Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
tanith wrote:Eh, no to ja bede musiala jeszcze poczekac na te ruchy, bo nic z tego co piszesz darika u mnie nie wystepuje. A ja jestem z tych niecierpliwych:-)
. Połóż się wieczorem spokojnie na plecach i wyczekuj. Któregoś dnia na pewno się pojawia
. Ja wczoraj nawet pierwszy raz zauważyłam ruchy
. Trzeba się przyjrzeć bo to bardzo delikatne falowanie ale jednocześnie czuje właśnie takie pukniecie wiec wiem, że to moja Kruszynke wariuje
. I to jest naprawdę takie bardzo subtelne, nie ma nic wspólnego z kopniakami jak to sobie kiedyś wyobrażałam
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
nick nieaktualnyKinga. wrote:Samej różnicy raczej nie. Gorzej że narodziny splatają się nam z buntem 2-latka. Do tego córka jest z tych wymagających więc boję się kosmicznych scen zazdrości...
Ale wiesz ze nawet nie jest tak zle jak mi sie wydawalo. Przy ataku zlosci i histerii (gdy np. nie umie ulozyc klockow albo puzzli) ją przytulam i glaskam i tlumacze ze nic sie nie stalo, że mamusia jej pomoże. A jak zaczyna mnie bić i kłaść się na ziemię bo takie akcje tez sie jej zdarzają to ignoruję jej zachowanie
Jak wylewa sok albo rozdeptuje jedzenie to daje jej ścierkę zeby sama posprzatala po sobie. Chyba najgorszy okres u nas to było okolo 13-16 miesiecy... Wtedy dziecko bylo tak uciążliwe ze jak tylko mąż przekraczal prog domu to dawalam mu corke na rece bo ja musialam isc sie zamknac w lazience i ochłonąć...
Tanith to takie uczucie jakby ktoś pukał w brzuch od środka. Nie pomyślisz tego z niczym innym. Jeśli to Twoja pierwsza ciaza to mozesz poczuc nawet dopiero okolo 20-22tc. Ja w pierwszej czulam tez dosyc poznoWiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2017, 22:54
-
Kachna62 wrote:Moja też z tych wymagających i właśnie przechodzimy bunt dwulatka - a dziecko mam baaaardzo charakterne
Ale wiesz ze nawet nie jest tak zle jak mi sie wydawalo. Przy ataku zlosci i histerii (gdy np. nie umie ulozyc klockow albo puzzli) ją przytulam i glaskam i tlumacze ze nic sie nie stalo, że mamusia jej pomoże. A jak zaczyna mnie bić i kłaść się na ziemię bo takie akcje tez sie jej zdarzają to ignoruję jej zachowanie
Jak wylewa sok albo rozdeptuje jedzenie to daje jej ścierkę zeby sama posprzatala po sobie. Chyba najgorszy okres u nas to było okolo 13-16 miesiecy... Wtedy dziecko bylo tak uciążliwe ze jak tylko mąż przekraczal prog domu to dawalam mu corke na rece bo ja musialam isc sie zamknac w lazience i ochłonąć...
Tanith to takie uczucie jakby ktoś pukał w brzuch od środka. Nie pomyślisz tego z niczym innym. Jeśli to Twoja pierwsza ciaza to mozesz poczuc nawet dopiero okolo 20-22tc. Ja w pierwszej czulam tez dosyc pozno
-
tanith wrote:Ja tez jeszcze nic, a bardzo juz czekam na ruchy. Nic mi sie nie przelewa ani nie bulgocze w brzuchu. A jak to sie czuje- tzn. czy to jest takie cos ze nie da sie pomylic? Bo ja sobie wyobrazam ze to chyba musi byc takie wiercenie, uczucie ze cos zywego jest w srodku?? I czy jak czujecie juz ruchy to one sa codziennie?
-
nick nieaktualny
-
darika wrote:Spokojnie, na pewno poczujesz i będziesz wiedziała, że to to
. Połóż się wieczorem spokojnie na plecach i wyczekuj. Któregoś dnia na pewno się pojawia
. Ja wczoraj nawet pierwszy raz zauważyłam ruchy
. Trzeba się przyjrzeć bo to bardzo delikatne falowanie ale jednocześnie czuje właśnie takie pukniecie wiec wiem, że to moja Kruszynke wariuje
. I to jest naprawdę takie bardzo subtelne, nie ma nic wspólnego z kopniakami jak to sobie kiedyś wyobrażałam
.
do wczoraj mialam takie przelewanie z jednej strony twarde a pozniej drugiej Takze motylki to nie byly
do wczoraj
darika lubi tę wiadomość
-
Aliskaa wrote:Ja już czuję ruchy od jakiegoś czasu i są to niezłe kopniaki
rośnie mi mały piłkarz
hehe
Bo jak będzie po Tacie, mimo, że tata też był grzeczny, to nie usiedzi 5 min w jednym miejscu
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Mój mąż ostatnio powiedział „ja byłem wkurzający, Ty jesteś pyskata - mamy przejebane”
acygan, tanith, małamii89, darika, Tęskniąca, MaGo, Aga78 lubią tę wiadomość
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
jasmina6 wrote:Mój mąż ostatnio powiedział „ja byłem wkurzający, Ty jesteś pyskata - mamy przejebane”
Haha dobre
Moj maz to oaza spokoju, choc ma gorsze dni, ale za to jest zapominalski i mysli ze bede wszystkiego za niego pilnowac jak to jego mamusia robila. W szkole sredniej nawet kanapeczki im robila i do plecaka wkladala, porazka. Za to ja jestem impulsywna, szybko sie denerwuje, wszystko musze miec pod kontrola. Nie wiem co gorsze
Rozmawialam wczoraj z bratowa i tak od slowa do slowa dogadalysmy sie, ze mi odda ubranka po dzieciakach, bo twierdzi, ze juz jej sie nie przydadzaa ma chlopca i dziewczynke, wiec wyprawke ciuszkowa jako tako mam z glowy. Dokupie tylko cos od siebie nowego, wiadomo i po problemie
-
nick nieaktualnyKinga. wrote:Ha ha ha, z twojego opisu wnioskuję że u nas ciągły bunt z przejściowymi okresami spokoju. Głową w podłogę czy ścianę zaczęła walić (jak miała 3-4 miesiące), ja byłam w ciężkim szoku, że taki maluch może się tak zachowywać, a waliła konkretnie i płakać z bólu, a mimo to nadal tak robić... Teraz też jest nieznośna, np nie pozwala mi się przytulić do męża, zaraz leci i próbuje nas rozdzielić, bo np chce spędzić czas z mężem czy ze mną, ale osobno. Na inne dzieci, które biorę na ręce niedawno reagowała histerycznym płaczem, teraz jest trochę lepiej ale od razu pakuje mi się na kolana na znak ze to „moja mama”
Chyba trochę zganiam to na fakt że w 95% wychowuję ją sama bo mieszkamy z dala od rodziny, mąż sporo pracuje wieć czasami widzi ją tylko 2 godziny na dobę wiec wszystko przy niej ja ogarniam. Poza tym dlugo cycowana i cyc był dobry na każde uspokojenie, a wiadomo tata cycków nie maTakie dzieci są bardzo wymagające i faktycznie trzeba im poswiecic bardzo duzo czasu i uwagi
Ja sie pocieszam ze jak sie urodzi rodzeństwo to ona sie bardzo zainteresuje bo teraz jest na etapie interesowania sie dzidziusiami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2017, 10:35
-
Muszę się pochwalić. Chyba mamy córeczkę (tak na 90 %), sugerowana waga 270g. Na normalnym usg nie było widać żadnych anomali. Teraz zobaczymy czy uda mi się umówić i dojechać na genetyczne
Aksamitna, Kachna62, acygan, Sassy, justysbp, darika, Halina90, jasmina6, Tęskniąca, tanith, MaGo, patusia90, Aliskaa lubią tę wiadomość
-
Kinga. wrote:Muszę się pochwalić. Chyba mamy córeczkę (tak na 90 %), sugerowana waga 270g. Na normalnym usg nie było widać żadnych anomali. Teraz zobaczymy czy uda mi się umówić i dojechać na genetyczne
Co do buntów-to powiem Wam, że jest bunt 2-lata, 3-latka, 4-latka i tak do 18
Ruchy to fajna sprawa ale czasem bywają dość bolesne. Ostatnio leżąc dostałam chyba w
jajnik bo tam właśnie bolało.
Ja wczoraj byłam u mamy i też ściagnęłam z góry torbę ciuchów, po mojej córce ale "dla chłopca"więc body, pajace i rampersy są
Kokilka lubi tę wiadomość
-
Kinga. wrote:Muszę się pochwalić. Chyba mamy córeczkę (tak na 90 %), sugerowana waga 270g. Na normalnym usg nie było widać żadnych anomali. Teraz zobaczymy czy uda mi się umówić i dojechać na genetyczne
Super gratulacjemamy kolejna dziewczynke
ja tak czekam na jutrzejsza wizyte i mam nadzieje,ze w koncu poznam plec i zobacze moje malenstwo
a czemu mialabys nie dac rady umowic sie na genetyczne?
-
A ja ciągle się zastanawiam czy dziewczynka będzie dziewczynką też na połówkowych
Lekarz powiedział co prawda, że nic między nogami u dzidzi nie widać, więc dziewuszka. No ale teściowa już swoje nagadała, że u niej też miała być dziewczynka, a później się pod koniec okazało, że chłopak
Tyle, że to było 16lat temu to i sprzęt był zapewne gorszy
Także nastawienie u mnie aktualnie na córeczke
-
nick nieaktualny