Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
edwarda20 wrote:To spore to ryzyko jak na w sumie nie az taki pozny wiek. Ciekawe ile jest po 35roku zycia w takim razie.
Tez jestem 86 i momentalnie zrobilo mi sie slabo.
Mania informuj nas na bieząco, bede Ci wdzieczna. Prenatalne mam dopiero 10.10. I trzymam kciuki zeby dzidzius byl zdrowy!
-
nick nieaktualnyedwarda20 wrote:Powiem szczerze i mam gdzies co o mnie pomyslicie: Jezeli faktycznie bedziecie mogly zyc z chorym dzieckiem i je wychowywac do konca zycia to jasne, nie ma potrzeby robic takich badan. Ja sobie takiego zycia nie wyobrazam. Zrobie wszystkie badania jakie są, zeby tylko wiedzie ze bede miec zdrowe dziecko. Jakakolwiek wada i no coz, bede probowac kolejny raz.
To dziecko żyje w nas i jednak ma prawo do życia. Zawsze można przecież oddać do domu dziecka lub okna życia. Jeżeli dziecko urodzi się chore i stwierdzimy, ze nie damy rady. Ale odebrać zycie to chyba najgorsza decyzja... mnie by meczylo sumienie. -
Aliskaa wrote:Ja po części cię rozumiem. Też bym nie chciala chorego dziecka ale z drugiej strony nie potrafilabym chyba żyć ze świadomością że dokonałam aborcji bo w wynikach wyszło coś nie tak... cały czas bym się zastanawiałam, że może jednak było to dziecko zdrowe...
To dziecko żyje w nas i jednak ma prawo do życia. Zawsze można przecież oddać do domu dziecka lub okna życia. Jeżeli dziecko urodzi się chore i stwierdzimy, ze nie damy rady. Ale odebrać zycie to chyba najgorsza decyzja... mnie by meczylo sumienie.
Do domu dziecka oddac? Wiesz co się dzieje w takich miejscach? Jak takie dzieci są nieszczęsliwe? Jaki one mają start w zycie, jaką przyszlosc? Zadna. To wedlug mnie jest najgorsza opcja jaka istnieje. Urodzic i porzucic.
Ale tak jak wczesniej nadmienilysmy, to są tylko nasze prywatne opinie. Kazda z nas ma inną.
-
Każda ma swoje sumienie i uwazam, ze warto podzielić sie swoim zdaniem i argumentem. Powinnismy uszanować, ale nie koniecznie akceptować podejście drugiego człowieka bo nigdy mie wiemy co na tym samym miejscu bysmy zrobiły.
Teraz sa juz tak dokładne badania, ze mozna sie dowiedzieć poprzez badania genotypu czy dziecko jest zdrowe czy nie. Jakby nie patrzeć w naturze nazywa sie to selekcja naturalna, bo ja nie widzialam zwierzęcia upośledzonego no tylko takiego, ktory toczył walkę lub cos go potrąciło .
Po czesci jak z hodowla przy narodzinach jest selekcja, bo takie potomstwo nie nadaje sie do reprodukcji .
Tez wiele aspektów wiary mi sie nie podoba a to np to, ze jeżeli ktos nie jest z tego kręgu , czytaj obcy zaraz jestes obserwowany, obgadamy, traktowany z gory, ze jestes nie wierzący pomimo tego, ze ten ktos widzi Ciebie pierwszy raz na oczy. Spotkałam sie z tym pare razy.
Ja uwazam, ze poznanie czyjegoś poglądu jest czymś interesującym. Kazdy inny, czasem podobny do siebie.
Po za tym Moje Drogie tu jest tyle koniet, tyle hormonów, ze możemy zrobic bombę atomowaedwarda20, Iguśka lubią tę wiadomość
-
słuchajcie a ja z pytaniem zupełnie od czapy
macie jakiś sprawdzony przepis na pieczone udka ale tak żeby nie kąpały się w tłuszczu?jak któraś coś ma to podrzućcie proszę, jutro będę piec ale moje jelitka coraz gorzej na tłuszcz reagują, więc szukam czegoś nowego
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
nick nieaktualnyedwarda20 wrote:Do domu dziecka oddac? Wiesz co się dzieje w takich miejscach? Jak takie dzieci są nieszczęsliwe? Jaki one mają start w zycie, jaką przyszlosc? Zadna. To wedlug mnie jest najgorsza opcja jaka istnieje. Urodzic i porzucic.
Ale tak jak wczesniej nadmienilysmy, to są tylko nasze prywatne opinie. Kazda z nas ma inną.edwarda20 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypomarańczka_33 wrote:słuchajcie a ja z pytaniem zupełnie od czapy
macie jakiś sprawdzony przepis na pieczone udka ale tak żeby nie kąpały się w tłuszczu?jak któraś coś ma to podrzućcie proszę, jutro będę piec ale moje jelitka coraz gorzej na tłuszcz reagują, więc szukam czegoś nowego
Hm, może w Wyższej temperaturze? Mnie wychodzą zawsze z chrupiącą skórką i bez tłuszczu, tylko ja jeszcze czyszczę przed, bo mąż nie tknie.
I jestem po badaniach. Wszystko super.Lekarz mówił, że bardzo dobre wyniki wyszły.
No i wiecie mam taką Chudzinkę w brzuchu, że szok!
pomarańczka_33, Katka., edwarda20, Rene, Tusianka, Dominika32, justysbp lubią tę wiadomość
-
pomarańczka_33 wrote:słuchajcie a ja z pytaniem zupełnie od czapy
macie jakiś sprawdzony przepis na pieczone udka ale tak żeby nie kąpały się w tłuszczu?jak któraś coś ma to podrzućcie proszę, jutro będę piec ale moje jelitka coraz gorzej na tłuszcz reagują, więc szukam czegoś nowego
Eeee ja sie tak zastanawiam skad tłuszcz w udkach pieczonych bo moje to raczej suche wychodzą. Ale jeśli chcesz totalnie bez tłuszczu to zdejmij skórę przed pieczeniem i włóż do rękawa w samych przyprawach suchych tzn. jakiś ziołach, moja ulubiona przyprawa to kurczak złocisty z kamisaStarania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
Magdzia85F wrote:Hm, może w Wyższej temperaturze? Mnie wychodzą zawsze z chrupiącą skórką i bez tłuszczu, tylko ja jeszcze czyszczę przed, bo mąż nie tknie.
I jestem po badaniach. Wszystko super.Lekarz mówił, że bardzo dobre wyniki wyszły.
No i wiecie mam taką Chudzinkę w brzuchu, że szok!
i łatwiej urodzić chude dziecko niż wielkie i grube ważące ponad 4kg. Dziewczynka?
Magdzia85F, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPomarańczka Chudzinka, bo na 3d było widać. Takie paluszki i nóżki chude. I buzia szczuplutka.
Katka no właśnie nie wiadomo, lekarz bardziej ku dziewczynce. Ale mówi, że jeszcze będzie wiadomo.
No ja ważyłam ponad 4kg. Chcę sn, to wolałabym drobne dziecko:-)Katka., pomarańczka_33, monroe, Aliskaa, Rene lubią tę wiadomość
-
Magdzia85F wrote:Pomarańczka Chudzinka, bo na 3d było widać. Takie paluszki i nóżki chude. I buzia szczuplutka.
Katka no właśnie nie wiadomo, lekarz bardziej ku dziewczynce. Ale mówi, że jeszcze będzie wiadomo.
No ja ważyłam ponad 4kg. Chcę sn, to wolałabym drobne dziecko:-)Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdzia85F wrote:Pomarańczka Chudzinka, bo na 3d było widać. Takie paluszki i nóżki chude. I buzia szczuplutka.
Katka no właśnie nie wiadomo, lekarz bardziej ku dziewczynce. Ale mówi, że jeszcze będzie wiadomo.
No ja ważyłam ponad 4kg. Chcę sn, to wolałabym drobne dziecko:-)super, to wpisze na pierwsza stronę dziewczynkę, zawsze można zmienic
Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKatka. wrote:Widzę, że na liście macie izalike wpisaną , niestety dzisiaj poronila
straciła swoje maleństwo. Wiadomosc zostawiła na majowych mamusiach. Szkoda jej, bo lekarz kazał jej czekać na poronienie, a ona cały czas miała jeszcze nadzieje
-
nick nieaktualny