Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kala no Bartek dziś w przedszkolu. Rano tylko kozy z nosa wyjmował i jak mu psiknelam to mu poleciało ale raczej krople może jakieś resztki. Zobaczymy. O 13 po niego jadę więc będzie widać w jakim stanie wróci. A Kacper dalej nos zapakowany. Podejrzewam że to zęby... I te jak u Edwardy nic nie pomagają krople inhalacje daje mu polopiryne S na noc ale też nie ma poprawy.
-
Edwarda możesz jeszcze kupić syrop Pelafen Kid. Też nie lubię faszerować lekami, a ten ma same naturalne składniki. Sprawidziłam zanim wykupiłam 😉 przepisała nam go teraz pediatra, bo byliśmy w czwartek na szczepieniu na grypę z Frankiem i jak już i tak musiałam ją wziąć, to przy okazji została zbadana.
Albo słynny syrop z cebuli … osobiście źle wspominam i jeszcze nigdy nie zrobiłam dzieciakom 🤦♀️
Dobrze, ze macie taką możliwość z pracą…. u nas słabo by było i dlatego mój ewentualny powrót do pracy, to jedna wielka niewiadoma 🤨Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2021, 11:14
-
Tak na dole już mu wyszła jedna i chyba na górze coś idzie ale nie da zajrzeć tyle co widzę przy myciu zębów.
Odebrałam Bartka jedna dziurką lekko zatkana. Mówił że pani mu wycierała noc bo troszkę leciało ale nic mi nikt nie zgłaszał. Zobaczymy jutro -
To u nas Jagodzia czuje się już dobrze, ale jeszcze na 2 dni ja zostawiłam w domu. W środę mamy rano konsultacje u rehabilitantki, bo wydaje mi się, że trochę nogi "koślawi" i po biorę ja do przedszkola.
W czwartek mamy usg płuc, dla kontroli i dowiem się czy ostatnio to faktycznie płuca były, bo mi się nie wydaje. Brzydko kaszlala i tyle, żadnej gorączki, osłabienia nic.... a dzis jeszcze mamy kontrole u dentysty, ciekawe co tam wyjdzie
I zamówiłam olej z czarnuszki i zakwas z buraków, nie nastawiam się, ale oby coś im to wzmocniło odporność
-
I jak maluchy?
My byliśmy wczoraj u lekarza, osłuchowo czysto, gardło wirusowe, czyli miałam racje że jest totalnie zawirusowany. Katar my spływa i stąd kaszel. Eh. Pobił rekord rekordów
Poczytałam wpisy Pana Tabletki o odporności dziecka. Muszą łapać infekcje, żeby zbudować odporność. Możemy trochę pomóc zdrową dietą, ruchem, brakiem słodyczy i suplementacją ale i tak chorować będą. Dobra wiadomość dla dziewczyn, które mają dzidziusie, jak malutkie łapie od starszego to buduje swoją odporność, więc w przedszkolu będzie miał luz, tzn rodzice będą mieli luz ;p
-
U nas Lila już całkiem zdrowa, nagle zupełnie minął jej katar, kaszel, no ale czeka nas jeszcze miesiąc inhalacji. Gorzej Sara, bo o ile kaszel jej się zrywa, tak dalej taka zasmarkana, że końca nie widać. I to taki gesty ten katar, że głowa mała.
-
Edwarda sama bym taką chciała 🤦♀️ 14 latek masakra !!!! ja miałam tą naszą forumową „Jak mówić …” tylko w wersji dla nastolatków, ale czy taka pomocna … może w strefie komunikacji tak, ale tak w ogóle to recepty nie ma. Jeszcze Gonzalesa drugą część, ale za dużo tam nie było o nastolatkach i tak jak zwykle u niego: wyluzować ….
No ale jak mam wyluzować jak przynosi dwie uwagi na jednej lekcji, potem na drugi dzień ma przeprosić nauczycielkę i się poprawić … i co??? kolejne dwie - po jednej na każdą lekcje polskiego 🙈 no ręce opadają
I już sama nie wiem co robić, mąż mówi, że kara - nie chodzi w tym tygodniu na piłkę. dodatkowo do kosza zapisał się jeszcze na piłkę nożna i była umowa, ze chodzi pod warunkiem, ze w szkole będzie ok, a nie jest … więc może ma racje 🤔 z drugiej strony co ma piernik do wiatraka: uwagi w szkole do piłki.
I naprawdę nie wiem już co robić, czy jak tacy bardziej pro radzą … przeczekać, ufać, wspierać itp. tu mam wrażenie, ze on to wykorzystuje, bo mama i tak po główce pogłaszcze i jest jeszcze gorzej, a z drugiej strony nie tracę z nim kontaktu, chce ze mną rozmawiać.
Czy jak tacy bardziej any… kary, konsekwencje, twarde zasady itd. no może i skuteczne na chwilę, ale z drugiej strony tracimy kontakt i to może jeszcze spowodować większy bunt
Ach mówię wam bunt 2, 3 czy 4 latka to pikuś 🤨
Kalinka już kataru nie ma, może kaszlu jakieś resztki… do przedszkola chodzi. Ale jak długo, to zobaczymy 🤷♀️ -
Bartek prawie zero kataru. Jakieś resztki. Do przedszkola chodzi. Za to Kacper cały czas masakra z nosa jak nie woda to gęste gluty. Jutro jedziemy na bilans dwulatka to zobaczymy co pediatra powie.
Mnie na wieczór zawsze coś rozkłada. W dzień ok. -
Edwarda mam nadzieje, że Tymek podlapie odporność, a z drugiej strony jak Kuba w ogóle nie chorował tzn, że ma bardzo słabą? Chyba niekoniecznie.
Kala Ty masz najwiecej doswiadczenia z nastolatkami wiec cieżko coś doradzić, a za co te uwagi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2021, 17:03
-
Hej my dziś po bilansie wszystko ok. A katar od zębów. Żadnych innych oznak choroby nie ma. Także czekamy cierpliwie aż to się skończy.
Bartek cały czas coś mu leci. Dziś go odbierałam i z wychowawczynia chwilę rozmawiałam bo chce żeby jej kupić bibułę ze składki grupowej a ja skarbnik. No i mówi że Bartuś nie je obiadów wcale. I że ma katar... Napisałam teraz maila ile tej bibuły ile kolorów i czy może jutro przyjść Bartek czy nie. już nie chciałam rozmawiać z nią przy wszystkich bo to rozmowa w drzwiach przy rodzicach...