Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
casteam wrote:Ja to nigdy w gownoburzy nie uczestnicze
Na ovu byla taka jedna - wszystko co sie napisalo to negowala, nie mozna bylo wyrazic swojego zdania bo ona wiedziala lepiej;) w koncu ona usunela kontodlatego ja tylko czytam i to wszystko
Dzisiaj mam neurologa. Ciekawe co powiebol glowy nie odpuszcza
Tez macie takie problemy ze snem? Zaczelam sie zastanawiac nad tym rogalem ciazowym ale nie wiem czy on mi cos pomoze. Normalnie zasypiam i spie kilka h a potem nagle w nocy zaczynam sie krecic z boku na bok bo nie moge sobie znalezc pozycji.w poniedziałek już bedę z nim spała. Też mam problem ze snem, ciężko mi zmieniać pozycje, tu ciśnie tam ciśnie, ręka drętwieje, noga drętwieje. Więc myślę, że nie ma na co czekać
Marcel❤
-
casteam wrote:Bylam u neurologa. Ku mojemu zdziwieniu diagnoza brzmiala ze bol mam od karku. Zapisala mi fizjoterapie. Pierwsze spotkanie mam w piatek
poczytalam troche o tym i wlasciwie ma to sens
objawy takie jak mam. Zobaczymy jakie beda efekty.
lekarz kazał mi spać na poduszce typu wałek. Odpukać przeszło, a spałam sporadycznie, raczej w dzień na niej leżałam przed tv
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 20:17
Marcel❤
-
Dziewczyny dziękuje za wszystkie ciepłe słowa
ta mała diablica zanim się urodzi to doprowadzi mnie do siwizny ;P
Słuchajcie od tego jest wątek byśmy czuły wsparcie, nie warto się kłócić i odchodzić więc wracać kto odszedł!Tęskniąca lubi tę wiadomość
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
jasmina6 wrote:Dziewczyny dziękuje za wszystkie ciepłe słowa
ta mała diablica zanim się urodzi to doprowadzi mnie do siwizny ;P
Słuchajcie od tego jest wątek byśmy czuły wsparcie, nie warto się kłócić i odchodzić więc wracać kto odszedł!
Ale to znaczy, ze wszystko ok?
Co do tych klotni,to widze,ze na tamtym watku dalej jakies podsmiewanie z pytan innych dziewczyn itd, wiec niech zostana tam gdzie sanie wszyscy sa dosyc mili, takie moje zdanie
-
Dziewczyny podsuncie jakiś pomysł na wyjątkowy prezent dla mamy na 50. Nie chce kupować kolejnych perfum, biżuteri, ubrań czy torebki. Rzeczy do domu tez odpadają gdyż mama woli coś dla siebie a nie domu. Weekdny nad morzem,spa i tego typu wypady też już były. Budżet ok 400zl pomocy!!!Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
-
Mało zostawiłaś nam manewru
Cóż mogą mi zrobić, leki przeciwkrwotoczne i tyle. Za kilka dni kolejne podglądanko, póki co końcówka brązu na wkładce
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
To zależy co mama lubi... Można wykupic jakis pobyt w spa, jakaś fajna wycieczkę jednodniowa, przelot helikopterem albo samolotem (jeśli się nie boi) albo np. obraz. Ale nie taki zwykły tylko poszukać jakieś stare zdjęcie, do którego mama ma sentyment i z tego zdjęcia zrobić obraz (albo ktoś namaluje albo powiększy do wielkości obrazu) - trzeba poszukać takich ofert na allegro. Albo może mama lubi kabarety o można wykupić bilet dla niej i najbliższej osoby na kabaret
- ja w tym roku kupowałam mężowi i był zachwycony, super sprawa uśmialismy się a byliśmy na Ani Mru Mru.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ja zawsze staram się kupować coś, co obdarowany nigdy by sobie nie sprawił. Jestem przeciwnikiem praktycznych prezentów, bo coś coś potrzebuje, sama jestem sobie w stanie kupić
moim zdaniem najlepsza jest rozrywka: tak jak pisze darika - bilet do filharmonii, teatru, może jakieś warsztaty, kurs tańcaweekend w Pradze
P.S. dziś mam bardzo spokojny, zupełnie "nieciążowy" dzień , a jak u Was ?jasmina6 lubi tę wiadomość
-
A ja sie stresuje, bo jutro co prawda mam tylko badania krwi,ale bardzo zle rano sie czuje, musze jechac tam na czczo,a w kolejce zawsze pelno ludzi. Zaczynaja pobierac o 7.30,planuje byc odrobinke wczesniej, zeby zajac kolejke. Nie zniose tego,jesli bede 20-sta, a nie powiem, ze jestem w ciazy, bo mnie zjedza. Niepotrzebny dodatkowy stres. Obym tylko nie wymiotowala
powinnam juz pojsc spac, ale jakos nie moge. Wiem ze to drobnostka,ale przezywam
-
Dziewczyny, które miały obawy, że będą musiały same pójść na zajęcia w szkole rodzenia. W mojej grupie było kilka Pań, które przyszły same, bo jedni Panowie za granicą, drudzy zmiana wieczorna. Nikt z tego nie robił problemu - także ze spokojem.
A ogólnie zajęcia bardzo sympatyczne - dzisiaj indywidualne o sexie w ciąży i połogu, a z mężem takie przywitalne dla całej grupy - przedstawianie się, omawianie jakie zajęcia możemy dodatkowo kupić do pakietu z NFZ, oraz omówienie zawartości torby do szpitala.
Spędziłam tam dzisiaj 4h, ale jestem bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że mi się nie odmieni po kilku tygodniachTęskniąca, Sassy lubią tę wiadomość
-
acygan wrote:A ja sie stresuje, bo jutro co prawda mam tylko badania krwi,ale bardzo zle rano sie czuje, musze jechac tam na czczo,a w kolejce zawsze pelno ludzi. Zaczynaja pobierac o 7.30,planuje byc odrobinke wczesniej, zeby zajac kolejke. Nie zniose tego,jesli bede 20-sta, a nie powiem, ze jestem w ciazy, bo mnie zjedza. Niepotrzebny dodatkowy stres. Obym tylko nie wymiotowala
powinnam juz pojsc spac, ale jakos nie moge. Wiem ze to drobnostka,ale przezywam
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
acygan wrote:A ja sie stresuje, bo jutro co prawda mam tylko badania krwi,ale bardzo zle rano sie czuje, musze jechac tam na czczo,a w kolejce zawsze pelno ludzi. Zaczynaja pobierac o 7.30,planuje byc odrobinke wczesniej, zeby zajac kolejke. Nie zniose tego,jesli bede 20-sta, a nie powiem, ze jestem w ciazy, bo mnie zjedza. Niepotrzebny dodatkowy stres. Obym tylko nie wymiotowala
powinnam juz pojsc spac, ale jakos nie moge. Wiem ze to drobnostka,ale przezywam
Masz prawo mówić, że jesteś w ciąży.. chcą buczeć niech buczą. U mnie akurat jest tak, że pielęgniarka sama prosi najpierw ciężarne - więc wielki plus. Chociaż ostatnio jak byłam to było koło 8 ciężarnych i jakiś facet takiej nerwicy dostał, że po 5 wszedł na chama do gabinetu i powiedział, że nie wyjdzie dopóki mu tej krwi nie pobierze. Pielęgniarka nie chciała robić afery, ale później mnie 10 razy przepraszała, że taka sytuacja.. jakby to jej wina, a nie tego gbura była.
Dzisiaj było mi mega miło jak Pani mi miejsce w tramwaju ustąpiła - upewniłam się, że brzuszek widzę już nie tylko ja -
Przyszlam sie pochwalic, ze dzisiaj pierwszy raz od ok. miesiaca nie wymiotowalam
Glupi powod do radosci, ale naprawde to było meczace..
Ja ostatnio stalam w mega dlugiej kolejce w sklepie z mama (ma sparalizowana reke i nie calkiem sprawna noge po udarze) i pozniej zobaczylam, ze jak byk bylo napisane, ze osoby niepelnosprawne (mama) i kobiety w ciazy (ja) maja pierwszeństwo, ale po mnie nie widac jeszcze wiec wolalam sobie oszczedzic krzywych spojrzeń i niemilych komentarzy..hobbitka lubi tę wiadomość
-
Gosiczek wrote:Dziewczyny podsuncie jakiś pomysł na wyjątkowy prezent dla mamy na 50. Nie chce kupować kolejnych perfum, biżuteri, ubrań czy torebki. Rzeczy do domu tez odpadają gdyż mama woli coś dla siebie a nie domu. Weekdny nad morzem,spa i tego typu wypady też już były. Budżet ok 400zl pomocy!!!07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
acygan wrote:Super, ze wszystko ok
no szkoda,ze płci nie widac, trzeba znowu czekac
ja mam wizyte 3.11 i mam nadzieje,ze dzidzia bedzie laskawa i sie pokaze
A z tym lozyskiem, to takie normalne, ze sie tak przykleilo i tylko przy usg przeszkadza?
Gdzieś się musiało przykleić. Moglo na tylnej ścianie, mogło u góry a mi się przykleiło na przedniej dość nisko. Mam nadzieję że wraz ze wzrostem macicy pojedzie do góry
To trzymam kciuki za 3.11! My musimy czekać do 16go i wtedy to już musi być widać! -
justysbp wrote:Gdzieś się musiało przykleić. Moglo na tylnej ścianie, mogło u góry a mi się przykleiło na przedniej dość nisko. Mam nadzieję że wraz ze wzrostem macicy pojedzie do góry
To trzymam kciuki za 3.11! My musimy czekać do 16go i wtedy to już musi być widać!
Teraz juz rozumiem, po prostu nie znam sie na tym
Dla pocieszenia, moja bratowa jest zaraz po 20 tygodniu ciazy,dokladnie nie wiem i dopiero w tamtym tygodniu dowiedzieli sie jaka bedzie plecmam nadzieje,ze nie bedziemy tyle czekac
Dzidzia jest dla mnie laskawa. Wstalam na te badania,noc bardzo kiepska za mna,non stop sie wiercilam,a glowa boli mniejjestem na czczo,troche mnie zemdlilo, ale tragedii nie ma
musi bardzo kochac mamusie
justysbp lubi tę wiadomość