiemy to u nich nie będzie naszego łóżka wiadomo tylko w sypialni więc już mu mówię że w nowym domku będzie u siebie w łóżeczku usypiał ale nie wiem jak to wyjdzie... Kacper zasypia u siebie ale musi mnie widzieć. Mąż mówi żeby Kacpra łóżeczko wstawić do nas do sypialni Bartek z nami na początku kilka nocy ale nie wiem czy to dobry pomysł bo jak się tak nauczy na początku to już nie wygonie ich z sypialni... Sama nie wiem jak to rozwiązać. 🙍 Poradzicie coś ? -
Agusia ja bym w ogóle nie brała chłopaków do sypialni … nawet na kilka dni. Po co masz dwa razy im fundować zmiany? Raz przeprowadzka do nowego domu, a potem jeszcze do nowego pokoju. Niech od początku będą razem u siebie, a Ty wstaw tam sobie starą kanapę, materac czy cokolwiek żebyś mogła położyć się z Bartkiem przed zaśnięciem jak tego potrzebuje … u mnie taki system się bardzo sprawdził. Kalinka spi od samego początku w swoim pokoju, ale z opcją, ze mama tez może jakby co 😉 ja wychodzę z założenia, ze to jednak nam łatwiej wynieść się od dziecka, niż dziecku od nas …
U nas dzisiaj mąż się wziął za czyszczenie naszych beznadziejnych balkonów … to ja do towarzystwa 4 okna machnęłam balkonowe 😂
Totoro jak chrzciny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2021, 14:56
-
Dzięki dziewczyny :* staram się chociaż nerwy mam momentami w strzępach...
Macie rację lepiej ja się z nimi będę u nich w pokoju kłaść niż potem ich znowu przenosić... Położę sobie na podłodze nawet stara kołdrę koc i poduszkę i będzie prowizoryczne łóżko
Ahh coraz bliżej już tej wyprowadzki. Z jednej strony już chce z drugiej się boje hehe.
Kala no to miałaś pracowita niedzielęja dziś totalne lenistwo. Całe popołudnie w domu. Chłopaki już mają głupawkę chyba zaraz puszczę im bajki bo zwariuje...
-
Czereśniowa a jak tam u Was? Radzicie sobie?
Agusia jeszcze dodatkowo 3 kolejne machnęłam 🙂 a potem to już tylko obżarstwo było 🤦♀️ bo pojechaliśmy na pizzę i lody 😋
Powiem Wam, ze ta parownica jest rewelacyjna. Pierwszy raz okna nią myłam razem z framugami i naprawdę super. Sprawnie, szybko, bez chlapania wszystkiego dookoła i bez żadnej chemii. -
No powiem Wam że jestem w szoku. Po.kapieli mówię Bartuś a może pójdziesz usypiać u siebie w łóżeczku bo w nowym do ku nie będzie mama miała u was w pokoju łóżka itp.o dziwo poszedł ! I zasnął trzymał mnie za rękę trochę gadał ale bez awantury krzyku poszedł spać u siebie. Nie wiem czy to chwilowe czy może tak zostanie. Zobaczymy póki co mnie to ucieszyło
Kala to super że jesteś zadowolona. Ja mam myjkę do okien i też jest spoko. Szybciej się myjeCzereśniowa, Totoro, Kala lubią tę wiadomość
-
Kala, wstyd opowiadać.. mniej więcej co drugi dzień ide spać z moralniakiem co ze mnie za matka. Wszystko zależy od Tymka, jak dużo spi to jest spoko, ale jak ma pare godzin noszenia u mnie na rękach (nie da się odłożyć), to Kubuś dostaje szału.. zazwyczaj kończy się to oglądaniem bajek i to naprawdę długo... Tymek mało chce być na rękach u taty, a Kuba jak się ze mną nie wybawi to nie chce się bawić z nikim innym i ciagle tylko bajki albo płacz do mnie albo rozrabianie w czym robi się coraz lepszy..
Przypomnij co to za parownica?