Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTotoro wrote:Aksamitna współczuję bardzo
odpoczywaj i wszystko będzie dobrze. Jak polezysz to szyjka na pewno troszkę się poprawi. Musisz się zaopatrzyć w dobre filmy, książki no i do nas tu zaglądać oczywiście
to zleci Ci szybciutko
Acygan bóle mogą się pojawiaćja też się bałam o szyjkę, bo dość, że mam krótką, do niedawna miękką, to jeszcze ostatnio właśnie pobolewa mnie podbrzusze, jakieś takie parcie czułam - lekarz powiedział, że wszystko jest w porządku, bóle mogą się zdarzac a szyjka się na pewno jeszcze poprawi teraz kiedy odpoczywam na l4
Totoro lubi tę wiadomość
-
Totoro wrote:Aksamitna współczuję bardzo
odpoczywaj i wszystko będzie dobrze. Jak polezysz to szyjka na pewno troszkę się poprawi. Musisz się zaopatrzyć w dobre filmy, książki no i do nas tu zaglądać oczywiście
to zleci Ci szybciutko
Acygan bóle mogą się pojawiaćja też się bałam o szyjkę, bo dość, że mam krótką, do niedawna miękką, to jeszcze ostatnio właśnie pobolewa mnie podbrzusze, jakieś takie parcie czułam - lekarz powiedział, że wszystko jest w porządku, bóle mogą się zdarzac a szyjka się na pewno jeszcze poprawi teraz kiedy odpoczywam na l4
U mnie jak do tej pory wszystko bylo idealnie, teraz pojawily sie te bole i oczywiscie zaczynam panikowacraz bola jakby jajniki, raz centralnie po srodku podbrzusza czuje jakis ucisk,tak jakbym czula macice, ze ona tam jest, nie wiem jak inaczej to okreslic
dobrze ze w piatek wizyta
-
Wczoraj wieczorem poczułam coś dziwnego. Po lewej stronie na wysokości pępka nie byłam pewna co to, ale pierwszy raz coś takiego poczułam. Ale dzisiaj wieczorem to się powtórzyło już kilka razy i w tym samym miejscu
Teraz wiem, że to musiał być maluszek
Aż się popłakałam
To już nie motylki tylko najzwyklejsze, delikatne kopniaki
Coś niesamowitego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2017, 21:09
Tęskniąca, Aksamitna, acygan, patusia90 lubią tę wiadomość
Marcel❤
-
nick nieaktualnydarika wrote:Mamuśki, mam pytanie. Czy któraś miewa takie nerwo bóle kręgosłupa po jednej lub po drugiej stronie promieniujace do posladka i uda? Takie odczucie jakby coś blokowało. Najgorzej jak leżę na plecach. Z boku na bok przekręcam się z trudem, ciężko mi się wstaje. A jak już się podniose to muszę chwilę rozchodzic żebym mogła iść niemniej nie kustykajac. Najczęściej boli mnie po prawej stronie. To jest takie uczucie jakby coś mi naciskalo na nerw w okolicy posladka.
Ogólnie tego typu bóle miałam już przed ciąża - mam bardzo krzywy kręgosłup, ale łapalo mnie tylko wtedy gdy dużo się schylalam. A teraz, od jakiś 2 tygodni praktycznie codziennie wieczorem.
Pytam bo może któraś miała coś takiego i wie czy coś można z tym zrobić... Przed ciąża byłam z tym raz u lekarza ale powiedział mi, że z tym nic się nie robi skoro krzywy kręgosłup i przepisał mi tabletki przeciwbólowe, bardzo silne zresztą, których nie brałam ani jednej...Kinga. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAksamitna trzymam kciuki za Was! Będzie dobrze!
Ja od 2 dni czuje ruchy - takie pukanie od srodka jak sie poloze na plecach.
A i doszła moja kurtka zimowa z H&M i myślę że śmiało wejdzie pod nią jeszcze sweter i na zimę jak znalazł. Raczej nie będzie za cienka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2017, 21:59
Tęskniąca, acygan lubią tę wiadomość
-
Kachna62 wrote:Aksamitna trzymam kciuki za Was! Będzie dobrze!
Ja od 2 dni czuje ruchy - takie pukanie od srodka jak sie poloze na plecach.
A i doszła moja kurtka zimowa z H&M i myślę że śmiało wejdzie pod nią jeszcze sweter i na zimę jak znalazł. Raczej nie będzie za cienka.Też dzisiaj zamówiłam parkę z h&m, ale dosłownie w ciemno. Sugerowałam się tylko wymiarami podanymi przez nich
Marcel❤
-
KaMiszka wrote:U mnie nerwobóle objawiają się tak jakby uczuciem ucisku (jakbym miała ciasne leginsy) pośladek, udo, lydka po prawej stronie, zaczęło się jeszcze przed ciąża w trakcie też dość często doskwiera. Byłam z tym przed ciąża u neurologa i wtedy dostałam syrop na noc po którym było lepiej. Teraz nie biorę nic. Ja mam problemy z odcinkiem ledzwiowym, i również mam problem z podnoszeniem, ale wtedy z pomocą przychodzi mąż i mi rozmasowuje plecy. U mnie najbardziej się nasila gdy za długo siedzę przy komputerze (niestety taka praca) powyżej 8godzin jest mega ciężko.
, bo nagle poczułam się taka lekka i zwinna, i minęły te zadyszki, to uczucie to było coś mega pięknego. Normalnie zapomniałam, że można się tak dobrze czuć
-
Kinga boisz się tak małej różnicy wieku między swoimi dziećmi?
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
nick nieaktualny
-
U mnie wczoraj maluszek się rozchulał. Od 20 do 23 szalał. Kopał, przekręcał się. Nawet mój partner widział poskakujący brzuszek
I rzeczywiście maluszek jest dosyć wysoko-kopał koło pępka nawet. Ruchy czuje częstsze chyba dlatego, że właśnie się przeniósł wyżej.
Co do bólu- Mnie też noga drętwieje-szczególnie jak wstaje z łóżka, ale za chwilę mija.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnytanith wrote:W szpitalach jest tragiczne karmienie. Kiedys lezalam na kardiologii bo inaczej nie mogli zrobic badan i gdyby nie rodzina to bym tam padla z glodu. Te posilki co daja chorym ludziom albo kobietom po porodzie to moim zdaniem skandal.
-
nick nieaktualny
-
Pracowałam kiedyś w jednym z warszawskich szpitali i powiem Wam, że tam obiady były całkiem smaczne i nawet spore, jak dla mnie oczywiście. Śniadania i kolacje dla kobiety ok, dla faceta może było to za mało, ale też całkiem smacznie.
Aksamitna 6 kg to dużo. A lekarz prowadzący mówi, że wszystko ok? Z tym że oczywiście przy takiej diecie, to wiadomo, że nie masz wielkiego pola do popisu. Mi przy wymiotach spadło jakieś 3 czy 4 kg, z dwoma nadal jestem do tyłu a tu już drugi trymestr, muszę zapytać, czy to normalne, bo zaczęłam już normalnie jeść.
sweetmalenka ale świetnie3 godz takiego szczęścia
Zazdroszczę i też nie mogę się doczekać
oli gratulacjeNajważniejsze, żeby maluszek był zdrowiutki
A czy to chłopiec czy dziewczynka, to i tak zwariujesz na jego punkcie
Mąż poszedł właśnie na cmentarz z moją mamą i bratem, ja w tym roku zostałam w domu, coś ten brzuch mnie pobolewa, no i rano budzę się z zawalonym nosem i coraz bardziej czuję gardło. Mam suche powietrze w pokoju, być może to przez to, ale wolę dmuchać na zimne. Później i tak jeszcze czeka mnie wyprawa do męża dziadków na grób, więc do swoich na chwilę tylko zajadę. -
acygan wrote:Pracowałam kiedyś w jednym z warszawskich szpitali i powiem Wam, że tam obiady były całkiem smaczne i nawet spore, jak dla mnie oczywiście. Śniadania i kolacje dla kobiety ok, dla faceta może było to za mało, ale też całkiem smacznie.
Aksamitna 6 kg to dużo. A lekarz prowadzący mówi, że wszystko ok? Z tym że oczywiście przy takiej diecie, to wiadomo, że nie masz wielkiego pola do popisu. Mi przy wymiotach spadło jakieś 3 czy 4 kg, z dwoma nadal jestem do tyłu a tu już drugi trymestr, muszę zapytać, czy to normalne, bo zaczęłam już normalnie jeść.
sweetmalenka ale świetnie3 godz takiego szczęścia
Zazdroszczę i też nie mogę się doczekać
oli gratulacjeNajważniejsze, żeby maluszek był zdrowiutki
A czy to chłopiec czy dziewczynka, to i tak zwariujesz na jego punkcie
Mąż poszedł właśnie na cmentarz z moją mamą i bratem, ja w tym roku zostałam w domu, coś ten brzuch mnie pobolewa, no i rano budzę się z zawalonym nosem i coraz bardziej czuję gardło. Mam suche powietrze w pokoju, być może to przez to, ale wolę dmuchać na zimne. Później i tak jeszcze czeka mnie wyprawa do męża dziadków na grób, więc do swoich na chwilę tylko zajadę.
Ja schudlam ponad 4kg przez wymioty i mdłości. Przez ostatnie 2 tyg mąż mial urlop i mnie rozpieszczal, gotowal, zabieral do knajpek itp i przytylam pol kg. Mój lekarz podchodzi do tego bardzo na luzie. Samo dziecko wazy kilkaset gram wiec nie ma co wymagać abyśmy tyly niewiadomo ile. Największy skok wagi i tak jest w 3 trymestrze i wtedy każdej z nas wejdzie po kilka kg. Samo lozysko waży podobno okolo kg + dziecko + wody itp. Nie przejmuj sie tylko sie ciesz, ze nie bedziesz sie toczyć
-
Kilkaset gram jeszcze nie teraz
edwarda20 lubi tę wiadomość
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
nick nieaktualnyAcygan spadek jest u mnie ok, wyszłam z aż za dużą wagą startową. Teraz mam jeszcze 7 kg nadwagi. Ale dzieci ładnie rosną, podejrzewam ze dopiero w 3 trymestrze mocno mi skoczy waga. Z 12 kg na pewno bo jednak dwa łożyska, i dwoje dzieci będą swoje ważyć.
edwarda20 lubi tę wiadomość