Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa tez zaczelam kupowac od rozmiaru 56 ale kupie na pewno w Primarku jakies mniejsze ciuszki
jak bede w PL to tez sie rozejrze za mniejszymi ale wiekszosc malych ubranek dostane od brata bo jemu w sierpniu sie urodzil synek 
Wczoraj troche spanikowalam bo w ciagu dnia nie slyszalam na AngelSound serduszka ale wieczorem jak sie polozylam do lozka i wlaczylam to bilo jak oszalale
dzidzia jest wlasciwie nad spojeniem lonowym, tak niziutko a ja z czuloscia sie gladzilam po brzuchu hehehe
-
Hej dziewczyny, super porady, wszystko sobie zapisałam w notesie. Korci mnie powoli żeby coś kupić dla maluszka. Na ten moment nie mam zupełnie nic. Może skuszę się jutro po wizycie u gina.
Zazdroszczę tym, które czują ruchy lub mają detektor. Od ostatniej wizyty już jestem normalnie siwa, za długo nie widziałam maleństwa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2017, 10:08
-
darika wrote:A czy polecacie jakiś konkretny sklep z ciuszkami dziecięcymi? Gdzie mają fajna jakość w miarę przystępnej cenie?
Ja całkiem niedawno kupowałam dla siostrzenicy z tej strony
https://www.dlawczesniaka.pl/pl/c/Rozmiar-50/32
I ubranka wyglądały tak ładnie jak na zdjęciach.
Może te malutkie rozmiary też tam kupię.
-
Czesc mamusie
ja dzis znow obudzilam sie z bolem glowy
teraz po sniadaniu troche odpuszcza. Dobrze ze moge lezec ile chce. Dzis brzuch juz nie boli 
Bardzo fajne te wasze listy, moze uda sie wrzucic je na pierwsza strone,fajna sciaga by byla
Co do rozpinanych na calej dlugosci to tez slyszalam, ze sa fajniejsze i do szpitala na pewno takie kupie. Nie jestem doswiadczona a w dodatku strach mnie paralizuje,ze zrobie dziecku krzywde.
Ubranek w mojej rodzinie jest sporo, bo bracia maja dzieci, ale nie wiem czy dadza cos, upominac sie nie chce
a zreszta planuje wiecej dzieci, wiec wlasne sie przydadza. Czesto kupuje w pepco takie ciuszki,ale zawsze patrze, zeby to bylo 100% bawelny, bo rozne tam sklady maja.
Casteam dlatego sie boje troche tego urzadzenia, bo ja panikara jestem
zawalu bym dostala, gdybym nie slyszala serduszka 
A w co sie zaopatrujecie na wyjscie ze szpitala?u mnie bedzie to wedlug terminu koniec kwietnia, wiec chyba jakis nie za gruby kombinezon prawda? -
nick nieaktualnyJa mialam ciuszki jakiegos polskiego producenta - udalo sie mojej mamie gdzies znalezc w promocji. Potem podobne ciuszki widzialam w Akpolu.
Jest tez w Tesco taki dzial z ciuszkami firmy F&F gdzie po sezonie mozecie zlapac okazje i maja ubrania fajnej jakosci.
Teraz dla dwulatka kupujemy w sieciowkach (Smyk, H&M, reserved, sporadycznie Zara)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2017, 10:21
-
nick nieaktualnyAcygan to zalezy co beda zapowiadac w pogodzie bo kiedys w kwietniu bylo 15 stopni a teraz w kwietniu potrafi padac snieg

Sluchajcie ja tez pomimo 17 tygodnia i to drugiej ciazy nie czuje ruchow. Jeszcze mam na to czas (ze 2-3 tygodnie). Ale mam lozysko na przedniej scianie wiec moze dlatego nic nie czuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2017, 10:43
Sassy lubi tę wiadomość
-
Ja to pamiętam też taki kwiecień za dzieciaka, że tydzień przed Wielkanocą zrobiliśmy na podwórku próbnego Śmingusa Dyngusa bo było grubo ponad 20 stopni. Za tydzień, w ten prawdziwy w lany poniedziałek było tak zimno, że w ruch poszły zimowe kurtki i z oblewania nici :p Także z tą kwietniową pogodą, to chyba nie ma co się nastawiaćKachna62 wrote:Acygan to zalezy co beda zapowiadac w pogodzie bo kiedys w kwietniu bylo 15 stopni a teraz w kwietniu potrafi padac snieg

-
Ja czekam na kuriera z moją poduchą do spania.
Dziś mam leniwy dzień bo obiad został mi jeszcze od wczoraj więc mogę pozwolić sobie na nic nie robienie
Tylko pogoda u mnie ponura bo już się załapałam na idący nad całą Polslę zimny front 
Odliczam dni do kolejnej wizyty - w przyszły piątek, bo już bym chciała sprawdzić co u malucha.
Co do detektora - pod względem ciąży jestem straszną panikarą, więc jeden raz nie znalazłabym malucha i pewnie wpadłabym w panikę, dlatego mąż zakazał mi zakupu tego urządzenia. -
Macie racje z ta pogoda, tylko jak w takim razie sie przygotowac? Nie przewidze kiedy urodze

Sylwia najwazniejsze,ze jest to zauwazone i mozna leczyc. Zrob jak najszybciej posiew zeby pozbyc sie problemu.
Czy Wy tez tak szybko sie denerwujecie? Pisze na tym forum z tel i jak widze, ze zle wpisal sie wyraz to sie cofam do niego,a wtedy takie cuda sie tworza z tych wyrazow, ze szlag mnie trafia. Normalnie mam ochote rzucic telefonem o sciane. -
Spokojnie Sylwia nie ma się co denerwować. Zrób to, co każe lekarz no bo i tak nic więcej nie zrobisz...
Mi na istatniej wizycie wyszła jakas infekcja (której zresztą nie czułam- nic nie piekło, nie swedzialo (swoją drogą moim zdaniem ważne jest w ciąży badanie na fotelu)), dostałam leki, pije dużo jogurtów i co? Nie przejmuje się, bo wiem, że nic więcej zrobić nie mogę. Jestem dobrej myśli, bo przecież na pewno wszystko będzie dobrze
. U Ciebie też!
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️


-
acygan wrote:
Czy Wy tez tak szybko sie denerwujecie? Pisze na tym forum z tel i jak widze, ze zle wpisal sie wyraz to sie cofam do niego,a wtedy takie cuda sie tworza z tych wyrazow, ze szlag mnie trafia. Normalnie mam ochote rzucic telefonem o sciane.
Tak! Mam takie dni, ze doslownie wszystko mnie irytuje i denerwuje i czuję się wtedy jak przed @
. Ostatnio wypełniam pismo dla męża i dwa razy się pomyliłam - więc rzuciłam wszystko i zadzwoniłam z pretensjami do męża (jakby to była jego wina
) i kazała mu samemu sobie to wypełnić
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️


-
nick nieaktualnyO to ja jestem oazą spokoju
Ale w pierwszej ciazy zrpbilam mezowi awanture o to ze kupil mi cheeseburgera z mc donalda bez frytek. I biedny musial wracac po te frytki bo ja plakalam w aucie i chcialam go zabic 
Ja wlasnie szyje spiworek dla starszaka bo sie strasznie rozkopuje a ona mi czesze wlosy grzebieniem dla Barbie
-
U nas też ponuro i byle jak. Zaraz się wezmę za jakieś sprzątanie.
Ja myślę że taki śpiworek na wyjście będzie ok, narazie kupiłam coś takiego
http://allegro.pl/first-steps-kocyk-koc-otulacz-spiworek-56-62-68-i6963986775.html
Też planuje powoli kompletować wyprawkę, niż potem na hurra-jednak narazie jakoś nic tak szczególnie w oko mi nie wpadło
Co do detektora. Ja też 2 dni temu nie mogłam znaleźć ale szukałam do skutku. I wtedy maluch własnie był przy kości biodrowej, dlatego nie łapało go. Dzisiaj jak badałam to widzę, że poszedł do góry i jest nad spojeniem, ale znając życie to będzie się wiercił i raz nad a raz pod spojeniem go będę znajdowała.
Ja wizytę mam za tydzien, jednak nie mam na każdej USG nawet nie na każdej mnie bada więc myślę kiedy zapisać się na USG prywatnie czy teraz czy poczekać już do połowkowego.

-
Az sie usmialam jak czytam te Wasze napady wscieklosci
myslalam,ze tylko ja taki nerwus jestem. Ale na poczatku ciazy mialam gorzej. Sam widok meza doprowadzal mnie do szalu,lepiej bylo zeby sie nie odzywal, bo wszystko bylo wykorzystane przeciwko niemu 
A jesli chodzi o meza,to przyznal wczoraj,ze lepiej wygladam
chyba faktycznie jest juz roznica w moim samopoczuciu. Juz tak nie wymiotuje, tylko ta glowa 
Kachna zazdroszcze tych umiejetnosci
tylko nie wiem czy akurat mi by sie chcialo, troche leniwa sie zrobilam ostatnio
-
Tez mam za duzo, jak narazie do wizyty jeszcze tydzień więc ratuje sie uroseptem i zurawine wcinam zeby zakwasic moczSylwiaa95 wrote:Hej hej, ja po wizycie. Niestety za duzo leukocytow mi wyszlo w moczu
mam zrobic posiew, badanie ogolne moczu , wybrac leki i iz powrotem na wizyte.. Chce mi sie plakac ze cos jest nie tak...07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku 

-
A już coś kupiliście dla dzidzi? Ja mam zamiar kupować od stycznia ale nie wiem czy to jednak nie za późno bo będą tylko 3 miesiące wiadomo że w kwietniu to juz trzeba wszystko miećStarania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
-
Ja chciałam początkowo właśnie od stycznia, ale nie wiem czy podołam finansowo wydać tyle kasy w jednym kwartale, tym bardziej, że czeka mnie wykończenie mieszkania w tym czasie.
Z drugiej strony mogę zacząć odkładać na wyprawkę już teraz żeby potem mniej bolało, ale chyba dopadł mnie syndrom wicia gniazdka i mam nieodpartą ochotę coś już kupić, chociaż parę skarpetek czy czapeczkę
Co do nerwów, jakoś ich nie mam. Mam za to jakąś dziwną olewkę na wszystko. Potrafię się zapatrzeć w sufit i nic mi nie potrzeba do szczęścia. W pracy też walczę, żeby intelektem pobić amebę, ale średnio mi to idzie









