WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 11 października 2017, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiecie ile radosci dla dziecka takie zwierze jeny na nikogo Igus tak. Sie nie cieszy jak na widok kota. O tylko kot uspokoi w najgorszej histerii.

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 11 października 2017, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra jakas dzwonie do położnej że brzuch mnie boli że twardnieje mi a ona do mnie z tekstem że ona nie ma miejsc i moge przyjść ja koniec ja godzinę 13 i sama se załatwiać z doktorem czy mnie przyjmie aż się popłakałam z tego wszystkiego

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 11 października 2017, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry,
    skoro już o zwierzaczkach mowa, to ja co prawda kota nie mam bo jestem alergikiem, ale mam pieska, oto on:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ddaf411abe06.jpg

    On chyba pierwszy sie dowiedział, bo dziwnie mi brzuch wąchał, co nigdy wcześniej mu się nie zdarzało ;)

    AJrin, Ilona92, Magdzia85F, monroe, Rene, Sassy lubią tę wiadomość

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 11 października 2017, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    Masakra jakas dzwonie do położnej że brzuch mnie boli że twardnieje mi a ona do mnie z tekstem że ona nie ma miejsc i moge przyjść ja koniec ja godzinę 13 i sama se załatwiać z doktorem czy mnie przyjmie aż się popłakałam z tego wszystkiego

    Jedz i wpros sie bez kolejki !!! Czasem tak trzeba - walczyc o siebie !
    Trzymaj sie, trzymam kciuki !

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 11 października 2017, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie wiem czy któraś z was chce nosić dziecko w chuście/nosidle. Jeśli tak, to kupując kurtkę coążową warto pomyśleć o takiej przystosowanej do noszenia. Ja tego nie zrobiłam w pierwszej ciąży i po porodzie musiałam kupić następną. Jeśli nie wiecie o czym dokładnie mówię, to w linku są przykładowe zdjęcia. Moim zdaniem bon prix ma przyzwoite ceny i jeszcze na Allegro czasem można je kupić dużo taniej (pojedyncze rozmiary). Sama kupiłam sobie i mężowi nowe za ok40 zł.




    http://www.bonprix.pl/style/kurtka-ciazowa-zimowa-z-ocieplana-wstawka-niemowleca-507042825/?catalogueNumber=961626&category=360&type=image&return=ref&source=2

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 11 października 2017, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kochane, trochę mnie tu nie było i ciężko Was nadrobić. ja dziś idę na wizytę. ciekawe czy poznam płeć maleństwa.
    dziś kontrolne ważenie i po 11 dniach + 0,9 kg. coś mi waga szybko rośnie, trzeba odstawić słodycze! ale mierzyłam się też i cycki mi urosły w sumie od początku ciąży o 5 cm! brzuch trochę rośnie, a pupa i nogi nie uff :)
    u lekarza pewnie waga będzie większa no ale po obiedzie będę bo mam na 15:20 wizytę.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Halina90 Przyjaciółka
    Postów: 68 51

    Wysłany: 11 października 2017, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia123 wrote:
    Ja sikam częściej ale dlatego że duuuzo pije, suszy mnie, az mama mnie straszy ze moze cukier za wysoki, ale suszy mnie od poczatku a cukier jak robilam na 2 wizytę byl w normie. Chyba powtórzę badanie na wszelki wypadek.

    U mnie jak tylko zaczyna mnie suszyć wszyscy mówią że to zgaga i będzie chłopiec.

    Natomiast jak jem coś słodkiego to słyszę że będzie dziewczynka. :)

    Jestem ciekawa co się potwierdzi.

  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 11 października 2017, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj poczułam znowu ruchy :) nie byłam pewna ale jednak. Potem przyłożyłam detektor i malec kopnął w niego i też poczułam ;)

    Rene lubi tę wiadomość

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 11 października 2017, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halina90 wrote:
    U mnie jak tylko zaczyna mnie suszyć wszyscy mówią że to zgaga i będzie chłopiec.

    Natomiast jak jem coś słodkiego to słyszę że będzie dziewczynka. :)

    Jestem ciekawa co się potwierdzi.
    Ooo to by mi pasowalo :D no ale sie okaze :))

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • jasmina6 Autorytet
    Postów: 1170 810

    Wysłany: 11 października 2017, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tęskniąca wrote:
    Jedz i wpros sie bez kolejki !!! Czasem tak trzeba - walczyc o siebie !
    Trzymaj sie, trzymam kciuki !
    Racja ;)

    3i49uay3vn9a2peg.png
    Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
    Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
    Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015
  • jasmina6 Autorytet
    Postów: 1170 810

    Wysłany: 11 października 2017, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga. wrote:
    Dziewczyny nie wiem czy któraś z was chce nosić dziecko w chuście/nosidle. Jeśli tak, to kupując kurtkę coążową warto pomyśleć o takiej przystosowanej do noszenia. Ja tego nie zrobiłam w pierwszej ciąży i po porodzie musiałam kupić następną. Jeśli nie wiecie o czym dokładnie mówię, to w linku są przykładowe zdjęcia. Moim zdaniem bon prix ma przyzwoite ceny i jeszcze na Allegro czasem można je kupić dużo taniej (pojedyncze rozmiary). Sama kupiłam sobie i mężowi nowe za ok40 zł.
    http://www.bonprix.pl/style/kurtka-ciazowa-zimowa-z-ocieplana-wstawka-niemowleca-507042825/?catalogueNumber=961626&category=360&type=image&return=ref&source=2
    Fajny pomysł, ale sądzę, że w kwietniu już się nie przyda.
    Jakie chusty polecacie?

    3i49uay3vn9a2peg.png
    Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
    Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
    Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015
  • patusia90 Ekspertka
    Postów: 248 198

    Wysłany: 11 października 2017, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tęskniąca wrote:
    Dzień dobry,
    skoro już o zwierzaczkach mowa, to ja co prawda kota nie mam bo jestem alergikiem, ale mam pieska, oto on:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ddaf411abe06.jpg

    On chyba pierwszy sie dowiedział, bo dziwnie mi brzuch wąchał, co nigdy wcześniej mu się nie zdarzało ;)
    Moje marzenie :) westuś :) śliczny!! :D

    3jgx3e3k7vxypkzu.png

    20170506580117.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 11 października 2017, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu dziewczyny, wczoraj szefowa zrobiła mi taką jazdę za drobny szczegół, że juz tak mi sie odechcialo zupelnie pracowac.. masakra, znam ją i wiem że teraz bedzie ciężki tydzień bo w poniedziałek ma kolonoskopie i sie bardzo tym stresuje, wiec bedzie o pierdoly sie czepiac, a ze ja w ciąży to jej to zupelnie nie obchodzi, jak chce sie wyżyć to sie wyżyje bez wyrzutów sumienia. Myślałam czy jeszcze nie popracowac moze do konca listopada nawet bo fizycznie dalabym rade, kregoslup boli co prawda ale da sie wytrzymac, ale ze wzgledu na stres jaki mi gotuje to juz jestem pewna ze od 30 października ide na zwolnienie :/

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • Halina90 Przyjaciółka
    Postów: 68 51

    Wysłany: 11 października 2017, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia123 wrote:
    Jezu dziewczyny, wczoraj szefowa zrobiła mi taką jazdę za drobny szczegół, że juz tak mi sie odechcialo zupelnie pracowac.. masakra, znam ją i wiem że teraz bedzie ciężki tydzień bo w poniedziałek ma kolonoskopie i sie bardzo tym stresuje, wiec bedzie o pierdoly sie czepiac, a ze ja w ciąży to jej to zupelnie nie obchodzi, jak chce sie wyżyć to sie wyżyje bez wyrzutów sumienia. Myślałam czy jeszcze nie popracowac moze do konca listopada nawet bo fizycznie dalabym rade, kregoslup boli co prawda ale da sie wytrzymac, ale ze wzgledu na stres jaki mi gotuje to juz jestem pewna ze od 30 października ide na zwolnienie :/

    Ja właśnie ze względu na stres w pracy jestem na zwolnieniu prawie od początku.


    Jeśli teraz szefowa tak się zachowuje to później tym bardziej nie doceni że pracowałaś w ciąży więc po co się niepotrzebnie narażać.

    Chyba że będziesz mieć problem z powrotem na stanowisko wtedy to troszkę inna bajka.
    :(

    Ja przed potwierdzeniem ciąży miałam problem z krazeniem i straszny ból w klatce- właśnie ze stresu. Dlatego jak już potwierdzilam, to mimo że czułam się już dobrze, w pracy wszyscy rozumieli że nie wracam. To była moja najlepsza decyzja.

  • monroe Przyjaciółka
    Postów: 88 87

    Wysłany: 11 października 2017, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia123 osobiscie jestem za tym ze jak kobieta ma siły czuje sie dobrze jest dobra atmosfera w pracy i nie ciężkie warunki to niech pracuje ile chce :) ale jesli jest inaczej tak jak w Twoim przypadku w ogole bym sie nie zastanawiała. Pamiętam że pisałas ze pracujesz jako kosmetyczka na pewno jest Ci ciezko schylac sie cały dzien i do tego ten stres? Po co ? Bardzo dobra decyzja.

    Sama mam zamiar pracowac do poczatku grudnia a pozniej z domu, ale mam trochę inną sytuację w pracy...Nie moge narzekac

    Zaraz wyślę Wam zdjęcie mojego małego dziczka ;) tzn psa

    oar8flw1tpge67lg.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 11 października 2017, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halina90 wrote:
    Ja właśnie ze względu na stres w pracy jestem na zwolnieniu prawie od początku.


    Jeśli teraz szefowa tak się zachowuje to później tym bardziej nie doceni że pracowałaś w ciąży więc po co się niepotrzebnie narażać.

    Chyba że będziesz mieć problem z powrotem na stanowisko wtedy to troszkę inna bajka.
    :(

    Ja przed potwierdzeniem ciąży miałam problem z krazeniem i straszny ból w klatce- właśnie ze stresu. Dlatego jak już potwierdzilam, to mimo że czułam się już dobrze, w pracy wszyscy rozumieli że nie wracam. To była moja najlepsza decyzja.
    Nawet nie wiem czy bede chciala do niej wrócić, bo przeciez jak dziecko zachoruje to bedzie problem zeby wyjsc z pracy, to taki typ szefowej, naokolo moze sie walić, ale jesli klientki sa poumawiane nic innego sie nie liczy. W ciagu 4 lat bylam doslownie raz na zwolnieniu, a tak przeziebiona, zarażająca czy nie pracowalam, zupełnie tego nie docenia, juz zaczynam myśleć czy nie znalezc po macierzyńskim czegoś innego albo swojej działalności nie otworzyć, bo juz 4 lata z ta kobieta wyczerpaly cale moje zapasy cierpliwości..

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • ibishka Autorytet
    Postów: 2498 4015

    Wysłany: 11 października 2017, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia wydaje mi się że własną działalność mogłaby wypalić. Klientki Cie znają więc nie powinnaś mieć problemu ze znalezieniem grupy docelowej, tylko kwestia sprzętu? A wtedy sama sobie sterem, żaglem i okrętem. :)
    Moja przyjaciółka też jest kosmetyczka i miala podobna sytuację w pracy, i wkurzyła się, powiedziała dość. Zacisneli pasa, kupili sprzęt na początek, i małe autko które niewiele pali i zaczęła po znajomych klientkach w domach robić paznokcie itp, jak się rozkręcila to założyła działalność i generalnie teraz nie narzeka. Ma dwójkę małych dzieci i jak coś się dzieje to nie ma problemu z przełożeniem itp. Plus jak nie pracuje na czyjs rachunek to nie musi już aż tylu klientek w miesiącu zrobić żeby zarobić na pensje która miała jak była u tamtego babola:)

    Więc jeśli nie ma kobieta za grosz wdzięczności względem Ciebie to na następnej wizycie bierz l4 i się nie przejmuj nic. Teraz dzidziuś jest najważniejszy. A on każdy Twój stres wyczuwa!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2017, 10:27

    qdkkjw4zawimnwp4.png
    klz9ej285vh7zkgy.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 11 października 2017, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ibishka wrote:
    Andzia wydaje mi się że własną działalność mogłaby wypalić. Klientki Cie znają więc nie powinnaś mieć problemu ze znalezieniem grupy docelowej, tylko kwestia sprzętu? A wtedy sama sobie sterem, żaglem i okrętem. :)
    Moja przyjaciółka też jest kosmetyczka i miala podobna sytuację w pracy, i wkurzyła się, powiedziała dość. Zacisneli pasa, kupili sprzęt na początek, i małe autko które niewiele pali i zaczęła po znajomych klientkach w domach robić paznokcie itp, jak się rozkręcila to założyła działalność i generalnie teraz nie narzeka. Ma dwójkę małych dzieci i jak coś się dzieje to nie ma problemu z przełożeniem itp. Plus jak nie pracuje na czyjs rachunek to nie musi już aż tylu klientek w miesiącu zrobić żeby zarobić na pensje która miała jak była u tamtego babola:)
    Wszystko super, tylko niby mam baze klientek, ale tak naprawde większość przychodzi do mnie, bo od lat ufa i przychodzi do mojej szefowej. Nie wiem ile z nich by poszło za mną. Ogólnie bardzo sie zawiodłam na szefowej, byłam przekonana ze bedzie mnie troche lepiej traktować, sama 9 miesięcy temu zostala babcią pierwszy raz, no ale niestety przeliczylam sie..

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • ibishka Autorytet
    Postów: 2498 4015

    Wysłany: 11 października 2017, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia123 wrote:
    Wszystko super, tylko niby mam baze klientek, ale tak naprawde większość przychodzi do mnie, bo od lat ufa i przychodzi do mojej szefowej. Nie wiem ile z nich by poszło za mną. Ogólnie bardzo sie zawiodłam na szefowej, byłam przekonana ze bedzie mnie troche lepiej traktować, sama 9 miesięcy temu zostala babcią pierwszy raz, no ale niestety przeliczylam sie..
    Wiesz jak to mówią, zapomniał wół jak cielęciem był :)

    Wychodzę z zasady że wszystko się jakoś ułoży. Tak czy inaczej sobie zawodowo poradzisz, a teraz jedynym Twoim zmartwieniem powinno być żeby dziecku nic się nie stało! :)

    qdkkjw4zawimnwp4.png
    klz9ej285vh7zkgy.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 11 października 2017, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blue00 wrote:
    Dziewczyny,ja nadzwyczaj czuję się dobrze,na razie nic się nie dzieje,mnie jest łatwiej bo mam już dzieci,ale mimo to trochę to boli.Dzięki za wsparcie :)
    współczuje Kochana trzymaj się jakoś

    mhsvi09k63nasq33.png
‹‹ 298 299 300 301 302 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ