Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
edwarda20 wrote:Do tego walcze caly czas z rozczarowaniem plcia mojego dziecka. Stwierdzilam, ze jestem bardzo niedojrzala, ze tak to przezywam... Ale walcze z tym, staram sie. Musimy to wszystko jakos zniesc i przetrwac. Potem bobasy nam wynagrodzą.
A jaka miała być, a jaka jest płeć? Sorry, ale nie zapamientuje ktora na kogo czeka
U nas konflikt interesów jest, ja bym chciala chlopczyka, tatuś córeczke , a malenstwo nie chce sie ujawnic poki co....
Nie wyrzucaj sobie, ze to niedojrzale...mamy prawo do swoich widzi mi sie i oczekiwan...niestety nie zawsze jest po naszej mysli i wtedy jest nam zle....
ja dzis widzialam mloda dziewczyne w zaawansowanej ciazy...wygladala tak ladnie, promiennie, az mi sie przykro zrobilo, ze ja tak tego nie przechodze, a zasze chcialam byc "sexy mama" - ciezko na to pracowalam przed ciaza....a teraz 3 miesiace i ani sladu po tym wysilku, jestem ciezka, zwiotczala i z cellulitem...bbbuuuuuuu.....
-
sweetmalenka wrote:Prowokuje. Jem dużo po to żeby zwymiotować. Lubię gdy jestem sama w domu bo wiem ze będę mogla się nażreć i wyrzygac
smutne ale prawdziwe. To trwa już 5 lat i naprawdę meczy
Wiem, że to choroba. I wiem, że też zdajesz sobie sprawę z niebezpieczeństwa bobasa. Idz do lekarza, do psychologa, porozmawiaj z nimi. Mysl tylko o dziecku.
-
edwarda20 wrote:Wiem, że to choroba. I wiem, że też zdajesz sobie sprawę z niebezpieczeństwa bobasa. Idz do lekarza, do psychologa, porozmawiaj z nimi. Mysl tylko o dziecku.
Zgadzam się - najważniejsze jest teraz zdrowie malucha. Musisz koniecznie być pod opieką lekarza.
-
Widzę że nie jestem sama, też czuje sie strasznie nieatrakcyjna, staram się jak mogę żeby było w miarę ok ale cera się zepsuła, włosy się przetluszczaja w blyskawicznym tempie już nie wspominając o tym że nie chcą się układać
jak zacznę tyc to już w ogóle będzie tragedia
-
Sweetmalenka koniecznie psycholog, bo zrobisz krzywdę dziecku;( Musisz szybko działać Trzymam kciuki, wiem co to znaczy niestety:(
Tęskniąca to wieczorkiem relaksik i zły poniedziałek odchodzi w zapomnienie:) Ja też nie czuję się ze sobą za świetnie. Włosy i cera wprawdzie juz spoko, ale, tak jak pisałam, piersi mnie przeraziły po prostu
Cellulit jak ta lala, mięśnie powoli sie ulatniają, a ćwiczyłam kilka lat bez żadnej, dłuższej niż 5 dni (choroba, wczasy) przerwy... Ale chwilowo to walę Mam inne priorytety, a po ciąży mam zamiar zabrać się ostro za siebie. Póki co staram się zdrowo jeść i chodzić i tyle. Może spróbuję włączyć treningi dla ciężarówek, ale to po wizycie piątkowej, bo sie martwię krótką szyjką.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2017, 17:35
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Dzięki za odpedwarda20 wrote:Wpadlas w nadczynność, ktora tez jest niebezpieczna dla bobasa. Podniesie sie na mniejszej dawce, ważne ze wylapane.
Malami89 każde labo ma swoje normy ale ft4 powinno byc wysokie. Tsh skacze jak głupie a ft4 pokazuje faktyczny stan.
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Gosiczek, Teskniąca ja od zawsze, odkad pamietam marzylam o corce lub 2 corkach. Moja siostra zawsze chciala 2 synow i nie moglam tego zrozumiec - synowie? faceci? penisy? nie w zyciu! Ja chcialam przyjaciolki, zakupy, ploteczki itp. Jak poznałam mojego męza to też powiedzial, że marzy o corce. Imię mamy wybrane od dawna. Do ciązy dlugo się przygotowywałam, wszystkie badania, zęby, zmienilam diete (ze niby na corke je sie nabial itp:P), serduszka tylko przed owulacją, min 2-3 dni ostatnie itp itp. Snila mi sie corka kilka dni przed zrobieniem testu ciazowego. Wszystkie moje bliskie kolezanki mają corki, niektore po dwie. 2 kobitki ode mnie z pracy są na koncowce ciazy z corkami. Bylam pewna, że się uda. A tu na prenatalnych lekarz mowi, że na 70-80% chlopiec. Pokazał cos co wygladalo jak dosc duzy fifrok ;p I oczywiscie jestem przeszczesliwa, ze jest zdrowe ale to byl dla mnie szok. Jak to chlopak???!!! Maz rownie w szoku. To glupie, bo wiadomo ze zawsze jest 50 na 50. Maz ma nadal nadzieje, że jednak sie zmieni na dziewczynke. Ja watpie, bo sprzet w gabinecie i lekarz jest rewelacyjny. Jest juz ciut lepiej, ale wciaz jestem w szoku. I na ulicy nie moge patrzec na male dziewczynki ;p
PS. taka glupia jestem, ze pomyslalam nawet, ze mogabym rzygac codziennie, przytyc 30kg i w ogole miec cialo cale w rozstepach w zamian za corke. hahahhaa. zachowuje sie sama jak dziecko...
-
nick nieaktualnyU mnie tez pojawil sie cellulit ale naprawde mam to gdzies. W ogole wygladam bardzo nieatrakcyjnie patrze na zdjecia na instagramie i naprawde nie wiem jak te przyszle mamy to robia ze tak super wygladaja
a ja no coz.. troche mi do nich brakuje nie mam sily tez na nic, mam lepsze i gorsze chwile nie sadzilam ze tak kiepsko bede znosila ciaze czekam na dzien kiedy bede sie super czula!
-
Taka ładna pogoda dzisiaj, a tu takie smuty idą.
Wiadomo, że przez ciąże utyjemy, będziemy dla siebie mniej atrakcyjne i nie będziemy takie gibkie i wysportowane jak zawsze. Ale czy to najważniejsze? Przecież robimy to dla naszego dzieciątka, wymarzonego, w wielu jak czytam przypadkach wystaranego po licznych próbach. Głowy do góry i sprawcie sobie jakąś odrobinę przyjemności na poprawę nastroju Nie dajmy się hormonom, bo jeszcze sporo czasu przed nami
Do dziewczyn z silnymi wymiotami - orientowałyście się w ofercie tabletek zmniejszających mdłości i wymioty w ciąży? Ja nie miałam takiej potrzeby, więc nie wiem na ile pomagają, ale skoro tak bardzo odbierają wam siły to może warto spróbować?
edwarda20, Halina90 lubią tę wiadomość
04.2018 - ❤️👧
04.2020 - ❤️👧
08.2023 - 👼
-
Paatka wrote:Taka ładna pogoda dzisiaj, a tu takie smuty idą.
Wiadomo, że przez ciąże utyjemy, będziemy dla siebie mniej atrakcyjne i nie będziemy takie gibkie i wysportowane jak zawsze. Ale czy to najważniejsze? Przecież robimy to dla naszego dzieciątka, wymarzonego, w wielu jak czytam przypadkach wystaranego po licznych próbach. Głowy do góry i sprawcie sobie jakąś odrobinę przyjemności na poprawę nastroju Nie dajmy się hormonom, bo jeszcze sporo czasu przed nami
Do dziewczyn z silnymi wymiotami - orientowałyście się w ofercie tabletek zmniejszających mdłości i wymioty w ciąży? Ja nie miałam takiej potrzeby, więc nie wiem na ile pomagają, ale skoro tak bardzo odbierają wam siły to może warto spróbować?
Jutro zaczynam drugi trymestr, ciagle mam nadzieje,ze za chwile przejdzie. Czasem mam dzien jak dzis,ze wymiotuje po trzy razy a czasem w ogole. Ale jesli nie bedzie przechodzic to na pewno cos z tym zrobie. -
Ja mam nadzieje, ze z koncem pierwszego trymestru sie skoncza wymioty, a jak nie to bede cos myslec...
Co do wygladu to cialo jeszcze mi sie prawie nie zmienilo (troszke piersi urosly), ale za to twarz przez te pryszcze wyglada nieciekawie...
-
nick nieaktualnyTak ja pisalam ze bylam bulimiczką przez ponad 10 lat (zaczelo sie w gimnazjum), bulimia pozwalala mi trzymac wage 52-54kg przy wzroscie 165cm. Wymiotowalam po 5 razy dziennie, prowokowalam wymioty. Wlasciwie z bulimii wyszlam dopiero w momencie gdy bylam w 3 miesiacu ciazy z pierwszym dzieckiem. Udalo mi sie sobie samej wytlumaczyc, bez pomocy psychologa, ze zaszkodze dziecku, ze to naturalne ze przytyje ale przecież jak urodze to schudne, jak bede karmic piersia to tez schudne, poza tym mam meza ktory mnie kocha i zaakceptuje moje kilka dodatkowych kilogramow bo przeciez nosze jego dziecko. Chyba za bardzo sie balam ze zrobie wlasnemu dziecku krzywde bo przez wymioty nie dostarcze mu wszystkich potrzebnych mikroelementów. I faktycznie po porodzie i 20 miesiacach karmienia wrocilam do wagi sprzed ciąży. Wiesz jesli chodzi o to kontrolowanie wagi to chodzilo mi o to zeby nie przytyc 30kg tylko te 15kg ktore sa zalecane dla kobiet o mojej posturze. A jesli przytyje 18 a niee 15 to przeciez po ciazy tez zrzuce ten nadmiar, bo wiecej dzieci juz nie planuje i bede mogla sie zajac kształtowaniem swojego ciała.sweetmalenka wrote:To ja też się pożalę. Któraś pisała kiedyś ze kontroluje wagę bo jest byla bulimiczką. I ja też jestem bulimiczka. Myślałam ze byla ale jednak nie w 1 trymestrze przytylam już 5 kg. I chyba dlatego bulimia wróciła. Teresa potrafię wymiotować 4 razy w ciągu dnia najchętniej bym nic nie jadla bo jak zjem to jestem zla na siebie. Wiem ze to spowodowane L4 i byciem w domu(pracowałam ciągle w ruchu,8h na nogach). Teraz leze i jestem ciągle zmęczona. I wymiotuje. Już nie wiem jak sobie z tym poradzić. Bardzo się boję że waga będzie ciągle tak szybko rosła. Do tego ta anemia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2017, 18:52
-
nick nieaktualnyPaatka naturalne na bazie imbiru to Prevomit i Mamarin ktore akirat na mnie nie dzialaly. A z takich syntetycznych to czopki Torecan na ktore mialam nawet recepte ale jakoś sie balam je wykupic Juz wolalam wymiotowac po 10 razy dziennie.
Edwarda hormony hormony hormony! Co sie urodzi to pokochasz Powiem Ci ze moja corka to taki łobuz i wymuszacz że czasami mozna sobie w łeb strzelic I jakbym Ci nagrala jej atak histerii i placzu to uwierz mi ze marzylabys o grzecznym chlopcu 
Ja mowie juz wszystkim ze niewazne co bedzie, wazne zeby bylo grzeczne 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2017, 19:08
Esiakesia, edwarda20, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Edwarda - trzymam kciuki za dziewczynkę. Sporo lasek z mojego otoczenia do 25-26 tygodnia dostawało informacje od lekarzy, że raczej chłopak, a okazywało się że jednak wychodziły dziewczyny.
A jeśli będzie chłopak to jestem pewna, że za jakiś czas nie będziesz chciała go zamienić na dziewczynę
Myszka Lena - daj znać, trzymam kciuki
