X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 7 lipca 2022, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Też tak w przedszkolu odwalał?
    Ogólnie dajesz nadzieję, że wyrośnie z tego i wyjdzie na ludzi. Bo teraz to taki niedobruch, że ho ho. Co robić? jak życ?

    Edwarda na ludzi napewno wyjdzie, ale czy wyrośnie …. hmm charakteru nie zmieni, co najwyżej będzie starał się dostosować do ogółu 😉 nawet wbrew sobie.

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 7 lipca 2022, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    hahahha ;p

    O w szkole też. Coś czuję że bedzie jazda. Zwazywszy ze on juz TERAZ mówi że nie chce do szkoły i nie będzie sie uczył...

    U nas w tej kwestii bardzo dużo pomógł sport. Po pierwsze plywanie w trakcie lekcji, czyli dodatkowa porcja ruchu i taki przerywnik od siedzenia na tyłku w ławce, a dwa to popołudniowe treningi z kosza - tutaj nie miał czasu się zastanawiać, filozofować i marudzić, ze on się nie chce uczyć, tylko musiał zrobić swoje żeby pójść na trening czy pojechać w weekend na mecz, zwłaszcza, ze trenerzy też tego wymagali. A jak miał za dużo czasu to od razu zaczynała się jazda…. a to jest za wcześnie i odrobi lekcji jak wróci, a to koledzy czekają, a potem już za późno, zmęczony i rano odrobi … a rano za wcześnie i śpiący i tak w kółko

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 8 lipca 2022, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przede wszystkim gratulacje dla Franka! Świetny wynik! zdolniacha 😀
    Kalinka jaka jest już samodzielna 🙂 rosną te dzieci…
    Ostatnio myślałam o Tobie i miałam Cie zapytać, czy rozmawiałaś kiedyś z Frankiem o tym jak to jest mieć o tyle młodszą siostrę? Ciagle myśle o trzecim, ale wiem, że narazie to ponad moje możliwości 🤣

    Totoro, swietnie, że wakacje Wam się udały, podróżowaliście nocą? Jak w ogóle Sara przesypia noce? Z Lilką miałaś duże problemy.
    Oby tym razem udało Wam się z przedszkolem, a jaka jest w ogóle reakcja Lilki na ponowne rozpoczęcie przedszkola?
    Też bym chciała puścić Kubę, ale on nie chce, a do tego nie jest tak otwarty jak Lilka… jak go inne dziecko zaczepi to się pobawi, ale sam nigdy nie zacznie i obawiam się, że moze się nie odnaleźć w takich już zorganizowanych grupach. Najbardziej lubi się bawić z jedną osobą, a nie w grupie.

    Edwarda, super, że Henio był już na takiej długiej wycieczce 😀 grupy macie mieszane wiekowo skoro kolega ma już 5 lat?

    A my do końca tygodnia jesteśmy nad morzem 😀 chłopaki swietnie się bawią, chociaż pogodę mamy w kratkę. Typowe z nich rodzeństwo - dokuczają sobie, ale bardzo się kochają. W biedronce ostatnio babka ich podziwiała jak się przytulali 😍 dzisiaj w nocy Tymek zszedł z mojego łóżka i znalazłam go w łożku Kuby 😀

    Kala, Totoro lubią tę wiadomość

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 8 lipca 2022, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśniowa dziękujemy 😘
    Przede wszystkim udanego pobytu życzymy 🙂 szkoda, że pogoda nie dopisała … my jutro nad jezioro śmigamy 🙂

    Co do Twojego pytania, to nie rozmawiałam z Frankiem na ten temat, ale oczywiście mogę i podzielę się wnioskami. On miał 10 lat jak zaszłam w ciążę i bardzo się ucieszył, ze będzie miał rodzeństwo. Potem wszystkim znajomym się chwalił i pokazywał zdjęcie usg. Oczywiście liczył na brata 😉 no ale siostra w ostateczności też mogła być … bratem jest naprawdę super, zabiera ją na lody, spacery, kupuje jakieś drobiazgi sam z siebie … czasami jak późno wraca, to idzie do jej pokoju poprzytulać się do śpiącej Kalinki… po tym jak ona była dla niego taka wredna, to osobiście się dziwię, ze on cały czas jest za nią i wcale nie miałabym pretensji gdyby nie chciał mieć z nią specjalnie do czynienia. No ale jakoś to przetrwał i teraz już jest całkiem ok.
    Nie wiem, czy byłoby tak różowo gdybym zaszła w ciąże 2 lata później w czasie kiedy u niego zaczynały się te wszystkie bunty i wszystko było na nie, to może i przeciwko rodzeństwu też by się zbuntował 🤷‍♀️ Kto wie … ja mam siostrę 13 lat młodszą i w ogóle nie byłam specjalnie zachwycona jak miała się urodzić. No ale ja miałam już rodzeństwo, a on był sam …
    Co do relacji z rówieśnikami, to Kalinka identycznie jak Kuba, a w przedszkolu się doskonale odnalazła 🙂

    Super ze u was już taka fajna relacja pomiędzy braćmi ❤️

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 8 lipca 2022, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśniowa podróżowaliśmy nocą, wybudzilismy dziewczynki przed 2 i o 2 wyjechaliśmy. Zamysł był taki, że hop do fotelików i spanko, ale dziewczyny wcale nie chciały spać 🙉 usnęły 4.20 i potem trochę spały, trochę się wybudzaly i tak już do końca. A w pierwszą stronę jechaliśmy bardzo długo, bo aż 11h. Tzn. samej drogi było trochę ponad 8h, ale z postojami tak nam wyszło. Zresztą nie spieszyliśmy się 😀 z powrotem przetrzymalismy dziewczyny do 23 i o 23 ruszyliśmy, ale ze spaniem było kiepsko. Sara by spała, ale Lila budzila się z płaczem co pół godziny, robiliśmy postoje na noszenie jej chwilkę itd. Byłam zdziwiona, bo myślałam, że z Sarą będzie gorzej, a tu spalaby pewnie dużo więcej, gdyby nie budziła jej Lila. Im bliżej ranka, tym było już lepiej, jechaliśmy ponad 8h😀
    Co do samego spania, to póki co Sara śpi dużo lepiej niż Lila. Ma jeszcze sporo pobudek na cycka, ale w większości cycek i śpi dalej. Rzadko zdarzają jej się dłuższe przerwy. Mam nadzieję, że tak zostanie 😅
    Co do przedszkola, to Lila jest nastawiona, że idzie, ja też ją motywuję, zachęcam itd., ale obawiam się, że jak będzie miała kryzys, to będzie chciała zostawać z Sarą i ciocią w domu. Zobaczymy. Ja bym chciała, żeby poszła, sądzę, że skorzystałaby na tym, ale jeśli nie będzie chciała, będzie płakać itd to znowu nie chcę jej przymuszać, bo sama nie byłam dzieckiem przedszkolnym i wiem, że bez tego również da się fajnie rozwijać, w tym społecznie 😀 a jeśli ma możliwość zostać w domu, to nie chcę, żeby chodziła na siłę 😐 Mam nadzieję, że się covid znowu nie rozhula i uda się nam jakaś adaptacja, bo to by jej na pewno bardzo pomogło. Mąż specjalnie bierze wolne na początek września, żeby móc z nią wejść do szatni, poczekać w razie czego jak zareaguje itd. Ja prawdopodobnie nie dam rady, bo już będę w pracy ☹️
    U nas też ostatnio wrócił temat trzeciego dziecka 🙈😂

    Kala super postępy zrobiła Kalinka ❤️ Świetnie, że tak się super zaadaptowała 😀 Ciekawa jestem jak to będzie z Lilą 😀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2022, 21:40

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 8 lipca 2022, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Kala 😀
    Faktycznie Franek ma mnóstwo cierpliwości do siostry 🙂 mają świetną relacje, a nie sądziłam że to możliwe z taką różnica wieku 😉
    Kalinka zrobiła duży postęp, ale jak czytam tą opinie to wzorowe dziecko 😀😀

    Totoro, współczuje takiej długiej podróży! My jechaliśmy 3h, wyjechaliśmy o 3 to o 6 byliśmy na miejscu, Tymusia udało się przenieść bez wybudzenia to obudził się na ostatnie 40minut, Kubuś zasnął dopiero po godzinie ale był spokojny i spał już do końca… natomiast tu nad morzem, Tymek wybudza mi się dosłownie co godzinę… chyba ma w dzien za długie drzemki i w nocy gorzej mu się śpi, planujemy podobnie jak wy wyjechać na noc zaraz jak Tymek zaśnie, chociaż boje sie że zajedziemy do domu ok północy i Kuba jie bedzie chciał iść spac bo się wybudzi 🤣
    Serio myślicie o trzecim? Powstrzymują Was tylko kwestie finansowe?
    Życzę powodzenia w przedszkolu! Rok to dużo, wiec trzymam kciuki aby teraz się udało 🙂

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 9 lipca 2022, 00:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się śmieję, że po tej podróży nad morze, to już żadna nocka mi nie straszna 😁 jechaliśmy całą noc, nic nie odespalam, wracaliśmy - to samo 🙈 mąż padł, Lila padła a ja siedziałam z Sarą, jeszcze mam ostatnio jakieś epizody chyba związane z woreczkiem żółciowym i podkusilo mnie takich chrupek od męża spróbować i rzygalam jak kot 🙈
    Co do trzeciego dziecka, to milion rzeczy mnie wstrzymuje w sumie...😅 A mojego męża tylko ja🤣 na razie i tak nie ma tematu, bo mi oczywiście cykle do tej pory nie wróciły 🙃 ale tak czy siak, mam milion obaw😅
    Dzięki za kciuki, Lila bardzo dojrzała przez ten rok, może faktycznie tym razem się uda 😀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2022, 00:22

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 9 lipca 2022, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro uda się 😘 trzymam kciuki … Kalince też dzięki przedszkolu przestała być wśród dzieci taką przysłowiową pierdołą. Już na placu nie przepuszcza wszystkich na zjeżdżalni i nie oddaje każdemu zabawek, żeby zostać z niczym. Przestała też się wstydzić mówić „proszę”, „dziękuję”, „do widzenia” itp.

    Totoro ciągle nie masz okresu? W sumie fajnie … ale przy Lili chyba szybciej wróciło do normy?
    Wpółczuję problemów z woreczkiem. Jak to się objawia?

    Czereśniowa tak 😂 Kalinka to typ „wzorowej uczennicy” 🤦‍♀️ zawsze wam pisałam, ze ona będzie z tych dziewczynek siedzących przy pani. W domu już nie jest tak różowo … ale może tym razem w szkole obędzie się bez walki o każdą pierdołę
    Franek śmiał się jak czytał tą opinię i pyta się czy on też takie miał. No to odgrzebałam gdzieś w archiwach rodzinnych… a tam w sumie podobnie z tym, ze w każdym punkcie dotyczącym zachowania dopisek: „nie zawsze” albo chyba na zachętę „stara się „ 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2022, 07:10

    Czereśniowa lubi tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 9 lipca 2022, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala tak, okres jeszcze nie wrócił, przy Lili wrócił mi jakoś po roku i 7 albo 8 miesiącach, teraz Sara ma rok i 10 miesięcy i na razie nic się nie zapowiada 😐 ale ona jest strasznym cycuchem, myślałam, że nie można być gorszym od Lili, a tu jednak 😅 no i druga rzecz, że schudłam też trochę, ważę niecałe 57kg, a ja poniżej 59kg zwykle nie mam miesiączek 😐
    A te problemy z woreczkiem - zaczęło się tydzień przed wyjazdem nad morze - teściowa mnie poczęstowała bigosem, była tam smażona kiełbasa.. wróciłam do domu i myślałam, że umrę. Dostałam takich boleści brzucha, tak wysoko, myślałam, że to żołądek, potem biegunka, wymioty i po temacie, jakby nic się nie działo. Ból przeszedł, mogłam normalnie zjeść, nocka spokojna. Drugi epizod miałam po chrupkach męża, sądzę, że to też kwestia tłuszczu... On sobie spał, a ja heja góra-dół. Po czym tata przywiózł nam obiad, zjadłam ziemniaki, karkówkę - nic, jak ręką odjął. No i trzeci - podjadłam Lili z talerza 3 kawalątki smażonej kiełbasy z jajecznicy. Na szczęście było tego na tyle mało, że skończyło się bólem i przeszło bez rewolucji. W środę byłam na USG jamy brzusznej, niby wszystko ok, ale to ewidentnie jakiś sygnał od woreczka albo wątroby, bo zawsze po czymś tłustym, no i ból usytuowany tak wysoko.. starość k.. starość...😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2022, 07:54

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 9 lipca 2022, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starość? 🤦‍♀️ A co ja mam powiedzieć … 😭 dobrze, że mam małą Kalinkę… bo jak pomyślę, że Franek ma już 15 lat, to zaraz czuję się jak emerytka 😂

    Ja smażonej kiełbachy też absolutnie nie mogę jeść. Nawet trochę. W sumie zwykłej też nie. No i śledzi, łososia czy innych tłustych ryb. Nic mnie po tym może nie boli, ale zaraz się strasznie odbija i rzygam jak kot. Już od dawna nawet nie tykam …

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 9 lipca 2022, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    57 kg 🤩 moja wymarzona waga … a coś robiłaś czy tak samo przy KP zleciało?

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 9 lipca 2022, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala to ja mogłam jeszcze do niedawna wpieprzać smażoną, bigosy, boczki i nic zupełnie mi nie było 😅 A teraz...🙉
    A waga - nie jem cukru, pszenicy i ćwiczę, w sumie tyle 🤷 przy czym nad morzem tego nie pilnowałam, bo w kółko wszędzie panierki itd🙄 teraz próbuję wrócić do równowagi 😅

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 9 lipca 2022, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro to u mnie odwrotnie, mąż raczej też jest przemęczony i narazie nie marzy o trzecim dziecku 😉 ale nie jest też przeciwny, po prostu poprzedni rok był dla nas bardzo trudny i dopiero sie ogarnęliśmy, wiec bez sensu znów decydować się na zmiany, ale z drugiej strony jak odchowam dzieci to nie wiem czy bedzie chciało mi się do tego wracać 🤣

    Z cyklem to nieźle! Mi wrocił od razu po połogu w obu przypadkach… wazę 55kg przy 170cm, ale ja najlepiej się czyje przy 52kg.

    Współczuje problemów!

    Sara naprawdę tak jest za kp? Wydawało mi sie, że jak była malutka to mówiłaś, że mniej niż Lilka jadła? U mnie Tymek zdecydowanie tylko aby się najeść i tyle, na smutki to nie jest u niego lekarstwo a też bez smoczkowy, wiec jest duża roznica.

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 9 lipca 2022, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśniowa ja naprawdę Ci szczerze polecam taką różnicę wieku jak u mnie … odczekaj, odchowaj chłopaków, odpoczniecie sobie, a potem starsi i tak będą już mieli swoje życie i będziesz bez spiny mogła skupić się na maluszku 🙂zatęsknisz …
    Znajoma zdecydowała się na czwarte jak jej najstarsza dwójka miała po 18, 19 lat 🤷‍♀️ To jest dopiero różnica….

    A powiedz ciężko było Ci odstawić Kubę? Nie jest zazdrosny jak karnisz Tymka?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2022, 11:18

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 9 lipca 2022, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśniowa to u mnie mąż ciągle przygaduje i bardzo by chciał trzecie. Nawet się śmieje, że trzecią dziewczynkę też pokocha😂 mnie najbardziej stresują różne sytuacje losowe.. co jak nagle zachoruję, albo mąż.. albo dzidzia urodzi się chora i obrócimy życie swoje i dziewczyn do góry nogami..to takie głupie myślenie, bo takie sytuacje mogą się zdarzyć zawsze i na każdym etapie.. ale jakoś mi tak lżej, jak wiem, że dziewczynki już coraz starsze. No i kwestia pracy. Na razie bede pracować 5 miesiecy, nie wiadomo co dalej. Jak się uda to jakoś łączyć z dziećmi, chorobami przedszkolnymi itd, to pewnie będę szukać dalej. A jak zdecydujemy się na trzecie, to znowu będę w punkcie wyjścia, bez umowy i niczego. Nie wiem sama.
    Co do wagi to Ty chudzinka jesteś 😀 ja przy takiej wadze to bym już chyba nigdy nie miesiączkowala😅
    Sara zrobiła się straszny cycor, od jakiegoś czasu to ciumka milion razy dziennie, ranki, to w ogóle co chwilę, później jest lepiej, zresztą zostaje z Lilą raz w tyg u moich rodziców, raz u teściów ostatnio i daje radę te kilka godzin, ale potem już jest telefon i muszę lecieć na cycy. Chciałabym jej zacząć ograniczać, żeby mój powrót do pracy nie był bardzo dużym szokiem. Ale z drugiej strony jak z nią jestem to jest to dużo trudniejsze a jak mnie nie ma, to mnie nie ma i tyle, te parę godzin powinna wytrzymać.

    A jeszcze mi się przypomniało odnośnie Sary cycowania - tak się małpka wycwanila, że jak widzi, że nie jestem chętna do cyca, wkurzam się, że na mnie wisi, kręci się, bawi, cuduje, to mnie probuje ugłaskać i mówi np. "Mamo..? A nakarmisz mnie tym pięknym cycem?"🤣 Albo - "Mamo, nakarmisz dziecko cycusiem?", "A możemy pocycować?". Wymyśla też nazwy,kolory itd - "Teraz chcę tego cyca, różowego. A teraz chcę niebieskiego.". No czasem to boki zrywam jaka jest kreatywna...🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2022, 21:02

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 11 lipca 2022, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala dzięki, na ten moment to wydaje się najrozsądniejsze 🙂 zobaczymy co jeszcze się wydarzy, ale mam również podobne myśli jak Totoro co jeśli urodzi się chore albo ja źle zniosę trzecią ciąże… jednak ze starszymi dziećmi trochę łatwiej. Teraz mam wrażenie, że nie mogłabym się nacieszyć takim maluchem, wiem ile mniej czasu poświęciłam Tymkowi, wiem też, że mam dużo mniej czasu dla Kuby, a przy trzecim to by było jeszcze mniej tego czasu.
    Poza tym praca… szef z chęcią chce mnie już w firmie (nie było mnie 4,5 roku) już mi wciska projekt, a przy kolejnym to już byłoby mi wstyd tam wracać… mam wychowawczy jeszcze na przyszły rok, a pózniej planuje przyjąć jakiś projekt do domu, Tymuś będzie miał 2 latka.
    A Kubę trudno było mi odstawić, musiałam być stanowcza i nie obyło się bez płaczu, ale nie dałam rady w pewnym momencie go karmić, ale Kuba nie jest zazdrosny jak karmie Tymka 🙂 jest źle jeśli codziennie nie poświęcę mu chwili uwagi tak na 100% i gdy jest po prostu zmęczony. W porównaniu do Lili on potrafi popchnąć Tymka, potrzebuje pobyć bez niego…

    Totoro powiem Ci, że ja też mogłabym mieć trzeciego chłopca, bardziej przy drugim miałam parcie na dziewczynkę, ale nikt tego nie rozumie 🤣 Ciekawe czy Tymkowi jeszcze się zmieni z tym karmieniem. A Sara jest niezła, rozbawiła mnie tym 😀😀 ale jak ona już dużo mówi!

    Planuje kupić w końcu ekspres do kawy macie coś może do polecenia? 🙂

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 11 lipca 2022, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, brak czasu dla dziewczyn też mnie wstrzymuje przed ewentualnym trzecim...

    Sara jest gaduła nieprzeciętna, w sumie rozmawia się z nią już jak z Lilą 😅 wszystko powie, o wszystko zapyta, bajki zaczyna opowiadać, książki z pamięci 🙉

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 11 lipca 2022, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro Twoje dziewczyny rozwalają system 😍 Lila już czyta?

    My od soboty nad jeziorem i jak zwykle trafiliśmy na deszcz 🤦‍♀️ tylko po przyjeździe Kalinka trochę skorzystała z plaży… a tak to kombinujemy, żeby czas wypełnić. Wczoraj byliśmy w skansenie, a na dzisiaj planujemy Aqua park. Rano w przerwie pomiędzy jednym deszczem a drugim zdążyliśmy pokarmić króliki w mini zoo na terenie ośrodka.
    Na szczęście jest tu klubik dla dzieci czynny od 10 do 19, więc w każdej chwili można ją zostawić i nudy absolutnie nie ma.

    Czereśniowa ekspresu żadnego nie polecę, bo mam zwykły kolbowy De Longhi. Na nic większego nie mam miejsca i poza tym tamten podoba mi się wizualnie.

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 11 lipca 2022, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naprawdę jestem w szoku 😀
    Kala współczuje pogody, my też musieliśmy troche kombinować, byliśmy w tej klockowni (super sprawa szkoda, że teraz u nas nic takiego nie ma) i na dwóch salach zabaw 🙂

    Też mnie powstrzymywało miejsce, ale w końcu zdecydowałam, że gdzies zmieszczę 🤣 to bedzie mój prezent na 30-tke 😀

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 11 lipca 2022, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klockowania wymiata 👍

    A w skansenie było super, nawet jedna chata była internaktywana dla dzieci. Mogły kłaść się na łóżkach, bawić się starymi zabawkami, zaglądać do szuflad itd

    tu szkoła i próby pisania gęsim piórem
    86175aee7fe1.jpg

    Czereśniowa lubi tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
‹‹ 2165 2166 2167 2168 2169 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ