Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwiaa95 wrote:Ja też jutro prenatalne
mam nadzieje ze wszystko w porzadku bo u mnie brak objawow...a od ostatniego USG minal juz prawie miesiac .
Trzymam kciuki, będzie dobrze
Nam kobietom to nigdy nie dogodzi
;
- wymiotujemy, cierpimy na rozne dolegliwosci - źle,
- brak objawów - też źle .......

( ja do tych należę, czasem kilka dni z rzędu czuje się całkiem normalnie i zamiast się cieszyć to się martwię 
złoty środek w tym przypadku chyba nie istnieje

-
Witam sie po pierwszym dniu w pracy kurcze ciezko tak wracac po 18 do domu i wodzoec tylko chwile synka. Al3 mam nadzieje ze od nastepnego tygodnia uda mi sie szybciej wychodzić i bede już jeździć autem to znacznie skróci powrót.
Ja generalnie mam taki brzuch ze juz mi ustepuja miejsce w komunikacji miejskiej. -
Melduję się po wizycie. Doktor obejrzał moje wyniki Pappa ( ryzyko trisomii 1:240). Zrobił jeszcze raz usg i trochę pocieszył, że na usg nie ma się do czego przyczepić. Ryzyko zawyża wiek i wcześniejsze poronienia. Jutro lecę jeszcze dla spokojności zrobić Niffy. A i będzie chłopczyk:)
Paatka, Tęskniąca, AJrin, edwarda20, Andzia123, Tusianka, Aliskaa, justysbp, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Kachna ja mysle, ze to kwestia charakterku dziecka a nie plci. Chociaż moja teściowa przedszkolanka mówi, ze chłopcy sa grzeczniejsi.
Gosiczek wypadałoby według mnie ale nie rob nic na własną rękę. Skonsultuj sie z lekarzem.
Juicy b dajesz nadzieje

Sylwia daj jutro znać. Bedzie dobrze
Tęskniąca dokladnie - i tak zle i tak niedobrze
Aga daj znac jak wynik nifty.

-
Ma ktoś problem z żarłocznością? Od 3 dni pochłaniam wszystko co mi w ręce wpadnie. A jak nie jem dłużej niż 2 godziny to zaczyna mnie strasznie ssać w żołądku i mdlić
MaGo lubi tę wiadomość
Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
Aga78 wrote:Melduję się po wizycie. Doktor obejrzał moje wyniki Pappa ( ryzyko trisomii 1:240). Zrobił jeszcze raz usg i trochę pocieszył, że na usg nie ma się do czego przyczepić. Ryzyko zawyża wiek i wcześniejsze poronienia. Jutro lecę jeszcze dla spokojności zrobić Niffy. A i będzie chłopczyk:)
Ja przy ryzyku ZD 1:281 miałam amniopunkcje, 3 lekarzy tak zalecił. Czekam teraz na wyniki.
USG miałam super, ale podobno nawet piękne USG nie świadczy o tym, że dziecko jest zdrowe. Na tym etapie niektórych wad nie widać. Dobrze, że robisz Nifty., będziesz spokojniejsza. Ja nie chciałam tracić czasu na Nifty, bo bałam się co zrobię, gdyby okazało się złe. -
GratulacjeMyszka_Lena wrote:Ja już po prenatalnych, na usg wszystko w porządku
będzie dziewczynka
ma już 6,2cm

Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Ja mialam to samo:) i tez sie zamartwialam od 7 tyg jak reka odjal wszystkie objawy zniknelySylwiaa95 wrote:Ja też jutro prenatalne
mam nadzieje ze wszystko w porzadku bo u mnie brak objawow...a od ostatniego USG minal juz prawie miesiac .
-
Mania86 a co u Ciebie tak podwyższyło ryzyko?wyniki z krwi? u mnie biochemia wyszła ok. A w którym tygodniu robiłaś amniopunkcję? mi lekarz kazał w 16 stym.Mania 86 wrote:Ja przy ryzyku ZD 1:281 miałam amniopunkcje, 3 lekarzy tak zalecił. Czekam teraz na wyniki.
USG miałam super, ale podobno nawet piękne USG nie świadczy o tym, że dziecko jest zdrowe. Na tym etapie niektórych wad nie widać. Dobrze, że robisz Nifty., będziesz spokojniejsza. Ja nie chciałam tracić czasu na Nifty, bo bałam się co zrobię, gdyby okazało się złe. -
nick nieaktualnyJa sie moze w sobote dowiem czy jednak chlopak czy dziewczyna i zobaczymy czy plec sie potwierdza z prenatalnymi
Bo ja juz zaczynam 17 tydzien!!! Kumacie ze to juz prawie polowa?
Gosiaczek ja tak mam ze jak mam pusty zoladek to mam mdlosci. Dlatego staram sie cos ciagle podjadac, nawet 5 migdalow albo pol jablka pomaga
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Wlasnie uświadomiłam sobie tez że juz prawie polowaKachna62 wrote:Ja sie moze w sobote dowiem czy jednak chlopak czy dziewczyna i zobaczymy czy plec sie potwierdza z prenatalnymi
Bo ja juz zaczynam 17 tydzien!!! Kumacie ze to juz prawie polowa?
Gosiaczek ja tak mam ze jak mam pusty zoladek to mam mdlosci. Dlatego staram sie cos ciagle podjadac, nawet 5 migdalow albo pol jablka pomaga
dzis bylam u poloznej i nie mam anemii takze dobrze i spytalam czy serca posłuchać moge i bilo jak dzwon ale mi mowi aktywne dziecko i sprawdzila mi moj puls bo chyba wysokie tetno spytalam się ile wynosi a ona że dopiero od 25tyg mierza wartości. Ale pierwsze usg prywatne bicie serca bylo180 i tak myślę że chyba nadal wysoko... ale nie stresuje się nic juzmnie nie zaskoczy.
Fajnie że znacie już plec. Mi przy8cm wielkosci bobasa nie podali ale nie widziałam nic zeby tak zwisalo
psychicznie nastawiona na dziewczynke
olka25 lubi tę wiadomość


-
To nie reguła w pierwszej ciąży brałam też 50 i wymiotowałam tylko w pierwszym tym. Na te super dolegliwości ma wpływ bHcg i i pozostałe hormony ciążowe (im wyższy poziom tym objawy są bardziej dokuczliwe) U siebie też zauważyłamże im mam więcej stresu, tym większe ryzyko wymiotów itp.małamii89 wrote:Edwarda a czy nadal przyjmujesz euthyrox 50?jakie masz tsh?
ja biore euthyrox 50 i rowniez od 6tc drecza mnie wymioty dzien w dzien;( altualnie jestem w 14t5d ciazy i nadal a dzisiaj to od rana wymiotuje:( tsh mam ok 1 ale leki nadal biore....
Moja kolezanka,ktora tez brala tabletki na tarczyce wymiotywala cala ciaze:(
ja juz jestem wykonczona tymi wymiotami;(;( -
Po pierwsze nie myśl o wadze, tylko o zdrowiu dziecka. Po drugie przejdź na surówki i warzywa (może odwiedź dietetyka, by posiłki były dobrze zbilansowane) je można jeść do oporu a się nie tyje. Po trzecie w ciąży trzeba przytyć min. 10 kg (czasem więcej, wszystko zależy od wagi wyjściowej, im była mniejsza, tym prawdopodobnie przytyje się więcej, bo więcej zapasôw organizm musi zgromadzić, a jeśli człowiek je nieregularnie, to jeszcze organizm zaczyna gromadzić dużo wody i dopiero waga świruje. W ciąży łatwo przytyć ok 10kg, ale po ciąży (jeśli się kp, to bardzo łatwo to zrzucić. Waga schodzi praktycznie sama.sweetmalenka wrote:To ja też się pożalę. Któraś pisała kiedyś ze kontroluje wagę bo jest byla bulimiczką. I ja też jestem bulimiczka. Myślałam ze byla ale jednak nie
w 1 trymestrze przytylam już 5 kg. I chyba dlatego bulimia wróciła. Teresa potrafię wymiotować 4 razy w ciągu dnia
najchętniej bym nic nie jadla bo jak zjem to jestem zla na siebie. Wiem ze to spowodowane L4 i byciem w domu(pracowałam ciągle w ruchu,8h na nogach). Teraz leze i jestem ciągle zmęczona. I wymiotuje. Już nie wiem jak sobie z tym poradzić. Bardzo się boję że waga będzie ciągle tak szybko rosła. Do tego ta anemia 














