X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 9 października 2017, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o wiek Kruszynki to na pierwszym usg była młodsza o 3 dni, potem się wyrównało, a na prenatalnych nawet starsza o 2 dni. Jednak ja wiek liczę wg OM, bo tak naprawdę to niewielka różnica :-). Tylko termin porodu mam wg USG prenatalnego.
    Co do stresu to ja, tak jak już pisałam kilka razy, jakos myślę bardzo pozytywnie. W ogóle się nie stresuje, w głowie ciągle mam, że wszystko będzie dobrze. Jestem bardzo spokojna i nawet jak coś mnie zaboli to tłumacze sobie, że tak musi być. Oczywiście nie bagatelizuje wszystkiego i jak miałam plamienia w 10 i 11 tc to migiem pognalam do szpitala, ale nawet mimo tych plamien jakiś złe myśli mnie w ogóle nie dopadaja i mam nadzieję, że tak już zostanie :-).

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 9 października 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    Jeśli chodzi o wiek Kruszynki to na pierwszym usg była młodsza o 3 dni, potem się wyrównało, a na prenatalnych nawet starsza o 2 dni. Jednak ja wiek liczę wg OM, bo tak naprawdę to niewielka różnica :-). Tylko termin porodu mam wg USG prenatalnego.
    Co do stresu to ja, tak jak już pisałam kilka razy, jakos myślę bardzo pozytywnie. W ogóle się nie stresuje, w głowie ciągle mam, że wszystko będzie dobrze. Jestem bardzo spokojna i nawet jak coś mnie zaboli to tłumacze sobie, że tak musi być. Oczywiście nie bagatelizuje wszystkiego i jak miałam plamienia w 10 i 11 tc to migiem pognalam do szpitala, ale nawet mimo tych plamien jakiś złe myśli mnie w ogóle nie dopadaja i mam nadzieję, że tak już zostanie :-).
    Mam podobnie :) mysle pozytywnie i sie nie przejmuje na zapas.

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • jasmina6 Autorytet
    Postów: 1170 810

    Wysłany: 9 października 2017, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też staram się myśleć pozytywnie:) na koniec listopada umówiłam się na 2 prenatalne, na pierwszych Mała wyszła o tydzień starsza ale to niemożliwe ze względu na to, że dokładnie wiemy kiedy była owulacja :)
    Co do seksu to mamy, ze względu na krwiaki, chwilowy zakaz, ale nie przeszkadza inny rodzaj przyjemności ;) a na suchość nie narzekam bo śluzu strasznie dużo!
    Aleksandra jeśli masz takie przekonania i nic Cię do tej pory nie uspokoiło to szukaj pomocy choćby u psychologa bo to żaden wstyd, pamiętaj tylko że myślenie ma moc sprawczą...

    3i49uay3vn9a2peg.png
    Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
    Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
    Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 9 października 2017, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnoe wiek ciąży skacze njpier 4 dni mlodsza co by sie pokrywalo z owu, pozniej 9 dni mpodsza a na prenatalnych 2 dni starsza haha.

    Co do pracy ja za tydzien dopiero wracam do pracy haha.

    Brzuszki slodkie pamietajcie że to sprawa genetyczna jedne zobaczcie jakie juz maja a u niektórych jeszcze długo nie bedzie widać. Spokojnie cieszcie się każda chwila nie dajcie sobie zepsuć tym ciąży. Ja w poprzedniej przez moja przyjaciółkę wstydzilam sie trocje brzuszka bo sporo przytylam i ona non stop gadala ze tak szybko to niemożliwe ona dopiero po 5 miesiącu miała. Więc luzik czy macoe czy nie o tak wszystkie za kilka miesiecy bedziemy sie turlac ;)

    monroe, Ilona92, ibishka lubią tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • patusia90 Ekspertka
    Postów: 248 198

    Wysłany: 9 października 2017, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ibishka wrote:
    A powiedzcie mi jeszcze, czy wam wszystkim usg pokrywa się wiek z OM? A jeśli nie, to liczycie sobie tygodnie wg danych z usg czy cały czas tak jak suwaczek mówi zgodnie z kalendarzem? :)
    Ja wg usg prenatalnego na ostatniej wizycie powinnam być w 15t1d a maluch miał wymiary na 14t4d.

    3jgx3e3k7vxypkzu.png

    20170506580117.png
  • ibishka Autorytet
    Postów: 2498 4015

    Wysłany: 9 października 2017, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandra94 wrote:
    Ja mam dosc tego stresu, nie wiem dlaczego sie ciagle denerwuje?! Caly dzien spedzam na wsluchiwaniu sie w swoj organizm,czekaniu na bol brzucha , ciaglym sprawdzaniu czy nie krwawie i potem czytanie w internecie przykrych historii.
    Jestem klebkiem nerwow,od samego poczatku wmawialam sobie,ze cos bedzie nie tak. Myslalam,ze to minie albo chociaz sie zmniejszy po tych najbardziej ryzykownych 12 tygodniach,a mam wrazenie,ze jest coraz gorze. Mam wrazenie,ze co chwile mam jakies zle objawy - jak nie ciagle bole brzucha,klucie w pochwie,twardnienie macicy. Juz nawet USG ani detektor tetna mnie nie uspokajaja. Dzisiaj lece samolotem do Polski - kolejne czarne wizje.
    Dzisiaj w nocy mialam koszmar - snilo mi sie,ze poronilam - pekl mi pecherz plodowy. Obudzilam sie cala morka,na majtkach mialam mokry slad - pewnie to zwykla wydzielina z pochwy ,ale ja juz sobie wkrecilam,ze moze sen byl proroczy. Tydzien wczesniej mialam podobny sen,wiec jeszcze gorzej sie nakrecam.

    Dziewczyny,co mi radzicie? Isc do psychologa? Nie wiem juz sama... nie wydaje mi sie,zeby normalne byly az takie leki jak ja mam. Nie polecam nikomu :(
    Kochana jeśli nie jesteś w stanie jakoś sama zapanować nad tym lekiem to myślę że ze względu na malucha powinnas poszukać pomocy u psychologa, takie nerwy na pewno maleństwu nie służą bo ono doskonale już wyczuwa Twoje nastroje. Trzymaj się, będzie dobrze zobaczysz! :-*

    qdkkjw4zawimnwp4.png
    klz9ej285vh7zkgy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2017, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem już po wizycie. Będę mieć synka. Maluszek bardzo się wiercił i nawet pomachał mi rączką ;) hehe
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/19ed2df244f2.jpg

    Paatka, darika, Tusianka, Sylwiaa95, monroe, małamii89, Tęskniąca, yvonneSW, casteam, Sassy, acygan, Ilona92, Andzia123, Monnn, Dominika32, KaMiszka, Asiula27, MaGo, Myszka_Lena, jasmina6, blue00, patusia90, justysbp, Asiaa1201, Totoro lubią tę wiadomość

  • kropekkk Znajoma
    Postów: 24 20

    Wysłany: 9 października 2017, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, hej wszystkim :) niestety brak czasu mnie dopadł ostatnio do tego stopnia, że nie nadążam Was czytać i chyba już nie nadrobię :( ale może w końcu trochę spokojniej będzie :)

    Gratuluję nowym mamusiom oczywiście :D

    U nas już po prenatalnych, na 80% będzie druga córa (mąż już szuka wiatrówki na potencjalnych zięciów:P), rośniemy i wagowo (+2,5 / 3 kg 0_o) i brzuszkowo, i mamy pierwsze ruchy za sobą :D nigdy nie wierzyłam, że można poczuć ruchy w 13 tygodniu a
    tu proszę taka niespodzianka :P Mdłości w miarę przeszły i tylko czasem o sobie przypominają, generalnie jest w miarę znośnie póki co :)

    Powodzenia na najbliższych badaniach i wizytach i mam nadzieję, że będę miała więcej czasu żeby do Was zaglądać :)

    Tusianka, Aliskaa, darika, Ilona92, jasmina6 lubią tę wiadomość

    Euthyrox 75
    Duphaston 2x1
    ug37cwa13oq4bkuj.png
    ug373e3k4h6ennyn.png
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 9 października 2017, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    Jestem już po wizycie. Będę mieć synka. Maluszek bardzo się wiercił i nawet pomachał mi rączką ;) hehe
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/19ed2df244f2.jpg



    Jeju jaki on duży. Ile ma cm?

    monroe lubi tę wiadomość

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 9 października 2017, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa gratuluję syneczka! :-)

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 9 października 2017, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    Jestem już po wizycie. Będę mieć synka. Maluszek bardzo się wiercił i nawet pomachał mi rączką ;) hehe
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/19ed2df244f2.jpg
    Gratulacje Kochana:) Śliczny! Ja dzisiaj mam wizytę o 19:40 :) może wreszcie sie dowiem kto mieszka u mnie w brzuchu:) Stawaim na chłopca,
    Jak tam przygotowania do ślubu?

    Sylwiaa95 lubi tę wiadomość

    mhsvi09k63nasq33.png
  • Sylwiaa95 Autorytet
    Postów: 750 762

    Wysłany: 9 października 2017, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    Jestem już po wizycie. Będę mieć synka. Maluszek bardzo się wiercił i nawet pomachał mi rączką ;) hehe
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/19ed2df244f2.jpg

    Gratulacje :)

    Ja jeszcze 8dni to prenatalnych :( ciekawe czy bedzie widac co ma miedzy nozkami :) ale przeczucie mi mowi ze to chłopiec bedzie... :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 15:58

    Aliskaa lubi tę wiadomość

    xk81pfk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2017, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    Jeju jaki on duży. Ile ma cm?
    około 10 cm ;)

    A przygotowania do ślubu powoli do przodu ;) zaproszenia rozwiezione, nauki w kościele zrobione, zespół wybrany :D

  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 9 października 2017, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam już został niecały miesiąc, suknia dopiero będzie sie szyła i z tym mam najwięcej stresu aczkolwiek brzuszka nie widać:) mamy już wszystko oprócz prezentów dla rodziców:) Nawet lekcje tanca braliśmy :P

    mhsvi09k63nasq33.png
  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 9 października 2017, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa, Oli123 - ale karuzela emocji, fajnie, cieszcie się tym czasem, to wydarzy się raz w życiu ;)

    A ja dziś poszalałam - kurtka z zapasem na brzuszek i dwie pary spodni ciążowych no i to co wprawiło mnie w najwiekszy komfort - stanik bez fiszbin ;) - chyba powoli do mnie dociera fakt bycia w stanie błogosławionym ;)

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 9 października 2017, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    Jestem już po wizycie. Będę mieć synka. Maluszek bardzo się wiercił i nawet pomachał mi rączką ;) hehe
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/19ed2df244f2.jpg
    Ojaa gratulacje :D sliczny synuś :)) też juz chce wiedziec a tu wizyta dopiero 28!!! :(

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • kropekkk Znajoma
    Postów: 24 20

    Wysłany: 9 października 2017, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa gratulacje:D

    Euthyrox 75
    Duphaston 2x1
    ug37cwa13oq4bkuj.png
    ug373e3k4h6ennyn.png
  • hobbitka Koleżanka
    Postów: 40 42

    Wysłany: 9 października 2017, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a u nas do dupy :( przeziernosc karkowa wyniosla 2,8 czyli troche ponad granice normy pobrali mi krew na pierwsze testy dostalismy skierowanie do kliniki gemetycznej na kolejne badania bardziej szczegolowe ryzyko wad genetycnych oceniono na 1:65 :( Lekarz ktory robil badanie nie bardo mi sie podobal sprzet mial tez taki sobie a niby Niemcy to taka Ameryka. Zadzwonilam do mojej Dr z Polski ktora prowadzila moje poprzednie ciaze umowilam sie na konsultacje i USG zobaczymy co ona powie. Mamy dola jak nigdy wczesniej i ryczec mi sie chce.

    2nn3csqv5l584fov.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hobbitka wrote:
    a u nas do dupy :( przeziernosc karkowa wyniosla 2,8 czyli troche ponad granice normy pobrali mi krew na pierwsze testy dostalismy skierowanie do kliniki gemetycznej na kolejne badania bardziej szczegolowe ryzyko wad genetycnych oceniono na 1:65 :( Lekarz ktory robil badanie nie bardo mi sie podobal sprzet mial tez taki sobie a niby Niemcy to taka Ameryka. Zadzwonilam do mojej Dr z Polski ktora prowadzila moje poprzednie ciaze umowilam sie na konsultacje i USG zobaczymy co ona powie. Mamy dola jak nigdy wczesniej i ryczec mi sie chce.
    Spokojnie, nie denerwuj sie! W wielu źrodlach pisza ze ryzyko wzrasta dopiero powyzej 3mm a Ty masz mniej. Poza tym 1:65 to tylko 1,5% a nie 50%. Idz do innego lekarza, poczytaj jak sie wypowiadaja dziewczyny na innych forach i na pewno sie uspokoisz.

    hobbitka lubi tę wiadomość

  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 9 października 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hobbitka wrote:
    a u nas do dupy :( przeziernosc karkowa wyniosla 2,8 czyli troche ponad granice normy pobrali mi krew na pierwsze testy dostalismy skierowanie do kliniki gemetycznej na kolejne badania bardziej szczegolowe ryzyko wad genetycnych oceniono na 1:65 :( Lekarz ktory robil badanie nie bardo mi sie podobal sprzet mial tez taki sobie a niby Niemcy to taka Ameryka. Zadzwonilam do mojej Dr z Polski ktora prowadzila moje poprzednie ciaze umowilam sie na konsultacje i USG zobaczymy co ona powie. Mamy dola jak nigdy wczesniej i ryczec mi sie chce.

    Spokojnie, nie wiem czy wiesz, ale przy tych badaniach prenatalnych czasem tak bywa, a pozniej dziecko rodzi sie zdrowe. Ja Cie doskonale rozumiem, sama bym umierala ze strachu i nie wiedziala co ze soba zrobic. Sama tez mowisz, ze sprzet kiepski, poczekaj na druga wizyte, moze bedzie zupelnie odwrotnie jak w Niemczech. Jesli inny lekarz tez powie to samo,wtedy bym dopiero sie martwila.
    Kiedys na pewnym spotkaniu organizowanym przez księży byla para, ktorej tez powiedziano, ze dziecko bedzoe chore. Lekarze wrecz namawiali do aborcji,a co gorsze zagrozli, ze jesli tego nie zrobi,nie odbiora jej porodu i zeby w ogole do ich szpitala nie przyjezdzala. Nie dokonala aborcji. Zapewne domyslacie sie jaki byl final, dziecko urodzilo sie calkowicie zdrowe.
    To jest przykład tego, ze lekarze i sprzet tez zawodza.

    hobbitka, Totoro lubią tę wiadomość

‹‹ 291 292 293 294 295 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ