Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie świruj. Ja w pierwszej ciąży bardzo póžno coś poczułam i nigdy nie były to regularne ruchu. Nie wiem na czym polega ich liczenie, bo czułam tylko wyraźne kopnięcia. Ale jakoś dziwnie miałam ułożone łożysko i dziecko czułam jak mi sprzedało kopa w żebra itp... W brzuch nic nie czułam i praktycznie nic nie było widać do samego końca ((jedynie czasem brzuch się robił asymetryczny i jajowaty), ale żadnych uwypukleń nie było widać, a koleżanka pokazywała mi filmiki gdy jej wyciskał przez brzuch poszczególne części ciała typu ręka czy noga. Teraz dzidzię czuję nieco wyraźniej, ale też nie o jakichś stałych porach.Totoro wrote:Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze proszę, bo powoli dostaję świra - jak zaczęłyście czuć pierwsze ruchy, a konkretnie te "pukniecia", kopniaczki, to od tego momentu czujecie je codziennie? Ja pierwsze (tak myślę) poczułam w środę wieczorem, leżąc na plecach, potem powtórzyły się w czwartek wieczorem a wczoraj cisza
na usg też dzidziek spał i zaczynam się martwić czy wszystko ok:(
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTotoro napewno wszystko jest ok
ja też mam łożysko na przedniej ścianie, ruchy czuje jeden dzień mocniej, a drugi praktycznie w ogóle. W niedzielę czułam praktycznie co 2-3godziny ale to wtedy cały dzień byłam jak nie w samochodzie to w galerii handlowej, więc cały dzień na pełnych obrotach.
Totoro lubi tę wiadomość
-
Czasami czuję, ale nie jest to regularne. Mój maluch jest leniwy a poza tym mam łożysko na przedniej ścianie więc to też amortyzuje. Po wczorajszej wizycie przestałam się stresować bo wiem, że synek żyjeTotoro wrote:Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze proszę, bo powoli dostaję świra - jak zaczęłyście czuć pierwsze ruchy, a konkretnie te "pukniecia", kopniaczki, to od tego momentu czujecie je codziennie? Ja pierwsze (tak myślę) poczułam w środę wieczorem, leżąc na plecach, potem powtórzyły się w czwartek wieczorem a wczoraj cisza
na usg też dzidziek spał i zaczynam się martwić czy wszystko ok:(
Totoro lubi tę wiadomość
-
Ja na początku, jak zaczęłam czuć to było to bardzo nieregularne. Teraz czuję codziennie, sporo do południa, potem cisza i dopiero wieczorami i czasami jak się w nocy przebudze. Nie muszę leżeć na plecach, żeby czuc (wcześniej tylko tak czułam), czuję jak leżę na boku, a nawet jak siedzę (oczywiście nie zawsze). Jak zasadzi "kopniaka" to nawet mąż czuje pod ręką
. Jestem osobą szczupła i łożysko na tylnej ścianie więc jakby warunki mam dobre
. Ale myślę, że mamy jeszcze czas na regularne i mocne ruchy
i nie ma co się martwić na zapas
.
Totoro lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️


-
Ja to się zawsze muszę czymś spinać, co za głupi charakter...
wczoraj to zwalniające serduszko tak mnie zestresowalo, potem to, że dzidziun zamiast brykać jak ostatnio to spał, teraz te ruchy... no ale lekarz powiedział, że wszystko w porządku, więc musi być wszystko w porządku.


-
ja czułam kilka razy raz puknięcie, raz łaskotanie, a od kilku dni cisza, nawet wieczorem. nie martwię się tym bo wiem że dzidzia jest malutka i ma jeszcze dużo miejsca. mama mi mówiła że pierwsze ruchy można poczuć nawet w 22 tc więc kochane spokojnie
jesteśmy o usg więc wszystko dobrze z naszymi pociechami.
ja właśnie zjadłam banana i gruszkę podsmażoną na patelni
pycha
Totoro lubi tę wiadomość
-
Ja też wczoraj kapuśniak i to z kiszonej kapusty, było ciekawiecasteam wrote:Ja sobie nie zaluje slodyczy
mam maly brzuszek jedynie wieczorem widac go bardziej 
Dzirwczyny nie jezdzcie kapusniaka na noc
wczoraj dalam czadu
)

Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Ja ruchów jako tako jeszcze nie czuje, chociaż od paru dni czuje dziwne "wibracje" w brzuchu, więc może to to i odkąd się pojawiły to są wmiarę reguralne ale co do pewności że to ruchy nie mam. To moja pierwsza ciąża, jestem dość szczupła, łożysko na tylnej ścianie ale się nie stresuje wiem że na takie pewne ruchy będę musiała raczej poczekać sporo bo dopiero w tym tygodniu przybyło mi 0,5kg a i tak nie jestem pewna czy to przypadkiem nie przez zaparcia. Brzuch mały więc pewnie dzidzia ma sporo miejsca skoro jeszcze się nie wypycha do przodu.
-
Ja też sie martwię bo jakieś 1.5tygodnia temu czułam kilka razy delikatne coś w brzuchu a od jakiegoś czasu nic, kompletne zero. Wizyta w poniedziałek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2017, 14:39
Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
Ja odkad poczulam 3 mocne kopniaki czuje codziennie kilka razy w ciagu dnia i wieczorem przez dluzszy czas, puszczam malemu muzyczke dla ciezarnych z yt i od razu kopie:) mozesz wyprobowacTotoro wrote:Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze proszę, bo powoli dostaję świra - jak zaczęłyście czuć pierwsze ruchy, a konkretnie te "pukniecia", kopniaczki, to od tego momentu czujecie je codziennie? Ja pierwsze (tak myślę) poczułam w środę wieczorem, leżąc na plecach, potem powtórzyły się w czwartek wieczorem a wczoraj cisza
na usg też dzidziek spał i zaczynam się martwić czy wszystko ok:(
Totoro lubi tę wiadomość

-
Zaczęłam szykować kolację i zaczął kopać
i czułam już nie na leżąco tylko stojąc
jeśli to na pewno to, a nie jakieś dziwne skurcze macicy
ale takie ewidentne pukanie raz lżejsze a raz do wyczucia pod dłonią
grzanewino, Tęskniąca, sylvia94, darika lubią tę wiadomość


-
I ja dziś kilka puknięć na wysokości majtek. Ale to mega smyra. Niby jakby ktoś delikatnie zapukał ale zupełnie nie przypomina to skurczu, tego nie da sie z niczym innym pomylić. Nawet gazy w jelitach buszują inaczej

Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
nick nieaktualnyja już czuję ruchy codziennie
nawet parę razy dziennie
Dzisiaj prawie cały dzień przespałam 
Wczorajszy panieński był boski
bardzo miło i całą noc szalałyśmy ;]
a za tydzień już będę mężatką...
Tęskniąca, grzanewino, Totoro, Aga78, tanith, Agusia_pia, acygan, justysbp lubią tę wiadomość
-
Sylwiaa95 wrote:Ale zazdroszcze ruchów
ja jeszcze troche pewnie poczekam .. 
Najpierw się tak czeka i czeka na te ruchy, a potem jak już są to czemu nie codziennie, a czemu tak słabo, a czemu dziś wieczorem nie...
nie wiem czy nie byłam spokojniejsza jak jeszcze nie czułam, chociaż wtedy oczywiście mówiłam, że szkoda, że jeszcze nie czuję ruchów, bo byłabym spokojniejsza, że z dzidzią wszystko ok...
uczucie cudowne, nie ma o czym mówić, ale u mnie powoduje kolejne stresy

















