Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Blue00 Przykro mi bardzo:( ściskam mocno:* Dobrze, że się trzymasz. Powodzenia:)
Dziewczyny co do swędzenia - mnie swędzi brzuch i łydki, a przez ostatnie dni masakrycznie sutki, ale to tak jakby mnie na samym czubku komar ugryzłrany, już nie wiedziałam co robić
A co do ruchów - ja już czujęPierwszy raz poczułam koło 14 tygodnia, dzidzia musiała się jakoś akurat trafnie ułożyć, bo potem juz nic nie czułam aż do wczoraj:D Nie da się tego pomylić z niczym innym:D Takie własnie pływanie rybki, smyranie... Bajka
Cały weekend rozkminiam w ogóle w czym chodzić - zniosłam ze strychu kurtkę zimową, bo rano jak wyjeżdżam do pracy to jest raptem 5 stopni, a tu zonk - ledwo sie dosuwamw płaszczu przesunęłam guziki, ale też ledwo ledwo...
A na typową ciążówkę jeszcze brzucha nie mam
-
Dziewczyny powiedzcie mi czy to normalne czy raczej sugeruje jakąś infekcje - zaczął mnie boleć brzuch ale tak bardziej w prawym boku, nie podbrzusze tylko z boku bardziej no i sikam co 3 minuty. Nie zwiększylam ilości wypitej wody w ciągu dnia, a ledwo się wysikam a już czuję że ki się chce. Wydaje mi się że bardzo mi się chce a idę i jest dosłownie kilka kropel. Nie jest to taki częstomocz jaki miałam jak szyjka była na pęcherzu. Dodam że żadnego pieczenia swędzenia itp przy tym nie mam. Miała któraś coś takiego?
-
Totoro ja też się nie dopinam w swoim jesiennym płaszczyku ale o dziwo nie w brzuchu który już się pokazuje tylko w cyckach!
także czas na zakupy już zbliża się wielkimi krokami
jutro wizyta, ciekawe czy poznam płeć swojego maleństwa? może maleństwo pokaże co ma między nogami
wam też tak lecą dni? ja myślałam że na zwolnieniu będę się nudzić a tu drugi tydzień się kończy a ja nie odczułam że jestem już tyle dni w domuale cieszy mnie to że dni szybko mijają.
-
Ja sikam częściej ale dlatego że duuuzo pije, suszy mnie, az mama mnie straszy ze moze cukier za wysoki, ale suszy mnie od poczatku a cukier jak robilam na 2 wizytę byl w normie. Chyba powtórzę badanie na wszelki wypadek.07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
Agusia_pia wrote:Totoro ja też się nie dopinam w swoim jesiennym płaszczyku ale o dziwo nie w brzuchu który już się pokazuje tylko w cyckach!
także czas na zakupy już zbliża się wielkimi krokami
jutro wizyta, ciekawe czy poznam płeć swojego maleństwa? może maleństwo pokaże co ma między nogami
wam też tak lecą dni? ja myślałam że na zwolnieniu będę się nudzić a tu drugi tydzień się kończy a ja nie odczułam że jestem już tyle dni w domuale cieszy mnie to że dni szybko mijają.
Ja i w cyckach i w brzuchuxD Jakoś tak tego nie odczuwałam a tu jednak rosnęxD Myslę własnie co kupić "na teraz", bo szeroką ciążówkę zimową to mam juz upatrzonąDni te mi lecą jak nie wiem, przy czym ja pracuję, więc tym bardziej...
Powodzenia na wizycie, trzymam kciuki, żeby dzidzia ujawniła co tam skrywa;D
-
Ibisha moze byc poczatek zapalenia albo po prostu dzidzia chwilowo Ci usoadla blizej pecherza. Obstawiam to drugie ale dla pewnosci pij wiecej i jesli noe przejdzie albo bedziesz czuc pieczenie idz do lelarza.
-
Agusia_pia wrote:Totoro ja też się nie dopinam w swoim jesiennym płaszczyku ale o dziwo nie w brzuchu który już się pokazuje tylko w cyckach!
także czas na zakupy już zbliża się wielkimi krokami
jutro wizyta, ciekawe czy poznam płeć swojego maleństwa? może maleństwo pokaże co ma między nogami
wam też tak lecą dni? ja myślałam że na zwolnieniu będę się nudzić a tu drugi tydzień się kończy a ja nie odczułam że jestem już tyle dni w domuale cieszy mnie to że dni szybko mijają.
Oj tak lecą jak szalone, u mnie 3 tygodnie l4 i tyle co miałam pierwsze zwolnienie, a tu dzisiaj zawoziłam już kolejneA myślałam, że się zanudzę w domu.
-
Ja mam kotke generalnie częściej przebywa obok mnie, na mnie. Tak samo było w poprzedniej ciąży.
-
My mamy kotke syberyjska od roku, we wrzesniu skonczyla rok i ogolnie zawsze była dla mnie wredna, jestem jej obiektem do zabaw, polowania, gryzienia i drapania, slucha sie niby męża ale jak go obok nie ma to od razu poluje na mnie ;p jak sie dowiedzialam ze w ciazy jestem zaczela do mnie mnie sama przychodzic, mruczec, z brzucha nie dawala sie zgonic, ale tak jak nagle zaczela przychodzić tak nagle tez sie jej odmienilo z powrotem i znowu jest wredna
boje sie jak bedzie dzidzie traktowala
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Spokojnie my mamy mainconke tzn M ja mial jak sie poznaliamy. Więc nigdy za mna nie przepadala, w ciąży dokladnie miala tak albo milosc albo standardowe zachowanie. Jak sie urodzil malec to nic a nic ja nie interesowalo ale musieliamy uważać bonuwielbiala pakowac się do jego łóżeczka czy wózka. Jak zaczął pelzac to sie zaczęła mega przyjaźń pomiedzy kotem a młodym serio przynosila mu nawet jedzenie non stop pilnowala siedziala obok. Kilka razy pomogla mu smoka wyciagnac i podsunac po nos. Ale teraz znowu jest lekka nienawisc ale to wina młodego ciagle ja goni a jak dopadnie robi pacu pac dość boleśnie. Ale kicia raczej ucieka chocoaz kilka razy podrapala go jakos super mocno nie ale dostać dostał.
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Ja mam kotkę i kocurka, obydwa przekochane, obydwa potrzebują jak najwięcej mojej obecności, aż mi serce pęka jak wychodzę do pracyxD przy czym kotka jest bardzo spokojna i opanowana i delikatna, trzyma sie blisko, ale z dystansem a kocur jest totalnie popieprzony i nie ma zahamowańxD muszę uważać jak się gonią wieczorami, bo potrafi po mnie głupek przebiec. . . a dodatkowo straszny przytulas z niego, tak więc jak już się nadokucza, naszaleje to przychodzi i kładzie sie na mnie, śpi mi przy głowie z pyszczkiem na policzku...
oj, o kotach to ja bym mogła tak dłuuugoooo xD
AJrin lubi tę wiadomość
-
Andzia123 wrote:Dziewczyny, któraś z Was ma kota/kotke ? Jak tak to jak sie zwierzak zachowuje wzgledem Was ?
Tylko mamy nie mały problem z nią. Zazwyczaj jest miłym i grzecznym kotem, ale czasami (czyli codziennie) zdarzają jej odpały gdzie albo biega bez celu po mieszkaniu, albo rzuca się z pazurami/zębami na nogę lub rękę. Tak o, bez powodu. Bo np ktoś chce przejść obok niej. A głównym chyba jej problemem jest falująca skóra na grzbiecie
Jeżeli do kwietnia nie da rady jej ułożyć to będziemy zmuszeni znaleźć jej dom... Nie wiem jak się zachowa w stosunku do bezbronnego dziecka jak potrafi nas boleśnie podrapać. A pazurów nie pozwala obcinać. -
blue00 wrote:Kochane,niestety serduszko przestało bić od dwóch tygodni,zostaję w szpitalu.Mam nadzieję,żeby tylko obeszło się bez interwencji lekarskiej.
:'-( Przykro mi
-
Też sie stresowalam jak to bedzie bo kicia to i M potrafila tak podrapac albo przebiec po nim jak śpi i odbic sie pazurami do krwi. Ale póki co z mlodym jest ok chyba zwierzeta wyczuwaja, że to bezbronne. U wszystkich znajomych co maja koty przed dziecmi też nie było problemu.
A teraz u nas czasto broja razem czasem sie pobawia nawet.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7d6e0b40c59b.jpg
Ilona92, monroe, Rene, Sassy lubią tę wiadomość